Archiwum Aktualności/Apeli

Parlament Europejski zatwierdził tzw.pakt migracyjny !!!

2024-04-10

 7 europosłów z koalicji Tuska, Lewicy i Polski2050 poparło pakt migracyjny, czyli przymusową relokację nielegalnych migrantów pod groźbą 20 tys. euro kar za każdego nieprzyjętego !!!

Marek Balt - Marek Belka - Robert Biedroń - Włodzimierz Cimoszewicz - Łukasz Kohut - Leszek Miller - Róża Thun und Hohenstein
 
https://niezalezna.pl/polityka/parlament-europejski/lista-hanby-politycy-koalicji-13-grudnia-ktorzy-poparli-pakt-migracyjny-zobacz-nazwiska/515464

Szokujący kandydat w Bytomiu. Miłośnik nazistów na listach Tuska

2024-03-21

 Do rady miejskiej Bytomia z listy Koalicji Obywatelskiej startuje Marek Tylikowski, przedstawiający się też jako Markus Tylikowski. To członek ekstremistycznej niemieckiej organizacji, który obrażał powstańców śląskich, a w Bytomiu odsłaniał tablicę ufundowaną przez działaczy neonazistowskiej niemieckiej młodzieżówki. Tablica poświęcona była „pamięci niemieckich żołnierzy poległych podczas pierwszej i drugiej wojny światowej, bojownikom Selbstschutzu i Freikorpsów oraz zamordowanym i ciemiężonym Niemcom ze Wschodu”

Obecnie Tylikowski jest przewodniczącym Oddziału Bytom Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców Województwa Śląskiego.

https://niezalezna.pl/media/gazeta-polska/gazeta-polska-nowy-numer-szokujacy-kandydat-w-bytomiu-milosnik-nazistow-na-listach-tuska/513797
https://dziennikzachodni.pl/dzialacz-mniejszosci-niemieckiej-oddajacy-hold-selbstschutzowi-gosciem-w-slaskim-urzedzie-wojewodzkim/ar/c1-18246397

 


80 lat temu po raz pierwszy na ulicach Warszawy pojawiła się „kotwica” – symbol Polski Walczącej

2024-03-20

80 lat temu, 20 marca 1942 r., po raz pierwszy na ulicach Warszawy

pojawiła się „kotwica” – symbol Polski Walczącej. Znak odzwierciedlający

nadzieje Polaków na zwycięstwo namalował na werandzie cukierni

Lardellego prawdopodobnie podharcmistrz Maciej Aleksy Dawidowski,

„Alek”.

https://dzieje.pl/wiadomosci/80-lat-temu-po-raz-pierwszy-na-ulicach-warszawy-pojawila-sie-kotwica-symbol-polski


Poczta Polska wycofuje znaczek z bohaterem narodowym. Mjr Hieronim Dekutowski „Zapora”

2024-03-07

 Poczta Polska wycofuje znaczek z bohaterem walk antykomunistycznych. Znaczek, który został wycofany, miał upamiętniać mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zaporę”, zamordowanego przez komunistów przy ul. Rakowieckiej w Warszawie w dniu 7 marca 1949 r., 75 lat temu.

 

 

 

 

 

 

 


https://wojna.co.pl/skandal-poczta-polska-wycofuje-znaczek-z-bohaterem-narodowym-mjr-hieronim-dekutowski-zapora-zamordow-10594179.html

1 Marca - Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

2024-02-29

 1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” ustanowiony 13 lat przez Sejm RP jako wyraz hołdu dla bohaterów antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia, którzy po II wojnie światowej przeciwstawili się narzuconej siłą władzy komunistycznej. „Pamięć o Żołnierzach Wyklętych jest nam potrzebna, aby wychować współczesne i przyszłe pokolenia. Ta pamięć to z jednej strony hołd ofiarom, bohaterom, tym, którzy potrafili wybierać, a z drugiej – lekcja dla współczesnych”


https://www.gov.pl/web/kultura/narodowy-dzien-pamieci-zolnierzy-wykletych

Muzeum Rzezi Wołyńskiej w Chełmie nie powstanie!

2024-02-18

 Szokująca decyzja szefa MKiDN w rządzie Tuska. Bartłomiej Sienkiewicz zdecydował o rozwiązaniu umowy finansowej ws. budowy w Chełmie Muzeum Rzezi Wołyńskiej. Mowa dokładnie o 180 mln zł.

 

"Kierowane przez Bartłomieja Sienkiewicza Ministerstwo Kultury rozwiązało umowę zawartą pod koniec listopada między ówczesnym szefem resortu Piotrem Glińskim a prezydentem Chełma Jakubem Banaszkiem w sprawie prowadzenia i finansowania Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej oraz Centrum Prawdy i Pojednania im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Chełmie”

 

W myśl ustaleń podjętych jeszcze przez szefa MKiDN w rządzie Zjednoczonej Prawicy - Piotra Glińskiego, na cel budowy muzeum MKiDN miało przekazać 180 mln zł. Pozostałą część, czyli 20 mln - miasto Chełm miało dać od siebie.

Jak podawano wówczas - "przedmiotem działania Muzeum jest gromadzenie, przechowywanie, konserwacja i udostępnianie zbiorów w zakresie upamiętnienia wydarzeń związanych z Rzezią Wołyńska oraz upowszechnianie wiedzy o tych wydarzeniach".

Jak przypomniano w mediach, pomysł budowy muzeum, od początku był solą w oku miejskich radnych Koalicji Obywatelskiej.

 

https://niezalezna.pl/polityka/muzeum-rzezi-wolynskiej-w-chelmie-nie-powstanie-plk-sienkiewicz-wycofal-finansowanie/511464

 


Nie żyje Aleksiej Nawalny. Zamordowany przez reżim Putina

2024-02-16

 Więziony w łagrze o zaostrzonym rygorze najważniejszy rosyjski opozycjonista zmarł nagle 16 lutego. Bezpośrednia przyczyna jego śmierci nie jest znana, pośrednia – ewidentna: Putin morduje oponentów politycznych, którzy mogą zagrozić jego władzy.

Aleksandr Nawalny urodził się 4 czerwca 1976 roku w Butynie, miejscowości położonej w obwodzie moskiewskim w Rosji. Ukończył studia prawnicze na Rosyjskim Uniwersytecie Przyjaźni Narodów w Moskwie, a następnie ekonomię na Uniwersytecie Finansowym przy Rządzie Federacji Rosyjskiej.

Nawalny zyskał rozgłos jako bloger i aktywista, publikując materiały na temat korupcji w rosyjskich korporacjach państwowych i wśród wysokich rangą urzędników. Założył Fundację Walki z Korupcją (FBK), która prowadziła dochodzenia i publikowała raporty na temat korupcji w Rosji.

W 2013 roku Nawalny wziął udział w wyborach na mera Moskwy, zdobywając znaczące poparcie i zajmując drugie miejsce. Był wielokrotnie aresztowany i skazany za różne zarzuty motywowane politycznie jak defraudacja i naruszenie zasad protestu.

W sierpniu 2020 roku Nawalny został poważnie zatruty substancją z grupy Nowiczok i musiał być hospitalizowany, początkowo w Rosji, a następnie w Niemczech, gdzie przeszedł leczenie. Po powrocie do Rosji w styczniu 2021 roku został natychmiast aresztowany. Następnie skazano go na kilka lat kolonii karnej.

 

https://niezalezna.pl/swiat/nie-zyje-aleksiej-nawalny-ostatnie-lata-spedzil-w-kolonii-karnej/511412

 


Skandal po spocie KE w sprawie Auschwitz!

2024-01-28

 Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen opublikowała nagranie z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Wideo wzbudziło wiele emocji.

W sobotę 27 stycznia obchodzony był Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Z tej okazji przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen opublikowała na platformie X (dawny Twitter) krótkie nagranie. Wymieniane są na nim nazwiska niektórych ofiar Holokaustu.

Algirdas Savitzkis. Jana Neumannova. Tekla Bruchsaler. W Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu pamiętamy o nich i głośno wypowiadamy ich imiona. Dziś liczba aktów antysemityzmu niepokojąco wzrasta. Naszym obowiązkiem jest więc chronić żydowskie życie w Europie i sprawiać, aby rozkwitało

napisała Ursula von der Leyen.

Na kilku kadrach na nagraniu pojawia się napis "obóz Auschwitz, Polska". Nigdzie nie pada jednak, że należał do nazistowskich Niemiec. Wymienione są także obozy koncentracyjne w innych krajach i przy żadnym również nie jest zaznaczone, pod jaką okupacją te tereny wówczas się znajdowały.

 

Oburzenie po nagraniu Ursuli von der Leyen. „Rozpowszechniasz wprowadzające w błąd treści”

Oburzenie wywołał napis, który pojawił się w kilku kadrach udostępnionego filmu: „obóz Auschwitz, Polska”. „Obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz znajdował się na okupowanej części terytorium Polski, która w październiku 1939 roku została przyłączona bezpośrednio do nazistowskich Niemiec. Trafne jest zatem stwierdzenie, że obóz znajdował się na terenie okupowanej Polski” – napisało Muzeum Auschwitz pod postem przewodniczącej Komisji Europejskiej.

Ursulo von der Leyen, rozpowszechniasz wprowadzające w błąd treści. Obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz został utworzony przez Niemcy na okupowanym terytorium Polski, które w październiku 1939 roku zostało przyłączone bezpośrednio do nazistowskich Niemiec. Mówiąc o Holokauście, trzeba być dokładnym” – zwrócił uwagę doradca prezydenta Stanisław Żaryn.

 

https://www.wprost.pl/swiat/11563528/oburzenie-po-spocie-udostepnionym-przez-von-der-leyen-sikorski-reaguje.html

 


Koniec Karty Polaka na Białorusi!

2024-01-23

 

Aleksander Łukaszenko uderza w Polaków na Białorusi. Muszą zrzec się ważnego dokumentu

Posiadacze Karty Polaka na Białorusi są zmuszani do zrzeczenia się tego dokumentu, w przeciwnym razie grozi im utrata pracy. Dotyczy to w szczególności osób, zajmujących stanowiska w urzędach i państwowych przedsiębiorstwach.

Podległe Aleksandrowi Łukaszence służby likwidują placówki edukacyjne, w których osoby z polskimi korzeniami uczą się języka ojczystego, aby otrzymać Kartę Polaka – dokument, ułatwiający ucieczkę z kraju, rządzonego przez antypolskiego dyktatora. Tylko pod koniec 2023 roku reżim zamknął w kraju około dziesięciu szkół, zajmujących się nauczaniem języka polskiego.

21 grudnia 2023 roku mundurowi w Mińsku uczynili obławę na działające w białoruskiej stolicy ośrodki nauczania języka polskiego. Weszli między innymi do Studia Języka Polskiego PanProfesor oraz do szkoły językowej Polskipro. Działalność obu placówek została zlikwidowana,

 

https://glosznadniemna.pl/63508/rezim-lukaszenki-wciaz-zwalcza-nauczanie-jezyka-polskiego-i-tropi-posiadaczy-karty-polaka/

 


Rząd AntyPiS chce zlikwidować IPN !!!

2024-01-20

Poseł Michał Szczerba z  Platformy Obywatelskiej stwierdził  że IPN powinien zostać zlikwidowany, natomiast zadania przeniesione - powiedział. Wśród zadań do przeniesienia polityk wskazał m.in. lustrację.

Szczerba ocenił też, że budżet Instytutu jest "rozdmuchany" i nowelizacja środków na 2024 rok będzie "początkiem zmian w IPN-ie".

Przypomnijmy, że słowa polityka Platformy to nie odosobniony przypadek. Ostatnio głośno o likwidacji IPN mówił szef Lewicy, Włodzimierz Czarzasty. 

https://ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/193534,Rafal-Leskiewicz-Najwazniejsza-jest-prawda.html
 
 

Pogrzeb ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.

2024-01-17

 Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski odszedł niespodziewanie. Zmarł 9 stycznia w szpitalu w Chrzanowie, do którego trafił pod koniec ubiegłego roku w związku z zaostrzeniem choroby nowotworowej.

Uroczystości pogrzebowe potrwają dwa dni. W środę, 17 stycznia o godz. 12 w kościele pw. św. Brata Alberta w Radwanowicach odbędzie się msza żałobna. Po mszy w kościele zaplanowano czuwanie przy zmarłym duchownym - do godz. 20. Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski zostanie pochowany w czwartek 18 stycznia na cmentarzu w Rudawie. Msza pogrzebowa odbędzie się w kościele w Radwanowicach o godz. 12.

 

https://wydarzenia.interia.pl/malopolskie/news-decyzja-abp-jedraszewskiego-w-sprawie-pogrzebu-ksiedza-isako,nId,7272986


Pogrzeb ks. Tadeusza Isakowicz-Zaleskiego.

2024-01-17

 Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski odszedł niespodziewanie. Zmarł 9 stycznia w szpitalu w Chrzanowie, do którego trafił pod koniec ubiegłego roku w związku z zaostrzeniem choroby nowotworowej.

Uroczystości pogrzebowe potrwają dwa dni. W środę, 17 stycznia o godz. 12 w kościele pw. św. Brata Alberta w Radwanowicach odbędzie się msza żałobna. Po mszy w kościele zaplanowano czuwanie przy zmarłym duchownym - do godz. 20. Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski zostanie pochowany w czwartek 18 stycznia na cmentarzu w Rudawie. Msza pogrzebowa odbędzie się w kościele w Radwanowicach o godz. 12.

 

https://wydarzenia.interia.pl/malopolskie/news-decyzja-abp-jedraszewskiego-w-sprawie-pogrzebu-ksiedza-isako,nId,7272986


Niemcy zakwaterowali uchodźców w obozach zagłady, Dachau i Buchenwald!

2024-01-12

 Niemcy rzeczywiście, w chwili kryzysu migracyjnego w 2015 roku, umieszczali tzw. „uchodźców” w budynkach należących do byłych obozów koncentracyjnych w Dachau i Buchenwaldzie.

W styczniu 2015 r. donosił niemiecki tygodnik „Stern”. Burmistrz Schwerte Heinrich Böckelühr bronił tą decyzję wówczas jako „właściwą”. Pomysł skrytykowały natomiast organizacje żydowskie oraz historycy i organizacje integrujące uchodźców. Zaapelowały one do miasta o znalezienie „innych rozwiązań”, w tym budowę wiosek kontenerowych dla migrantów.

We wrześniu 2015 r. natomiast niemieckie media donosiły o umieszczeniu 50 byłych azylantów oraz bezdomnych w baraku stojącym na terenie jednego z podobozów Dachau, który był otoczony terenem służącym do hodowli roślin, m.in. w celu prób uzyskania „czystej witaminy C” dla żołnierzy na froncie.Według historyków warunki pracy dla więźniów były „mordercze”, bowiem „wilgotne, ciężkie wrzosowiska nie nadawały się do uprawy ziół”. Podobóz podlegał pod należący do SSniemiecki Instytut Badawczy ds. Żywienia i Gastronomii, na którego czele stał SS-Obersturmbannführer Heinrich Vogel.

https://wpolityce.pl/swiat/676736-niemcy-rzeczywiscie-umieszczali-migrantow-w-bylych-obozach

 


11.01.2024 w Warszawie odbędzie się "Protest Wolnych Polaków"

2024-01-08

 Politycy Prawa i Sprawiedliwości zachęcają Polaków do udziału w proteście zwołanym na 11 stycznia przed Sejmem. Ma to być demonstracja w obronie demokracji, mediów, wolności słowa, ale także przyszłości Polski jako suwerennego państwa.


https://www.radiomaryja.pl/informacje/11-stycznia-w-warszawie-odbedzie-sie-protest-wolnych-polakow-w-obronie-demokracji-mediow-wolnosci-slowa-i-suwerennosci/

Założyciel IKEA Ingvar Kamprad był nazistą !

2024-01-05

 Twórca sieci sklepów IKEA przed wojną był nie tylko sympatykiem ruchu nazistowskiego, ale także należał do nazistowskiej partii Svensk Socialistisk Samling (Szwedzka Koalicja Socjalistyczna). Kamprad przyjaźnił się z założycielem ruchu Perem Engdahlem, który gloryfikował Hitlera i Mussoliniego. Wyznawcą Hitlera byli także jego ojciec oraz babka – sudecka Niemka.


https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/zalozyciel-ikei-byl-aktywnym-nazista/3m5rpsx


Skandal, Media publiczne zostały postawione w stan likwidacji.

2023-12-29

 "Decyzja ministra Sienkiewicza o postawieniu w stan likwidacji TVP, Polskiego Radia i PAP to przyznanie się do porażki przez większość rządową. Blitzkrieg się nie udał. Minister Sienkiewicz zachowuje się jak typowy agresor. Najpierw brutalnie napadł, a teraz – wobec skutecznego oporu – straszy, że wysadzi wszystko w powietrze. Pierwszy raz w historii polskich mediów ktoś zdecydował się na taki krok. To dowód na kompletną bezsilność władzy, która nie znalazła żadnego legalnego sposobu na zmiany władz w tych spółkach. Dlatego wybrali wariant likwidacji, który był jednym z pierwotnych pomysłów koalicji rządowej, wielokrotnie opisywanym w mediach" – napisał szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek

https://dorzeczy.pl/kraj/530742/tvp-postawiona-w-stan-likwidacji-ostre-komentarze-politykow.html


Zmiana Traktatów w UE!

2023-11-26

 Tzw. Reformę Unii poparło siedmiu europosłów Lewicy, a także Róża Thun i Sylwia Spurek. Z opublikowanych na stronie Parlamentu Europejskiego informacji wynika, że propozycję poparli: Marek Balt, Marek Belka, Robert Biedroń, Włodzimierz Cimoszewicz, Łukasz Kohut, Bogusław Liberadzki Leszek Miller.


https://dorzeczy.pl/unia-europejska/506493/zmiana-traktatow-ue-tak-glosowali-polscy-europoslowie.html

Dewastacje polskich cmentarzy wojskowych na Białorusi

2023-11-20

 Działacze niezależnego Związku Polaków na Białorusi poinformowali o zniszczeniu kolejnych mogił żołnierzy Armii Krajowej, tym razem w Wołkowysku oraz wsi Kaczycze w pobliżu miasta rejonowego Korelicze (obwód grodzieński). Nieznani sprawcy zabrali krzyże oraz zdemontowali płyty z murowanych nagrobków. Do podobnych aktów wandalizmu jeszcze w czerwcu dochodziło na innych polskich cmentarzach, zlokalizowanych głównie w obwodzie grodzieńskim (m.in. w Iwiu, Bogdanach, Bobrowiczach, Jodkiewiczach). Najbardziej drastyczna dewastacja miała miejsce na początku lipca w Mikuliszkach pod Oszmianami, gdzie przy użyciu ciężkiego sprzętu budowlanego dokonano całkowitej likwidacji grobów partyzantów AK.

 
https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2022-07-11/dewastacje-polskich-cmentarzy-wojskowych-na-bialorusi

Jest już zezwolenie na budowę pomnika "Rzeź Wołyńska"! Apel o wsparcie

2023-11-18

 APEL

Społecznego Komitetu Budowy Pomnika „Rzeź Wołyńska” w Domostawie


Szanowni Państwo
Zwracam się ponownie z uprzejmą prośbą o finansowe wsparcie prac związanych ze wzniesieniem w gminie Jarocin pomnika „Rzeź Wołyńska” Mistrza Andrzeja Pityńskiego upamiętniającego ludobójstwo, którego dopuścili się ukraińscy nacjonaliści w latach 1939 – 1947. Od poprzedniego apelu z którym występował Społeczny Komitet Budowy w dniu 15 czerwca 2021 roku nastąpiły dwa ważne wydarzenia:


– mimo trudności stwarzanych przez GZUT w Gliwicach pomnik jest już w naszych rękach
– mamy zatwierdzony projekt zagospodarowania terenu oraz projekt architektoniczno-budowlany wraz z pozwoleniem na budowę Memoriału Ofiar Ludobójstwa Na Kresach Wschodnich w tym pomnika „Rzeź Wołyńska” i Ściany Pamięci wraz z infrastrukturą towarzyszącą.

https://isakowicz.pl/prosba-o-wsparcie-budowy-pomnika-rzez-wolynska-dluta-andrzeja-pitynskiego/

https://zrzutka.pl/82zxhw


Nowe członki w neo-KRS!

2023-11-17

 Sejm X kadencji wybrał nowych członków neo-KRS. Konstytucja, w art. 187 ust. 1 pkt. 3 wskazuje, że KRS składa się, między innymi, z czterech członków wskazanych przez niższą izbę parlamentu. Siłą rzeczy, do Rady trafiają więc politycy – posłowie na Sejm. Z uwagi na charakter większości sejmowej przez najbliższe cztery lata w skład neo-KRS  wchodzić będą Kamila Gasiuk-Pihowicz (Platforma Obywatelska), Robert Kropiwnicki (Platforma Obywatelska), Tomasz Zimoch (Polska 2050 – Trzecia Droga) oraz Anna Maria Żukowska (Nowa Lewica).


Lewicowe aktywiszcze blokowali Marsz Niepodległosci!

2023-11-12

 Lewicowe aktywiszcze klimatyczne próbowali zablokować Marsz Niepodległości w Warszawie, którzy z banerami usiedli na jezdni Al.Jerozolimskich a by nie przepuśić marszu, policja musiała interweniować i wynieść lewicowych zadymiarzy. Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski powiedział że w 2024r nie dopuści, do 15 Marszu Niepodległosci w Warszawie!


11 listopada ulicami Warszawy przejdzie 14. Marsz Niepodległości - "Jeszcze Polska nie zginęła"

2023-11-09

 Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada upamiętnia wielki i historyczny sukces Polaków, jakim było wyzwolenie spod obcej władzy i odzyskanie suwerennego państwa. Największym wydarzeniem w tym dniu jest bez wątpienia odbywający się cyklicznie od 13 lat Marsz Niepodległości. Jest to największa manifestacja w Europie, która została na stałe wpisana w kalendarz. Co roku dziesiątki tysięcy osób z całej Polski oraz różnych zakątków świata przyjeżdżają do Warszawy, aby podkreślić swoje przywiązanie do państwa i narodu. Marsz wpisał się już na stałe jako jeden z elementów obchodów Narodowego Święto Niepodległości 11 Listopada, a od 2011 roku jego stałym organizatorem jest Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. Coroczne wydarzenie to doskonała okazja do zademonstrowania polskości, patriotyzmu oraz wierności wobec narodowej tradycji i dziedzictwa. Wspólnie gromadząc się pod biało-czerwonymi flagami i wizerunkami Orła Białego jesteśmy w stanie uzmysłowić sobie moc patriotycznego ducha, który drzemie we wszystkich Polakach. O zapewnienie bezpieczeństwa uczestników Marszu dba specjalnie powołana do tego wyszkolona formacja – Straż Marszu Niepodległości.

-  www.marszniepodleglosci.pl


Celebryta Maciej Sthur - Marsz Niepodległosci to nazistowski spęd.

2023-11-04

 Celebryta Maciej Sthur nazwał Święto Niepodległości 11 Listopada  - nazistowskim spędem.

"Nasze państwo objęło patronatem nazistowski spęd, rozumiesz kurwa, faszystowski marsz w stolicy, w Warszawie, pod patronatem , kurwa rządu" - to jego słowa.

http://maciejstuhr.com/

https://www.tvp.info/72929390/sthur-o-marszu-niepodleglosci-faszystowski-sped


Skandal ! Nie chcą pomnika Orląt Lwowskich w Krakowie !

2023-11-03

 Aktywiści domagają się anulowania decyzji o lokalizacji pomnika Orląt Lwowskich w parku Szymborskiej w KrakowieW ciągu tygodnia pod projektem uchwały w tej sprawie podpisało się ponad 500 osób. Sprawą muszą zatem zająć się krakowscy radni.

W połowie września br. ogłoszono wyniki konkursu architektonicznego na koncepcję pomnika Orląt Lwowskich w KrakowiePrezydent miasta zaproponował, by pomnik stanął w Parku im. Wisławy Szymborskiej, otwartym latem br. W głosowaniu, radni zatwierdzili taką lokalizację.

 

Koncepcja ta ma jednak swoich zdecydowanych przeciwników. Ich zdaniem, zlokalizowanie upamiętnienia Orląt Lwowskich w parku Szymborskiej budzi kontrowersje, bo nie pasuje do koncepcji tego miejsca.

daniem krakowskiej aktywistki Natalii Nazim, która była zaangażowana w przygotowanie projektu powstania parku w ramach budżetu obywatelskiego, koncepcja pomnika jest sprzeczna z ideą upamiętnienia polskiej noblistki. Oświadczyła, że inicjatorzy powstania parku złożą projekt uchwały obywatelskiej, która zakłada rezygnację z koncepcji lokalizowania pomnika Orląt Lwowskich w parku Szymborskiej.

Jak dotąd, pod projektem uchwały przeciwko lokalizacji pomnika Orląt Lwowskich w parku przy ul. Karmelickiej podpisało się ponad 500 osób. To oznacza, że będą musieli się nim zająć radni. Przekroczono bowiem próg minimalnej liczby podpisów, tj. 300.

 

Dodajmy, że dwa lata temu Natalia Nazim promowała projekt, w ramach budżetu obywatelskiego, który zakładał usunięcie z Parku Jordana kilkunastu popiersi, które jej zdaniem postawiono tam bezprawnie. Chodziło m.in. o popiersia bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, św. Jana Pawła II, Józefa Piłsudskiego, bł. ks. Jerzego Popiełuszki, kard. Adama Stefana Sapiehy, a także Ignacego Paderewskiego, Marii Skłodowskiej-Curie, Zbigniewa Herberta czy gen. Stanisława Maczka.

Lewicowa celebrytka, reprezntuje bezideowe i konsumpcyjne społeczeństwo oraz jest przeciwna upamiętnianiu Orląt Lwowskich które oddały swoje życie za Polskę i polski Lwów!

https://kresy.pl/wydarzenia/krakow-aktywisci-przeciwko-pomnikowi-orlat-lwowskim-w-parku-szymborskiej/



412 lat temu rosyjscy carowie padli na kolana przed polskim królem

2023-10-29

 29 października 1611 r. w Warszawie car Rosji Wasyl IV Szujski złożył – klękając, bijąc czołem i całując królewską dłoń – hołd siedzącemu na tronie Zygmuntowi III Wazie.


Po wkroczeniu wojsk królewskich do Moskwy, Wasyl Szujski uznał prawa do tronu rosyjskiego królewicza Władysława Wazy. Bojarzy wydali go w ręce hetmana Stanisława Żółkiewskiego.

W sierpniu 1611 roku eks-car Szujski wraz z braćmi - Dymitrem i Iwanem - został uroczyście wywieziony z Moskwy w taborze wojsk polskich, które wracały do Rzeczpospolitej.

29 października 1611 roku na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie odbył się triumf Stanisława Żółkiewskiego, po którym car i jego rodzina zostali zaprowadzeni na zamek królewski. Tam złożyli hołd Zygmuntowi III Wazie.


Na ulice wyległy tysiące warszawiaków i przyjezdnych gości z całej Polski, aby z bliska obejrzeć wziętego do polskiej niewoli Wasyla IV, który sam siebie tytułował carem i samowładcą całej Rosji. Pod łukiem triumfalnym przejechał najpierw zwycięski wódz i hetman Stanisław Żółkiewski, za nim inni dowódcy wojska polskiego, zwycięscy żołnierze, a na końcu car i jeńcy rosyjscy.

Żółkiewski przedstawił ich Senatowi, podnosząc w swej przemowie zmienność szczęścia. Przed Zygmuntem III na tronie car Wasyl IV dotknął ziemi prawą ręką i ją ucałował, wódz wojsk moskiewskich Dymitr Szujski bił czołem o ziemię a Iwan Szujski uczynił to trzykrotnie.




Polski sąd po stronie rosyjskiego Gazpromu ws. Nord Stream 2

2023-10-27

 Sąd apelacyjny w składzie Urszula Dąbrowska oraz Jolanta de Heij-Kaplińska i Maciej Dobrzyński prawomocnie uchylił decyzję prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o karze dla Gazpromu i jego pięciu partnerów budujących Nord Stream 2. 

W 2020 r. Tomasz Chróstny doszedł do wniosku, że Gazprom bez zgody prezesa UOKiK dokonał koncentracji w celu budowy i eksploatacji rurociągu, i wydał decyzję nakładającą na Gazprom karę w wysokości 29 mld zł. Dla jego pięciu kontrahentów łączna kara wyniosła 234 mln zł: OMV dostał 87 mln zł kary, Engie Energy 55 mln zł, Wintershall 30 mln zł, Shell 30 mln zł i Uniper 29 mln zł. Ukarani nie zgadzali się z decyzją i sprawa trafiła do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK). Ten w 2022 r. wydał wyrok korzystny dla Gazpromu i jego partnerów, tzn. uchylił decyzję prezesa UOKiK.

 

 

Prezes UOKiK odwołał się do wyższej instancji. Sąd apelacyjny także stanął po stronie Gazpromu i jego pięciu kontrahentów. Decyzja została prawomocnie uchylona. Żadnej kary dla budowniczych Nord Streamu 2 nie będzie.


Klaus Bachmann chce aby Polska stała się państwem policyjnym.

2023-10-25

 "Rząd Tuska musi działać tak, jak rządził Kaczyński, aby zmienić Polskę” – pisze Klaus Bachmann w nowym eseju opublikowanym w weekendowym wydaniu „Berliner Zeitung”.

"Nowy rząd mógłby też po prostu przegłosować wszystkie najważniejsze reformy w drodze rozporządzeń wykonawczych, co naruszałoby wówczas obowiązujące przepisy i konstytucję, ale ma tę zaletę, że prezydent nie mógłby ich zablokować. Gdyby Trybunał Konstytucyjny nadal chciał je uchylić (i wyjątkowo znalazłby wystarczającą liczbę sędziów, aby wydać wyrok), rząd po prostu odmówiłby publikacji odpowiedniego wyroku. To są wszystkie metody, którymi rządził się PiS przez ostatnie osiem lat. W skrócie: jeśli nowy rząd naprawdę chce rządzić, musi skierować całą siłę państwa policyjnego, które PiS zbudował przeciwko PiS i prezydentowi" – doradza niemiecki komentator na łamach "Berliner Zeitung".

https://dorzeczy.pl/opinie/495237/panstwo-policyjne-przeciw-pis-niemiecki-komentator-radzi-opozycji.html


Reparacje wojenne. Arkadiusz Mularczyk: Niemcy do dzisiaj nie zapłaciły za zniszczenia Warszawy

2023-10-02

 Do dzisiaj Niemcy nie zapłaciły za zniszczenia polskiej stolicy. To była w sposób oczywisty zbrodnia wojenna, która na dekady obciążyła i spowodowała ubóstwo, biedę narodu polskiego, emigrację zarobkową i konieczność odbudowy ze zniszczeń, co wiązało się też z olbrzymim wpływem na kondycję zdrowotną, psychiczną Polaków - powiedział wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk, który przed 79. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego przypomina szacunki dotyczące strat wojennych stolicy.


