Wystarczy przypomnieć że ten bohater narodowy Ukrainy jak go określił prezydent Juszczenko, jest odpowiedzialny za ludobójstwo Polaków na Wołyniu, Podolu i Małopolsce Wschodniej, mord profesorów lwowskich czy akty terrorystyczne w II RP.
To on w 1943r stwierdził:
Śmierć jednego Lacha to metr wolnej Ukrainy, Albo będzie Ukraina albo lechicka krew po kolana, Polaków w pień wyciąć".
A jako dowódca faszystowskiej UPA:
25 lutego 1944 rozkazał: "W związku z sukcesami wojsk sowieckich konieczne jest przyspieszenie likwidacji Polaków, muszą zostać całkowicie zgładzeni, ich wioski spalone (...) ludność polską należy zniszczyć."
Tablica pamiątkowa poświęcona Szuchewyczowi na frontonie jednej z dwóch polskich szkół średnich we Lwowie to obelga dla Polaków mieszkających we Lwowie i ostrzeżenie co może ich jeszcze czekać w przyszłości oraz wyzwanie rzucone władzom Polski. Jaka jest a jaka powinna być odpowiedź strony polskiej na tą neofaszystowską prowokację?!