2534
2699
2416
2587
Obrona Grodna 1939
Herb Grodna
Herb Grodna

Obrona Grodna 1939 – polskie działania zbrojne prowadzone w dniach 20 września-22 września 1939 r. podczas radzieckiego ataku na Polskę mające doprowadzić do obrony miasta przed wkraczającymi wojskami sowieckiego XV Korpusu Pancernego, VI Korpusu Kawalerii i 21 Brygady Czołgów Ciężkich z Grupy Konno-Zmechanizowanej komkora Iwana Bołdyna. W okresie przedwojennym Grodno stanowiło jeden z najsilniejszych polskich garnizonów wojskowych, będąc siedzibą Dowództwa Okręgu Korpusu nr III. Na jego czele stał gen. bryg. Józef Olszyna-Wilczyński. W mieście stacjonowały następujące jednostki: 76 Pułk Piechoty, 81 Pułk Strzelców Grodzieńskich, 29 Pułk Artylerii Lekkiej (bez 1 dywizjonu), 7 Batalion Pancerny i dywizjon artylerii przeciwlotniczej. Wchodziły one w skład 29 Dywizji Piechoty, która pod dowództwem płk. Ignacego Oziewicza w sierpniu 1939 r. odeszła nad granicę niemiecką zgodnie z planem mobilizacyjnym. Natomiast z nadwyżek mobilizacyjnych w Grodnie została sformowana Grupa Operacyjna "Grodno" (ok. 7 tys. żołnierzy) z zadaniem ochrony miasta od zachodu i północnego zachodu. Jednakże już 10 września GO została rozwiązana, a jej najlepsze oddziały skierowano do wzmocnienia obrony Lwowa.

Nad ranem 20 września sowiecki batalion rozpoznawczy 27 Brygady Pancernej mjr. Bogdanowa (w sile 11 czołgów BT-5 lub BT-7, 1 samochodu pancernego GAZ-FAI i łazika z radiostacją) podszedł pod Grodno od południa. Sowieci zdecydowali się zaatakować miasto przez most drogowy bez przeprowadzenia rozpoznania. Grupa została jednak na moście silnie ostrzelana przez polskich obrońców, którzy zniszczyli samochód z radiostacją. Doprowadziło to do rozproszenia się czołgów, które dalej zostały zniszczone przez polskich obrońców. Późnym popołudniem strona sowiecka podciągnęła piechotę i artylerię, która rozpoczęła ostrzał miasta, powodując duże straty wśród wojska i taborów, co było wynikiem przekazywania jej odpowiednich informacji przez miejscowych komunistów drogą telefoniczną. Pierwszy dzień obrony Grodna zapisał się pozytywnie dla strony polskiej, która pomimo braku broni przeciwpancernej, jednolitego dowództwa i dużej improwizacji obrony utrzymała większość pozycji obronnych, a nawet zmusiła niektóre jednostki sowieckie do odwrotu. Natomiast Sowieci na razie zajęli tylko pozycje wyjściowe do generalnego natarcia na miasto.

W nocy trwał sowiecki ostrzał artyleryjski, a obie strony dokonywały wypadów przez rzekę. Słabe pododdziały piechoty nieprzyjacielskiej sforsowały Niemen powyżej Grodna, ale zostały odrzucone przez polskich żołnierzy. Z drugiej strony Polacy przeprawili się na przedmieście Folusz, gdzie zlikwidowali sowieckie placówki, tymczasem gen. bryg. w stanie spoczynku Wacław Przeździecki, który przejął dowództwo obrony miasta, ogłosił, że zgodnie z rozkazami Naczelnego Wodza należy przygotować się do ewakuacji na Litwę. Większość obrońców nie chciała przyjąć do wiadomości tej decyzji. Grodno postanowiło opuścić ok. 1 tys. osób, głównie urzędników wraz z rodzinami. Tymczasem bataliony ppłk. Blumskiego cofnęły się na skraj miasta, zagęszczając obronę na kierunku wschodnim i południowo-wschodnim gdyż od tej strony do ataku szykowały się siły sowieckiego 119 Pułku Strzeleckiego. Nad ranem przybyły dodatkowo batalion piechoty zmotoryzowanej z 20 BZmot. i drugi batalion z 27 BPanc.