Wiceminister Mularczyk przypomniał, że straty wojenne Warszawy były liczone dwukrotnie. Pierwszy raz w latach 1945-1946 w pracach Biura Odszkodowań Wojennych przy Prezydium Rady Ministrów. - Ustalono wówczas, że straty rzeczowe Warszawy wynoszą 34,5 proc. zniszczeń całego kraju - poinformował.

 

Dodał jednocześnie, że "te straty w wymiarze finansowym wynosiły wówczas 21,398 mld złotych z 1939 r., a w przeliczeniu na ówczesną wartość dolara 275 miliardów 178 milionów 280 tysięcy złotych".

Jak wskazał, na wyżej wymienioną sumę składały się straty w nieruchomościach wraz z obiektami zabytkowymi, w majątku, przemyśle, rzemiośle, infrastrukturze miejskiej, środkach transportu oraz wyposażenia infrastruktury publicznej i mieszkań prywatnych.

Mularczyk przekazał, że szacunki zostały wykonane na podstawie 80 tys. ankiet, które wypełnili mieszkańcy stolicy. - Warszawa była niszczona w etapach, co jest kluczowe, żeby zrozumieć skalę - podkreślił wiceszef MSZ.

"Warszawa to najbardziej zniszczone miasto w Europie w czasie II wojny" 

Wiceminister zwrócił uwagę, że "te zniszczenia wiązały się z czterema głównymi etapami". - Pierwszy stanowiły zniszczenia podczas obrony miasta w 1939 r., kiedy to Warszawa została zniszczona w około 10 proc. zabudowy; kolejnym etapem było powstanie w getcie warszawskim w 1943 r. i po zlikwidowaniu getta, gdzie została zniszczona cała dzielnica żydowska i wówczas było to ok. 15 proc. zniszczeń, a także zniszczeń podczas Powstania Warszawskiego, które było największą bitwą miejską, jaka odbyła się podczas II wojny światowej - te straty liczymy na ok. 25 procent, a na koniec po kapitulacji miasta, kiedy to oddziały techniczne rabowały i niszczyły poszczególne dzielnice miasta i w sumie liczymy, że jest to ponad 85 proc. zabudowy mieszkalnej - wyliczył Arkadiusz Mularczyk.

Ponadto przekazał, że w liczbach bezwzględnych jest to 20 tys. 408 nieruchomości o łącznej kubaturze ok. 92 milionów metrów sześciennych zniszczonych lub poważnie uszkodzonych.

- Warszawa została zniszczona najbardziej spośród miast europejskich w czasie II wojny światowej - podkreślił Mularczyk.

"Skala grabieży była niespotykana"

Drugi szacunek powstał podczas prac zespołu ówczesnego prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego w 2004 r. - Ten zespół zajmował się szacunkiem tylko i wyłącznie strat materialnych - podkreślił. - W raporcie wyszczególniono, że zniszczenia ogólne w kubaturze przekroczyły 70 proc., szkolnictwo średnie zawodowe uległo zniszczeniu w 75 proc., szkolnictwo wyższe i instytuty naukowe - 70 proc., zniszczenia przemysłu - 75 proc., w handlu - 90 proc., budynki zabytkowe, czyli kościoły, muzea - 90 proc., szpitale i kliniki - 80 proc., a mosty i dworce w 100 proc. - wyliczał Mularczyk.

Wskazał do tego, że w raporcie z 2004 r. nie liczono strat mieszkańców. - Te straty nie były zaliczane do strat całościowych - powiedział. - Starty materialne w opracowaniu zespołu Lecha Kaczyńskiego oszacowano na 54,6 mld współczesnych dolarów tylko i wyłącznie strat materialnych Warszawy. Po zwaloryzowaniu na 2022 rok to byłaby kwota 85 mld 20 mln dolarów, co w przeliczeniu na polskie złote daje 381 mld 100 mln zł - dodał.

Jak podkreślił Mularczyk, najtragiczniejszym etapem niszczenia Warszawy było powstanie z 1944 r., ale też późniejsze niszczenie systemowe, które wiązało się z rabunkiem mienia prywatnego mieszkańcom m.in. wyposażenia mieszkań, mebli, pościeli, precjozów, które potem segregowano.

- Przelicza się, że około 45 do 50 tysięcy wagonów wywieziono z Warszawy, ponad 1000 pociągów - wskazuje. - Tam w sposób systematyczny te dobra segregowano i wywożono do Niemiec, a potem trafiały one do przedstawicieli elit rządzących w Niemczech, do ówczesnego establishmentu III Rzeszy - dodał. I ocenił, że "skala grabieży była niespotykana".


Odsłonięcie posągów lwów na Cmentarzu Orląt Lwowskich

2022-05-28

 Odsłonięcie posągów lwów na Cmentarzu Orląt Lwowskich to krok w kierunku ostatecznego przebaczenia wzajemnych (polsko-ukraińskich - PAP) krzywd - napisał w  po polsku na Facebooku mer Lwowa Andrij Sadowy. Wojna Rosji przeciwko Ukrainie pokazała, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem - dodał polityk.

Posągi lwów, usunięte z Cmentarza Orląt przez władze sowieckie w 1971 r., powróciły tam w 2015 r. dzięki zabiegom Fundacji Dziedzictwa Kulturowego i Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie.

W październiku 2018 r. Rada Obwodowa we Lwowie zażądała usunięcia rzeźb, gdyż uznała je za "symbol polskiej okupacji Lwowa". "Dążenie do ustawienia potajemnie pomników polskiej okupacji Lwowa trwa na tle niszczenia ukraińskich pomników na terytorium Polski, co odbywa się za milczącą zgodą polskich władz lokalnych" - ogłosiła wówczas Rada.

 

Do tej pory posągi lwów były zasłonięte płytami paździerzowymi.


Nowa strona serwisu Yelita

2021-05-02

 Zapraszamy na nowy adres serwisu: www.yelita.bafs.pl


ZAŚWIEĆ GWIAZDKO DLA POLAKÓW NA KRESACH.

2020-12-14

 Do Ludzi Wielkiego Serca, Przyjaciół i Sympatyków Kresów .

 
 
Szanowni Państwo!
 
Po raz trzydziesty pierwszy, w tym roku – w wyjątkowo trudnych okolicznościach organizujemy akcję
 
ZAŚWIEĆ GWIAZDKO DLA POLAKÓW NA KRESACH.
 
Z uwagi na pandemię – nie mogliśmy w dniu 1 listopada
przeprowadzić dorocznej kwesty na bytomskich cmentarzach, dochód z których stanowił główne źródło finansowania akcji charytatywnych. Z uwagi na związaną z pandemią – konieczność zawieszenia działalności naszego Centrum Kresowego i nieustabilizowaną sytuację na przejściach granicznych nie możemy również organizować zbiórki i transportu darów świątecznych. Mamy jednak poczucie, że nie wolno nam zostawiać Rodaków bez pomocy. Stąd – decyzja o zbiórce środków finansowych, które zamierzamy przekazać dla:
 
1.Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej w Mościskach i Polskiej Szkoły w Strzelczyskach.
 
2. prowadzonej przez S. Franciszkanki Rodziny Maryi w Samborze szkółki niedzielnej i punktu opiekuńczego dla najbiedniejszych dzieci.
 
3.Towarzystwa Kultury Polskiej w Łanowicach, polskiej szkoły i przedszkola oraz mieszkańców polskich wsi w okręgu samborskim: Łanowic, Biskowic, Wojutycz.
 
4. seniorów we Lwowie: członków Katolickiego Uniwersytetu III Wieku.
Środki wpłacone na konto naszego Stowarzyszenia ING BANK ŚLĄSKI O/BYTOM NR: 88 1050 1230 1000 0022 8282 9288
– przekażemy na Wschód w II transzach w grudniu.
 
Mamy świadomość, że w obecnych czasach – i Państwu żyje się trudniej; mamy jed-nak nadzieję, że w imię pamięci i narodowej solidarności z Rodakami – znajdziecie Państwo możliwość by okazać serce tym, którym żyje się trudniej niż nam.
 
Liczy się każda, najmniejsza nawet pomoc. O tę pomoc – serdecznie Państwa prosimy.
 
Z wyrazami szacunku
 
Danuta Skalska
Prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa
w Bytomiu

Marsz Niepodległości 2020 Odbędzie się!!!

2020-11-03

 „Nasza cywilizacja. Nasze zasady” – to hasło tegorocznego Marszu Niepodległości, który tak jak w latach ubiegłych przejdzie ulicami Warszawy 11 listopada. Początek o godz. 14.00. Rondo Dmowskiego.

Organizatorzy Marszu Niepodległości zaprezentowali  hasło oraz plakat promujący wydarzenie. Jego autorem jest znany i utytułowany grafik Wojciech Korkuć. Na plakacie przedstawiono rycerza, który rozbija tęczową gwiazdę – symbol zagrożeń naszych czasów, szczególnie ideologii LGBT.

A co oznacza hasło „Nasza cywilizacja. Nasze zasady”? Słowa te mają przypomnieć, że Polska opiera się na chrześcijaństwie i związanych z nim wartościami: Bóg, honor, ojczyzna, moralność i etyka chrześcijańska.

 

Marsz Niepodległości odbędzie się pomimo obostrzeń związanych z koronawirusem – zapewnia prezes Stowarzyszenia organizującego marsz, Robert Bąkiewicz, przypominając, że jest to wydarzenia cykliczne.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski próbuje zablokować Marsz Niepodległości powołując sie na pandemię i twierdząć że lewackie demonstracje Strajku Kobiet są legalne bo ...spontaniczne.

Wobec tego Marsz Niepodległości też będzie spontanicznym Marzsem Niepodległości 2020 największym jaki odbył sie do tej pory!

Apel do wszystkich o masowy udział w Marszu Niepodległości 2020!!!



Wara-wam-od-naszych-świętości--dołącz-do-akcji !

2020-10-26

 To odpowiedź na profanacje i akty wandalizmu, jakich w ostatnim czasie na masową skalę dopuszcza się proaborcyjna lewica.

 

22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zapis ustawy dopuszczający zabijanie dzieci, u których podejrzewa się wystąpienie choroby, nie jest zgodny z Ustawą zasadniczą. W odpowiedzi na orzeczenie TK lewica – mimo zagrożenia epidemicznego – wyprowadziła na ulice polskich miast tysiące rozhisteryzowanych osób, które domagają się zachowania w mocy dotychczasowego bezprawia lub nawet wprowadzenia „aborcji na życzenie”, co oczywiście także łamałoby Konstytucję RP (stworzoną, swoją drogą, przy wielkim udziale polityków SLD).

 

Uliczne protesty z symboliką podobną do emblematów stosowanych w przeszłości przez SS i Hitlerjugend to jednak nie wszystko, gdyż niektórzy przedstawiciele skrajnej lewicy postanowili skierować swoją furię przeciwko kościołom. W kilku miastach doszło do celowego i złośliwego utrudniania sprawowania kultu religijnego. Oprócz tego profanowano pomniki czy dewastowano zewnętrzne ściany budynków.

 

W odpowiedzi na te haniebne postępowanie proaborcyjnej lewicy wierni w wielu miastach stanęli w obronie swoich świątyń, a w sieci internetowej portal PCh24.pl oraz strona STOP prześladowaniom chrześcijan rozpoczęły akcję „WARA wam od naszych Świętości!”.

 

„Czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niezgodności z Konstytucją tzw. aborcji eugenicznej wywołał olbrzymią falę protestów ze strony feministek, aborcjonistów i skrajnej lewicy. Niestety dźwięków krytyki wobec walki o życie nienarodzone nie brakuje także ze środowiska tzw. katolików otwartych” – czytamy na profilu akcji.

 

„Wulgaryzmy, nawoływania do nienawiści... – tym zaczynały się protesty. W niedzielę przedstawiciele cywilizacji śmierci poszli o krok dalej. Zaczęli dewastować kościoły, przerywać Msze Święte i dokonywać prób profanacji Najświętszego Sakramentu” – zauważają autorzy inicjatywy.

 

„Nie ma naszej zgody na opluwanie naszych świętości! Nie ma także naszej zgody na promowanie aborcji i nawoływania do mordowania dzieci! Udostępnij to wydarzenie i okaż swoje wsparcie tej Bożej sprawie.

 

Mówimy stanowcze NIE! aktom agresji skierowanym przeciwko katolickim świątyniom!

 

Mówimy stanowcze NIE! profanacjom kościołów!

 

Mówimy stanowcze NIE! przerywaniu nabożeństw!

 

Mówimy stanowcze NIE! atakom na Najświętszy Sakrament!

 

Mówimy stanowcze NIE! agresji przeciw chrześcijanom!” – piszą.

 

Aby dołączyć do akcji należy kliknąć TUTAJ.

 


https://www.facebook.com/events/2702173433355155/


List otwarty do pani Olgi Tokarczuk

2019-10-12

 

 

Iwona L. Konieczna.

(Tekst jest na wolnej licencji tzn. wolno go kopiować, powielać bez pytania i bez wynagrodzenia + proszę o udostępnianie; zapraszam także do komentowania)

Proszę mi powiedzieć, ilu Żydów zabiła Pani i Jej rodzina, kiedy, z jakich powodów i jakimi metodami, dlaczego prokurator nic o tym nie wie – i dlaczego Pani uważa że wszyscy Polacy za to odpowiadają? Albo proszę przeprosić Polaków.

Szanowna Pani,

Wczoraj przeczytałam, iż w programie „Minęła dwudziesta” w TVP, powiedziała Pani tak: „Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. Tymczasem robiliśmy straszne rzeczy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów”.

Mam nadzieję, że to prawda. Gdyż bardzo mnie ucieszyła ta Pani wypowiedź.

Jest, tradycyjnym, zadaniem polskiego pisarza leczenie społecznych stosunków. Rozdzieranie ran – oraz ich opatrywanie, w dobrym celu.

Aby doprowadzić zbiorowość do rachunku sumienia, odpokutowania win oraz naprawy zaburzonych relacji. A także wydźwignąć tę zbiorowość na wyższy poziom moralnej samoświadomości, przydając jej zarazem poczucia godności, woli i mocy sprawczej oraz mądrości na przyszłość.

Najgorsze czyny – przekuć w dobroć i światło, taka jest rola pisarza w Polsce.

Cieszę się, że rozumie Pani to posłannictwo.

Szkoda wprawdzie, że wybrała Pani na otwarcie tak poważnej sprawy – konfrontacyjny styl.

Tak, szkoda. To ogromnie utrudnia porozumienie, gdyż na wstępie buduje kolejny, całkiem zbędny, mur. Ale to akurat łatwo naprawić, więc mam nadzieję, iż uda się nam zastosować mniej agresywny model komunikacji.

Cieszę się, że wstąpiła Pani w szranki publicznej dyskusji.

Ponieważ oczywiste, że teraz musi Pani przeprowadzić porządny, logiczny i faktograficzny – dowód swoich tez.

Albo, jak mawiają w filmach z Hollywood, „zamilknąć na zawsze”.

Nawet sto faktograficznych książek (nie mówimy o powieściach), z których każda opisuje 2-3 obrzydliwe, wstrętne historie nie wystarczą, żeby – sformułować taki wniosek: „jesteśmy paskudnymi, zakłamanymi okrutnikami oraz łobuzami, i to od wieków” – na temat narodu, który obecnie sobie liczy 38 milionów, a w ciągu 1000 lat swojego istnienia miał tych milionów znacznie więcej.

Na temat Narodu, o którego szlachetnych i wspaniałych czynach napisano tysiące książek – i to w różnych językach świata, nie tylko po polsku.

Zakładam więc, że dysponuje Pani wiedzą tajemną, hermetyczną, ogólnie niedostępną na temat polskiej historii – i żądam, aby Pani teraz się nią z Polakami podzieliła.

Cieszę się, że będę mogła Pani pomóc w tym zadaniu, przedstawiając swoje kontrstanowisko, ponieważ Polakom – oraz Europie – jest potrzebny krótki kurs prawdziwej historii Polski.

Dobrej czy złej, ale prawdziwej.

A tej trzeba dopiero poszukać. Gdyż ani Pani jej nie zna ani ja; znana jest tylko wersja zwycięzców, wersja nieuczciwa i zmanipulowana. Natomiast działając razem – jesteśmy w stanie do tej prawdy jakoś się zbliżyć. I zachęcić naszych Rodaków, aby nam pomogli: stworzyć z naszej historii pulsujące źródło niewygasającej potęgi – oraz przestrogi dla Narodu.

Najwyższy więc czas na poważną rozmowę o starych dziejach. I wydarzeniach nowożytnych.

  1. in. o wzajemnych nieprzyjemnych zaszłościach w stosunkach Polaków z mniejszościami narodowymi – naturalnie na szerokim tle, historycznym oraz współczesnym tzn. warto uwzględnić też pozycję Polaków jako mniejszości w innych państwach, ze szczególnym uwzględnieniem Niemiec, Ukrainy, Białorusi, Litwy. (A przy okazji jeszcze sprawdźmy, jak sobie z zagadnieniem radzą inne państwa np. USA, Izrael, Rosja, Chiny, żeby znaleźć jakieś konstruktywne tradycje czy wzory oraz sprawdzić, czy nasze polskie błędy są naprawdę jedyne i niepowtarzalne).

Czas na rozmowę o faktycznej narodowości znanych przestępców wojennych, którzy w oczach światowej opinii – uchodzą za Polaków, chociaż to nieprawda, bo akurat byli dziećmi przedwojennych mniejszości narodowych.

I w ogóle, czas na rozmowę o przestępcach wojennych, których Państwo Podziemne wyrzuciło poza nawias społeczny, ledwo powstało – których eliminowało, ile miało sił – to samo Polskie Państwo (mniejszości raczej tam słabo się udzielały), które bezskutecznie usiłowało powstrzymać Holocaust np. za pomocą raportu Karskiego.

Czas na rozmowę o przestępcach wojennych, których po wojnie ukarała PRL – i których nie ukarała, gdyż komuniści zauważyli ich służebność czy przydatność – możliwość ich zastosowania do własnych celów, tak samo jak to zrobiły USA, Niemcy i inne kraje.

Ta dyskusja ma jeszcze jeden walor: aktualność. Obecne władze – wbrew stanowisku ponad 90% Polaków – usiłują teraz zaimplantować do Polski mniejszość narodową. Obcą kulturowo, niewykształconą, nie asymilującą (z zasady religijnej), ubogą.

Generalnie sprawy idą w kierunku wygenerowania arabskich gett czy wsi w Polsce. Zatem pozwolę sobie na wtręt: analogia ze sztetlami i dzielnicami żydowskimi nasuwa się, niestety, automatycznie. Jest więc okazja przypomnieć, na marginesie naszej rozmowy jeden z powodów, dla którego większość polskich Żydów nie miała praktycznie szansy na uratowanie życia podczas niemieckiej okupacji.

Bo nie znali polskiego języka ani obyczaju, chociaż od pokoleń mieszkali w Polsce.

Bo żyli we własnych skupiskach – i nie mieli polskich krewnych oraz serdecznych przyjaciół.

Bo byli niezdolni wtopić się w tłum, nawet jeżeli dysponowali urodą fizyczną, odległą od niemieckich wyobrażeń na temat „wyglądu typowego Żyda”

Tak więc, dziękuję, że Pani wywołała wiele istotnych tematów.

I – wzywam Panią, aby krok po kroku udowodniła Pani swoje tezy.

Powiedziała Pani tak: „Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. Tymczasem robiliśmy straszne rzeczy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów”.

Oczekuję nazwisk tych, co wymyślili tę nieskazitelną historię Polski – oraz tytułów ich wiekopomnych dzieł, a także informacji o nakładach.

Oczekuję informacji, gdzie byliśmy kolonizatorami – i gdzie mieliśmy niewolników.

Oczekuję szczegółowego wykazu tych „strasznych rzeczy”, które robiliśmy jako większość narodowa oraz mordercy Żydów.

Powinien być solidny – bardzo długi, obszerny i szczegółowy, ponieważ użyła Pani formy „my”.

W tej sytuacji akt oskarżenia musi być naprawdę – potężny, chociaż Pani ujęła problem w lapidarnym skrócie.

Proszę więc o nazwiska, daty, miejscowości, komplet znanych okoliczności. Ma Pani tysiąc lat historii Polski do dyspozycji, czas start.

Miesiąc Pani wystarczy na jakąś odpowiedź? – czy potrzebny kwartał? A może rok?

Możemy to zrobić korzystając ze swoich stron oraz Facebooka?

Tymczasem przygotuję swoje wykazy i przygotuję się do przedstawienia swojego stanowiska.

Proponuję, żebyśmy się potem nawzajem – krytycznie pochyliły na całym materiałem: Pani oraz moim.

I porozmawiały o boleściach w stosunkach polsko-żydowskich, polsko-ukraińskich, białoruskich, litewskich – a także polsko-niemieckich.

Kulturalnie. Elegancko. Na piśmie.

***

Jeżeli Pani pozwoli, wyłożę swoje obserwacje.

Otóż, po pierwsze, wypowiadając się w imieniu wszystkich Polaków – i to ponad czasem oraz przestrzenią – weszła Pani w rolę wszechwiedzącego narratora.

Bardzo śmieszne i pisarzom się zdarza, ale życie to nie powieść, proszę Pani.

Nie jesteśmy na kartkach Pani kolejnej genialnej powieści.

Zastosowała Pani generalizację.

To poważna intelektualna nieuczciwość.

Wypowiedziała Pani jawną oraz brutalną nieprawdę, innymi słowy.

Nie ma podstaw do stwierdzenia, iż „Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju (….) który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości”.

Proszę mi pokazać poważne dzieło historyczne – w szczególności podręcznik – które w ten sposób kreuje historię Polski. Proszę, czekam.

Alternatywnie: żądam przeprosin za to, że w biały dzień zaczęła Pani kreować nasz 38-milionowy naród za niepoczytalny i oderwany od rzeczywistości. Żyjący „wymyśloną historią” i ją sobie „wymyślający”.

Z tego, co wiem, wyidealizowane pojęcie o Ojczyźnie stanowiło specyfikę poezji doby Romantyzmu.

Ale poeci nie opisują historii, lecz ją mistyfikują. Romantycy robili to ze znanych powodów; to było potrzebne.

I uważam, że poetów można usprawiedliwić, gdyż śnią na jawie, taka ich robota. No i oni, tak samo jak teraz Pani – nieraz biorą swoje sny – swoje wyobrażenia o rzeczywistości za autentyk, za realia. Ale co ma to wspólnego z faktami? (Nawiasem, od tamtych chwil upłynęło trochę czasu i dorobiliśmy się kilku twórców wielkiej klasy, którzy prezentowali trzeźwe, krytyczne podejście oraz konkret. Nie udowodni więc Pani swojej fałszywej tezy, nawet w oparciu o historię literatury).

Świat, proszę Pani, był bez plam, tylko na etapie Stworzenia. Potem ludzkość nigdy nie żyła w raju.

Dlatego w książkach zawodowych historyków – można wyczytać, iż stosunki pomiędzy Polakami i mniejszościami zawsze były skomplikowane, i zazwyczaj niedobre. Bo inaczej być nie mogło i wciąż nie może. Taka jest natura ludzka, taka jest natura państwa.

Tak się dzieje, gdy różnice interesów nakładają się na różnice kulturowe.

Tak samo jest przecież w obecnej, oświeconej epoce np. z mniejszością polską w Niemczech, w Rosji, na Ukrainie oraz w Wilnie. Mniejszości narodowe tylko zawadzają większościom, proszę Pani. I tylko dlatego istnieje poprawność polityczna…, która wyrządza więcej szkód niż naprawia. Dlatego najbardziej stabilne jest państwo (w miarę możliwości) jednonarodowe – tak ocenili politolodzy po I wojnie światowej, jak ocenił Stalin na etapie Układu Poczdamskiego; dlatego multi-kulti to zbrodnia na własnym państwie – źródło jego niemocy i potencjalnej zagłady.

Proszę się zapoznać z historią świata czy Europy – oraz współczesnym życiem kontynentu. Zawsze większość ogranicza prawa mniejszości, a mniejszość się buntuje i uważa za pokrzywdzoną, sponiewieraną i niszczoną; dąży do wyrównania pozycji, wszelkimi metodami.

Ale… nie ograniczajmy się do naszego kontynentu: identycznie jest przecież w Izraelu.

W wielu przypadkach, miejscach, okresach historycznych to prawda.

Ale też jest prawdą, że te wzgardzone mniejszości – ze wszystkich stron kontynentu – brały kurs na I Rzeczpospolitą.

I zawsze jest pytanie o kres prawdziwości twierdzenia.

Pani zarzuciła Polakom – odwieczną i wręcz systemową zbrodnię na Żydach.

Bardzo ciekawe, jak Pani tego dowiedzie, niecierpliwie czekam. Poza wszystkim, to wymaga jakiejś spójnej ideologii oraz grupowego zorganizowanego działania pod wodzą władzy, która ma absolutną większość – albo dyktatora. Ciekawe, skąd Pani to wszystko weźmie.

Dalej…

Poruszyła Pani jeszcze kwestię „kraju” czyli państwa, zarządzanego przez naród mający liczebną większość – i jego niewłaściwego stosunku do mniejszości. To znaczy, że odróżnia Pani grzechy państwa od grzechów Narodu (i wierzę, mniejszych społeczności).

To miło, gdyż niestety, jak Pani zapewne wie, Polska ma najdłuższe i najbogatsze tradycje demokracji w Europie (tak samo jak jedne z najdłuższych tradycje praw kobiet), ale z przyczyn niezależnych – brak im ciągłości.

Zatem – cóż, który „kraj” Pani ma na myśli? – to ciekawe, gdyż pomiędzy I a II Rzplitą było ponad 120 lat przerwy: a przerwa we własnej państwowości – zwłaszcza w epoce, o której mówimy – to bardzo poważna sprawa. Bardzo. Zwłaszcza że Rosja była państwem jawnie antysemickim – co dodatkowo skaziło zachowania Polaków na terenach okupowanych przez carat; oj, zruszczenie to straszna sprawa – straciliśmy tu i ówdzie swój własny styl (też niezachwycający) – a pomiędzy wojnami światowymi było za mało czasu, aby go odzyskać. (A prawdziwe kłopoty nastąpiły dopiero potem…)

To dygresja, ale Pani stosuje milczące założenie, że każda mniejszość narodowa to jakieś ciepłe kluski, na czele z żydowską – jakby Żydzi byli bezbronnymi barankami; dziwne nieporozumienie, bo to zawsze był niezwykle waleczny naród – od czasów starożytnych.

Ale w Pani wizji, mniejszość narodowa jest bezsilna, bezbronna i niczemu niewinna – a do tego jej wolno wszystko, nawet gdy zachowuje się nielojalnie, a większość musi to honorować bez drgnienia. Nawet w sytuacji, gdyby tak było (a przecież nie było – mam opowiedzieć o zachowaniach np. mniejszości niemieckiej?), to w II Rzeczpospolitej mieliśmy kilka mniejszości i trzeba zapytać o wzajemne stosunki mniejszości pomiędzy sobą – oraz o to, komu przypadała niewdzięczna rola regulatora.

Kto ponosił odpowiedzialność za to, żeby państwo – targane siłami odśrodkowymi mniejszości – w ogóle mogło funkcjonować i działać?

Dlatego chętnie dołożyłabym do tej dyskusji o wzajemnych powikłaniach, dzisiaj niepojętych, gdyż zakłamanych do szpiku – zagadnienie przedwojenne zwane jako numerus clausus. Czyli rozwiązanie stosowane wówczas m. in. w USA, Rosji, Niemczech – no i w Polsce, gdzie tą drogą dążono m. in. do przywrócenia zachwianej równowagi reprezentacji różnych narodowości w zawodach korporacyjnych. Tak się składa, że Żydzi mieli tam nadreprezentację, co ograniczało możliwość wykonywania w II Rzeczpospolitej zawodu np. adwokata czy lekarza przez Polaków, Ukraińców i Białorusinów. Polskie państwo zastosowało więc numerus clausus, który aktualnie jest uznawany za dowód genetycznego antysemityzmu Polaków.  Natomiast Stanom Zjednoczonym, gdzie stosowano numerus clausus wobec Żydów aż do lat 50-tych XX wieku, nikt tego nie pamięta i nie wypomina.

Zatem jak to jest? Jednemu wolno, a drugiemu nie można się dać usprawiedliwić?

Dlaczego postrzega Pani Polaków jako podejrzanych z założenia, naród II kategorii, któremu nie da się wybaczyć grzechów odpuszczonych innym?

Dalej…

W mojej opinii popełnia Pani pewien błąd w rozumowaniu. To znaczy dawne wydarzenia wyrywa Pani z ich tkanki społecznej, lokalnej oraz międzynarodowej – z łańcucha następstw i skutków – po czym je mierzy współczesnymi kategoriami.

To doktrynerskie, proszę Pani.

To dyskwalifikujące w poważnym towarzystwie. Tym bardziej, że pisarze mają szczególną rangę w świecie intelektualistów – więc podobne wypowiedzi mają reperkusje. De facto, nie wiem czy Pani jest tego świadoma, Jej dyskusyjne niezręczności posłużą do szkalowania naszego narodu.

Napisałam „naszego” – czyli wspólnego, a Pani zastosowała pluralis maiestatis („wymyśliliśmy historię, robiliśmy straszne rzeczy jako właściciele niewolników, mordercy Żydów”).

I jeszcze wypowiedziała się Pani z perspektywy siły sprawczej – winnego – sprawcy:

Apel o wsparcie dla portalu Kresy.pl

2019-04-23

 

Drodzy Czytelnicy i Internauci!

W Trzeciej RP, niezależnie od zmieniających się ekip rządzących, sprawy dawnych Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej, oraz Polaków tam nadal mieszkających są nie tylko spychane na margines, ale i często całkowicie tłamszone. Dlatego też ogromne znaczenie mają te wolne i niezależne media, które nie ulegają tzw. „poprawności politycznej” i nie kierują się „tzw. „mitem Giedroycia”.

Do takich należy portal Kresy.pl, którego znaczenie w tej kwestii jest ogromne, a który pozbawiony dotacji państwowych przeżywa ogromne trudności. Aby mógł działać musi on prosić o pomoc. Dlatego też zwracamy się do Was wszystkich o wsparcie poniższego apelu. 

Prosimy o dołączenie do tego wsparcia wolnego słowa. Ile kto może, liczy się każda złotówka. Hasło z czasów opozycji antykomunistycznej „Nie ma wolności bez solidarności!” jest nadal aktualne. 

https://kresy.pl/

 


List protestacyjny do Watykanu !!!

2019-02-20

List protestacyjny do Watykanu w sprawie beatyfikacji arcybiskupa greckokatolickiego Andrzeja Szeptyckiego, hitlerowskiego kolaboranta.

Jeżeli ktoś z Państwa chce się dołączyć do sygnatariuszy, to proszę na e-mail tadeusz@isakowicz.pl przesłać swoje imię i nazwisko oraz nazwę miejscowości (ewentualnie funkcję lub zawód).

http://isakowicz.pl/list-protestacyjny-do-watykanu-w-sprawie-beatyfikacji-arcybiskupa-greckokatolickiego-andrzeja-szeptyckiego-hitlerowskiego-kolaboranta/?fbclid=IwAR0dKAobGI_k6eee-gButt-cBrVkrk4nL2isJPyc8egmeWTRi0PLYs4VfjA
 


Stowarzyszenie Rodzin Polskich Ofiar Obozów Koncentracyjnych apeluje do wszystkich Polaków o wsparci

2018-12-24

 

Szanowni Państwo
z przykrością i niedowierzaniem informujemy że w dniu dzisiejszym otrzymaliśmy oficjalne pismo z Muzeum Auschwitz, z którego wynika wykluczenie Rodzin Polskich Ofiar z uroczystości rocznicowych w dniu 27 stycznia 2019r.

Muzeum (czytaj dyr. Cywiński) ” ukarało” nas tą decyzją za jedną Biało-czerwoną flagę, która tak strasznie „przeszkadzała” na ubiegłorocznej uroczystości.

Muzeum Auschwitz nie znosi głosu prawdy, bo PRAWDA OSKARŻA!!!

Prosimy o należyte stanowisko w tej haniebnej dla Polaków sprawie odpowiedzialnych za dyskryminacje, poniżanie Rodzin Polskich Ofiar przez Muzeum Auschwitz.

Oczekujemy na reakcje ze strony #Ministerstwakultury #MinisterstwaSprawiedliwosci #MinisterstwaSprawWewnetrznych #KancelariaPrezydenta #KancelariaRadyMinistrow #PrezydentPolskiAndrzejDuda #PremierPolskiMateuszMorawiecki #UrzaddoSprawKombatantowiOsobRepresjonowanych Bartłomiej Wróblewski

Waldemar Buda Zbigniew Hoffmann Lidia Staroń Paweł Rychlik Adam Andruszkiewicz Kornel Morawiecki Mateusz Rozmiarek Julia Duras Marek Jakubiak Kukiz’15 Poznań Agnieszka Boniecka Witold Gadowski
Ula Kowalska Dominika Pawlikowska Ewa Heidrych Ewa Ciosek Ewa Jemielity Lidia Dudziak Lidia Sztur-Majchrzak Piotr Lemieszek Arecky Soboś Maria Nadolska Maria Wielebska Marta Ślusarek Tomasz Jęczmionka Danuta Szafoni Joanna Płotnicka Joanna Frankiewicz Joanna Wargin-Torchała Joanna Jabłońska Anna Mykytyn Krystyna Uta Różańska Gorgolewska Krystyna Rutkowska Romek Wójcicki Ewa Kowalska Despud Bogdan Zalega Łukasz Wolak Michał Kamiński Piotr Kaczmarek Rafał Piegat …

Stowarzyszenie Rodzin Polskich Ofiar Obozów Koncentracyjnych apeluje do wszystkich Polaków o wsparcie!!!


Odwołać Żurawskiego vel Grajewskiego

2018-12-05

 

W związku ze skandalicznymi wypowiedziami członka Rady Programowej Prawa i Sprawiedliwości, członka Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP i doradcy MSZ Pana Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego, żądamy jego natychmiastowej dymisji.

Kilka dniu temu doradca MSZ wypowiedział się skandalicznie odnośnie do Polaków mieszkających na Kresach Wschodnich – "Głupich w każdej nacji pod dostatkiem, niestety. Na szczęście ludzie określających się mianem "środowisk kresowych" nie rządzą Rzecząpospolitą”.

Uważamy, że Przemysław Żurawski vel Gajewski jest gwarantem na kolejne 4 lata wulgarnie interpretowanego giedroycizmu. Nie taką politykę wschodnią wyobrażali sobie Polacy głosujący na rząd Prawa i Sprawiedliwości.

Pan Przemysław Żurawski vel Grajewski konsekwentnie udowadnia, że w swojej działalności ignoruje polską rację stanu. Wspomniany komentarz wyrażający pogardę wobec Kresowian został napisany w ramach wyrażania solidarności z Petro Tymą, negacjonistą wołyńskim, prezesem Związku Ukraińców w Polsce, któremu środowiska kresowe chcą odebrać wysokie odznaczenie państwowe nadane jeszcze przez Bronisława Komorowskiego.

Wcześniej Przemysław Żurawski vel Grajewski jednoznacznie opowiadał się przeciwko zbyt zdecydowanej polityce wobec Republiki Litewskiej w zakresie wymagania na tym państwie przestrzegania praw narodowych Polaków na Wileńszczyźnie. Z kolei w kwestii udzielenia Ukrainie pożyczki o wysokości 4 miliardów złotych Żurawski vel Grajewski wypowiedział się wprost, iż nie jest istotne, czy Kijów te pieniądze zwróci.

W Polsce panuje wolność słowa i wyrażania poglądów, jednak istotne jest pytanie - dlaczego osoba o tego typu przekonaniach ma wpływać na politykę państwa polskiego? Wierzymy głęboko, że jest to tylko nieporozumienie i pojedynczy błąd w polityce kadrowej obecnych władz Polski. W innym wypadku należałoby stwierdzić, że Prawo i Sprawiedliwość podpisuje się pod tego typu przekonaniami.

Marcin Siembida,
działacz kresowy, Radny Rady Miejskiej w Stalowej Woli

Michał Horbaczek,
prezes Stowarzyszenia "Razem dla Kresów"

Marcin Skalski,
redaktor portalu Kresy.pl

Marek Ostapko, 
działacz kresowy, prezes stowarzyszenia "Przyjazny Samorząd"

------------------------------------
Jeśli zgadzasz się z treścią listu i chcesz się pod nim podpisać, napisz na adres email: marcin.siembida@gmail.com
fot. youtube


Apel o nadanie Orderów Orła Białego obrońcom Lwowa !

2018-08-01

Z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości organizacje społeczne z województwa lubuskiego, które w dużej mierze zamieszkałe jest przez osoby wypędzone z Kresów Wschodnich i ich potomków, wystosowały apel do prezydenta Andrzeja Dudu o pośmiertne nadanie najwyższych polskich odznaczeń dwóch zasłużonym wojskowym. Chodzi o generałów Romana Abrahama i Mieczysława Boruty-Spiechowicza, którzy w listopadzie 1918 roku, walczyli o wolność Lwowa, a latach następnych bronili Polski przed Niemcami i Rosjanami. Warto przypomnieć ich zasługi.

Roman Abraham (1891-1976), doktor prawa Uniwersytetu Lwowskiego (1915), który jednak poświęcił swe życie służbie wojskowej a nie prawniczej. Złotymi zgłoskami zapisał się na kartach ojczystej historii w listopadzie 1918 roku, brawurowo dowodząc sektorem Góra Stracenia podczas Obrony Lwowa. Był tym oficerem, któremu w dniu 22 listopada 1918 roku zawiesił na lwowskim ratuszu biało-czerwoną flagę, co było symbolem zwycięstwa Obrońców Lwowa. Uczestnik wojny 1920 roku, ranny pod Chodaczkowem. Po zaleczeniu kontuzji organizował pomoc dla III powstania śląskiego. W okresie międzywojennym dzięki ciężkiej pracy i talentowi zrobił błyskotliwą karierę wojskową, w 1938 roku mianowany do stopnia generała brygady. Podczas wojny obronnej 1939 roku dowodził Wielkopolską Brygadą Kawalerii w składzie Armii "Poznań", ciężko ranny, leczony w warszawskim Szpitalu Ujazdowskim. W październiku 1939 roku aresztowany przez Niemców, do końca wojny przebywał w więzieniach i oflagach. Za wierną służbę ojczyźnie odznaczony m.in.:   Krzyżem Złotym i Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari, Krzyżem Komandorskim i Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, pięciokrotnie Krzyżem Walecznych, Krzyżem Obrony Lwowa, Śląskim Krzyżem Powstańczym i wieloma innymi.

Mieczysław Boruta-Spiechowicz (1894-1985), żołnierz II Brygady Legionów Polskich, ranny pod Rarańczą (1915). Podczas Obrony Lwowa w listopadzie 1918 roku odegrał jedną z kluczowych ról jako dowódca II Grupy Operacyjnej, któremu podlegały trzy odcinki: IV Dworzec Główny, V Szkoła Sienkiewicza (legendarna lwowska reduta), VI Podzamcze. W okresie dwudziestolecia międzywojennego, mimo iż podczas przewrotu majowego 1926 roku opowiedział się  po stronie Rządu, zrobił błyskotliwą karierę wojskową. Do stopnia generała brygady awansowany w 1936 roku, dowodził m.in. 22 Dywizją Piechoty Górskiej. W czasie wojny obronnej 1939 roku dowodził Grupą Operacyjną "Bielsko" w składzie Armii "Kraków". Podczas okupacji aresztowany przez NKWD, przebywał w więzieniu na Łubiance. Po zawarciu układu Sikorski-Majski zwolniony, został dowódcą 5 Wileńskiej Dywizji Piechoty.  Za swą wierną służbę ojczyźnie odznaczony m.in.: Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari, Krzyżem Komandorskim, Oficerskim i Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, siedmiokrotnie Krzyżem Walecznych, Krzyżem Obrony Lwowa.

W apelu, którego autorami i pomysłodawcami są dwaj bracia, doktorzy nauk medycznych Zbigniew i Krzysztof Kopocińscy z 105 Kresowego Szpitala Wojskowego w Żarach, a pod którym podpisali się przedstawiciele kilkudziesięciu organizacji i środowisk kresowych, czytamy także:

"Już tylko sam bohaterski przebieg służby wojskowej predysponowałby tych Generałów do odznaczenia najwyższym polskim orderem, lecz po 1945 roku napisali oni dalszą część swojej legendy tocząc kolejną heroiczną walkę w obronie dewastowanego przez Sowietów Cmentarza Obrońców Lwowa i sprzeciwiając się zakłamywaniu polskiej historii. W sierpniu 1975 roku z inicjatywy obu Panów Generałów odsłonięto w kaplicy Matki Boskiej na Jasnej Górze tablicę ku czci Orląt Lwowskich, przy której obaj zaciągnęli wartę honorową a Prymas Stefan Wyszyński dokonał aktu poświęcenia. 3 maja 1976 roku, jako wyraz protestu wobec odznaczenia przez władze PRL przywódcy ZSRR Leonida Breżniewa Krzyżem Wielkim Orderu Wojennego Virtuti Militari, złożyli swoje własne ordery VM jako wotum ofiarowane Matce Boskiej na Jasnej Górze.  Generał Roman Abraham powiedział wówczas: "...Nasze Vota są symbolami ojczystej wiary praojców, godłem dozgonnej wierności Polsce, krwią i honorem znaczone (...) i nic to, że z Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie usunięto czasowo płyty czynu Lwowskich Orląt (...) pozostają one w świadomości społeczeństwa polskiego po wszystkie czasy. Krwi przelanej za ojczyznę zadeptać się nie da. Zawsze wybucha ona, nawet po latach, z siłą dynamitu." Niedługo potem Roman Abraham dołączył do swych podkomendnych poległych na Górze Stracenia we Lwowie, choć niestety w tamtym okresie nie mógł być pochowany na zniszczonym Cmentarzu Obrońców Lwowa. Śmierć lwowskiego kolegi nie zahamowała aktywności generała Boruty-Spiechowicza, nadal inicjował akcje przypominające o Obronie Lwowa i dewastacji Cmentarza Obrońców Lwowa, angażował się również w działalność opozycji demokratycznej m.in. ROPCiO i Solidarności.

Obaj niezwykli generałowie, w czasach gdy słowo "Lwów" było zakazane, stanowili bastion polskiej pamięci narodowej. Dzięki takim ludziom, mimo całych dziesięcioleci prób wymazywania Lwowa i Kresów Wschodnich z polskiej historii, nie udało się tego uczynić i nigdy się nie uda. Stanowili znakomity wzorzec prawego i zgodnego z honorem oficera Wojska Polskiego postępowania, bez względu na okoliczności i panujący ustrój. Bronili ojczyzny z bronią w ręku, przelewali za nią krew, ale także prowadzili walkę piórem i słowem, by oszczercom nie udało się wykoślawić naszych dziejów".

Czy prezydent Andrzej Duda, który ciągle podkreśla, że chce być prezydentem wszystkich Polaków, pozytywnie rozpatrzy tę prośbę? Przekonany się o tym już niedługo.



Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/isakowicz-zaleski/blogi/news-apel-o-nadanie-orderow-orla-bialego-obroncom-lwowa,nId,2611410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości organizacje społeczne z województwa lubuskiego, które w dużej mierze zamieszkałe jest przez osoby wypędzone z Kresów Wschodnich i ich potomków, wystosowały apel do prezydenta Andrzeja Dudu o pośmiertne nadanie najwyższych polskich odznaczeń dwóch zasłużonym wojskowym. Chodzi o generałów Romana Abrahama i Mieczysława Boruty-Spiechowicza, którzy w listopadzie 1918 roku, walczyli o wolność Lwowa, a latach następnych bronili Polski przed Niemcami i Rosjanami. Warto przypomnieć ich zasługi.

Roman Abraham (1891-1976), doktor prawa Uniwersytetu Lwowskiego (1915), który jednak poświęcił swe życie służbie wojskowej a nie prawniczej. Złotymi zgłoskami zapisał się na kartach ojczystej historii w listopadzie 1918 roku, brawurowo dowodząc sektorem Góra Stracenia podczas Obrony Lwowa. Był tym oficerem, któremu w dniu 22 listopada 1918 roku zawiesił na lwowskim ratuszu biało-czerwoną flagę, co było symbolem zwycięstwa Obrońców Lwowa. Uczestnik wojny 1920 roku, ranny pod Chodaczkowem. Po zaleczeniu kontuzji organizował pomoc dla III powstania śląskiego. W okresie międzywojennym dzięki ciężkiej pracy i talentowi zrobił błyskotliwą karierę wojskową, w 1938 roku mianowany do stopnia generała brygady. Podczas wojny obronnej 1939 roku dowodził Wielkopolską Brygadą Kawalerii w składzie Armii "Poznań", ciężko ranny, leczony w warszawskim Szpitalu Ujazdowskim. W październiku 1939 roku aresztowany przez Niemców, do końca wojny przebywał w więzieniach i oflagach. Za wierną służbę ojczyźnie odznaczony m.in.:   Krzyżem Złotym i Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari, Krzyżem Komandorskim i Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, pięciokrotnie Krzyżem Walecznych, Krzyżem Obrony Lwowa, Śląskim Krzyżem Powstańczym i wieloma innymi.

Mieczysław Boruta-Spiechowicz (1894-1985), żołnierz II Brygady Legionów Polskich, ranny pod Rarańczą (1915). Podczas Obrony Lwowa w listopadzie 1918 roku odegrał jedną z kluczowych ról jako dowódca II Grupy Operacyjnej, któremu podlegały trzy odcinki: IV Dworzec Główny, V Szkoła Sienkiewicza (legendarna lwowska reduta), VI Podzamcze. W okresie dwudziestolecia międzywojennego, mimo iż podczas przewrotu majowego 1926 roku opowiedział się  po stronie Rządu, zrobił błyskotliwą karierę wojskową. Do stopnia generała brygady awansowany w 1936 roku, dowodził m.in. 22 Dywizją Piechoty Górskiej. W czasie wojny obronnej 1939 roku dowodził Grupą Operacyjną "Bielsko" w składzie Armii "Kraków". Podczas okupacji aresztowany przez NKWD, przebywał w więzieniu na Łubiance. Po zawarciu układu Sikorski-Majski zwolniony, został dowódcą 5 Wileńskiej Dywizji Piechoty.  Za swą wierną służbę ojczyźnie odznaczony m.in.: Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari, Krzyżem Komandorskim, Oficerskim i Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, siedmiokrotnie Krzyżem Walecznych, Krzyżem Obrony Lwowa.

W apelu, którego autorami i pomysłodawcami są dwaj bracia, doktorzy nauk medycznych Zbigniew i Krzysztof Kopocińscy z 105 Kresowego Szpitala Wojskowego w Żarach, a pod którym podpisali się przedstawiciele kilkudziesięciu organizacji i środowisk kresowych, czytamy także:

"Już tylko sam bohaterski przebieg służby wojskowej predysponowałby tych Generałów do odznaczenia najwyższym polskim orderem, lecz po 1945 roku napisali oni dalszą część swojej legendy tocząc kolejną heroiczną walkę w obronie dewastowanego przez Sowietów Cmentarza Obrońców Lwowa i sprzeciwiając się zakłamywaniu polskiej historii. W sierpniu 1975 roku z inicjatywy obu Panów Generałów odsłonięto w kaplicy Matki Boskiej na Jasnej Górze tablicę ku czci Orląt Lwowskich, przy której obaj zaciągnęli wartę honorową a Prymas Stefan Wyszyński dokonał aktu poświęcenia. 3 maja 1976 roku, jako wyraz protestu wobec odznaczenia przez władze PRL przywódcy ZSRR Leonida Breżniewa Krzyżem Wielkim Orderu Wojennego Virtuti Militari, złożyli swoje własne ordery VM jako wotum ofiarowane Matce Boskiej na Jasnej Górze.  Generał Roman Abraham powiedział wówczas: "...Nasze Vota są symbolami ojczystej wiary praojców, godłem dozgonnej wierności Polsce, krwią i honorem znaczone (...) i nic to, że z Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie usunięto czasowo płyty czynu Lwowskich Orląt (...) pozostają one w świadomości społeczeństwa polskiego po wszystkie czasy. Krwi przelanej za ojczyznę zadeptać się nie da. Zawsze wybucha ona, nawet po latach, z siłą dynamitu." Niedługo potem Roman Abraham dołączył do swych podkomendnych poległych na Górze Stracenia we Lwowie, choć niestety w tamtym okresie nie mógł być pochowany na zniszczonym Cmentarzu Obrońców Lwowa. Śmierć lwowskiego kolegi nie zahamowała aktywności generała Boruty-Spiechowicza, nadal inicjował akcje przypominające o Obronie Lwowa i dewastacji Cmentarza Obrońców Lwowa, angażował się również w działalność opozycji demokratycznej m.in. ROPCiO i Solidarności.

Obaj niezwykli generałowie, w czasach gdy słowo "Lwów" było zakazane, stanowili bastion polskiej pamięci narodowej. Dzięki takim ludziom, mimo całych dziesięcioleci prób wymazywania Lwowa i Kresów Wschodnich z polskiej historii, nie udało się tego uczynić i nigdy się nie uda. Stanowili znakomity wzorzec prawego i zgodnego z honorem oficera Wojska Polskiego postępowania, bez względu na okoliczności i panujący ustrój. Bronili ojczyzny z bronią w ręku, przelewali za nią krew, ale także prowadzili walkę piórem i słowem, by oszczercom nie udało się wykoślawić naszych dziejów".

Czy prezydent Andrzej Duda, który ciągle podkreśla, że chce być prezydentem wszystkich Polaków, pozytywnie rozpatrzy tę prośbę? Przekonany się o tym już niedługo.



Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/isakowicz-zaleski/blogi/news-apel-o-nadanie-orderow-orla-bialego-obroncom-lwowa,nId,2611410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości organizacje społeczne z województwa lubuskiego, które w dużej mierze zamieszkałe jest przez osoby wypędzone z Kresów Wschodnich i ich potomków, wystosowały apel do prezydenta Andrzeja Dudu o pośmiertne nadanie najwyższych polskich odznaczeń dwóch zasłużonym wojskowym. Chodzi o generałów Romana Abrahama i Mieczysława Boruty-Spiechowicza, którzy w listopadzie 1918 roku, walczyli o wolność Lwowa, a latach następnych bronili Polski przed Niemcami i Rosjanami. Warto przypomnieć ich zasługi.

Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/isakowicz-zaleski/blogi/news-apel-o-nadanie-orderow-orla-bialego-obroncom-lwowa,nId,2611410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości organizacje społeczne z województwa lubuskiego, które w dużej mierze zamieszkałe jest przez osoby wypędzone z Kresów Wschodnich i ich potomków, wystosowały apel do prezydenta Andrzeja Dudu o pośmiertne nadanie najwyższych polskich odznaczeń dwóch zasłużonym wojskowym. Chodzi o generałów Romana Abrahama i Mieczysława Boruty-Spiechowicza, którzy w listopadzie 1918 roku, walczyli o wolność Lwowa, a latach następnych bronili Polski przed Niemcami i Rosjanami. Warto przypomnieć ich zasługi.

Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/isakowicz-zaleski/blogi/news-apel-o-nadanie-orderow-orla-bialego-obroncom-lwowa,nId,2611410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefoxv
Z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości organizacje społeczne z województwa lubuskiego, które w dużej mierze zamieszkałe jest przez osoby wypędzone z Kresów Wschodnich i ich potomków, wystosowały apel do prezydenta Andrzeja Dudu o pośmiertne nadanie najwyższych polskich odznaczeń dwóch zasłużonym wojskowym. Chodzi o generałów Romana Abrahama i Mieczysława Boruty-Spiechowicza, którzy w listopadzie 1918 roku, walczyli o wolność Lwowa, a latach następnych bronili Polski przed Niemcami i Rosjanami. Warto przypomnieć ich zasługi.

Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/isakowicz-zaleski/blogi/news-apel-o-nadanie-orderow-orla-bialego-obroncom-lwowa,nId,2611410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości organizacje społeczne z województwa lubuskiego, które w dużej mierze zamieszkałe jest przez osoby wypędzone z Kresów Wschodnich i ich potomków, wystosowały apel do prezydenta Andrzeja Dudu o pośmiertne nadanie najwyższych polskich odznaczeń dwóch zasłużonym wojskowym. Chodzi o generałów Romana Abrahama i Mieczysława Boruty-Spiechowicza, którzy w listopadzie 1918 roku, walczyli o wolność Lwowa, a latach następnych bronili Polski przed Niemcami i Rosjanami. Warto przypomnieć ich zasługi.

Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/isakowicz-zaleski/blogi/news-apel-o-nadanie-orderow-orla-bialego-obroncom-lwowa,nId,2611410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefoxv
Z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości organizacje społeczne z województwa lubuskiego, które w dużej mierze zamieszkałe jest przez osoby wypędzone z Kresów Wschodnich i ich potomków, wystosowały apel do prezydenta Andrzeja Dudu o pośmiertne nadanie najwyższych polskich odznaczeń dwóch zasłużonym wojskowym. Chodzi o generałów Romana Abrahama i Mieczysława Boruty-Spiechowicza, którzy w listopadzie 1918 roku, walczyli o wolność Lwowa, a latach następnych bronili Polski przed Niemcami i Rosjanami. Warto przypomnieć ich zasługi.

Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/isakowicz-zaleski/blogi/news-apel-o-nadanie-orderow-orla-bialego-obroncom-lwowa,nId,2611410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości organizacje społeczne z województwa lubuskiego, które w dużej mierze zamieszkałe jest przez osoby wypędzone z Kresów Wschodnich i ich potomków, wystosowały apel do prezydenta Andrzeja Dudu o pośmiertne nadanie najwyższych polskich odznaczeń dwóch zasłużonym wojskowym. Chodzi o generałów Romana Abrahama i Mieczysława Boruty-Spiechowicza, którzy w listopadzie 1918 roku, walczyli o wolność Lwowa, a latach następnych bronili Polski przed Niemcami i Rosjanami. Warto przypomnieć ich zasługi.

Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/isakowicz-zaleski/blogi/news-apel-o-nadanie-orderow-orla-bialego-obroncom-lwowa,nId,2611410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Bardzo aktywne w trosce o narodową pamięć środowiska kresowe i patriotyczne z Żar zwróciły się do Prezydenta RP z wnioskiem o pośmiertne odznaczenie Orderem Orła Białego bohaterskich Obrońców Lwowa, późniejszych generałów brygady Wojska Polskiego, bohaterów kampanii wrześniowej: Romana Abrahama i Mieczysława Boruty-Spiechowicza.

Jeden z pomysłodawców, członek Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Żarach doktor Zbigniew Kopociński ze 105. Kresowego Szpitala Wojskowego w tej miejscowości podkreślił w rozmowie z portalem, że w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości należy przypomnieć o wielkiej ofierze krwi, jaką ponieśli lwowiacy w służbie Ojczyzny, zwłaszcza dzisiaj, kiedy nasi politycy kierując się źle rozumianą poprawnością polityczną „zapominają” o Lwowie, Wilnie i Kresach Wschodnich.

Jako dowód takiej postawy przytoczył niechęć, z jaką spotykają się patriotyczne inicjatywy służące uhonorowaniu kresowych bohaterów, np. patronat ulicy dla szefa sanitarnego Naczelnej Komendy Obrony Lwowa majora Lesława Węgrzynowskiego we Wrocławiu, budowa kopca Obrońców Lwowa, prelekcja dla amerykańskich żołnierzy na temat Obrony Lwowa, akcja „Oddajcie Orlętom lwy”.


Z bolesnym zdumieniem środowiska kresowe przyjęły fakt, że w prezydenckim komitecie honorowym powołanym w związku z setną rocznicą odzyskania niepodległości znalazło się miejsce dla mniejszości narodowych, a nie ma tam żadnej organizacji kresowej. Obrona Lwowa to fundament polskiej niepodległości, dlatego też na setną rocznicę jej odzyskania należy w sposób godny uhonorować jej bohaterów - powiedział dr Kopociński.

We wniosku skierowanym do Kancelarii Prezydenta RP kresowiacy przypomnieli wielkie zasługi obu generałów, których pełen trudów i cierpienia los symbolizował dzieje Polski w XX wieku.
 To brawurowo dowodzący sektorem Góra Stracenia podczas Obrony Lwowa Abraham zerwał 22 listopada 1918 roku z ratusza niebiesko-żółtą flagę ukraińską i zawiesił biało-czerwoną, co stało się symbolem zwycięstwa. Boruta-Spiechowicz - wcześniej żołnierz II Brygady Legionów Polskich ranny pod Rarańczą w1915 roku - odegrał zaś jedną z kluczowych ról jako dowódca II Grupy Operacyjnej, któremu podlegały trzy odcinki: IV - Dworzec Główny, V - Szkoła Sienkiewicza (legendarna lwowska reduta) i VI - Podzamcze.

Wnioskodawcy zaznaczyli, że obaj ci żołnierze pisali złotymi zgłoskami swoją legendę tocząc w okresie komunistycznego zniewolenia heroiczną walkę w obronie dewastowanego przez Sowietów cmentarza Obrońców Lwowa i sprzeciwiając się zakłamywaniu polskiej historii. Przypomnieli, że w sierpniu 1975 roku z ich inicjatywy w kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze odsłonięto tablicę ku czci Orląt Lwowskich, przy której zaciągnęli wartę honorową, a Prymas Polski ksiądz kardynał Stefan Wyszyński dokonał aktu jej poświęcenia. Rok później złożyli na Jasnej Górze - razem z gen. Janem Jagminem-Sadowskim - swoje Krzyże Orderu Wojennego Virtuti Militari jako wyraz protestu wobec odznaczenia przez władze PRL przywódcy Związku Sowieckiego Leonida Breżniewa Krzyżem Wielkim VM. Działo się to w obecności Księdza Prymasa i metropolity krakowskiego ks. kardynała Karola Wojtyły.

Obaj niezwykli generałowie, w czasach, gdy słowo Lwów było zakazane, stanowili bastion polskiej pamięci narodowej. Dzięki takim ludziom, mimo całych dziesięcioleci prób wymazywania Lwowa i Kresów Wschodnich z polskiej historii, nie udało się tego uczynić i nigdy się nie uda. Stanowili znakomity wzorzec prawego i zgodnego z honorem oficera Wojska Polskiego postępowania, bez względu na okoliczności i panujący ustrój. Bronili Ojczyzny z bronią w ręku, przelewali za nią krew, ale także prowadzili walkę piórem i słowem, by oszczercom nie udało się wykoślawić naszych dziejów” - czytamy we wniosku do Prezydenta RP.


Kresowiacy przypomnieli też, że w czasach PRL niemożliwe było uhonorowanie obu bohaterów najwyższym odznaczeniem, ale teraz niepodległa Polska może im się odwdzięczyć za wierną służbę.
 „Apelujemy do Pana Prezydenta, aby zechciał pan pójść drogą wytyczoną przez Prymasa Tysiąclecia oraz naszego świętego Jana Pawła II i oddał najwyższą cześć panom generałom Abrahamowi i Borucie-Spiechowiczowi odznaczając ich pośmiertnie Orderem Orła Białego. Setna rocznica odzyskania niepodległości jest chyba najlepszą sposobnością, by pokłonić się w ten sposób tym, którzy dla Rzeczpospolitej oddali całe swe życie” - napisali do prezydenta Andrzeja Dudy


Oni twierdzą że Polska ponosi winę za Holokaust!