O świcie, po przygotowaniu artyleryjskim, 1 i 2 Batalion z 119 Pułku Strzeleckiego ruszyły do natarcia na polskie pozycje zajmowane przez bataliony ppłk. Blumskiego. Po początkowych sukcesach kontratakowały dwie polskie kompanie, przenikając na tyły sowieckich wojsk. Przed pogromem nieprzyjacielskich batalionów, a także dowództwa 119 PStrz., uchroniło Sowietów przybycie od wschodu grupy zmechanizowanej z XVI Korpusu Strzelców, która przesądziła o wyniku walki. Zdziesiątkowane polskie oddziały były zmuszone wycofać się na swoje pozycje. W godzinach przedpołudniowych sowieckie natarcie wzmocniła grupa zmechanizowana z VI Korpusu Kawalerii Andrieja Jeriemienki w sile 28 i 31 Pułków Czołgów oraz dwóch plutonów przeciwlotniczych karabinów maszynowych, atakując przez mosty w kierunku fabryki tytoniu. Za każdym razem była ona jednak odpierana przez polskich obrońców. Większe sukcesy odniosły natomiast siły nieprzyjaciela, które nacierały od południa i południowego wschodu, co było decydujące w przełamaniu obrony Grodna. 3 Batalion z 119 Pułku Strzeleckiego wzmocniony czołgami 27 BPanc. wyszedł na linię: fabryka tytoniu-linia kolejowa; 2 Batalion zdobył koszary 29 pal, a następnie pocztę, elektrownię i skład benzyny. Po południu Sowieci dotarli do centrum miasta, gdzie doszło do ciężkich walk. Sowieci wykorzystali jako” żywe tarcze” cywilów, przywiązując ich do czołgów m.in. słynny 12-letni obrońca (Tadek Jasiński). Do późnego wieczoru w mieście przetrwało tylko kilka odizolowanych punktów oporu. Były to Zamek Królewski, zespół szkół zawodowych i budynki koszar 81 pp. Część obrońców wyrwała się z Grodna na zewnątrz w kierunku Litwy.

Nad ranem z Grodna wydostali się dwaj faktyczni przywódcy polskiej obrony, czyli wiceprezydent R. Sawicki i mjr B. Serafin wraz z ostatnią częścią obrońców. Do południa do miasta weszły wszystkie sowieckie jednostki, które zebrały się na przedmieściu, a więc: XV Korpus Pancerny, 4 Dywizja Kawalerii, 101 i 119 Pułki Strzeleckie, grupa zmechanizowana XVI Korpusu Strzeleckiego, które zajęły się wybijaniem resztek obrońców Grodna.

Do niewoli sowieckiej wzięto ok. 1 tys. jeńców, a duża część obrońców została rozjechana czołgami na wschodzie miasta. Większość oficerów była rozstrzeliwana na miejscu. Zabijana była także ludność cywilna, głównie na Psiej Górce i "Krzyżówce". Sowieci w odwecie zabili ok. 300 obrońców Grodna. Polskie władze na obczyźnie doceniając postawę mieszkańców Grodna, zamierzało nadać miastu order Virtuti Militari ale do dnia dzisiejszego nie doszło do tego.

W 1939 roku Grodno liczyło ok. 58 tys. mieszkańców. Był to silny ośrodek kultury polskiej, w mieście znajdowały się liczne szkoły, biblioteki, kościoły, Teatr Miejski im.E.Orzeszkowej, Teatr Objazdowy Samorządów Wojewódzkich, Państwowe Muzeum Historyczne, Państwowe Muzeum Przyrodnicze oraz ogrody - zoologiczny i botaniczny a także wiele innych.

Po 1945 roku Stalin (sojusznik Hitlera z 1939) postanowił ukarać za to Grodno, odcinając je siłą od Polski przy biernej postawie USA i Wlk.Brytani, które to mimo faktu że Grodno było etnicznie i kulturowo, czysto polskie, sprzedały i zdradziły tym Polskę. Zaczęły się wówczas czystki etniczne prowadzone prze armię sowiecką na ludności polskiej, połączone z masowymi mordami, wywózkami i grabieżami polskiego majątku narodowego a miasto włączono siłą do białoruskiej republiki sowieckiej.

Obecne w kilku latach niepodległej Białorusi, sytuacja Polaków w Grodnie nieco się polepszyła ale nie na długo gdyż Rosja zainstalowała w Mińsku, swojego rosyjskiego gubernatora Aleksandra Łukaszenke który oprócz sowietyzacyji i rusyfikacji Białorusi połączonej z całkowitym uzależnieniem jej gospodarczym i wojskowym od Rosji ma za zadanie dokończyć stalinowską depolonizacje obszarów oderwanych po 1945 roku od Polski na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow z 1939 roku. Gubernator Łukaszenko nakazał zniszczenie polskości Grodna (co praktycznie jest niewykonalne] poprzez zniszczenie Starówki oraz wszystkich zabytkowych budowli świadczących o polskości miasta. Obecnie ekipy dewastatorskie zajmują się burzeniem zabytków (przy okazji okradając je] lub przeróbkami na socrealistyczne kina, ośrodki czy tanie hotele. Również gubernator Łukaszeno nakazał świętować na Białorusi pakt Ribbentrop-Mołotow wprowadzają jako święto państwowe 17 września czyli datę agresji ZSRR na Polskę i jej wspólną okupację z III Rzeszą Niemiecką.



Grodzieńskie Orlęta - Msza za miasto Grodno - Kresowe dzieje cz.1-4