2018-02-08

 

Lista tzw. polskich autorytetów, które w histerycznym tonie apelują o wycofanie się z pomysłu karania za szkalujące Polskę kłamstwa robiące z nas naród sprawców Holokaustu. (2018r)

„My, niżej podpisani zwracamy się do opinii publicznej powodowani troską o stan relacji polsko-żydowskich i polsko-izraelskich. Apelujemy o wyciszenie emocji w imię wspólnego dobra, jakim są prawda i budowany od ćwierćwiecza dialog.

Ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej, przyjęta 26 stycznia 2018 przez polski Sejm i skierowana do dalszej legislacji, przewiduje karę do trzech lat więzienia dla każdego, „kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie”.

Ten niefortunny zapis odbił się szerokim echem w Polsce i na świecie, budząc liczne zastrzeżenia – logiczne, moralne i prawne, na co nie wyrażamy zgody!

Anne Applebaum

Timothy Garton Ash

Anna Barańczak

Maria Barcikowska

Witold Bereś

Bogdan Białek

Anna Bikont- http://yelita.pl/artykuly/art/bikont-kruczkowska

Yael Birenbaum

Halina Birenbaum

Jacek Bocheński

Teresa Bogucka

Krzysztof Burnetko

Anna Dodziuk

Barbara Engelking - http://yelita.pl/artykuly/art/engelking-boni

Zofia Floriańczyk

Andrzej Friedman

Beata Fudalej

Jolanta Gałązka-Friedman,

Konstanty Gebert - http://www.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=gebert-konstanty

Agnieszka Glińska

Jan Tomasz Gross

Irena Grudzińska-Gross

Mikołaj Grynberg

Jan Hartman - http://yelita.pl/artykuly/art/hartman

Jan Hertrich-Woleński

Agnieszka Holland - http://www.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=holland

Krystyna Janda,

Maria Janion

Zofia Jankiewicz

Jacek Kleyff

Sergiusz Kowalski

Stanisław Krajewski

Maria Kruczkowska

Krystyna Krynicka

Ryszard Krynicki

Ireneusz Krzemiński

Joanna Kurczewska

Jacek Kurczewski

Jarosław Kurski

Aleksander Kwaśniewski

Andrzej Leder

Wojciech Lemański

Paweł Liberski

Barbara Mechowska-Kleyff

Edward Mitukiewicz

Krzysztof Niedałtowski

Przemysław Nowacki

Stanisław Obirek

Janusz Onyszkiewicz

Piotr Pacewicz

Monika Płatek

Masza Potocka,

Stanisław Radwan

Shoshana Ronen

Jacek Różycki

Andrzej Rzepliński

Paula Sawicka

Dorota Segda,

Radek Sikorski

Marek Siwiec - http://yelita.pl/artykuly/art/siwiec

Jarosław Sławek

Aleksander Smolar

Kazimierz Sobolewski

Piotr Sommer

Krystyna Starczewska

Andrzej Stasiuk

Dariusz Stola

Joanna Szczęsna

Kazimiera Szczuka - http://yelita.pl/artykuly/art/szczuka

Monika Sznajderman

Piotr Szwajcer

Paweł Śpiewak - http://www.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=spiewak-pawel

Frank Telling-Saphar

Róża Thun

Olga Tokarczuk

Joanna Tokarska-Bakir

Aleksandra Trzaska

Mikołaj Trzaska

Magdalena Tulli

Grzegorz Turnau

Marian Turski

Piotr Wiślicki

Krystyna Zachwatowicz-Wajda

Maja Zagajewska

Adam Zagajewski

Katarzyna Zimmerer

Jacek Żakowski.


Ukraina zablokowała ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej !!!

2017-11-07

Władze Ukrainy zablokowały możliwość przeprowadzania na jej terenie ekshumacji i prac poszukiwawczych polskich ofiar rzezi wołyńskiej i galicyjskiej sprzed 74 lat, dokonanej przez UPA. Wydane wcześniej pozwolenie zostało zawieszone.

Strona ukraińska twierdzi, że nie będzie w stanie zapewnić polskim badaczom i poszukiwaczom bezpieczeństwa w trakcie prac. To uzasadnienie dla cofniętego pozwolenia na przeprowadzenie ekshumacji na Wołyniu w miejscowościach Ostrówki i Tynne oraz w jednej z dzielnic Lwowa.

Ofiary masowych mordów, jakich dokonali na Polakach Ukraińcy, to około 10 tys. mogił pojedynczych lub zbiorowych – w większości nieoznaczonych i nieopisanych dołów śmierci.

W obliczu bardzo dużej popularności na Ukrainie zbrodniczych organizacji nacjonalistycznych OUN i UPA, które są postrzegane przez wielu za naszą wschodnią granicą jako bohaterskie, doniesienia o uniemożliwieniu prowadzenia prac ekshumacyjnych są jasnym sygnałem. Są także dowodem na to, że władze nie są już w stanie zapewnić na terenie Ukrainy bezpieczeństwa badaczom i historykom z Polski i uchronić ich przed możliwymi atakami neobanderowców.

Działania Ukraińców są odwetem za rozbiórkę nielegalnego pomnika zbrodniczej UPA w Hruszowicach.

Piszcie protesty w tej sprawie do:

- MSZ RP -  rzecznik@msz.gov.pl

- Ambasada Ukrainy w RP - emb_pl@mfa.gov.ua

- Związek Ukraińców w Polsce - sekretariat@ukraina.com.pl
               zuwp@post.pl


Antypolska nagonka!!!

2017-08-20

Na portalu eastbook.eu opublikowano apel do Ministra Mariusza Błaszczaka o usunięcie Kaplicy Ostrobramskiej oraz Cmentarza Obrońców Lwowa z listy ilustracji nowego polskiego paszportu. Autorzy apelu twierdzą, że Polska powinna zrezygnować z tych motywów w imię troski „o dobre relacje Polski z Litwą i Ukrainą”. Apel podpisali m. in. Witold Jurasz z Ośrodka Analiz Strategicznych, Piotr Skwieciński, Łukasz Warzecha, Piotr Zaremba, oraz niektórzy publicyści Newsweeka, Tygodnika Powszechnego i Gazety Wyborczej.

Ta lista ukazuje, że niektórym tzw.„niezależnym” i „niepokornym” dziennikarzom, do tej pory utożsamiającym się z prawicą, jest coraz bliżej do GieWu Michnika. Może to i dobrze, że zrzucają maski. Trzeba zapamiętać te nazwiska, aby w przyszłości nie dać nabrać na ich „obiektywne” opinie


Kłamstwa rzecznika praw obywatelskich o Polakach i Holokauście!!!

2017-06-25

Rzecznik Praw Obywatelskich - Adam Bodnar po swojej ostatniej wizycie w TVP Info  wypowiedział  skandaliczne zdanie: - Musimy pamiętać, że wiele narodów współuczestniczyło w realizowaniu holokaustu. W tym także naród polski.

Podpisz apel o dymisję RPO:

http://www.citizengo.org/pl/71566-rzecznik-praw-obywatelskich-adam-bodnar-w-dniu-20-czerwca-na-antenie-tvp-elujemy-do-pana-o?m=5&tcid=36503807

 

Napisz do RPO co o nim sądzisz na - biurorzecznika@brpo.gov.pl,


Prowokacja RAŚ w Sejmiku Śląskim!

2017-04-26

27.04 2017r w poniedziałek radni Sejmiku Województwa Śląskiego przyjęli rezolucję upamiętniającą 70. rocznicę rozpoczęcia akcji Wisła. Była ona inicjatywą antypolskiego Ruchu Autonomii Śląska. W rezolucji napisano m.in., że operacja, która w deklarowanych założeniach wymierzona była w Ukraińską Powstańczą Armię i Organizację Ukraińskich Nacjonalistów, w istocie stała się czystką etniczną.

– To bardzo bulwersująca sprawa –  „doszło do bardzo dziwnego sojuszu środowisk ukraińskich, które dążą do uznania akcji Wisła za czystki etniczne i zbrodnię przeciwko ludzkości, z radymi PO i Ruchu Autonomii Śląska”.

– Jednak nie mniej zaskakująca jest postawa radnych PiS, którzy wstrzymali się od głosowania. Nie było ani jednego głosu sprzeciwu.

– Środowiska nacjonalistów ukraińskich tak w Polsce, jak i poza jej granicami, a także władze Ukrainy, wykorzystują obecną, 70. Rocznicę operacji wojskowej „Wisła” do rozgrywania z Polską sprawy przyszłych roszczeń finansowych a  nawet terytorialnych. To taka „metoda salami”: najpierw akcję tę uznaje się za czystkę etniczną, później za zbrodnię przeciwko ludzkości. A skoro tak, to należą się odszkodowania.

To bardzo niebezpieczny sygnał i pierwszy krok który to grozi rozbiciu integralności państwa polskiego!

 

Wysyłajcie protesty i meile do:

Wojewoda śląski -wojewoda@katowice.uw.gov.pl


Premier RP    -  kontakt@kprm.gov.pl

Prezydent RP -  listy@prezydent.pl


Ukraiński atak na polski konsulat w Łucku z granatnika!

2017-04-03

W nocy z 28 na 29 marca 2017 r tzw. nieznany sprawca ostrzelał polski konsulat w Łucku na Wołyniu z granatnika. Pocisk trafił w ostatnie piętro, na szczęście nikt nie został ranny.

 

Wiadomo, że atak na polski konsulat został przeprowadzony w nocy, z 28 na 29 marca. Nieznani sprawcy wystrzelili w kierunku budynku pociski w ostatnie piętro, wiadomo, że na dachu zrobiła się dziura - ma ona 70 centymetrów. Polski konsul Krzysztof Sawicki poinformował, że w wyniku ataku nikt nie ucierpiał. Do ataku doszło około godziny 23.30. W budynku znajdowali się tylko ochroniarze.

Piszczie protesty w tej sprawie:

-  Prezydent RP -  listy@prezydent.pl

-  Premier RP  -  : kontakt@kprm.gov.pl

Minister MSZ -  : rzecznik[@]msz.gov.pl

oraz do Związku Ukraińców w Polsce który jawnie wspiera i promuje ukraiński ruch nacjonalistyczny(OUN-UPA) -  sekretariat@ukraina.com.pl
               zuwp@post.pl


Stop bluźnierczej "Klątwie"! Stop finansowaniu jej z naszych pieniędzy!

2017-03-01

Szanowna Pani Beata Szydło

Prezes Rady Ministrów RP

 

Szanowny Pan Zbigniew Ziobro

Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny

 

Szanowna Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz

Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy


Szanowny Pan Paweł Łysak

Dyrektor Teatru Powszechnego im. Zygmunta Hübnera w Warszawie

Szanowni Państwo!

 

Pragnę wyrazić ogromne oburzenie wystawieniem w warszawskim Teatrze Powszechnym skrajnie obraźliwego spektaklu zatytułowanego „Klątwa”. Moje zdumienie wywołały potwierdzone już doniesienia i nagrania pokazujące zawartość wystawianego z pieniędzy podatników pseudo-dzieła.

 

Odpowiadacie Państwo za powszechne zgorszenie, jakie wywołała „Klątwa”. Scena teatru będącego dziedzictwem naszego narodu – rok po obchodach 1050-lecia chrztu Polski – stała się miejscem, w którym w najpodlejszy sposób obraża się św. Jana Pawła II, wartości chrześcijańskie i zmarłego tragicznie Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Podpisz protest:

http://www.protestuj.pl/stop-bluznierczej-klatwie--stop-finansowaniu-jej-z-naszych-pieniedzy-,72,k.html


Pytanie do rzecznika MSZ ws. pomnika w Hucie Pieniackiej

2017-02-15

Pytanie do pani Joanny Wajdy, rzecznika prasowego Ministra Spraw Zagranicznych

Szanowna Pani Rzecznik,

28 bm mija kolejna rocznica zagłady Huty Pieniackiej, a tamtejszy pomnik pomordowanych Polaków wciąż w ruinie. Co w tej kwestii czynią szef MSZ Witold Waszczykowski i ambasador RP w Kijowie Jan Piekło? Będę wdzięczny za odpowiedź.

z poważaniem

ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

http://isakowicz.pl/pytanie-do-rzecznika-msz-ws-pomnika-w-hucie-pieniackiej/


Ukraińcy wysadzili pomnik Polaków zamordowanych w Hucie Pieniackiej przez UPA i SS Gallizen!

2017-01-10

Huta Pieniacka to nieistniejąca dziś wieś w rejonie miasta Brody w województwie lwowskim.(obecnie pod administracją ukraińską).

28 lutego 1944 roku miał tam miejsce mord, którego dokonali ukraińscy ochotnicy z dywizji SS „Galizien” z 4. pułku policyjnego SS. Według różnych danych zabitych zostało wtedy ok 900 osób.

Pomnik w Hucie Pieniackiej składał się z kamiennego krzyża i dwóch tablic z imionami i nazwiskami zamordowanych tam Polaków. Na zdjęciu, które opublikowano w serwisie LiveJournal - popularnym w Rosji i na Ukrainie - widać, że krzyż został rozbity. Część jednej ze stojących obok niego tablic zamalowano niebieską i żółtą farbą, co stanowi odwołanie do ukraińskiej flagi. Drugą pomalowano w kolory flagi Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), pod którą umieszczono litery SS.

LiveJournal, a za nim rosyjskie media donoszą, że pomnik został wysadzony w powietrze. Na filmie, które dokumentuje zniszczenia, widać rozbite i porozrzucane kawałki krzyża.

Zbrodnia w Hucie Pieniackiej uważana jest za największą zbrodnię popełnioną przez ukraińskich nacjonalistów w Galicji Wschodniej. 28 lutego 2009 r. hołd ofiarom mordu w Hucie Pieniackiej oddali ówcześni prezydenci Polski i Ukrainy, Lech Kaczyński oraz Wiktor Juszczenko.

Piszczie protesty w tej sprawie:

-  Prezydent RP -  listy@prezydent.pl

-  Premier RP  -  : kontakt@kprm.gov.pl

Minister MSZ -  : rzecznik[@]msz.gov.pl

oraz do Związku Ukraińców w Polsce który jawnie wspiera i promuje ukraiński ruch nacjonalistyczny(OUN-UPA) -  sekretariat@ukraina.com.pl
               zuwp@post.pl


Rodacy Bohaterom - 2016r

2016-12-10



Ruszamy z kolejną edycją akcji Rodacy Bohaterom.
Przesłanie akcji
• pamięć o tych, którzy walczyli za wolność naszej Ojczyzny a poprzez zbieg różnorodnych losów historycznych, poprzez przebywanie do 1956 roku w łagrach stalinowskich, pozostali po wojnie zza wschodnią granicą,
• pamięć o tych, którzy dumnie pielęgnują pamięć o swoich dowódcach, poległych kolegach, uczą młode polskie pokolenia patriotyzmu, wzmacniają tożsamość polską, często sami żyjąc w bardzo skromnych warunkach socjalnych,
• wsparcie weteranów Armii Krajowej - wozimy i bezpośrednio przekazujemy paczki świąteczne wraz z kartkami i listami od Rodaków z Polski,
• wsparcie organizacyjne środowiska kombatanckiego na Kresach,
• odnawianie razem z kresowym środowiskiem polskich miejsc pamięci,
• pamięć o tych wszystkich Polaków, którzy pozostali poza granicami kraju, po wschodniej stronie granicy, cichych bohaterów walczących o polskość, o przetrwanie tradycji, kultury i pamięci.

Konto akcji:
PKO BP nr 41 1440 1185 0000 0000 1283 9308 z dopiskiem Rodacy-Bohaterom

Projekt „Rodacy Bohaterom” jest sztandarowym zadaniem Stowarzyszenia Odra-Niemen, który z sukcesem realizujemy od 2010 roku. Jeden z najbardziej znanych elementów to Paczka dla polskiego kombatanta na Kresach. Z tym projektem jako pierwsi szeroko dotarliśmy z informacją o kresowych kombatantach do środowisk w Polsce.

Obecnie w zadaniu bierze udział wiele różnorodnych środowisk, w tym szkoły, środowiska studenckie, grupy patriotyczne, fimy, instytucje publiczne, prywatni darczyńcy. Siłą akcji są koordynatorzy w całej Polsce, ale też Rodacy na zachodzie Europy.

http://www.rodacybohaterom.pl/koordynatorzy-akcji

Paczka zawiera następujące dary:

CUKIER, KONSERWY MIĘSNE LUB RYBNE, RYŻ, KASZA, HERBATA , KAKAO, MAKARON, WARZYWA I OWOCE W PUSZCE, CZEKOLADA, OLEJ DUŻY, SŁODYCZE, KAWA SYPNA i KAWA ROZPUSZCZALNA  a także obowiązkowo list, życzenia od nas do kresowych bohaterów, ale też do Polaków, którzy jako cicsi bohaterowie dbają o polską kulturę i tożsamość

W bieżącej edycji Paczka dla polskiego kombatanta na Kresach – Boże Narodzenie 2016 uzyskała patronat honorowy Ministra Edukacji Nardowej, patronat medialny TVP Polonia, która wspiera projekt od 3 lat.

ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY I PROMOCJI TEGO WAŻNEGO WYDARZENIA-PACZKA DLA POLSKIEGO KOMBATANTA NA KRESACH. BOŻE NARODZENIE 2016.

KONTAKT

http://www.rodacybohaterom.pl/

rodacybohaterom@odraniemen.org

telefony: 71 3555202, 505 004 744


Wpieraj Ruch Narodowy !!!

2016-11-27

Ruch Naroowy nie jest partią dotowaną z budżetu państwa, jeżeli jesteś w stanie udzielić nam dodatkowego wsparcia gorąco do tego zachęcamy!

 

Numer rachunku Ruchu Narodowego:
81 1020 1026 0000 1802 0256 4052

ul. Noakowskiego 10 lok. 12
00-666 Warszawa
tytułem: Darowizna


Marsz Niepodległości 11.11.2016

2016-11-07

11.11.2016 spotkajmy się w Warszawie, by zamanifestować naszą narodową dumę i przywiązanie do suwerennego państwa polskiego. Niepodległa Polska to wartość bezcenna. Naród silny i nowoczesny musi kształtować swój byt w niezależnym państwie, będącym podmiotem, a nie przedmiotem stosunków międzynarodowych. Prawdziwie suwerenna, oparta o solidne fundamenty narodowej tożsamości i przywiązania do tradycji, Rzeczpospolita, to najlepszy gwarant sukcesu – zarówno całego społeczeństwa, jak i poszczególnych jednostek. 11 listopada przemaszerujemy, by wyrazić naszą wolę walki o silną i wielką Polskę.

Trasa tegorocznego Marszu Niepodległości:

Start Marszu o godz. 14.00 Warszawa Rondo Dmowskiego. Następnie przejdziemy Al. Jerozolimskimi do Mostu Poniatowskiego, gdzie zejdziemy w dół na Wybrzeże Szczecińskie, następnie skręcamy w ul. Siwca i dochodzimy na błonia Stadionu Narodowego. Tam po przemówieniach i innych atrakcjach przewidujemy zakończenie na ok. godz.18.00 – 19.00 (w zależności od frekwencji i sprawności poruszania się pochodu.

Wszystkich chcących pomóc zachęcamy do dokonywania wpłat na niżej podane konto:

Stowarzyszenie „Marsz Niepodległości”
ul. Majdańska 1 lok.11 04-088 Warszawa
nr rach. 33 2130 0004 2001 0591 0831 0001

W tytule koniecznie proszę wpisać: Darowizna na cele statutowe
Kod SWIFT (dla wpłat z zagranicy): VOWAPLP1


Światełko dla Lwowa!

2016-10-25

Fundacja „Pomaganie Łączy Ludzi” w Knurowie zwraca się z prośbą do wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie akcji „Światełko dla Lwowa”.
Prosimy o wpłaty pieniężne z dopiskiem „Znicz” na nr konta: Bank Spółdzielczy w Sośnicowicach 24 8460 0008 2001 0004 19570001. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zakup zniczy które w uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny zapłoną na cmentarzu Obrońców Lwowa, cmentarzu Łyczakowskim i cmentarzu Janowskim, gdzie spoczywają bohaterowie walk o Lwów i polskiej wolności oraz na nowo tworzonym cmentarzu żołnierzy polskich z wojny obronnej 1939 roku w Mościskach.
Chcemy aby w tych szczególnych dniach żaden polski grób nie był zapomniany. Powinniśmy pamiętać o tych naszych rodakach, którzy żyli, pracowali i umierali dla Polski, a których groby pozostały poza obecnymi granicami.


W Kanadzie powstaje ulica Bandery! Co na to MSZ i ambasada w Ottawie?

2016-08-11

 

 

W Brampton koło Toronto w Kanadzie, która jest naszym sojusznikiem, powstaje ulica Stepana Bandery. Czy polskie MSZ i ambasada w Ottawie zabiorą głos w tej sprawie, czy też tradycyjnie głowa w piasek?

Przy okazji, a może polska ambasada i konsul w Toronto w imię przyjaźni polsko-kanadyjskiej zaproponowaliby nowe nazwy ulic dla osiedla w Brampton jak np.

1. Wolyn Street
2. Kresy Dr.
3. AK Ave.


Pytania Kresowian do Komitetów Wyborczych

2015-09-30

 

Minęła 72 rocznica rozpoczęcia akcji ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA a ofiary tej straszliwej zbrodni nie mogą doczekać się uchwały polskiego parlamentu mówiącej całą prawdę o tym mordzie. Na Ukrainie nasila się proces gloryfikacji banderowców, jego szczytem było przyznanie praw kombatanckich ludobójcom ukraińskim i wprowadzenie penalizacji osób głoszących prawdę o zbrodniarzach z OUN-UPA, także będących obywatelami innego niż Ukraina państwa. Fakt ten miał miejsce podczas pobytu prezydenta B.Komorowskiego w Kijowie, niestety nie doczekaliśmy się ze strony polskich władz stosownych reakcji na antypolskie zachowania ukraińskiego parlamentu. Nie było ani jednego oficjalnego protestu przeciwko budowaniu pomników zbrodniarzom z UPA, nazywaniu ich imionami ulic i placów, zgłaszaniu żądań terytorialnych w stosunku do Polski. Nie było także reakcji polskich władz na niestosowne zachowania członków Związku Ukraińców w Polsce negujących ludobójstwo dokonane przez banderowców. Różnorodne sankcje i utrudnienia wprowadzane przez rząd Litwy, a dotyczące naszych rodaków zamieszkujących obszar Kresów Północno-Wschodnich II Rzeczpospolitej, także nie zyskały uwagi naszych włodarzy.

Kresowianie nie mają poczucia, iż polskie władze właściwie reprezentują ogromne rzesze Polaków, wywodzących się z wschodnich województw II RP. Ignorowanie naszych problemów i postulatów jest możliwe dzięki dużemu rozbiciu środowisk kresowych, co powoduje, że absolutnie żadna ważna kwestia nie została w należyty sposób rozwiązana.

Zbliżające się wybory parlamentarne są znakomitą okazją zapytania wszystkich ubiegających się o mandat posła czy senatora RP o problemy nurtujące nasze środowisko. Udzielone odpowiedzi pozwolą Kresowianom wybrać wśród szerokich mas kandydatów tylko tych, którzy odpowiadając na nasz apel jawnie zadeklarują chęć realizowania naszych postulatów w parlamencie.

Zwracamy się do wszystkich Komitetów Wyborczych i każdego poszczególnego kandydata na posła  czy senatora z konkretnymi pytaniami, na które oczekujemy odpowiedzi.

1. Pytania dotyczące Ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA

a.       Czy będzie Pan/i dążył/a do przegłosowania w polskim parlamencie uchwały oddającej cześć ofiarom ludobójstwa i potępiającej zbrodniarzy z OUN-UPA?

b.      Czy będzie Pan/i dążył/a do oficjalnego ustanowienie dnia 11 lipca Dniem Pamięci Ofiar banderowskiego ludobójstwa oraz celebry w postaci wywieszania flag narodowych z kirem i włączenia syren alarmowych?

c.       Czy będzie Pan/i wspierał/a inicjatywę budowy pomnika ofiar ludobójstwa OUN-UPA w centrum stolicy ?

d.      Czy będzie Pan/i dążył/a do wprowadzenia prawnego zakazu negowania ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA?

e.       Czy będzie Pan/i wspierał wszelkie inicjatywy dotyczące ekshumacji ofiar i budowa pomników lub cmentarzy w miejscach kaźni dokonanych przez OUN-UPA?

f.       Czy będzie Pan/i dążył do likwidacji wszystkich pomników wystawionych zbrodniarzom z OUN-UPA?

g.      Czy będzie Pan/i  wspierał/a wystąpienie do władz Ukrainy z żądaniem zaprzestania gloryfikacji ludobójców z OUN-UPA?

h.      Czy będzie Pan/i wspierał/a  finansowanie polskich badań i publikacji dotyczących ludobójstwa OUN-UPA ( z tłumaczeniem na języki obce)?

i.        Czy będzie Pan/i wspierał/a upamiętnianie Sprawiedliwych Ukraińców czyli osób zamordowanych przez banderowców za pomoc udzielaną ofiarom OUN-UPA: księga pamiątkowa, publikacje, tablice i pomniki, medale.

2.      Czy będzie Pan/i wspierał/a  inicjatywy promujących kulturę kresową: czasopisma, publikacje, festiwale, muzea i domy kultury kresowej, audycje radiowe i telewizyjne?

3.      Czy będzie Pan/i  popierał/a inicjatywy powstania Muzeum i Instytutu Kresowego?

4.      Czy będzie Pan/i wspierał/a umożliwienie wszystkim Polakom wyrażającym chęć powrotu do Ojczyzny spełnienie tego marzenia (wsparcie finansowe, zapewnienie pracy i mieszkania)?

5.      Czy będzie Pan/i wspierał/a inicjatywę dotyczącą weryfikacji Karty Polaka, aby mieć pewność, że pomagamy naszym rodakom a nie emigrantom ekonomicznym nie utożsamiającym się z naszą ojczyzną (bywa wrogo do niej nastawionym)?

6.      Czy będzie Pan/i wspierał/a inicjatywy dotyczące penalizacja organizacji i osób negujących ludobójstwo dokonane przez OUN-UPA i gloryfikujących  zbrodniarzy wojennych?

7.      Czy będzie Pan/i  dążył/a  do całkowitej i zgodnej z prawdą historyczną  restauracji Cmentarza Obrońców Lwowa?

8.      Czy będzie Pan/i wspierał/a Wspieranie prac dotyczących restauracji wszystkich polskich kresowych nekropolii?

9.      Czy Polacy z Litwy, Białorusi, Rosji, Niemiec i innych państw mogą liczyć na Pana/i poparcie w staraniach o ich prawa mniejszości narodowej?

10.  Czy będzie Pan/i wspierał/a powszechną organizację podróży polskich uczniów do kresowych miejsc męczeństwa i pamięci Narodu Polskiego, połączonych ze społeczną restauracją polskich cmentarzy?

11.  Czy będzie Pan/i  wspierał/a  wszystkie polskie organizacje działające na dawnych Kresach II RP: finansowanie stypendiów, przyjazdów do Polski, udziału w festiwalach, koncertach, zjazdach naukowych?

12.  Czy będzie Pan/i  wspierał/a umożliwienie środowiskom kresowym pracy nad szkolnymi programami edukacji historycznej, które winny zawierać tematykę kresową: obrona Lwowa, ludobójstwo OUN-UPA, kalendarium wydarzeń historycznych związanych z kresami, stolice kresowej kultury i nauki etc.?

13.  Czy będzie Pan/i  dążył/a  do upamiętniania w każdej formie wielkich postaci związanych z kresami poprzez budowanie pomników, odsłanianie tablic, nazywanie ich imionami ulic czy placów?

Powyższe pytania kierujemy do wszystkich kandydatów na posłów lub senatorów, niezależnie od opcji politycznych. Prosimy o ustosunkowanie się do przedstawionej problematyki i udzielenie pisemnej odpowiedzi, dzięki czemu wyborcy będą mogli w sposób świadomy udzielić lub nie udzielić poszczególnym kandydatom poparcia.

Klub Tarnopolan Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Płd-Wsch. w Żarach  - Prezes dr Krzysztof Kopociński

Kresowe Towarzystwo Turystyczno – Krajoznawcze im. Orląt Lwowskich w Żarach - Prezes Józef Tarniowy

Klub Tarnopolan Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Warszawie - Prezes Irena Kotowicz

Patriotyczny Związek Organizacji Kresowych i Kombatanckich w Warszawie - Prezes Witold Listowski (Kędzierzyn-Koźle)

Patriotyczny Związek Organizacji Kresowych i Kombatanckich w Warszawie - Wiceprezes Prof. dr hab. Leszek Jazownik (Zielona Góra)

Stowarzyszenie „ Huta Pieniacka” we Wschowie - Prezes Małgorzata Gośniowska-Kola

Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Oddział w Gorzowie Wielkopolskim - Prezes Zbigniew Juzwa

Ewa Siemaszko - Warszawa

Wiktor Węgrzyn - Komandor Międzynarodowego Rajdu Katyńskiego (Warszawa)

Stowarzyszenie Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów we Wrocławiu - Prezes Zarządu Głównego Szczepan Siekierka

Stowarzyszenie Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu w Zamościu - Prezes Janina Kalinowska

Światowy Kongres Kresowian w Katowicach - Prezes Jan Skalski

Stowarzyszenie Kresowian Ziemi Dzierżoniowskiej w Dzierżoniowie - Prezes Edward Bień

Społeczna Fundacja Pamięci Narodu Polskiego w Warszawie - Przewodnicząca Rady dr Lucyna Kulińska

Fundacja Kresowa - Prof. dr hab. Bogusław Paź  (Wrocław)

Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Płd-Wsch. Oddział  Węgliniec - Prezes Alfred Janicki

Dr Andrzej Zapałowski - Przemyśl

Związek Kresowian w Świebodzinie - Wacław Kondrakiewicz

Stowarzyszenie „Wspólnota Bukowińska” w Zielonej Górze - Prezes Zarządu Głównego Wilhelm Skibiński

Dr Czesław Wilczyński - Kraków

Danuta Skalska - "Lwowska Fala" - Radio Katowice

Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Żarach - Wiceprezes Franciszek Sługocki

Instytut Kresów Rzeczypospolitej - Przewodniczący Rady Prof. dr hab. Leszek S. Jankiewicz

Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Płd-Wsch.  Oddział Zielona Góra - Prezes Jan Tarnowski

Stowarzyszenie Zbarażan - Prezes dr Stanisław Tokarczuk

Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Oddział Żary - Prezes por. w st. spocz. Józef Pienio

Towarzystwo Polsko-Serbołużyckie - Prezes Honorowy Zarządu Głównego Dr Zbigniew Gajewski

ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

 


Pytania Kresowian do kandydata/kandydatki na prezydenta

2015-03-09

Szanowny Pani/e

ubiega się Pan/i o najwyższy urząd w Polsce – stanowisko Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Zabiega Pan o głosy wyborców. Zapewne zechce Pan/i też zdobyć sympatię, uznanie i szacunek w środowiskach kresowych. Ja również wywodzę się z tych środowisk. Jest nas w kraju, tych, którzy się urodzili na polskich Kresach, wraz z naszymi potomkami, ok. 6 milionów. To ogromny kapitał wyborczy. Pragniemy wiedzieć – wypowiadam się tutaj w imieniu własnym, ale  także w konsultacji ze środowiskami  Kresowian – czy Pan, jako przyszły Prezydent RP, będzie bronił polskich interesów narodowych, a więc także interesów  Kresowian. Jesteśmy Polakami i mamy prawo wiedzieć, kto stanie na czele polskiego państwa i czyje interesy  będzie reprezentował. W związku z tym pragnę zadać Panu/i następujące pytania, by się zorientować, czy ja i moje kresowe środowiska będziemy mogli Pana/ią w wyborach poprzeć:

  1. Czy poprze Pan nasze starania, by Sejm RP uznał  masowe mordy dokonane przez OUN i UPA na ludności polskiej w latach 1939-1947 za zbrodnię ludobójstwa?
  2. W czasie II wojny światowej ukraińskie formacje faszystowskie zorganizowane w OUN i UPA wymordowały ok. 200 tys. Polaków. Pragniemy wiedzieć, czy Pan jako Prezydent RP, poprze nasze starania o ustanowienie przez Sejm dnia 11 lipca – Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa OUN i UPA na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej?
  3. Czy poprze Pan nasze starania o zbudowanie Muzeum Kresów, jako placówki upowszechniającej wiedzę o historycznych dokonaniach mieszkańców tej części utraconych ziem polskich RP, a także obrazującej akty ludobójstwa?
  4. Czy poprze Pan nasze starania  o postawienie nauki historii w szkołach średnich na takim poziomie, który pozwoli młodzieży na  pełną orientację w dziejach polskiego  narodu?
  5. Czy poprze Pan wniosek środowisk kresowych o wzniesienie w stolicy Polski pomnika ofiar banderowskiego ludobójstwa i czy obejmie  Pan swoim patronatem tę inicjatywę?
  6. Czy wystąpi Pan do prezydenta Republiki Ukrainy z wnioskiem o uznanie przez władze tego państwa mordów dokonanych na ludności polskiej przez OUN – UPA za zbrodnię ludobójstwa, a organizacje OUN i UPA za zbrodnicze?
  7. Czy wystąpi Pan do odpowiednich władz Republiki Ukrainy w sprawie likwidacji haniebnych pomników, stawianych na przedwojennych ziemiach polskich Stepanowi Banderze, Romanowi Szuchewyczowi, mordercom  z OUN i UPA i Dywizji SS Galizien?
  8. Czy wystąpi Pan  do rządu Ukrainy z żądaniem godnego upamiętnienia miejsc pochówku Polaków i obywateli polskich innych narodowości pomordowanych przez OUN-UPA, choćby w postaci krzyży i stosownych tablic?
  9. Czy poprze  Pan walkę Polaków z sąsiednich krajów z dyskryminacją oraz ich zmagania o sprawiedliwe traktowanie, jako mniejszości narodowej, w kontekście przywilejów, jakimi cieszą się w naszym kraju mniejszości narodowe litewska, ukraińska, niemiecka i inne?
  10. Czy jest Pan zwolennikiem dozbrajania i wspomagania finansowego Ukrainy w obliczu toczącej się obecnie w tym kraju wojny?

Będę zobowiązany za jednoznaczne odpowiedzi na postawione pytania przynajmniej na miesiąc przed zakończeniem kampanii wyborczej, by Pana/ią odpowiedzi dotarły do wyborców.

Z wyrazami poważania

Stanisław Srokowski-pisarz

www.srokowski.art.pl


List otwarty prof. Bogusława Pazia do kard. Stanisława Dziwisza

2014-09-22

A kto by ZGORSZYŁ JEDNEGO z TYCH MALUCZKICH, którzy WIERZĄ, temu LEPIEJ BY BYŁO, by ZAWIESIĆ na JEGO SZYI KAMIEŃ MŁYŃSKI, a jego WRZUCIĆ do MORZA” !!!

*****

Z niepokojem i troską pozwalam sobie zwrócić się do Eminencji w budzącej publiczne zgorszenie sprawie organizacji na terenie krakowskiej parafii pw. św. Józefa na Podgórzu.

Celem tej imprezy ma być, dowiadujemy się z plakatu, pomoc walczącym w ukraińskiej armii na wschodzie Ukrainy. Na plakacie, skomponowanym w klasycznej konwencji marksistowskiej teologii wyzwolenia, jest ukraiński żołnierz z karabinem „kałasznikow” w ręku.

Zdumiewa ten cel tej imprezy oraz zaproszeni goście, gdyż:

Po pierwsze, Ukrainę nie napadło żadne obce państwo, a sama Ukraina nie jest w stanie wojny.

Po drugie, armia ukraińska wprost odwołuje się do tradycji nazistowskich własnych w postaci band OUN-UPA oraz dywizji SS-Galizien, które bestialsko zgładziły 200 000 Polaków i setki tysięcy przedstawicieli innych nacji. Ale także tradycji niemieckich – głównie słynących z okrucieństwa jednostek SS, w tym dywizji pancernej „Das Reich” (II SS Panzer Division Das Reich), których emblematy tzw. Wolfsnagel noszą ukraińscy żołnierze walczący z rosyjskojęzycznymi powstańcami na wschodzie Ukrainy.

Po trzecie, nacjonalistyczna (nazistowska) tradycja, do której powszechnie odwołują się walczący Ukraińcy, jest jawnie nie tylko antypolska, ale antychrześcijańska. Jej celem jest zniszczenie przedstawicieli innych nacji i budowa jednonarodowego państwa – zgodnie z ideologią integralnego nacjonalizmu Dmytro Doncowa.

Po czwarte, ukraińska armia, którą ma wspierać koncert na krakowskiej parafii, odpuściła się licznych zbrodni wojennych na ludności cywilnej wschodniej Ukrainy. – Mówią o tym m.in. raporty Amnestie International. Parę miesięcy wcześniej ukraińscy nacjonaliści dopuścili się barbarzyńskiego spalenia żywcem prawie 50 rosyjskojęzycznych cywilów w Odessie.

Po piąte, całkowicie niezrozumiałe jest, dlaczego ta impreza o charakterze stricte politycznym (będzie w niej uczestniczył kandydat PiS na prezydenta Polski) i budząca ogromne moralne kontrowersje odbywa się na terenie katolickiej parafii?

Po szóste, organizowanie imprezy, która „lansuje” bataliony ochotnicze, co do których działalności mają uzasadnione zastrzeżenia także ukraińskie organy ochrony praworządności (abstrahując już od Amnesty International), może nosić znamiona przestępstwa z art. 126a polskiego kodeksu karnego, to jest pochwalania popełniania zbrodni wojennych. Są to przestępstwa stypizowane zarówno w Statucie Rzymskim Międzynarodowego Trybunału Karnego ONZ z 17 VII 1998 r. (Dz.U. z 2003 r. Nr 78, poz. 708), jak i w samym kodeksie karnym (Dz.U. z 1997 r. Nr 88, poz. 553 ze zm.). Jeśli idzie o kodeks karny, to w grę mogą wchodzić co najmniej trzy przepisy:

„Art. 119. § 1. Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, (…) podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”

„Art. 125. § 1. Kto, na obszarze (…), na którym toczą się działania zbrojne, (…) niszczy, uszkadza, zabiera lub przywłaszcza mienie (…), podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.” [zabiera lub przywłaszcza mienie, czyli to, o co m. in. oskarżany jest nazistowski batalion „Ajdar” przez ukraińską prokuraturę]

„Art. 122. § 1. Kto w czasie działań zbrojnych atakuje miejscowość lub obiekt niebroniony (…), podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5 albo karze 25 lat pozbawienia wolności.”

„Art. 126a. Kto [...] publicznie pochwala popełnienie czynu określonego w tych przepisach [tj. w art. 118, 118a, 119 § 1 oraz art. 120-125], podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”

„Lansowanie” działalności ugrupowań zbrojnych, które dopuszczały się przestępstw wojennych jest pochwalaniem tego typu działalności, dokonywanym publicznie (bowiem podczas ogólnodostępnego koncertu, reklamowanego w prasie i mass-mediach i dostępnego dla ca. 300 odbiorców – vide reklama koncertu).

Eminencjo! Zwracam się do Eminencji jako do osoby z ogromnym autorytetem moralnym i zarazem następcy na urzędzie biskupim dwóch z najwybitniejszych Polaków w naszej historii: księcia kardynała Adama Sapiehy i świętego Jana Pawła II. – Obaj byli ludźmi pełnymi miłości i miłosierdzia, ale także obaj byli przykładami bezwzględnego przywiązania do zasad moralnych i niezłomnej postawy wobec Zła czasów, w których przyszło im żyć.

Przez pamięć setek tysięcy bestialsko pomordowanych Kresowian różnych nacji, przez wzgląd na zgładzonych, często w czasie sprawowania Mszy świętej, 120 kapłanów i setek sióstr zakonnych proszę pokornie, a nawet błagam, aby nie pozwolić na propagowanie zła terenie katolickiej parafii. Zła, którym jest propagowanie ludobójczej ideologii ukraińskiego nacjonalizmu. Proszę o niedopuszczenie do ogólnokrajowego zgorszenia, jakie może spowodować wspomniana impreza na terenie krakowskiej parafii. – Wszak, jak pisał bowiem święty Marek, przestrzegając nas wszystkich:

„A kto by zgorszył jednego z tych maluczkich, którzy wierzą, temu lepiej by było, by zawiesić na jego szyi kamień młyński, a jego wrzucić do morza.” (9:42)

Wrocław, 17 września 2014 roku

Z wyrazami głębokiego poważania
dr hab. Bogusław Paź

prof. Uniwersytetu Wrocławskiego


11 lipca zapal znicz w oknie i wywieś polską flagę z kirem

2014-07-07

Akcja dla upamiętnienia ofiar ludobójstwa dokonanego w latach 1939 - 1947  na Polakach i obywatelach polskich innych narodowości przez zbrodniarzy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz SS Galizien, Ukraińskiej Policji Pomocniczej i innych ukraińskich formacji kolaboracji na żołdzie Adolfa Hitlera. Wybór dnia 11 lipca nie jest przypadkowy. Jest to bowiem rocznica dnia "Krwawej Niedzieli" 11 lipca 1943 r. kiedy banderowcy, wspierani przez tzw. "siekierników", czyli chłopów ukraińskich, uzbrojonych w siekiery, zamordowali w okrutny sposób tysiące bezbronnych Polaków modlących się w rzymskokatolickich kościołach na Wołyniu.

O godne upamiętnienie ofiar apelują Kresowianie i ich potomkowie. Poniżej jeden z apeli.

Dołącz się do akcji i przekaż innym!

Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary.

Uchwała Nr 11/2014 Zarządu Kresowego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego im. Orląt Lwowskich w Żarach

z dnia 3 lipca 2014 roku

Działając na podstawie §21.9 Statusu KTTK im. Orląt Lwowskich (tekst jednolity uchwalony w dniu 1.XII.2011 roku) uchwala się, co następuje:

APEL O UCZCZENIE DNIA PAMIĘCI O OFIARACH LUDOBÓJSTWA DOKONANEGO PRZEZ OUN-UPA

Apelujemy do wszystkich Polaków i sprawiedliwych Obywateli Świata, by w dowód pamięci o niezliczonych Ofiarach najokrutniejszego, do dziś nie osądzonego ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na Kresach Wschodnich II. R.P. – w dniu 11 lipca, Dniu Pamięci o Ofiarach Ludobójstwa OUN-UPA, wywieszać biało – czerwone flagi z czarną wstążką (kirem)

Zarząd Towarzystwa
 


List w obronie "Wprost"

2014-06-21

Protestujemy przeciwko akcji organów ścigania w tygodniku "Wprost". Solidaryzujemy się z redakcją tygodnika i jej naczelnym Sylwestrem Latkowskim w decyzji odmowy ujawnienia źródeł. Uważamy, że doszło do niebezpiecznego precedensu. Po raz pierwszy od 1989 roku tak otwarcie władza użyła tajnych służb przeciwko mediom. Nie możemy wobec tego pozostać obojętni.

Chętnych, którzy chcieliby podpisać się pod listem, prosimy o przesłanie nam informacji na adres fakty@rmf.fm.  Należy w niej podać imię, nazwisko oraz nazwę redakcji, którą się reprezentuje.
Podpisali m.in:

Jacek Adamczyk "Orange sport"

Andrzej Antosik "Super Express"

Karolina Baca-Pogorzelska, ex "Rzeczpospolita"

Mateusz Baczyński Onet.pl

Marek Balawajder RMF FM

Marcin Banaszczyk - Portal Nasz Szydłowiec

Jarosław Banaś,  Radio Kołobrzeg

Blanka Baranowska RMF FM

Maria Bartoszko, Fakt

Sebastian Białach "Życie Lublina"

Beata Biel, była dziennikarka

Edyta Bieńczak RMF FM

Maria Bilińska TVN24

Maria Bnińska Radio Eska

Andrzej Bober,publicysta

Tomasz Bonek money.pl

Paweł Buczkowski "Dziennik Wschodni"

Łukasz Brzezicki, Wirtualnemedia.pl

Piotr Brzezina Radio Maryja, TV Trwam

Krzysztof Cabak, freelancer, wadowiceonline.pl

Michal Cessanis National Geographic

Michał Chlebowski, TVN 24

Bartosz Chochołowski Money.pl

Dominik Cwikła Parezja.pl

Piotr Cywiński wPolityce.pl

Ewa K. Czaczkowska areopag21.pl

Regina Czerniewska

Daniel Czubara redaktor naczelny "Gazety Zamojskiej"

Wojciech Czuchnowski "Gazeta Wyborcza"

Dominika Ćosić "Wprost"

Juliusz Ćwieluch "Polityka"

Maciej Danielewicz PAP

Mateusz Dietrich TVN24.pl

Dominika Długosz "Polsat News"

Adam Dobrawy redakcja Jasność

Piotr Drabik Wiadomości24.pl

o. Dariusz Drążek Radio Maryja, TV Trwam

Maciej Duda TVN 24.pl

Maja Dutkiewicz RMF FM

Krzysztof Dziedzic freelancer

Malwina Dziedzic Polityka

Michał Elmerych "Przegląd Sportowy"

Agnieszka Friedrich RMF FM

Bogdan Frymorgen RMF FM

Bartłomiej Frymus tvnwarszawa.pl

Jarosław Fryś widzewlodz.pl

Grzegorz Garbacik "Piłka Nożna"

Filip Gąsior RMF FM

Małgorzata Gendłek "Gazeta Wyborcza"

Piotr Gociek "Do Rzeczy", TV Republika

Żaneta Gotowalska - Onet

Artur Grabek "Rzeczpospolita"

Renata Grochal "Gazeta Wyborcza"

Anna Gromnicka "Wprost"

Brygida Grysiak TVN24

Marcin Grzywacz, Orange Sport.

Marcin Hałaś "Życie Bytomskie"

Marcin Hałat infoskawina.pl

Magdalena Hodak "Nowe Życie Pabianic"

Edyta Hołdyńska "Rzeczpospolita", "Uważam Rze"

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, niezależny publicysta

Piotr Jackowski RMF FM

Szymon Jadczak TVN

Jarema Jamrożek Superstacja

Artur Jarząbek Radio ESKA, VOX FM, WAWA, PLUS

Adam Jastrzębowski "Przegląd Sportowy"

Maciej Jermakow RMF FM

Jerzy Jurecki "Tygodnik Podhalański"

Andrzej Kaczmarczyk "Dziennik Polski"

Katarzyna Kalus, Money.pl

Monika Kamińska RMF FM

Katarzyna Kapusta "Dziennik Zachodni"

Marcin Karkosza "Gazeta Krakowska"

Krzysztof Kaźmierczak - "Głos Wielkopolski"

Marcin Kącki "Gazeta Wyborcza"

Bertold Kittel, TVN

Kordian Klaczyński "Cooltura - Polish Weekly Magazine", London

Renata Kluczna "7 dni - Częstochowa"

Andrzej Kocjan Radio ZET

Katarzyna Kolenda-Zaleska tvn24

Małgorzata Kolińska-Dąbrowska "Gazeta Wyborcza"

Agata Kondzińska "Gazeta Wyborcza"

Karolina Korwin-Piotrowska TVN Style

Anna Karolkowska Akademickie Radio Kampus

Katarzyna Krawczyk INTERIA.PL

Konrad Kruczkowski haloziemia.pl

Piotr Krysiak TVP INFO

Kamila Księżopolska wiekdwudziesty.pl

Paweł Kubala Parezja.pl

Patrycja Kucharska "Gazeta Zamojska"

Joanna Kuciel-Frydryszak, dziennikarka niezależna

Ewa Kwaśny RMF FM

Grzegorz Kwolek, RMF FM

Jan Latała "Gazeta Krakowska"

Dominik Lebda "Rynek Kolejowy"

Maciej Lesicki - dziennikarstwo obywatelskie, szamo.info.pl

Dariusz Lipski, Piaseczno Sport News / Przegląd Piaseczyński

Grzegorz Lisiecki "Dziennik Zachodni"

Bartłomiej Malik

Justyna Majewska VOX FM

Marcin Makowski - DEON.pl

Marcin Mamoń, dziennikarz niezależny

Jaśmina Marczewska, Onet

Piotr Masierak SportoweFakty.pl

Marcin Matlak "Gazeta Zamojska"

Marcin Maziarz Radio Merkury Poznań

Piotr Michalak freelancer

Patryk Michalski Jedynka Polskie Radio

Bianka Mikołajewska "Gazeta Wyborcza"

Paweł Miter Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy

Marcin Mokrosiński wiekdwudziesty.pl

Alicja Molenda prezes Stowarzyszenia Gazet Lokalnych

Jakub Monterial "Tygodnik Gazeta Szamotulska"

Krzysztof Nakonieczny Teleexpress

Krzysztof Nałęcz "Głos Dziennik Pomorza"

Maciej Nycz RMF FM

Michał Olech, 300polityka

Maria Olecha-Lisiecka "Dziennik Zachodni"

Monika Olejnik TVN 24, Radio Zet

Tomasz Omanski, Polskie Centrum KLD

Ewa Ornacka publicystka

Bartłomiej Orzeł jagiellonski24.pl, wgospodarce.pl

Roman Osica

Barbara Pajchert, Uniwersytet Papieski JPII

Magdalena Partyła RMF FM

Tomasz Patora TVN

Aleksandra Parzyszek, ONET

Piotr Paszkowski MojaOlesnica.pl

Samuel Pereira "Gazeta Polska Codziennie"

Konrad Piasecki RMF FM

Mariusz Piekarski RMF FM

Marcin Pieńkowski "Rzeczpospolita"

Przemysław Piętak, "Teologia Polityczna Co Miesiąc"

Andrzej Poczobut "Gazeta Wyborcza"

Piotr Polechoński "Głos Koszaliński"

Joanna Potocka RMF FM

Michał Protaziuk Gazeta.pl

Paweł Reszka "Tygodnik Powszechny"

Michał Rodak RMF FM

Wojciech Rogacin "Polska The Times"

Agnieszka Romaszewska-Guzy TVP

Nina Ramatowska, Gazeta Olsztyńska

Jacek Rujna freelancer

Sylwester Ruszkiewicz "Super Express"

Elżbieta Rutkowska "Press"

Janusz Schwertner, Onet

Tomasz Sekielski TVP

Dawid Serafin "Gazeta Krakowska"

Tomasz Setta Akademickie Radio LUZ

Danuta Skalska PR Katowice

Stanisław Skarżyński, Radio Zet

Paweł Sławski "Przegląd Sportowy"

Dariusz Spanialski

Stanisław M. Stanuch

Edyta Sienkiewicz RMF FM

Agnieszka Strzelczyk Telewizja Silesia

Bartosz Styrna RMF FM

Łukasz Suda, Radio Kolor 103 FM

Mateusz Szkudlarek Zet Gold

Janusz Szostak e-reporter.pl

Marcin Sztandera "Gazeta Wyborcza"

Katarzyna Szymańska-Borginon RMF FM

Tomasz Szymborski śląski oddział SDP

Janusz Schwertner ONET

Dominik Tarczyński Charyzmatycy.pl

Tomasz Tomczewski "Gazeta Zamojska"

Piotrek Topoliński Akademickie Radio Kampus

Karol Trammer "Z Biegiem Szyn"

Wojciech Tymowski "Gazeta Wyborcza"

Dominik Uhlig "Gazeta Wyborcza"

Paweł Uciński Trójmiasto NEWS

Marcin Walter Radio ZET

Adam Wajrak "Gazeta Wyborcza"

Grzesiek Walczak, "Gazeta Wyborcza" Kielce

Maciej Warsiński tvn24

Bartek Wasilewski, Polskie Radio 24

Olga Wasilewska RMF FM

Grzegorz Wierzchołowski niezależna.pl

Marcin Wiśniowski Radio Eska Śląsk

Paweł Wiśniewski fotograf freelancer parafianawinnicy.pl

Magdalena Wojtoń RMF FM

Paweł Worobiej Akademickie Radio Kampus

Mikołaj Wójcik "Fakt"

Grzegorz Wszołek "Gazeta Polska Codziennie"

Wojciech Wybranowski "Do Rzeczy"

Malwina Zaborowska RMF FM

Weronika Zaguła Radio Plus

Fabian Zając TVP Szczecin

Krzysztof Zasada RMF FM

Robert Zieliński TVN24.pl

Rafał Ziemkiewicz "Do Rzeczy"

Rafał Zychal, Onet

Mateusz Żelazny Radio eM

Paweł Żuchowski RMF FM

 


List otarty w obronie ks. T. Isakowicza-Zaleskiego

2014-03-19

List Otwarty w obronie ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego

My, niżej podpisani, stanowczo protestujemy przeciwko niszczeniu i zawłaszczaniu debaty publicznej przez środowisko
„Gazety Polskiej” i jej redaktora naczelnego, którzy przypisują sobie przymiot posiadania jedynej racji, a wszystkich inaczej
myślących pomawiają o współdziałanie z wrogami polskiego państwa i narodu. Szczytem dziennikarskiego bestialstwa jest ich
postępowanie wobec ich wieloletniego współpracownika i publicysty ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, którego w swojej
zapiekłości uczynili agentem Moskwy. Tego typu zachowanie jest po prostu niegodne.

Można mieć inne zdanie od Ks. Tadeusza, czy nawet istotnie różnić się w poglądach na polską politykę, czy sprawy polskiego
Kościoła. Jest on bowiem osobowością wyrazistą i ma takież same poglądy. Spór z nim rozwiązywać należy uczciwą
polemiką, a nie politycznym „ pałkarstwem”.

Nie możemy się zgodzić na to, aby bezkarnie opluwano i niszczono osobę, bo jest bezkompromisowa w obronie prawdy o
ludobójstwie Polaków na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej i przypomina, jakie są poglądy i cele nacjonalistów ukraińskich.

Czy trzeba przypominać, że ks. Tadeusz był jednym z najbardziej aktywnych księży niezłomnych; że za swoje zaangażowanie
dla Polski zapłacił wolnością i fizycznym cierpieniem? Czy mamy zapomnieć, że to On przypominał nam o pomordowanych na
Wołyniu, gdy wskutek niezrozumiałej poprawności politycznej o wydarzeniach tych w oficjalnych doniesieniach po prostu
milczano?

Ks. Zaleski potępił rozlew krwi na Majdanie, potem rosyjską agresję na Krym.

Dziś został on w nikczemny sposób zaatakowany tylko dlatego, że śmiał mieć inne zdanie niż p. Sakiewicz et consortes, niż
środowisko, które forsuje ideologiczny totalitaryzm: jedna myśl, jeden redaktor, jedna partia, jeden przywódca. Nie potrafi
przez to dostrzec prawdy tego, co dzieje się na Ukrainie. Prawdy, że ukraiński nacjonalizm nie jest wcale taki czysty i
niewinny, a jak wskazuje b. ambasador RP w Kijowie, dr Jerzy Kozakiewicz - oparty jest na „teorii dwóch wrogów”: Polski i
Rosji.

A przecież ks. Tadeusz opisywał prawdę, gdy zwracał uwagę na fakt, że we władzach Majdanu było wielu ekstremistów
nacjonalistów. Widzieli to Polacy na ekranach swoich telewizorów. Widział to pan Sakiewicz i jego przywódca Jarosław
Kaczyński, gdy udzielali poparcia protestującym na Majdanie. Licznie powiewające tam czerwono-czarne flagi to nie flagi
Ukrainy, ale symbole ruchu banderowskiego. Oleg Tiahnybok, obok którego stał Jarosław Kaczyński, to przywódca skrajnie
nacjonalistycznej partii Swoboda. Ten sam, który pomordowane polskie dzieci i ich matki porównywał do robactwa.

Notabene, na Tiahnyboka właśnie wskazało Centrum Wiesenthala jako na groźnego antysemitę. Na Majdanie liderom innej
ekstremistycznej organizacji Prawego Sektora marzy się odzyskanie Przemyśla i kilkunastu polski powiatów. Tydzień temu
ambasador Ukrainy przy ONZ zaprzeczał, że na Wołyniu popełniono ludobójstwo na Polakach i nazywał je „sfabrykowanymi
faktami”. Za takie prawdy ks. Tadeusz został haniebnie zaatakowany, albowiem są one niewygodne dla partii, którą p.
Sakiewicz wspiera. Partii, która na bezrefleksyjnej ukrainofilii buduje strategię swojej kampanii wyborczej. Nie mamy
wątpliwości, księdza zaatakowano w imię doraźnego interesu politycznego. Przypomina to, że zdejmowanie z druku
felietonów to metody cenzury z czasów PRL.

My niżej podpisani protestujemy przeciwko takiej niegodziwości. Solidaryzujemy się w pełni z ks. Tadeuszem. W jego intencji
kierować też będziemy modlitwy do Pana Boga.

    
    
Niżej podpisany/a:
Mieczysław Golba Poseł na Sejm RP
Biuro Poselskie ul. Rynek 6
37-500 Jarosław
autor10388@petycje.pl

http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=10388


Apel o izolowanie nazistowskiej Swobody

2014-01-30

 Ważny głos  z Podkarpacia, graniczącego z zachodnią Ukrainą, zdominowaną przez nacjonalistów ukraińskich.

 

Wspólnota Samorządowa Doliny Sanu   

Przemyśl dnia, 28 stycznia 2014 r.

ul. Chrobrego 10,37-700 Przemyśl

 

Szanowni Państwo,

 

Szefowie Partii Klubów Partii Politycznych w Sejmie RP

Rafał Grupiński, Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej,

Mariusz Błaszczak, Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości

Jan Bury, Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego

Leszek Miller, Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej

Arkadiusz Mularczyk, Klub Parlamentarny Solidarna Polska

Janusz Palikot, Klub Parlamentarny Twojego Ruchu

Jarosław Gowin, Polska Razem

 

 

W ostatnim tygodniu„Rzeczpospolita” poinformowała opinię publiczną o najnowszym projekcie uchwały wzywający Sejm RP do izolowania ukraińskiej partii „Swoboda”, który został złożony do laski marszałkowskiej przez Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Jak podkreślają politycy Sojuszu ich inicjatywa spowodowana jest antypolskim charakterem działalności tej partii. Wskazują oni, że program „Swobody” przewiduje przywrócenie tzw. sprawiedliwej Ukrainy, czyli takiej, która będzie miała inne granice. Pośród jej polityków padają konkretne propozycje zmiany granic, które dotyczą części obecnego województwa podkarpackiego. Dodatkowym elementem wg Sojuszu przemawiającym za uchwałą było zorganizowanie 1 stycznia 2014 przez „Swobodę” w Kijowie marszu z okazji 105. rocznicy urodzin Stepana Bandery, twórcy Ukraińskiej Powstańczej Armii, która dopuściła się ogromnych zbrodni na polskiej ludności na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej.  

Jako osoby od lat zajmujące się problematyką działalności OUN i UPA, a zarazem mieszkające na Podkarpaciu leżącym w bezpośrednim sąsiedztwie Ukrainy, chcielibyśmy odnieść się do inicjatywy SLD. Nie wchodząc w szczerość intencji Sojuszu, który w przeszłości nie dopatrywał się tego rodzaju zagrożeń, pozostawiając bez odpowiedzi pytanie: czy politycy tej partii obecnie widzą realne zagrożenie działalnością „Swobody”? Bez względu na to, czy traktują swoją inicjatywę jako grę polityczną, projekt uchwały złożonej przez SLD wart jest procedowania i rzeczowej parlamentarnej dyskusji. Zagrożenie ze strony szowinistycznej „Swobody” jest realne, szczególnie w kontekście wydarzeń ostatnich dni na Ukrainie.  

Mało rzeczowe i naiwne są przy tym głosy oburzenia ze strony części polityków PiS, czy PO. Takich jak Witold Waszczykowski były wiceszef MSZ z ramienia PiS, który jest zdania, iż nie ma potrzeby, żeby Sejm podejmował taką uchwałę, bo trąci ona ingerencją w życie polityczne innych państw. W podobnym, aczkolwiek bardziej radykalnym tonie wypowiada się też polityk PO Robert Tyszkiewicz, wiceszef Komisji Spraw Zagranicznych, który z kolei uważa, że uchwała przygotowana przez SLD jest przejawem głupoty politycznej. Dalej dodaje, że „wciąganie polskiego Sejmu w rozgrywki polityczne na Ukrainie to pomysł poza wszelkimi standardami w stosunkach międzynarodowych – mówi Tyszkiewicz. – Ktoś usiłuje używać SLD jako pożytecznego idioty. Apelowałbym o zrewidowanie tego pomysłu, bo jest on nie do obrony”.  

Znamienne jest, że politycy zarówno PO, jak i PIS dostrzegają w uchwale „ingerencję w życie polityczne innych państw”, czy „wciąganie polskiego Sejmu w rozgrywki polityczne na Ukrainie”, a nie dostrzegają tego samego rodzaju zagrożeń podczas wizyt przedstawicieli swoich partii na kijowskim majdanie i popieraniu ukraińskiej opozycji, w tym również tej spod znaku „Swobody”.  

Abstrahując od intencji tych polityków ukraińska opozycja występuje przeciwko demokratycznie wybranej władzy. Niektórzy zaś z liderów tej opozycji wzywają do siłowego obalenia obecnych władz. Jakiś czas temu lider opozycyjnej „Swobody” wprost nawoływał: „Zablokujemy budynki administracyjne, nie dajemy im spokojnie żyć! Urządzimy tej władzy takie piekło, że ziemia im się będzie palić pod nogami”. Dzisiaj te słowa zamieniają się w realne czyny. To głównie działacze tej partii zajmują kolejne budynki administracji państwowej, tworzą też przedstawicielstwa alternatywnej władzy. Europejskie aspiracje ukraińskiego społeczeństwa wykorzystują do przejęcia władzy w Kijowie. Prowadzi to do niebezpiecznej konfrontacji i eskalacji konfliktu na nieprzewidywalną skalę, które doprowadzić mogą do zupełnego chaosu, a w dalszej konsekwencji nawet do podziału obecnej Ukrainy. W debacie dotyczącej wydarzeń na Ukrainie niezbędny jest umiar, chłodny realizm i wyzbycie się emocji. Potrzebny jest zaś przede wszystkim zdrowy rozsądek. Zakładając przy tym pozytywny scenariusz porozumienia się protestującej opozycji z prezydentem nie można wykluczyć, iż kolejne wybory na Ukrainie ponownie wygra partia Wiktora Janukowycza. Przecież nie całe ukraińskie społeczeństwo popiera zachodni kierunek zmian na Ukrainie.

Pozostawiając kwestie Ukrainy, Wam politykom należy zwrócić uwagę, że kultywowanie przez ukraińską „Swobodę” banderowskich i faszystowskich tradycji OUN i UPA nie ma wymiaru wyłącznie historycznego polegającego na tzw. „pielęgnowaniu pamięci”. Dawna ideologia OUN wprowadzana jest do bieżącej polityki przez działaczy „Swobody”, którzy mniej czy bardziej oficjalnie w zależności od potrzeb i taktyki odwołują się do niej. Dzieje się to przy milczącej, aprobacie większości polskich elit politycznych i opinii publicznej, którzy naiwnie wierzą, że przyczyni się to do zbudowania przez Ukraińców państwa przyjaznego Polsce.  

Niektórzy politycy „Swobody” wykorzystując tę polską naiwność jawnie głoszą wzorem swych bohaterów z OUN, potrzebę budowy wielkiej Ukrainy obejmującej również ziemie obecnej RP. Do budowy tej nowej ojczyzny gotowi są użyć siły. Przykładem mogą być niedawne wydarzenia związane z obchodami 105 rocznicy urodzin S. Bandery, które odbyły się w Kijowie i Lwowie.

Szef partii Ołeh Tiahnybok w swoim przemówieniu dwukrotnie poruszył polskie wątki. Mówiąc, że Bandera walczył przeciwko różnym okupantom, podkreślił, iż „gnił w polskich więzieniach, we Lwowie, Krakowie i Warszawie. A potem i w niemieckich”. Przedstawiał Banderę jako wzór do naśladowania dla współczesnych Ukraińców. Jako jego wielkie zasługi wymienił rozkaz wykonania zabójstwa w 1933 roku sowieckiego dyplomaty Aleksieja Majłowa, rozkaz zabójstwa ministra spraw wewnętrznych Polski Bronisława Pierackiego, który wg Tiahnyboka „zamordował wielu Ukraińców” oraz rozkaz powołania w 1942 roku Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). „My banderowcy jesteśmy gotowi do poświęcenia życia za Ukrainę. (…) Nie byłoby tego Majdanu, właśnie takiego, z ukraińskim duchem w Kijowie, gdyby nie Bandera, gdyby nie UPA” – dodał Tiahnybok.

Inny lider „Swobody”, Mychajło Hołowko, grzmiał, że obecna władza Ukrainy dlatego tak bardzo boi się Bandery, bo pamięta, co zrobił on „z Pierackim, Majłowem i innymi okupantami” /Kresy.pl/.

„Tacy ludzie rodzą się raz na sto, albo nawet pięćset lat. Nie baczą na to, co mówią inni, są całkowicie oddani wielkiej idei” – tak wspomniała przywódcę OUN Irina Farionz partii „Swoboda”/wyborcza.pl/.  

Natomiast w swoim wystąpieniu przewodniczący lwowskiej Rady Wojewódzkiej Oleg Pankiewicz, wspomniał, że „Stefan Bandera jednoczy Ukrainę, ponieważ dzisiaj podobne akcje odbywają się i w Kijowie, i w Zaporożu, a w miasteczku Mosty Wielkie w rejonie Lwowskim dzisiaj jest odsłaniany pomnik Bandery”. Bandera pisał, że najważniejsza walka odbywa się w sferze duchowej. I my to dzisiaj widzimy. Ci, którzy przejęli nasze fabryki i przedsiębiorstwa, którzy chcą przejąć naszą ziemię, twierdzą, że Bandera nie jest naszym bohaterem. Ale to tylko dlatego, że się go boją. Dlatego powinniśmy pamiętać słowa lidera OUN o tym, że najważniejsze to siła ducha, odrodzenie narodu ukraińskiego”.

Z kolei radny lwowskiej Rady Miasta Jurij Michalczyszyn ogłosił, że Ogólnoukraińska Organizacja „Swoboda”, którą on reprezentuje, proponowała nadanie lwowskiemu lotnisku imienia Bandery, ale nie doszło do tego. „Teraz nie będziemy wskazywać palcem, ale gwarantuje wam – będziemy mieć i lotnisko imienia Bandery, i stadion imienia Bandery, i cały Lwów będzie imienia Bandery, bo jest on naszym najbardziej żywym symbolem”/kresy.info.pl/.

Głosy te lekceważone są w Polsce, analogicznie jak w okresie międzywojennym lekceważone były wpływy polityki OUN i jej konkretne działania. Chociaż wówczas państwo polskie dla ograniczenia tych wpływów i normalizacji stosunków z mniejszością ukraińską zrobiło wiele. Do czego jednak doprowadziła polityka OUN i działania UPA na terenie Wołynia, Małopolski Wschodniej i terenie Podkarpacia możemy dowiedzieć się z kart historii, które są wypełniane coraz większą wiedzą o tej problematyce w ostatnich latach dzięki wielu społecznikom.  

Obserwując z trwogą działania „Swobody” na Ukrainie apelujemy więc do polityków wszystkich opcji i opinii publicznej, z wnioskiem o potrzebie szerokiej debaty na temat polityki tej partii, której działalność winna budzić nasz niepokój. Ma ona wymiar nie tylko wyłącznie wewnątrz ukraiński, lecz oddziałuje także na ukraińską mniejszość w Polsce, podobnie jak oddziaływała polityka OUN w okresie międzywojennym. Musi się to spotkać z dezaprobatą polskich elit i opinii publicznej. Nie da się przy pomocy faszystowskiej ideologii OUN przyłączyć Ukrainy do państw europejskich ze standardami zachodnimi. To sąsiadom Ukraińcom należy po bratersku wskazać. Droga na zachód biegnie przez długotrwałe żmudne reformy wymagające wielkiego społecznego wysiłku. W tych wysiłkach swoimi doświadczeniami możemy Ukrainę wspierać. Politycy „Swobody” jeśli nie będą wstanie porzucić obraną dotychczas drogę zatrzymają Ukrainę w historycznym skansenie, wciągając doń szerokie grupy społeczne żyjące nie tylko na Ukrainie, lecz także w Polsce.  

Oddziaływanie „Swobody” na Polskę przez lata obserwujemy na Podkarpaciu m.in. poprzez kontakty z przemyskim kołem Związku Ukraińców w Polsce. Kontakty te nie mają jedynie wymiaru wspierania lokalnych działaczy mniejszości ukraińskiej w dziedzinie kultywowania ukraińskiego dziedzictwa zamieszkałej na tym terenie mniejszości ukraińskiej, ale przede wszystkim polegają na wspieraniu w budowaniu pamięci o działalności UPA, czy reaktywowaniu pośród jej działaczy nacjonalistycznej ideologii faszystowskiej Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Stefana Bandery. Stosując przy tym taktykę podobną do tej którą stosowała OUN przed II wojną światową. Przejawia się to w wielu aspektach działalności Związku Ukraińców w Polsce, w tym ich przemyskiego koła. Widać na co dzień, choćby wówczas gdy podważają znaczenie pamięci ofiar ludobójstwa dokonanego przez UPA na Wołyniu, czy Podkarpaciu.

Jednym z przykładów jest protest ZUwP przeciwko organizacji widowiska w Radymnie 20 lipca 2013 r. „Nie o zemstę, a o pamięć wołają ofiary” w ramach obchodów 70. rocznicy ludobójstwa na Wołyniu. Protesty te wywołały wiele ataków medialnych na organizatorów uroczystości w Radymnie. Znamienne jest, że ZUwP milczał, gdy uczucia Polaków były obrażane podczas rekonstrukcji w miejscowości Czerwone na zachodniej Ukrainie, podczas której grupy rekonstrukcyjne odtworzyły bitwę z 22 lipca 1944 roku, w której Ukraińcy z Waffen SS stanęli przeciwko oddziałom Armii Czerwonej. Następnie na cmentarzu wojennym „odbył się” wojskowy pogrzeb poległych. Widowisko bitwy miało bardzo uroczysty charakter. Była scena, był program artystyczny. Realistycznie odtworzono nawet pogrzeb zabitych w walce żołnierzy, symboliczny „pochówek” na cmentarzu wojennym obok wsi Czerwone. Młodzi Ukraińcy wspominają swoich rodaków z dywizji SS-Galizien, którzy walczyli u boku Niemców. Formacji, której zarzuca się zbrodnie wojenne w wielu miejscach, w tym pacyfikację polskiej wsi Huta Pieniacka.  

W Przemyślu, z inicjatywy m.in. radnych PO, zarazem działaczami ZUwP Rada Miasta głosami tychże radnych i dwojga radnych SLD przegłosowuje nadanie imienia jednej z ulic nazwy błogosławionego grekokatolickiego biskupa Jozafata Kocyłowskiego. Nie byłoby w tym nic zdrożnego gdyby nie fakt, że tenże biskup przez cały okres swej działalności działał na szkodę państwa polskiego, wspierając działania ukraińskich organizacji na rzecz budowy ukraińskiego państwa, które ni mniej ni więcej obejmować miało teren obecnego Przemyśla, a nawet znacznej części obecnego Podkarpacia. Działo się to przez cały okres II Rzeczypospolitej i spotykało się z reakcjami ówczesnych polskich władz. Apogeum działalności biskupa przypada na okres II wojny światowej gdzie nacjonalistyczne organizacje ukraińskie liczą na budowę własnego państwa u boku hitlerowskich Niemiec. Działania te wspiera przemyski hierarcha. Znamienne jest jego błogosławieństwo ochotników SS Galizien w Przemyślu. Wszystko to wpisuje się w taktykę działań „Swobody” która wzorem OUN instrumentalnie wykorzystuje ukraińską mniejszość w Polsce i ZUwP do rozszerzania swoich nacjonalistycznych wpływów na terenie Polski. Celem „Swobody”, podobnie jak niegdyś OUN i jej zbrojnego ramienia jest budowa wielkiej Ukrainy jednolitej etnicznie i obejmującej ziemie obecnego Podkarpacia, ich zdaniem etnicznie ruskie.  

Dla wielu z nas działanie to wydawać się może absurdalne w dzisiejszej rzeczywistości geopolitycznej. Należy pamiętać, że podobnie myśleli nasi rodacy w okresie międzywojennym, licząc na pokojowe ułożenie stosunków sąsiedzkich, kiedy jednak wybuchła wojna wielu ukraińskich działaczy zbrojnie wystąpiło przeciwko polskim sąsiadom w celu utworzenia tutaj swojego państwa.

Reasumując najwyższy czas, aby szeroka opinia publiczna w Polsce uczulona na wszelkie przejawy reaktywowania w jakiejkolwiek formie faszyzmu, a nawet nacjonalizmu dostrzegła nie wirtualne zagrożenia, a jak najbardziej realne stukające do naszych drzwi. Przy tym musimy pamiętać o wielkiej martyrologii Polaków, którzy zginęli czy ucierpieli z rąk UPA w imię realizacji zbrodniczej ideologii OUN, a także o tych sprawiedliwych Ukraińcach, którzy bronili Polaków i również ginęli. W tej przestrzeni Wy politycy macie wielką lekcję do odrobienia, by bynajmniej w jakiejś części wyrównać stracony czas wielu ostatnich lat wolnej Polski. Musicie przy tym pamiętać o naszych rodakach na Ukrainie, którzy obecnie jak ich dziadowie muszą się ponownie zmierzyć z reaktywowaniem faszystowskiej ideologii przez „Swobodę”. Smutne jest to że państwo polskie o nich zapomina. A z braku środków i wsparcia ze strony Macierzy padają polskie organizacje na Kresach, w Wilnie i we Lwowie, i np. - jak informował kilka miesięcy temu senator PO Łukasz Abgarowicz - "120 [polskich] szkół sobotnio-niedzielnych na Ukrainie nie dostało w tym roku żadnych środków”.

 

Z poważaniem

 

Małgorzata Dachnowicz

dr Andrzej Zapałowski

Daniel Stołowski

Mirosław Majkowski

Jan Janusz

 

 

Otrzymują:

1. Adresaci,

2. Parlamentarzyści RP oraz Samorządowy z terenu województwa podkarpackiego,

3. Media,

4. Aa.

 

 

 

MAŁGORZATA DACHNOWICZ ¬ – Prezes Wspólnoty Samorządowej Doliny Sanu, wydawca Horyzontu Podkarpackiego i Głosu znad Sanu,

 

dr ANDRZEJ ZAPAŁOWSKI – adiunkt na Uniwersytecie Rzeszowskim oraz w Wyższej Szkole Prawa i Administracji w Rzeszowie, członek Zarządu Wspólnoty Samorządowej Doliny Sanu, członek Polskiego Towarzystwa Geopolitycznego, były poseł do Sejmu RP i Parlamentu Europejskiego,

 

DANIEL STOŁOWSKI – redaktor naczelny Przemyskiej gazety Społecznej MISIEK, członek Zarządu Wspólnoty Samorządowej Doliny Sanu,

 

MIROSŁAW MAJKOWSKI – członek Zarządu Wspólnoty Samorządowej Doliny Sanu, organizator rekonstrukcji historycznych,

 

JAN JANUSZ – członek Zarządu Wspólnoty Samorządowej Doliny Sanu, zastępca Wójta Gminy Orły, pełnomocnik powiatowy Polski Razem.


Fałszowania historii 27 WDP AK na Wołyniu

2014-01-27

 List otwarty do prezesa IPN.

 

Warszawa dn. 23 stycznia 2014

 

Sz. P.

Łukasz Kamiński

Prezes

Instytut Pamięci Narodowej

 

L i s t   o t w a r t y

 

Szanowny Panie,

W imieniu Ruchu Społecznego Porozumienia Pokoleń Kresowych oraz Kresowego Serwisu Informacyjnego, będącego organem medialnym Porozumienia Pokoleń Kresowych, składamy na Pańskie ręce protest wobec emisji takich materiałów jaki został pokazany w TVP Historia ( 15 stycznia 2014 r. o godz. 18.00), w 70 rocznicę rozpoczęcia Akcji „Burza”  na Wołyniu, pn. „27 Wołyńska Dywizja Piechoty AK” (realizacja w lubelskim IPN, 2008 r.).

Już po premierowej emisji tego pseudo dokumentu kilka lat temu, do redakcji KSI napłynęły pierwsze protesty wobec mnogości błędów jakie w nim zaprezentowano. Podobne stanowisko zajął również Okręg Wołyński Światowego Związku Żołnierzy AK z ówczesnym prezesem, K. Danielewiczem.  

Padały pytania dlaczego nie zaproszono żadnego z autorytetów w dziedzinie historii 27 WDP AK, by dokonał weryfikacji podawanych tam faktów.

Zdumiewającym dla wielu środowisk, zarówno wówczas, jak i obecnie jest fakt, dlaczego tak poważna instytucja jak Instytut Pamięci Narodowej oparła się na relacji jednego świadka i do tego nieznanego szerokim gremiom byłych żołnierzy tej dywizji. Już wówczas telefonicznie zgłosiliśmy zastrzeżenia do lubelskiego IPN, z których nie wyciągnięto żadnych wniosków. Tak zaprezentowana historia 27 WDP AK przynosi jedynie szkody, nie zaś korzyści, pozwala bowiem fałszować przez sympatyków OUN-UPA historię ludobójstwa ludności polskiej na Wołyniu.

Dywizja nie powstała - jak sugeruje film - w 1943 r. do walki z nacjonalistami ukraińskimi, co jest wykorzystywane przez obrońców OUN-UPA, ale w 1944 r. do realizacji Akcji „Burza” na Wołyniu. Nie będziemy w tym miejscu podawać dalszych błędów i pomyłek, bo prawidłowo i dokładnie dokonali by tego tacy znawcy tematu jak np. prof. Władysław Filar.

1 lutego b.r. (sobota godz.11:00, Centrum Prasowe FOKSAL Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Przy ul. Foksal 3/5 w Warszawie) odbędzie się Konferencja pn.” Akcja Burza na Kresach Wschodnich”, zorganizowana przez Stowarzyszenie Solidarni 2010 oraz Okręg Wołyński Światowego Związku Żołnierzy AK, podczas której prof. W. Filar w swoim referacie zaprezentuje fakty dotyczące 27 WDP AK, będące w odpowiedzią na błędną wersję w/w filmu.

Środowiska byłych żołnierzy 27 WDP AK i potomkowie wspierają każdą inicjatywę filmową związaną z uwiecznieniem historii 27 WDP AK, lecz tworzoną jedynie zgodnie prawidłami sztuki rzetelnego dokumentu. Zależy nam jedynie na prawdzie historycznej i nieprzekłamanych faktach. Film taki jak w/w nigdy nie powinien opuścić tak poważnej instytucji jak Instytut Pamięci Narodowej.

Z nadzieją na zajęcie się przez Państwa tą sprawą, dla dobra narodowej historii oraz wyrazami szacunku,

 

W imieniu Ruchu Społecznego Porozumienia Pokoleń Kresowych

 

Andrzej Łukawski

http://pokoleniakresowe.pl/

Otrzymują:

 

1. IPN

 

2. Oddziały IPN

 

3. OW ŚZŻAK

 

4. Organizacje Kresowe

 

5. Media

 

Serwis o Kresach http://www.kresy.info.pl Kresowy Serwis Informacyjny http://www.ksi.kresy.info.pl

tel. 22/853 43 97; 0 501 153 340;

02-670 Warszawa, ul. Puławska 240/60, POLAND


Oświadczenie Rady Decyzyjnej Ruchu Narodowego ws. prześladowań Polaków na Litwie

2014-01-09

Prześladowania Polaków z Wileńszczyzny i naszego języka narodowego trwają nieprzerwanie od powstania Republiki Litewskiej.
Pod koniec grudnia 2013 roku, Wileński Sąd Okręgowy nałożył karę ponad 12 tys. euro na polskich samorządowców z Wileńszczyzny za tabliczki z nazwami ulic i placów w dwóch językach: litewskim i polskim. Poprzednio sąd dzielnicowy nałożył za to samo karę wysokości blisko 150 euro i zobowiązał mera regionu Soleczniki do usunięcia dwujęzycznych tablic. Mimo rażącej niesprawiedliwości tego wyroku, polski samorządowiec podporządkował mu się i usunął tablice z budynków publicznych. Podnosił jednak słusznie, że tablice pozostały na prywatnych posesjach, których właściciele nie wyrazili zgody na ich usunięcie, zaś on nie dysponuje uprawnieniami, które pozwoliłyby mu na dokonanie tego. Na wniosek przedstawiciela rządu litewskiego w regionie solecznickim sąd wyższej instancji nałożył horrendalną karę pieniężną za tablice.
 
Ruch Narodowy uważa, postępowanie czynników litewskich za podłe, prymitywne i głęboko antypolskie. Na ziemiach od setek lat zamieszkiwanych w większości przez Polaków, nasi rodacy pozbawiani są zarówno własności poprzez zabór ziemi zrabowanej im przez Sowiety, jak i przynależnych im praw językowych. Cały ten wieloletni proces ma na celu upodlić Polaków i na mocy prawa litewskiego uczynić z nich obywateli drugiej kategorii. To jest prawdziwy sens polityki litewskiej wobec Polaków z Wileńszczyzny.
 
Nie ma na to zgody i nigdy nie będzie. Polska ma obowiązek bronić swoich rodaków. Ruch Narodowy staje na czele polskiej kontrofensywy w obronie praw Polaków. Nie spoczniemy póki polskość nie odzyska należnych jej praw na Wileńszczyźnie. Żądamy od Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie zdecydowanej i ostrej reakcji na kolejne, skandaliczne posunięcia litewskiej administracji wobec naszych rodaków.
 
Wzywamy rząd Republiki Litewskiej do zaniechania antypolskiej polityki. Czekamy na deklarację, iż język polski jest pełnoprawnym językiem urzędowym na Wileńszczyźnie. To jest nasze polskie żądanie i nasza walka będzie trwać do dnia jego realizacji.
 
Rada Decyzyjna
Ruch Narodowego


Do prezesa TVP o emisję „Wizyty” w 10. rocznicę śmierci płk. Kuklińskiego

2014-01-01

Pan Juliusz Braun

Prezes Telewizji Polskiej SA


 Wielce Szanowny Panie Prezesie!

 11 lutego 2014 roku minie 10 lat od śmierci pułkownika Ryszarda Kuklińskiego. W okolicach tej daty na ekrany polskich kin trafi film fabularny w reżyserii Władysława Pasikowskiego pt. „Jack Strong”, poświęcony działalności jednego z największych bohaterów w naszej współczesnej historii, przedstawionej zapewne w sensacyjnej, chociaż opartej na faktach konwencji.

 W związku z tym zwracam się do Pana - jako były reprezentant prasowy płk. Kuklińskiego w Kraju oraz rzecznik walczącego od wielu lat o Jego dobre imię Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie - już teraz, z odpowiednim wyprzedzeniem z uprzejmą prośbą, aby Telewizja Polska wyemitowała 11 lutego w I Programie o dobrej godzinie (prime time) godzinny film dokumentalny pt. „Wizyta”. Nakręciły go dziennikarki Krakowskiego Ośrodka TVP Beata Kołaczyk i Bożena Toporek wraz zespołem na zlecenie kierownictwa I Programu na przełomie kwietnia i maja 1998 roku podczas pierwszej wizyty śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Polsce od momentu potajemnego wywiezienia go wraz z żoną i dwoma synami z kraju przez amerykańskie służby specjalne w listopadzie 1981 roku.  

 Film rzetelnie i w ciekawy sposób przedstawia 7-dniowy pobyt płk. Kuklińskiego w Krakowie, Zakopanem, Katowicach, Gdańsku i Warszawie. Miał on zostać zaprezentowany szerokiej widowni telewizyjnej wkrótce po zakończeniu wizyty, ale z niewyjaśnionych przyczyn nie doszło do tego na antenie I Programu TVP ani wtedy, ani nigdy potem.

 Ponieważ patriotyczna misja, jakiej podjął się z narażeniem życia własnego i swojej rodziny płk. Kukliński nawiązując współpracę z Amerykanami dla ratowania światowego pokoju i odzyskania przez Polskę niepodległości poprzez osłabienie potęgi militarnej Związku Sowieckiego wciąż stanowi przedmiot ogólnonarodowej dyskusji, emisja filmu mogłaby stać się jej ważnym elementem. Sporą część dokumentu stanowi bowiem wywiad z jego bohaterem, w którym tłumaczy on motywy swego wciąż nie zrozumianego przez wielu rodaków postępowania.  

 Dlatego też zwracam się do Pana Prezesa z uprzejmą prośbą o zdjęcie z archiwalnej półki filmu pt. „Wizyta”, który uzyskał podczas kolaudacji w 1998 roku wysokie oceny. Jego prezentacja w 10. rocznicę śmierci pułkownika Ryszarda Kuklińskiego mogłaby stanowić wielkie wydarzenie medialne, stając się zarazem istotnym przyczynkiem do jednej z najważniejszych debat, jakie toczą w ostatnich latach Polacy o swojej najnowszej historii.  

 Z poważaniem

dr Jerzy Bukowski

były reprezentant płk. Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich

i Niepodległościowych w Krakowie

 

A oto odpowiedź bardzo szybko udzielona mi przez prezesa TVP:  

 Szanowny Panie!  

 Nie znam filmu, nie wiedziałem o jego istnieniu, poproszę o jego ocenę i zastanowimy się nad ewentualną emisją.  

 Juliusz Braun

 


Paczka dla Polskiego Kombatanta na Kresach - Boże Narodzenie 2013

2013-11-13

INFORMACJA O AKCJI ZIMOWEJ

Zapraszamy Państwa po raz kolejny do naszej wspólnej, ogólnopolskiej akcji. Rozpoczynamy 15 października kończymy zbiórkę 15 grudnia 2013. Głównym organizatorem zadania jest Stowarzyszenie ODRA-NIEMEN:

WROCŁAW - Biuro Stowarzyszenia Odra-Niemen, ul. Kościuszki 35F, 50-011 Wrocław (I piętro), w godzinach 10.00 – 19.00, tel. 71 3555203

BIAŁYSTOK - Podlaskie Biuro Stowarzyszenia Odra-Niemen - tel. 507325402, miejsce zbiórki: ul. Wasilkowska 45, Dyżury w biurze: Wtorki i czwartki w godz. 10.00-14.00, w środę w godz. 14.00-18.00. Od listopada będą także dyżury weekendowe

W powyższych biurach będą składowane dary z okoliczncyh terenów, wydawane koordynatorom materiały i upoważnienia. Wzorem ostatnich edycji, czekamy także na chętnych do współpracy na danym terenie. Nawiązanie współpracy z naszą organizacją wiąże się z procedurami przy organizacji zadania, dlatego prosimy o kontakt do nas:

tel. 71 3555203, 607440176 biuro@odraniemen.org


Apel o uczestnictwo w Marszu Niepodległości w Warszawie - 11.11.13 !!!

2013-11-08

Szanowni Państwo!

11 listopada ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości. Intencją młodych patriotów i narodowców, którzy są jego organizatorami, jest wyrażenie narodowej dumy i przywiązania do suwerennego państwa polskiego. Od kilku tygodni lewicowo-liberalne media, na czele z, będącymi własnością spółki Agora, Gazetą Wyborczą i gazetą Metro, prowadzą kampanię nienawiści i kłamstwa skierowaną przeciwko Marszowi i jego organizatorom. Oprócz standardowych oskarżeń o „faszyzm, rasizm i antysemityzm”, ponawiane są apele o to, by przyłączyć się do skrajnie lewicowych bojówkarzy i anarchistów, którzy chcą zablokować Marsz Niepodległości. Lewicowe gazety otwarcie wzywają do łamania prawa, a na stronach internetowych organizacji, które są przez nie promowane jako „antyfaszystowskie”, można przeczytać instrukcje jak walczyć z policją i szerzyć terror polityczny.

Nasilenie antypolskiej propagandy, jakie obserwujemy od kilku miesięcy, zdaje się wkraczać w fazę kulminacyjną. Media, zdominowane prawie w całości przez lewicę i liberałów, zachęcają różnej maści ekstremistów do atakowania patriotycznych inicjatyw, organizacji i osób zaangażowanych w działalność społeczną. Wszelkie granice zakłamania i szerzenia nienawiści zostały już przekroczone, a niedawne morderstwo polityczne w Łodzi jest tego najlepszym świadectwem. Bezpardonowy atak na nasze państwo, na naszą tożsamość narodową i wartości, jaki stanowią o istocie polskości od ponad tysiąca lat, muszą się spotkać ze zdecydowaną reakcją. Niech wyrazem przywiązania do Rzeczpospolitej opartej o swoją ponad tysiącletnią historię będzie masowy udział w Marszu Niepodległości. Spotkajmy się 11 listopada, o godz. 15.00 na Placu Zamkowym w Warszawie, by dać wyraz naszej woli walki o niepodległą i silną Polskę. Święto Niepodległości jest świętem wszystkich prawych patriotów – niech nikogo w tym dniu nie zabraknie na posterunku Wolnej Polski!

Prosimy o jak najszersze kolportowanie powyższego apelu.

Organizatorzy Marszu Niepodległości

www.marszniepodleglosci.pl


II Festiwal Niepodległości w Tarnowie

2013-10-22

Szanowni Państwo !

 

W Tarnowie rozpocznie się druga edycja Festiwalu Niepodległości, imprezy organizowanej oddolnie i solidarnie przez  lokalne organizacje pozarządowe i indywidualne osoby, na pamiątkę wydarzeń sprzed 95 lat, kiedy to tarnowianie - jako pierwsi w kraju - zrzucili zaborcze jarzmo. 

Swoistym prologiem Festiwalu było spotkanie dyskusyjne, do którego wstęp - wykład zatytułowany "Znaczenie Kresów Wschodnich dla polskiej państwowości, kultury i religijności" wygłosi profesor Andrzej Nowak. 

Można rzec, że to wykład programowy drugiej edycji Festiwalu Niepodległości. Obchodzone w tym roku: 600. rocznica Unii Horodelskiej i 70. rocznica ludobójstwa na Wołyniu, skłoniły nas do poświęcenia szczególnej uwagi w trakcie Festiwalu  właśnie  Kresom i ich dziedzictwu.

Przygotowaliśmy ambitny, urozmaicony  i obszerny program wielodniowego przedsięwzięcia. Rozpocznie go 27 października Wielka Gala Kresowa z II Koncertem Bardów, kulminację Festiwalu stanowić będzie III Marsz Niepodległości, który przejdzie ulicami Tarnowa wieczorem 30 października. Cykl debat, wystaw, spotkań autorskich i seansów filmowych potrwa w Tarnowie do końca listopada. Główny blok imprez, na który złożą się m.in. kilkudniowy przegląd filmowy IMAGINES PATRIAE i ogólnopolska sesja popularnonaukowa "Zagłada Kresów", odbędzie się jednak już w ostatnim tygodniu października.

 

Uruchamiamy codzienny  serwis informacyjny, dotyczący festiwalowych wydarzeń. Tych, którzy mogą przybyć do Tarnowa, serdecznie zapraszamy a pozostałych Państwa prosimy o pomoc w nagłośnieniu naszego Festiwalu, który powstaje - podkreślamy -  bez grantów i dotacji publicznych, siłami i z funduszy  lokalnych, tarnowskich patriotów.    

 

W załączeniu  kilka pierwszych materiałów, z których korzystać możecie Państwo swobodnie w celach informacyjnych. Znajdziecie tam też odpowiedzi na większość pytań, które otrzymaliśmy mailowo. Przepraszamy, że nie odpowiadamy indywidualnie, ale organizacja Festiwalu jest zajęciem niezwykle absorbującym czas i musimy nim teraz  racjonalnie gospodarować :) ...

W kolejnych dniach przedstawimy kolejne punkty naszego programu. Z góry dziękujemy za życzliwość 

 

W imieniu Konwentu Obywatelskiego Porozumienia Osób i Organizacji na rzecz Tradycji i Niepodległości w Tarnowie

 

pozdrawiam

 

Piotr Dziża

 

-- 

www.festiwal.intarnet.pl
tel. 14 655 70 73
GSM 692 282 970

 

Darowizn na rzecz Festiwalu można dokonywać na konto: 52 1050 1562 1000 0012 0206 4646



Antypolski Facebook - Protest

2013-09-02

 „Gazeta Polska Codziennie” alarmuje, że administracja Facebooka zezwala na umieszczanie zdjęć obraźliwych dla Polaków i znieważających naszą flagę państwową.

 
„GPC” opisuje sytuację, gdy na portalu upubliczniono zdjęcie polskiej flagi w sedesie, a obok umieszczono apel: „Spuśćmy nacjonalizm, gdzie jego miejsce”.
 
„Mimo licznych apeli i interwencji czytelników i internautów, administracja nie zareagowała na takie zdjęcie” - a nie jest to pierwszy przypadek znieważania symboli narodowych na tym portalu społecznościowym.
 
Z natychmiastową reakcją spotyka się natomiast umieszczenie na Facebooku treści obrażających mniejszości seksualne.
 
„Gdy idzie o prowadzenie stron antypolskich oraz szkalujących Kościół katolicki i papieża Jana Pawła II prośba o interwencje nic nie daje. Strony, na których obraża się Polaków, polską flagę i godło, nie przeszkadzają administracji serwisu” 
 
W tej sytuacji na żart zakrawa komunikat portalu wyświetlający się po zgłoszeniu nadużycia:
 
 „Dziękujemy za poświęcenie czasu na zgłoszenie treści, które Twoim zdaniem naruszają nasze standardy społeczności. Zgłoszenia takie jak to przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa na Facebooku i stwarzania tu przyjaznego miejsca.”
 
Tylko zdecydowana akcja internautów w postaci pisania protestów do administracji Facebooka mogłaby przynieść zmianę tego stanu rzeczy.
 
Warto też przypomniec że twórcą  Facebooka jest - Mark Elliot Zuckerberg - żydowski programista i przedsiębiorca, obecnie dyrektor generalny tego serwisu a nieoficjalnie -Mosad, wywiad izraelski który zbiera całą  informację z  Facebooka.

 


Wołyń 1943 - 2013 Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary

2013-07-01

  

Przemyskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej „X D.O.K.”, Burmistrz Miasta Radymno, Miasto Stalowa Wola, Miejski Ośrodek Kultury w Radymnie organizują 20 i 21 lipca w Radymnie (powiat jarosławski, woj. podkarpackie) dwudniowe obchody 70. rocznicy ludobójstwa na Kresach Wschodnich dokonanego przez OUN-UPA na ludności polskiej, czeskiej, ormiańskiej, rosyjskiej, żydowskiej i ukraińskiej.

 

W pierwszym dniu (20 lipca - sobota) zapraszamy o godzinie 20:30 na plac obok zalewu przy ul. Budowlanych, gdzie odbędzie się rekonstrukcja historyczna o tytule „Wołyń 1943 – nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary”.

W drugim dniu (21 lipca - niedziela) o godz. 11:00 w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa (ul. kardynała S. Wyszyńskiego) zostanie odprawiona Msza św. w intencji ofiar.

 

Ta szczególna forma obchodów ma na celu przywrócenie pamięci o niewinnych ofiarach tegoż ludobójstwa i dążenie do pojednania poprzez ukazanie prawdy historycznej.

 

Miło nam poinformować, że komitet honorowy naszego przedsięwzięcia tworzą: prof. Władysław Filar, Ewa Siemaszko, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, Anna Ostromęcka-Lewak - Okręg Wołyński Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Lucyna Kulińska - prezes Społecznej Fundacji Pamięci Narodu Polskiego, płk. Jan Niewiński, gen. Mirosław Hermaszewski, prof. Jacek Wilczur, kompozytor Krzesimir Dębski i kapelan 27. Wołyńskiej DP AK ks. płk. Andrzej Jakubiak.

 

Jesteśmy przekonani, iż rekonstrukcja, którą zrealizujemy uzmysłowi całej Polsce tragedię, która wydarzyła się 70 lat temu, odda należytą cześć i pamięć o pomordowanych oraz nie pozwoli na zakłamywanie historii przez niektórych ukraińskich publicystów oraz tzw. polityczną poprawność.

 

Prosimy także o publikacje wykazu miejsc parkingowych dla zmotoryzowanych widzów: https://maps.google.pl/maps/ms?msid=203437776694243281912.0004c49f67d70ef961778&msa=0&ll=49.951462,22.821404&spn=0.003749,0.010568

 

oraz filmu promującego widowisko:

http://www.youtube.com/watch?v=9b2XqvwA_b8&feature=player_embedded

 

Przemyskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej "X D.O.K." działa formalnie od 11 maja 2007 r. Jesteśmy znani z wielu ciekawych i zrobionych z rozmachem rekonstrukcji, m.in. "Operacji Barbarossa - bitwa o Przemyśl" (2007 r.), czy rekonstrukcji historycznej o nazwie "Przemyśl - wrzesień 1939" z 2008 r., którą obejrzało aż 15 tysięcy widzów. W 2009 r. w Przemyślu przeprowadziliśmy niesamowitą inscenizację historyczną "A mury runą...", przedstawiającą wydarzenia w Polsce od 1946 do 1989 r., czyli od instalacji aż do upadku komunizmu w naszej Ojczyźnie. W trakcie niej wystąpiło kilkuset statystów i co ciekawe, akcja rozgrywała się w kilku miejscach Starego Miasta w Przemyślu. W lutym 2010 r. ponownie w Przemyślu zorganizowaliśmy wielkie widowisko historyczno-teatralne "Na nieludzką ziemię...", które było częścią obchodów 70. rocznicy deportacji obywateli Polski w głąb ZSRR. W inscenizacji wystąpiło około pół tysiąca statystów i aktorów, ponadto w widowisku wziął udział autentyczny pociąg z wagonami z lat 30-tych, sprowadzony specjalnie ze Skansenu Taboru Kolejowego w Chabówce. Ponadto prowadzimy akcje edukacyjne, realizujemy spektakle teatralne o tematyce historyczno - patriotycznej oraz szereg przedsięwzięć, widowisk historycznych na terenie całego Podkarpacia.

 

 

Z poważaniem


Mirosław Majkowski
Prezes PSRH X D.O.K.


IV List do Prezydenta w sprawie ustanowienia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian

2013-06-06

IV List do Prezydenta w sprawie ustanowienia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian


 


Prezydent RP


Bronisław Komorowski


 


                                                                                                  Wniosek o udzielenie informacji publicznej


 


Działając w imieniu Stowarzyszenia Blogmedia24.pl z siedzibą w Olsztynie, na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji publicznej w związku z opublikowanym Komunikatem Nr 3 po spotkaniu  21 maja br. przedstawicieli Społecznego Komitetu Organizacyjnego Obchodów Rocznicy 11 Lipca :Muzeum Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich oraz Federacji Organizacji Kresowych z przedstawicielem Kancelarii Prezydenta RP – prof. Tomaszem Nałęczem.


Stowarzyszenie Blogmedia24.pl występuje do Pana Prezydenta po raz czwarty w sprawie obchodów rocznicy 11 lipca  - kiedy obchodzimy rocznicę apogeum ludobójstwa dokonanego przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów - Ukraińską Powstańczą Armię na ludności polskiej Kresów Południowo-Wschodnich.


Pisaliśmy do Pana Prezydenta po raz pierwszy w dniu 11.07.2010 r. List otwarty w związku z 67. rocznicą Krwawej Niedzieli. 14 czerwca 2011 r. pisaliśmy kolejny list w sprawie projektu uchwały o ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian (w symboliczną rocznicę rozpoczęcia rzezi wołyńskiej, wołyńskiej "krwawej niedzieli"), który spadł z porządku obrad Sejmu. Trzeci list z 18 maja 2012 r. w sprawie wniosku o ustanowienie przez Sejm dnia 11 lipca  „Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian”, w którym ponawialiśmy nasz apel i wzywaliśmy Pana Prezydenta do wniesienie do sejmu własnego, prezydenckiego projektu uchwały o ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian.


Opieszałość i brak reakcji polskich władz na projekty ustaw kierowane do Sejmu RP o ustanowienie 11 lipca Dniem Męczeństwa Kresowian spowodowało, że obywatele wzięli w 2013 roku sprawy w swoje ręce. Pod projektem ustawy nieustannie w całej Polsce zbierane są podpisy, by uczcić pamięć jednych z najtragiczniejszych i najkrwawszych dni dla Polaków w czasie II wojny światowej.


W związku z komunikatem przedstawicieli Społecznego Komitetu Organizacyjnego Obchodów Rocznicy 11 Lipca, zwracamy się o udzielenie informacji publicznej na następujące pytania :



1. Dlaczego na liście patronatów Prezydenta RP w lipcu 2013 r.  nie ma uroczystości z okazji 70. rocznicy ludobójstwa na Wołyniu pomimo wystapień o patronat przez krewnych zgładzonych osób, którzy liczyli na rocznicowe uroczystości przygotowane przez władze państwowe.


W komunikacie nr 3 poinformowano, że władze państwowe kategorycznie odrzuciły warianty zorganizowania wspólnych obchodów z organizacjami pozarządowymi. ROPWiM planuje uroczystości rządowe z udziałem prezydenta 11 lipca 2013 r. na Skwerze Wołyńskim w Warszawie. Będzie to odsłonięcie pomnika i msza polowa. Władze nie wyraziły zainteresowania udziałem rodzin ofiar. Również nad obchodami 70. rocznicy ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej prezydent nie obejmie patronatu.


2. PSL, PiS i SP chcą upamiętnić 70. rocznicę rzezi wołyńskiej uchwałą Sejmu mówiącą o ludobójstwie UPA i ukraińskich nacjonalistów na ludności polskiej.


W ubiegłym roku Sejm uczcił pamięć ofiar zbrodni minutą ciszy, a projekty uchwał PSL, PiS, Solidarnej Polski i SLD trafiły do komisji kultury.


Klub PSL na początku kwietnia 2013 r. ponownie zgłosił w Sejmie projekt uchwały w tej sprawie. Napisano w nim m.in.: "Sejm potępia ludobójstwo na ludności polskiej dokonane przez Ukraińską Powstańczą Armię i inne formacje ukraińskich nacjonalistów w latach 1939-1947, co zarówno w świetle prawa międzynarodowego, jak i polskiego nie podlega przedawnieniu".


Obecnie w Sejmie jest sześć projektów uchwał, które upamiętniają ofiary zbrodni na Wołyniu z 1943 roku. Swoje projekty przygotowali posłowie PiS, SLD i Solidarnej Polski oraz PO. Posłowie klubu PSL zaproponowali dwa rozwiązania. Większość zgłoszonych projektów mówi o ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci i Męczeństwa Kresowian. Nad projektem uchwały pracować będzie sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu. Jej szefowa Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO) zapowiedziała , że prace nad jej treścią zakończą się w czerwcu, tak by uchwała była gotowa na 11 lipca. W pracach parlamentarzystów wesprze Instytut Pamięci Narodowej, Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i ekspert w dziedzinie prawa międzynarodowego.


Nasze pytanie brzmi : na jakiej podstawie i w oparciu o jaką wiedzę doradca Prezydenta RP poinformował , że Sejm RP decyzją partii rządzących PO i PSL nie przyjmie uchwały o ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian? Czy planowany jest scenariusz z lat ubiegłych dla zablokowania uchwały?


Im bliżej 11 lipca, tym bardziej mamy wrażenie, że znowu odbywa się jakaś podskórna walka o zmarginalizowanie i zakłamanie rocznicy ludobójstwa OUN-UPA. Jakby tego było mało, nasze polskie władze robią wszystko, by rozbić uroczystości Kresowian 11 lipca w Warszawie. Pomimo tego, że uroczystości Kresowian w centrum Warszawy (msza, marsz, koncert) zostały zapowiedziane już rok temu, władze forsują pomysł obchodów na odludnym Skwerze Wołyńskim. Co gorsza, dochodzą nas słuchy, że władza kusi różne osoby i organizacje kresowe obietnicami profitów, które miałyby na nie spaść w razie przyłączenia się do tych dziwnych, peryferyjnych i nie objętych oficjalnym patronatem Prezydenta, obchodów władzy.

Czytaj pozostałą część pod linkiem

http://blogmedia24.pl/node/63576

 


Akcja zbierania podpisów !!!

2013-04-09

W związku z Obywatelskim Projektem Ustawy do Sejmu w sprawie ustanowienia dnia 11 Lipca Dniem Męczeństwa Kresowian i wiążąca się z tym konieczność zebrania 100 tysięcy podpisów zwracamy się apelem o włączenie się do akcji zbierania podpisów!
Pamiętajmy o Zbrodni Wołyńskiej po 70 latach milczenia i zakłamywania faktów o ludobójstwie Polaków i innych nacji dokonanym przez nacjonalistów ukraińskich OUN-UPA na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. W tym roku przypada 70 rocznica " Krwawej Niedzieli na Wołyniu" (11 lipca 1943r) upamiętnijmy tą datę wprowadzając do Sejmu projekt ustawy która ustanowi 11lipca - Dniem Męczeństwa Kresowian.
Nie stój obok włącz się do akcji, złóż swój podpis i przywróć pamięć tak okrutnie pomordowanym rodakom!
więcej na:


 http://11lipca1943.wolyn.org/
 


PACZKA NA WIELKANOC DLA POLSKIEGO KOMBATANTA NA KRESACH

2013-03-15

 RODACY –BOHATEROM

 PACZKA  NA WIELKANOC DLA POLSKIEGO KOMBATANTA  NA KRESACH 

Nr konta bankowego akcji:

NORDEA BANK SA 32 1440 1387 0000 0000 1244 4184

 

Stowarzyszenie ODRA-NIEMEN od 2009 roku organizuje ogólnopolską akcję świąteczną w ramach projektu RODACY-BOHATEROM. Dwa razy w roku dla POLSKICH KOMBATANTÓW  NA KRESACH, przygotowujemy   ze zbiórek darów rzeczowych  i wpłat finansowych paczki świąteczne na ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIE I NA ŚWIĘTA WIELKANOCNE. Jest to zadnie cykliczne w którym udział biorą osoby prywatne, organizacje pozarządowe, instytucje publiczne, radni, kibice piłki nożnej zrzeszeni w Klubach Kibica, przedsiębiorcy, szkoły.

Zapraszamy Państwa po raz kolejny do naszej wspólnej akcji.  Rozpoczynamy 19 LUTEGO a kończymy zbiórkę 30 MARCA 2013.

Głównym organizatorem zadania jest Stowarzyszenie ODRA-NIEMEN:

WROCŁAW - Biuro Stowarzyszenia Odra-Niemen, ul. Kościuszki 35F, 50-011 Wrocław (I piętro), w godzinach 9.00 – 19.00, tel. 71 3555202

BIAŁYSTOK - Podlaskie Biuro Stowarzyszenia Odra-Niemen - Koordynator – Tomasz Gosiewski – tel. 507325402

Wzorem ostatnich edycji, czekamy także na chętnych do współpracy na danym terenie. Nawiązanie współpracy z naszą organizacją wiąże się z procedurami przy organizacji zadania, dlatego prosimy o kontakt do koordynatora projektu, który prześle szczegóły współpracy – Paweł Ostrowski  p.ostrowski@odraniemen.org  Koordynator  akcji ogólnopolskiej-  tel. 504864982

Przygotowujemy dla naszych Kresowych Bohaterów paczkę świąteczną na podstawie poniższych artykułów:

 KARTKA ŚWIĄTECZNA Z ŻYCZENIAMI

- kawa rozpuszczalna i mielona
- herbata
- kakao
- olej
- makaron
- cukier
- owoce w puszce
- ciastka, bakalie
- czekolada

Mozna także wpłacać fundusze na specjalne konto bankowe projektu 

NORDEA BANK SA 32 1440 1387 0000 0000 1244 4184

http://www.odraniemen.org/projekt/paczka-dla-polskiego-kombatanta-na-kresach-wielkanoc-2013

http://www.youtube.com/watch?v=vxaPXCwxObU


Protest przeciwko legalizacji w Polsce uboju rytualnego !!!

2013-02-20

  Rząd chce utrzymania uboju rytualnego, czyli podrzynania na żywca zwierząt bez ich ogłuszania. Minister rolnictwa zapowiedział, że ustawa zabraniająca tego procederu powinna zostać znowelizowana. Zdaniem Stanisława Kalemby jest to konieczne ze względu na poszanowanie grup wyznaniowych w Polsce które stanowią 0,01% populacji  oraz utrzymanie rosnącego eksportu takiego mięsa czym jest najbardziej zainteresowany PSL.

Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że rozporządzenie dopuszczające rytualny ubój jest niezgodne z ustawa zasadniczą

Europejskie Stowarzyszenie Żydów (EJA) w Brukseli zaapelowało do polskich i unijnych władz o zmianę tego orzeczenia. Rabbin Menachem Margolin wysłał w tej sprawie list do polskiego prezydenta i ministra sprawiedliwości z żądaniem uchylenia tej decyzji poprzez zmianę ustawy którą mają poprzeć „zaprzyjaźnieni z EJA” polscy posłowie których zadaniem jest wykonanie „na kolanach zlecenia EJA oczywiście za późniejsze profity z tego procederu.

Na haczyk złapał się jako pierwszy Minister Rolnictwa który stwierdził że tak zwana grupa wyznaniowa stanowiąca 0.01% ma prawo dyktować z pełna butą swoje warunki populacji blisko  99% Polaków którzy maja na to płacić swoje podatki. W swoim poszanowaniu grup wyznaniowych Kalemba jednak nie wspomniał o wyznawcach np .Azteków którzy chcieliby składać ofiary np.posłów , czy poprze taka ustawę???

Faktycznie to nie o ochronę tzw. wolności religijnej idzie tylko o popieranie lobby przemysłu mięsnego i ogromne dochody z eksportu do krajów arabskich, muzułmańskich i Izraela, zaledwie dla kilkudziesięciu polskich przedsiębiorców powiązanych z politykami.

Jest to schemat czysto korupcyjny – posłowie na kolanach wykonają zalecenia EJA ,oczywiście za odpowiednią gratyfikacją jak ustawa przejdzie. Koncesje na ubój rytualny otrzymają tylko zaprzyjaźnione z politykami ubojnie które na eksporcie zarobią krocie i w imię podzięki wesprą finansami  zaprzyjaźnionych polityków i ich partie. Patronat nad całym tym „biznesem” ma sprawować EJA a kierować nim PSL.

 Ofiarami będą polskie zwierzęta które w okrutny i bestialski sposób będą mordowane poprzez podrzynanie na żywca w imię pseudoreligijnej swobody wymyślonej przez Kalembe i PSL a faktycznie chodzi tylko o kasę, tym bardziej że  w sprawę miesza się żydowska tajna organizacja  B'nai B'rith (po hebrajsku: Synowie Przymierza).

Apelujemy więc o pisanie protestów i żądania wyjaśnień  do wszystkich którzy odpowiedzialni są za tą sprawę która może stać się jedna  największych afer RP gdyby taki ubój rytualny został narzucony Polsce przez EJA a społecznie i cywilizacyjnie Polska cofnęłaby się do ciemnych czasów średniowiecza z tradycją dzikich stepów Azji i Bliskiego Wschodu.

 

 

Prosimy wysyłać meile na poniższe adresy:

 

Minister Rolnictwa Stanisław Kalemba -  stanislawkalemba@gmail.com

Kancelaria Ministerstwa Rolnictwa  -  kancelaria@minrol.gov.pl

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów  - kontakt@kprm.gov.pl

Donald Tusk PO  -  Donald.tusk@sejm.pl

Marszałek Sejmu  -  ewa.kopacz@sejm.pl

Janusz Piechociński PSL  -  janusz@piechocinski.pl

Klub Parlamentarny PSL   - kp-psl@kluby.sejm.pl

Klub Parlamentarny PO  -  : kp-po@kluby.sejm.pl

Klub Parlamentarny PiS  - : kp-pis@kluby.sejm.pl

Klub Poselski SLD - : kp-sld@kluby.sejm.pl

Klub Poselski Ruch Palikotakp-rp@kluby.sejm.pl

Klub Parlamentarny Solidarna Polska - : kp-sp@kluby.sejm.pl

 

Podatnicy RP

Przyłącz się, przekaż tą wiadomość dalej!

 

Przykładowy protest:

Protest

W związku z próbą demontażu Ustawy o Ochronie Zwierząt pod naciskiem międzynarodowego lobby ubojowego które to chce zalegalizowania w Polsce, okrutnego uboju rytualnego zwierząt polegającego na podrzynaniu na żywca zwierząt beż wcześniejszego ogłuszenia, składam swój stanowczy protest w tej bulwersującej sprawie  i żądam stosownych wyjaśnień!

Z poważaniem

 

 


Protest przeciwko Ministrowi Rolnictwa – Stanisławowi Kalembie z PSL

2012-12-31

 Rząd chce utrzymania uboju rytualnego, czyli podrzynania na żywca zwierząt bez ich ogłuszania. Minister rolnictwa zapowiedział, że ustawa zabraniająca tego procederu powinna zostać znowelizowana. Zdaniem Stanisława Kalemby jest to konieczne ze względu na poszanowanie grup wyznaniowych w Polsce które stanowią 0,01% populacji  oraz utrzymanie rosnącego eksportu takiego mięsa czym jest najbardziej zainteresowany PSL.

Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że rozporządzenie dopuszczające rytualny ubój jest niezgodne z ustawa zasadniczą

Europejskie Stowarzyszenie Żydów (EJA) w Brukseli zaapelowało do polskich i unijnych władz o zmianę tego orzeczenia. Rabbin Menachem Margolin wysłał w tej sprawie list do polskiego prezydenta i ministra sprawiedliwości z żądaniem uchylenia tej decyzji poprzez zmianę ustawy którą mają poprzeć „zaprzyjaźnieni z EJA” polscy posłowie których zadaniem jest wykonanie „na kolanach zlecenia EJA oczywiście za późniejsze profity z tego procederu.

Na haczyk złapał się jako pierwszy Minister Rolnictwa który stwierdził że tak zwana grupa wyznaniowa stanowiąca 0.01% ma prawo dyktować z pełna butą swoje warunki populacji blisko  99% Polaków którzy maja na to płacić swoje podatki. W swoim poszanowaniu grup wyznaniowych Kalemba jednak nie wspomniał o wyznawcach np .Azteków którzy chcieliby składać ofiary np.posłów , czy poprze taka ustawę???

Faktycznie to nie o ochronę tzw. wolności religijnej idzie tylko o popieranie lobby przemysłu mięsnego i ogromne dochody z eksportu do krajów arabskich, muzułmańskich i Izraela, zaledwie dla kilkudziesięciu polskich przedsiębiorców powiązanych z politykami.

Jest to schemat czysto korupcyjny – posłowie na kolanach wykonają zalecenia EJA ,oczywiście za odpowiednią gratyfikacją jak ustawa przejdzie. Koncesje na ubój rytualny otrzymają tylko zaprzyjaźnione z politykami ubojnie które na eksporcie zarobią krocie i w imię podzięki wesprą finansami  zaprzyjaźnionych polityków i ich partie. Patronat nad całym tym „biznesem” ma sprawować EJA a kierować nim PSL.

 Ofiarami będą polskie zwierzęta które w okrutny i bestialski sposób będą mordowane poprzez podrzynanie na żywca w imię pseudoreligijnej swobody wymyślonej przez Kalembe i PSL a faktycznie chodzi tylko o kasę!!!

Apelujemy więc o pisanie protestów i żądanie wyjaśnień  do wszystkich którzy odpowiedzialni są za tą sprawę która może stać się jedna  największych afer RP gdyby taki ubój rytualny został narzucony Polsce przez EJA.

Sprawa ma się zadecydować w Sejmie już w styczniu 2013 roku!!!

 

Prosimy wysyłać meile na poniższe adresy:

 

Kancelaria Ministerstwa Rolnictwa  -  kancelaria@minrol.gov.pl

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów  - kontakt@kprm.gov.pl


Protest przeciwko zalegalizowaniu w Polsce okrutnego mordu rytualnego zwierząt!!!

2012-12-26

 Wiecie pewnie z mediów, że w Polsce trwają próby zalegalizowania okrutnego procederu uboju rytualnego.
To nie ochrona wolności religijnej - to popieranie lobby przemysłu mięsnego i ogromne dochody z eksportu do krajów arabskich, muzułmańskich i Izraela, zaledwie dla kilkudziesięciu polskich przedsiębiorców.

Jesteśmy największą rzeźnią rytualną, krajem, gdzie barbarzyństwo jest usprawiedliwiane względami ekonomicznymi i tzw."swobodami religijnymi".

Pomóżcie - podpiszcie się pod listem do premiera Donalda Tuska - zrobiło to już 101 organizacji ochrony zwierząt - brakuje tam Was!

Tutaj możecie śledzić, co dzieje się w kwestii uboju i jego legalizacji - najcięższa próba czeka nas w styczniu - musimy reagować!

https://www.facebook.com/notes/katarzyna-%C5%9Bliwa-%C5%82obacz/list-otwarty-do-premiera-donalda-tuska-podpisany-przez-101-organizacji-w-sprawie/513020498722374

https://www.facebook.com/notes/katarzyna-%C5%9Bliwa-%C5%82obacz/list-95-naukowc%C3%B3w-polskich-do-premiera-protest-w-sprawie-uboju-rytualnego/513430815348009

https://www.facebook.com/events/385847834830509/

Nasi przeciwnicy wypowiadają się tutaj:
https://www.facebook.com/events/377417475682315/380348408722555/?notif_t=event_mall_reply

Jeśli jeszcze Was nie ma na tej liście, a  chcecie do nas dołączyć, odeślijcie maila z pełną nazwą organizacji i nazwiskiem prezesa.

JEŚLI NIE MY, TO KTO MA DBAĆ O POLSKIE ZWIERZĘTA? PRZYŁĄCZAJCIE SIĘ!


Katarzyna Śliwa-Łobacz

Prezes Fundacji MONDO CANE 


www.mondocane.com.pl

Asystent posła Pawła Suskiego
Konsultant Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt


PO i PSL nie potępiły „Swobody”

2012-12-22

Protest przeciwko popieraniu przez polskich europosłów - nacjonalizmu i szowinizmu ukraińskiego z partii Svoboda wbrew rezolucji Parlamentu UE!

 Europarlament przyjął rezolucję wzywającą do szybkiego stowarzyszenia Ukrainy z Unią Europejską. Deputowani z PO i PSL nie poparli jednak poprawki potępiającej neo-banderowców, za to wyrazili troskę o tolerancję dla mniejszości seksualnych nad Dnieprem. 

Poniżej  lista polskich eurodeputowanych z PO-PSL którzy nie potępili nacjonalistów ukraińskich z neonazistowej parti Svoboda, szkodząc w ten sposób Polsce i Polakom mieszkającym na Ukrainie.

Protesty i apele należy kierować do poniższych europosłów na ich adresy meilowe.!

 

 

Grupa Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańscy Demokraci)

Wybrani z listy Platformy Obywatelskiej

Wybrani z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego.

  • Andrzej Grzyb - andrzej.grzyb@europarl.europa.e
  • Jarosław Kalinowski - jaroslaw.kalinowski@europarl.europa.eu
  • Czesław Siekierski –  czeslaw.siekierski@europarl.europa.eu
  • Arkadiusz Bratkowski - arkadiusz.bratkowski@europarl.europa.eu

 

 

 


Msza Święta w intencji komisarza Włodzimierza Leśniaka

2012-12-19

 Uprzejmie informujemy, że w dniu 20 grudnia 2012 r. o godz. 7.30 w Archikatedrze Przemyskiej odprawiona zostanie Msza Święta w intencji komisarza Włodzimierza Leśniaka, który był komendantem Policji Państwowej w Truskawcu.
Uczestnik Bitwy Warszawskiej 1920 r., za bohaterstwo odznaczony Krzyżem Virtuti Militari przez Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Pojmany przez NKWD we wrześniu 1939 r. i zamordowany wiosną 1940 r.
Nieznane miejsce kaźni ani data egzekucji.


RODACY –BOHATEROM

2012-12-03

 

 
PACZKA  NA BOŻE NARODZENIE DLA POLSKIEGO KOMBATANTA  NA KRESACH  
 
 
Nr konta bankowego akcji:
NORDEA BANK SA 32 1440 1387 0000 0000 1244 4184
Dar od nas to znak pamięci dla tych którzy pozostali na Kresach
 
 
 
Stowarzyszenie ODRA-NIEMEN od 2009 roku organizuje ogólnopolską akcję świąteczną w ramach projektu RODACY-BOHATEROM. Dwa razy w roku dla POLSKICH KOMBATANTÓW  NA KRESACH, przygotowujemy   ze zbiórek darów rzeczowych  i wpłat finansowych paczki świąteczne na ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIE I NA ŚWIĘTA WIELKANOCNE. Jest to zadnie cykliczne w którym udział biorą osoby prywatne, organizacje pozarządowe, instytucje publiczne, radni, kibice piłki nożnej zrzeszeni w Klubach Kibica, przedsiębiorcy, szkoły.
 
Zapraszamy Państwa po raz kolejny do naszej wspólnej akcji. Szczegóły projektu są zawarte w ulotce. Rozpoczynamy 15 października a kończymy zbiórkę 15 grudnia 2012.
 
Głównym organizatorem zadania jest Stowarzyszenie ODRA-NIEMEN, ale czekamy na chętnych do współpracy na danym terenie. Nawiązanie współpracy z naszą organizacją wiąże się z procedurami przy organizacji zadania, dlatego prosimy o kontakt do koordynatora projektu, który prześle szczegóły współpracy – Paweł Ostrowski  p.ostrowski@odraniemen.org
 
 
http://www.odraniemen.org/projekt/paczka-dla-polskiego-kombatanta-na-kresach-boze-narodzenie-2012
 

Protest organizacji kresowych skierowany do Marszałek Sejmu

2012-11-16

Zachęcamy, aby pisać protesty w sprawie uchwały o potępieniu akcji "Wisła". Można wysłać e-mail na adres stronę:  


http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/contact.xsp
 

 

 

 Warszawa, 14 listopada 2012r. 

 
 
 
 
 PANI EWA KOPACZ 


 MARSZAŁEK SEJMU  RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
 
 
 
 
             W związku z przyjęciem przez sejmową Komisję Mniejszości Narodowych i Etnicznych projektu uchwały w sprawie potępienia zbrodniczej akcja "Wisła" zdecydowanie protestujemy przeciwko wykorzystywaniu przez przewodniczącego sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych posła Mirona Sycza funkcji publicznej i konstytucyjnych organów państwa do podejmowania działań mających na celu rehabilitację własnego ojca, który był zaangażowany w ludobójczą działalność Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, do wybielania tych zbrodniczych formacji  wbrew prawdzie historycznej i ustaleniom historyków polskich i ukraińskich. 
 
 
            Aleksander Sycz był członkiem Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) od 1938 roku (walczył z państwem polskim w okresie II RP), w czasie wojny i po jej zakończeniu mordował  bezbronną polską ludność cywilną jako strzelec jednej z najokrutniejszych sotni Mesnyky w Ukraińskiej Powstańczej Armii (dowódca Iwan Szpontak, ps. Żeleźniak). Przeciwko tym formacjom w 1947 roku była przeprowadzona akcja "Wisła". Aleksander Sycz był więźniem obozów w Jaworznie i Krakowie, skazanym przez polski sąd na karę śmierci za popełnione zbrodnie.  
 
 
            W 2001 roku w Warszawie historycy ukraińscy i polscy, uczestnicy IX i X międzynarodowego seminarium historycznego na temat stosunków polsko-ukraińskich w latach drugiej wojny światowej, wypracowali wspólne stanowisko w sprawie akcji "Wisła". 
 
 
1.         Mimo zakończenia wojny, ustalenia granicy między Polską a Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich i wstrzymania akcji przesiedlenia ludności ukraińskiej  do Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, podziemie ukraińskie kontynuowało działalność na terenach południowo-wschodnich Rzeczypospolitej. Polegała ona na podejmowaniu różnego typu akcji przeciwko państwu polskiemu. Działalność ta znajdowała wsparcie wśród mieszkającej tam ludności ukraińskiej. 
 
 
2.         W związku z działalnością podziemia ukraińskiego na omawianych terenach władze państwa polskiego podjęły decyzje polityczno-militarne w celu zachowania integralności terytorialnej, kierując na ten teren jednostki Wojska Polskiego.
 
 
3.         Podstawowym celem operacji "Wisła" była likwidacja podziemia ukraińskiego i zapewnienie spokoju na południowo-wschodnich obszarach Rzeczypospolitej. Przy podejmowaniu decyzji o przeprowadzeniu operacji "Wisła" nie miała znaczenia orientacja polityczna ówczesnych władz polskich.  
 
 
(…) Aby pozbawić OUN i UPA zaplecza, dokonano przesiedlenia obywateli  narodowości ukraińskiej oraz rodzin mieszanych na ziemie północne i wschodnie.
 
 
Stronę ukraińską reprezentowali: prof. Wołodymyr Baran (Łuck), doc. Jurij Buchało (Równe), doc. Ihor Cependa (Iwano-Frankowsk), doc. Wołodymyr Dmytruk (Łuck), doc. Ihor Iliuszyn (Kijów), prof. Wiktor Kolesnyk (Łuck), prof. Kostiantyn Kondratiuk (Lwów), doc. Mykoła Kuczerepa (Łuck), prof. Stanisław Kulczyćkyj (Kijów), doc. Jurij Kyryczuk (Lwów), prof. Jurij Makar (Czerniowce), mgr Witalij Makar (Czerniowce), prof. Stepan Makarczuk (Lwów), doc. Wiktor Matijczenko (Równe), mgr Wiktoria Oniszczuk (Łuck), prof. Wołodymyr Serhijczuk (Kijów), prof. Jurij Sływka (Lwów), prof Mychajło Szwahulak (Lwów), prof. Wołodymyr Trofymowycz (Ostróg), prof. Bohdan Zabrowarnyj (Łuck), Jewhen Stachiw (Nowy Jork)
 
 
            Międzynarodowe seminaria  Polska-Ukraina: trudne pytania były organizowane na przemian w Polsce i na Ukrainie. Stały się miejscem dialogu polsko-ukraińskiego. 
 
 
            Nie ma żadnych przesłanek, aby sadzić, że uchwala Sejmu przyniesie coś dobrego w stosunkach polsko-ukraińskich. W 1990 r. akcję "Wisła" potępił polski Senat. Nie spotkało się to z odzewem ze strony ukraińskiej, wręcz przeciwnie, ułatwiło antypolską propagandę głoszoną przez środowiska postbanderowskie, w tym przez skrajną neofaszystowska partię "Swoboda".  Po sukcesie wyborczym Tiahnyboka może powrócić sprawa rewizji granicy polsko-ukraińskiej, a uchwała sejmowa tylko ułatwi narastanie nastrojów rewizjonistycznych na Ukrainie. Uznanie akcji "Wisła" za zbrodnie jest bowiem przyznaniem się, że OUN-UPA po wojnie słusznie walczyła o  oderwaniem od Polski "polskich ziem południowo-wschodnich" - 19 powiatów. 
 
 
            Przyjęcie przez Sejm RP uchwały potępiającej akcję "Wisła" w brzmieniu proponowanym przez Komisję Mniejszości Narodowych i Etnicznych otworzy drogę do żądania odszkodowań od Polski. Należy przypomnieć, że w 2007 roku Światowy Kongres Ukraińców zwrócił się do Rady Europy, Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, Unii Europejskiej i Organizacji Narodów Zjednoczonych o wywarcie wpływu na rząd Rzeczypospolitej Polskiej z powodu odmowy potępienia, przeproszenia i wypłaty odszkodowań za akcję "Wisła".
 
 
 
 
Z poważaniem.
 
 
Aleksandra Biniszewska, prezes Fundacji Lwów i Kresy Południowo-Wschodnie
 
 
Ewa Szakalicka, Federacja Organizacji Kresowych 
 
 
druh Zbigniew Okorski, prezes Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Warszawie
 
 
 
 
Do wiadomości: 
 
 
Prezydium Sejmu RP
 
 
 

Protest Światowego Kongresu Kresowian

2012-11-14

Światowy Kongres Kresowian, mający swoją siedzibę w Bytomiu, przesłał do ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka list otwarty, w którym po raz kolejny protestuje przeciwko pomijaniu w czasie apelu poległych przy Grobie Nieznanego Żołnierza obrońców Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Owo pomijanie ma miejsce rok w rok w czasie obchodów Dnia Niepodległości 11 Listopada, jak i w czasie innych uroczystości patriotycznych.  


Jest to tym bardziej bolesne, bo w owym Panteonie żołnierskim jest pochowane nieznane „Orlątko Lwowskie”, poległe w bitwie z Konną Armią Budionnego w 1920 r. pod Zadwórzem. Gdyby nie bohaterstwo młodych chłopców i dziewcząt, którzy 1 listopada 1918 r. we Lwowie chwycili za broń, walcząc przez trzy lata na różnych frontach, to Polska międzywojenna miałaby kształt kadłubowy lub, co jest bardziej prawdopodobnie, w ogóle jej by nie było. Urzędnicy MON w czasach komunistycznych raczej nie grzeszyli odwagą i zdrowym rozsądkiem. Szkoda, że tak też jest za czasów III RP.

 


Oświadczenie KSD w sprawie Marszu Niepodległości

2012-11-10

   

Od Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.  
 
 
W związku ze zbliżającym się Świętem Niepodległości, Stowarzyszenie Marsz Niepodległości organizuje coroczną manifestację dla uczczenia tego ważnego dla nas wszystkich wydarzenia. Marsz rozpocznie się o godz. 15:00 przy rondzie Romana Dmowskiego (obok stacji metro Centrum) w Warszawie. Poprzedzi go uroczysta Msza Święta w intencji Ojczyzny, która zostanie odprawiona o godz. 13:00 w kościele parafii świętej Barbary przy ulicy Nowogrodzkiej 51. Tegoroczny marsz przejdzie pod hasłem "Odzyskajmy Polskę!"
 
Przypominamy najważniejsze informacje, dotyczące dorocznej manifestacji narodowej 11 listopada. Apelujemy do wszystkich, którzy chcą w niej uczestniczyć, o zapoznanie się z poniższymi punktami:
 
1. Marsz Niepodległości, po raz trzeci organizowany w obecnej formie przez środowiska narodowe, a wywodzący się z wcześniejszych inicjatyw podejmowanych przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską, jest wydarzeniem o charakterze społecznym. W dniu 11 listopada akcentujemy szczególnie zasługi, jakie dla odzyskania niepodległości Polski miał Roman Dmowski i Narodowa Demokracja. Nie chcemy zapominać jednak o innych tradycjach ideowo-politycznych, stąd otwarty charakter naszej inicjatywy.
 
2. Wszystkich uczestników zgromadzenia obowiązują zasady, które określają organizatorzy. Należy do nich bezwzględne stosowanie się do poleceń Straży Marszu oraz przestrzeganie:
- zakazu posiadania własnego nagłośnienia
- zakazu eksponowania jakichkolwiek znaków, transparentów i emblematów należących do partii politycznych
 
Transparenty i emblematy organizacji społecznych, fundacji, stowarzyszeń oraz związków zawodowych są jak najbardziej uprawione do udziału w Marszu. Wszystkie transparenty muszą być zgłoszone do akceptacji przez organizatorów. Ewidencja transparentów będzie odbywała się od godz. 14:00 pod rotundą PKO.
 
3. Za porządek kolumny marszowej odpowiedzialna jest Straż Marszu Niepodległości. Pod jej komendą znajdują się wszystkie siły porządkowe zgromadzone 11 listopada na naszej manifestacji. Wszystkie bez wyjątku środowiska biorące udział w Marszu mają obowiązek stosować się do poleceń Straży Marszu Niepodległości.
 
4. Sukces inicjatywy Marszu Niepodległości powoduje różnorakie reakcje. Ze strony lewicowo-liberalnego mainstreamu doświadczamy nieustannego nękania i ataków, ze strony skrajnie lewicowych bojówek - prób konfrontacji na ulicach. Nie tylko jednak to sprawia nam problemy; również pojawiające się niekiedy próby rozegrania swoich interesów przez postacie bądź środowiska odwołujące się do idei narodowych, niepodległościowych lub szeroko pojętego patriotyzmu. Apelujemy, by udziału w Marszu nie wykorzystywać w sposób instrumentalny.
 
5. Mając na uwadze zeszłoroczne, złe doświadczenia ze służbami państwowymi podczas Marszu Niepodległości, apelujemy o zachowanie zgodne z następującymi wskazówkami:
 
a) wszelkie grupy spoza Warszawy, organizujące przyjazdy do stolicy 11.11 prosimy o to, by wyjazd i trasę zaplanować z uwzględnieniem odpowiedniej rezerwy czasowej; należy spodziewać się zatrzymań autobusów przez policję pod byle pretekstem i w związku z tym mieć w zapasie nawet kilka godzin; planowanie przyjazdu do Warszawy na 14:45 nie jest dobrym pomysłem;
 
b) zachować trzeźwość umysłu, spokój i szczególną ostrożność wobec prób prowokacji oraz ataku ze strony lewackich bojówkarzy, bezwzględnie stosować się do poleceń Straży Marszu;
 
c) zabrać ze sobą flagi biało-czerwone oraz dostosować strój do listopadowej pogody;
 
Wszystkich Polaków myślących kategoriami narodowymi, niepodległościowymi i patriotycznymi zapraszamy do udziału w największej, dorocznej manifestacji narodowej.
 
Do zobaczenia w Warszawie!
Odzyskajmy Polskę!
 
 
--
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy
 

Wsparcie dziennikarzy dla Cezarego Gmyza

2012-11-04

List otwarty dziennikarzy i blogerów zjednoczonych w solidarności z Cezarym Gmyzem, dziennikarzem "Rzeczpospolitej".

Cezary Gmyz przez lata pracy udowodnił, że jest poważnym i rzetelnym dziennikarzem. Wśród jego publikacji były m.in. te o aferze hazardowej, które zmusiły Donalda Tuska do rekonstrukcji rządu. W zeszłym tygodniu „Rzeczpospolita” umieściła na 1. stronie jego artykuł na temat śladów materiałów wybuchowych odnalezionych we wraku tupolewa rozbitego 10 kwietnia 2010 roku.

Wbrew obrazowi kreowanemu przez niektóre media, prokuratorzy Naczelnej Prokuratury Wojskowej nie zanegowali w merytoryczny sposób informacji zawartych w artykule redaktora Gmyza. Śledczy nie zaprzeczyli, że na szczątkach samolotu mogły być ślady wybuchowych substancji. Stwierdzili tylko, że... nie mają laboratoryjnego potwierdzenia. A w dodatku kluczowe próbki znajdują się nadal w Moskwie.

Mimo tych w oczywisty sposób skandalicznych faktów, uwaga skupiła się nie na NPW, a na postaci red. Cezarego Gmyza. Głosem niektórych „autorytetów” obwiniono go o „podpalanie Polski”. Zaś jego redakcja znalazła się pod retorycznym ostrzałem osób zatroskanych jej „tabloidyzacją”.

My, niżej podpisani dziennikarze i blogerzy, wyrażamy solidarność z Cezarym Gmyzem. Oceniając jego bogaty dziennikarski dorobek trudno nam uwierzyć, że popełnił on pomyłkę w przypadku tak poważnej sprawy i sprzeniewierzył się dziennikarskiej rzetelności. Jego doniesienia zweryfikowały i potwierdziły również inne redakcje. Równocześnie apelujemy do ludzi mediów o przedstawienie w uczciwy sposób wydarzeń związanych z artykułem o materiałach wybuchowych znalezionych w smoleńskim wraku.


Olga Alehno
Artur Bazak
Teresa Bochwic
Grzegorz Broński
Ireneusz St. Bruski
Zbigniew Branach
Paweł Burdzy
Przemysław Bartkowski
Chinaski
Jadwiga Chmielowska
Barbara Chojnacka
Dominika Cosić
Krzysztof Czabański
Artur Dmochowski
Mateusz Dzieduszycki
Maria Dzielska
Adam Dyrko
Natalia Dueholm
Piotr Ferenc-Chudy
Marcin Fijołek
Witold Gadowski
Anita Gargas
Piotr Gociek
Katarzyna Gójska - Hejke
Krystyna Grzybowska
Olga Doleśniak-Harczuk
Przemysław Harczuk
Jerzy Jachowicz
Stanisław Janecki
Jerzy Jachowicz
Ted Juchniewicz
Marek Dąbrowski
Dorota Kania
Violetta Kardynał
Krzysztof Karnkowski
Krzysztof Karwowski
Kataryna
Krzysztof Kaźmierczak
Piotr Kobalczyk
Mirosław Kokoszkiewicz - kokos 26
Bartosz Kosiński
Krzysztof Kotowski - Koteusz
Krzysztof Kłopotowski
Cezary Krysztopa
Marcin Kuberka
Jakub Kumoch
Marek Król
Joanna Lichocka
Piotr Lisiewicz
Jacek Lizniewicz
Ewa Łosińska
Piotr Łuczuk
Maria Mackiewicz
Marek Magierowski
Mariusz Majewski
Krzysztof Mądel
Katarzyna Mąkowska - Pyzol
Magdalena Michalska
Leszek Misiak
Mariusz Molik
Marzena Nykiel
Jakub Olkiewicz
Marzena Paczuska
Barbara Pajchert
Piotr Pałka
Katarzyna Pawlak
Samuel Rodrigo Pereira
Michał Piątek
Grzegorz Piechuła
Jan Pospieszalski
Rafał Porzeziński
Paweł Piekarczyk
Marek Pyza
Halina Radzik
Jerzy Roman
Agnieszka Romaszewska
Paweł Rybicki
Aleksandra Rybińska
Tomasz Sakiewicz
Anna Sarzyńska
Seaman
Seawolf
Sławomir Sieradzki
Tomasz Skłodowski
Jacek Sobala
Dorota Skrobisz
Ewa Stankiewicz
Stanisław M. Stanuch
Wojciech Stopiński
Robert Swaczyński
Irena Szafrańska
Robert Szmigielski
Aleksander Szumanski
Tomasz Szymborski
Maciej Szymczak - Testigo
Aleksander Ścios
Maciej Świrski - szczurbiurowy
Aleksander Szumański
Tomasz Terlikowski
Robert Tekieli
Błażej Torański
Ufka
Łukasz Warzecha
Piotr Woźniak
Bronisław Wildstein
Dawid Wildstein
Grzegorz Wierzchołowski
Tomasz Wolny
Jarosław Wróblewski
Wojciech Wybranowski
Grzegorz Wszołek
Zabiegana
ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Adam Zawadzki
Piotr Zarębski
Anna Zechenter
Krzysztof Zielke
Wanda Zwinogrodzka

Chętnych do dołączenia swojego podpisu prosimy o kontakt z Pawłem Rybickim (Rybitzky, mail: rybitzky@o2.pl), Grzegorzem Wszołkiem (GW1990, mail: gw29ster@gmail.com)


 


Petycja w sprawie nazwania Stoczni Gdańskiej imieniem Anny Walentynowicz

2012-11-01

Petycja w sprawie nazwania Stoczni Gdańskiej imieniem Anny Walentynowicz



First Name

Last Name

Email



Zwracamy sie do władz NSZZ Solidarność o wystąpienie z inicjatywą nadania Stoczni Gdańskiej imienia Anny Walentynowicz.
 
Anna Walentynowicz jest symbolem zarówno Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność, jak i walki Polaków o wolność i prawdę.
 
Jej śmierć wraz z Prezydentem Państwa w Smoleńsku oraz to jak Jej ciało zostało potraktowane po śmierci jest także tragicznym symbolem losu polskiego.
 
Anna Walentynowicz jest postacią zasługującą na upamiętnienie w miejscu dla którego walczyła, które było jej życiem.
 
Jako Naród, jako Związek i jako obywatele jesteśmy Jej to winni!
 
Wyślij


1,654 signatures




Petycja jest wysyłana na adres Przewodniczącego NSZZ Solidarność ( przewodn@solidarnosc.org.pl )

http://www.szczurbiurowy.com/?page_id=399


Proces przeciwko Graczykowi o książkę: Cenę przetrwania

2012-10-28

Informacja od oskarżonego.   

Szanowni Państwo, Drodzy Przyjaciele,


31 października (w najbliższą środę) odbędzie się kolejna rozprawa w moim procesie o książkę "Cena przetrwania? SB wobec Tygodnika Powszechnego". Na ostatniej rozprawie (18 lipca) Sąd postanowił, że tym razem dojdzie do przesłuchania stron. 16 sierpnia strona powodowa wystąpiła z wnioskiem o dopuszczenie biegłego dla oceny materiałów dotyczących Mieczysława Pszona, a zgromadzonych w Instytucie Pamięci Narodowej, zaznaczając zarazem, że biegły ów nie może być pracownikiem IPN-u. Moim pełnomocnicy, w moim imieniu, sprzeciwili się temu wnioskowi podnosząc m.in., że okoliczności, na które miałby zeznawać ów biegły, zostały już w toku postępowania wyjaśnione.  


Jak dotąd, nasza strona nie otrzymała informacji, czy Sąd przychylił się do wniosku powoda. Zatem nie wiadomo jeszcze, czy 31 października będzie już przesłuchanie stron, czy przesłuchanie biegłego.


Tym niemniej zapraszam Państwa, mając nadzieję na liczną - jak zwykle - frekwencję. Proszę wierzyć, że wasza obecność jest dla mnie ważna.


Ukłony i pozdrowienia łączę,


Roman Graczyk  

 


Konkurs: Lwów - pięko, prestiż, Polska

2012-10-19

Regulamin


III edycji konkursu


„Sarmatia”


im. Karola Levittoux


Temat:


Lwów –piękno, prestiż, Polska  


I. Cele konkursu:  


Popularyzacja wiedzy na temat dziedzictwa, historii i kultury Rzeczpospolitej oraz rozbudzenie zainteresowania tematyką Kresów.


II Organizator konkursu:


Biuro Poselskie Andrzeja Jaworskiego, ul. Kościuszki 12 81-704 Sopot (miejsce nadsyłania prac),  aniawirska@wp.pl;


Project Manager: Marek Zambrzycki-  sarmatia@strony.pl


 

III. Uczestnicy konkursu:


Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych z kraju, a także polscy uczniowie w wieku 16-19 lat z Kresów i zagranicy.




IV. Przedmiot i tematyka konkursu:


Każdy uczestnik powinien wybrać jeden temat oraz zdecydować jaką formą (przy pomocy jakiego środka) go zaprezentuje. Do wyboru ma dwa tematy oraz pięć form ekspresji, które uszeregowane są według dwóch kategorii: „słowo” i „obraz”.


1.Tematy do wyboru


1. Przedstaw osiągnięcia i losy Polaka-Lwowianina zasłużonego na polu kultury, nauki lub przemysłu. Jakie jego cechy uważasz za godne naśladowania? Kim byłby on dzisiaj, gdyby miał dopiero 18 lat?


2. Przestrzeń polskości. Zaprezentuj miejsce (uczelnia, zabytek, park, fabryka, kapliczka, itd.) i związane z nim osoby. Które miejsce we Lwowie warte jest szczególnej uwagi?


2. Forma (środki) prezentacji tematu (do wyboru):
a) SŁOWO (esej, opowiadanie lub utwór poetycki)
b) OBRAZ (rysunek lub film)


3.Wymagania minimalne


Organizatorzy dają dużą swobodę w podejściu do tematu. Prace powinny jednak spełniać pewne minimalne wymogi. Cytaty –jeżeli są wykorzystywane- muszą być opatrzone przypisem (autor, tytuł książki, wydawnictwo, rok wydania, numer strony).  Wykorzystując reprodukcje (obrazów, map, zdjęć, etc.) należy podać autora (o ile jest wiadomy) oraz źródło z którego korzystano. Nie wolno zgłaszać  prac wysłanych na inne konkursy lub tych, które były wcześniej publikowane.


Wymagania szczegółowe w odniesieniu do poszczególnych środków prezentacji tematu są następujące:


            3.1. Rysunek


Praca nie musi być „historyczną fotografią”, równie dobrze może stanowić  zamkniętą „całość dziejową”, ze swobodnie dobranymi rekwizytami, osobami, zjawiskami i detalami, tak, aby dzieło tworzyło specyficzny, niepowtarzalny, i jeżeli jest taka potrzeba artystycznego wyrazu –ahistoryczny, dyskurs historyczny.


            3.2 Esej lub opowiadanie


Wymagania techniczne: tekst musi liczyć od 3 do 6 stron, czcionka Times New Roman 12, interlinia 1, 5; format doc. lub PDF.


3.3 Film


Powinien zostać nagrany oraz dostarczony na płycie CD lub DVD. Powinien trwać od 5 do maksymalnie 30 minut.


3.4 utwór poetycki


Wymagania techniczne: czcionka Times New Roman 12, interlinia 1, 5; format doc. lub PDF. Autor może złożyć maksymalnie 3 wiersze. Każdy będzie traktowany jako oddzielna praca. Ocena jednego wiersza nie wpływu na ocenę innych.


                                   


4. Kryteria oceny:


1. Autorski pomysł  (oryginalność)    (0- 20 pkt.),


2. Forma artystyczna                         (0- 15 pkt.),


3. Wartość merytoryczna                               (0- 10 pkt.),


4. Zastosowanie się do wymagań                  ( 0- 5 pkt.),


5. Kategoria wiekowa: uczniowie szkół ponadgimnazjalnych z kraju, polscy uczniowie w wieku 16-19 lat z Kresów oraz zagranicy.



V. Jury:


1.      Decyzje jury są ostateczne, nie podlegają odwołaniu.


2.      Przewodniczącym jury jest dr Borys Semenowicz.


VI. Terminy:


a) Termin nadsyłania prac: prace można nadsyłać do końca kwietnia 2013.


b) Ostateczny termin wpłynięcia pracy: decyduje data stempla pocztowego (prace nadesłane po terminie nie będą uwzględniane w konkursie).


c) Każda praca musi zawierać metryczkę (Nazwisko i Imię uczestnika, adres domowy ucznia oraz adres szkoły, telefony kontaktowe i nazwisko i imię opiekuna, nauczyciela) i pisemną zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Od uczestników spoza kraju wymagamy adresu polskiej szkoły lub jakiejkolwiek polskiej instytucji lub parafii na który możemy wysłać nagrody.


d) Laureaci powiadomieni zostaną drogą e-mailową, telefonicznie bądź za pośrednictwem macierzystej szkoły.


e) rozstrzygnięcie konkursu i wręczenie nagród laureatom: maj/czerwiec 2013r.



VII. Nagrody:


Na uczestników czekają cenne nagrody. Część z nich ufundowało wydawnictwo Arcana.



VIII. Patroni:


 


1.      Patronat Honorowy:


-ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski


 


2.      Ambasador instytucjonalny:


-Wydawnictwo Arcana


 


3.      Ambasadorowie konkursu:


-prof. Ryszard Legutko,


-Ewa Siemaszko


-prof. Lucyna Kulińska


-Zbigniew Kozak


-dr Artur Górski


-Tomasz Poręba


 


4.      Patroni medialni:


-Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy


-Dziennik Kijowski


-kwartalnik Myśl.pl


-Przegląd Oświatowy


IX. POSTANOWIENIA KOŃCOWE


1. Udział w konkursie jest dobrowolny.


2. Biorąc udział w Konkursie, Uczestnik:


a)     wyraża zgodę na przetwarzanie przez Organizatora jego danych osobowych. Zwłaszcza dla celów związanych z wykonywaniem zobowiązań wynikających z Konkursu wobec Uczestników


b)     wyraża zgodę na treść niniejszego Regulaminu i zobowiązuje się stosować do jego postanowień.


c)      zrzeka się praw do swojej pracy. Uczestnik wyraża ponadto zgodę na wykorzystanie swojej pracy przez organizatora oraz sponsorów konkursu. Organizator zastrzega sobie prawo do wnoszenia poprawek i modyfikacji w nagrodzonych pracach.


3.  Zgłoszenie się do Konkursu jest równoznaczne z  przyjęciem w całości niniejszego Regulaminu.


4. Organizator nie ponosi żadnej odpowiedzialności:


a)     za powstałe szkody spowodowane podaniem nieprawdziwych danych, bądź innego typu nieprawidłowości po stronie Uczestników,


b)     za zdarzenia uniemożliwiające przeprowadzenie Konkursu spowodowane utratą przez organizatora mandatu poselskiego, działaniami sił wyższych oraz przyczynami nie leżącymi po jego stronie.


c)      za ewentualne wady nagród rzeczowych


d)     za problemy z brakiem możliwości odczytu nośnika z pracą konkursową, za wszelkie uszkodzenia nośnika lub pracy.


5. Organizator zastrzega sobie prawo zmiany niniejszego regulaminu w trakcie konkursu. Kwestie dotyczące interpretacji regulaminy rozstrzygają Organizatorzy i są one ostateczne. Organizator zastrzega sobie nadto prawo do skończenia bądź przerwania konkursu przed upływem czasu jego zakończenia nie wręczając żadnych nagród ani  wyróżnień. Organizator jest zwolniony z obowiązku udziału w jakiejkolwiek publicznej dyskusji nad kwestiami proceduralnymi oraz  wynikami Konkursu.


6. W kwestiach nieuregulowanych niniejszym Regulaminem stosuje się przepisy Kodeksu Cywilnego.


7. Nadesłane prace nie podlegają zwrotowi.


Więcej informacji oraz regulamin: www.zbigniewkozak.pl

 


Dramatyczny apel Radia Lwów !!!

2012-09-29

Polskie Towarzystwo Radiowe społeczna redakcja „Radio Lwów” (kwartalnik „Lwowskie Spotkania” i Lwowskie Stowarzyszenie przyjaciół sztuk pięknych) alarmuje o niemożności wykonywania swojej działalności.


Z powodu nieopłaconych rachunków za użytkowanie lokalu (czynsz, wodę, prąd i gaz) wejście 25 września b. r. zostało oplombowane przez ukraińskie służby komunalne. Ta absurdalna sytuacja powoduje trudności w użytkowaniu studia radiowego, mieszczącego się w w/w lokalu.


Lokal przy ul. Rylejewa 9/6 jest własnością Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie. Zgodnie z umową pomiędzy FPPnW i PTR „Radio Lwów” Fundacja zobowiązana jest ponosić wszelkie opłaty związane z użytkowaniem lokalu. Umowa, podpisana w 2001 r. działa do 2017 r. Dalsze niepłacenie rachunków spowoduje odcięcie gazu, prądu, wody i telefonu, a co za tym idzie – uszkodzenie wyremontowanego lokalu – zepsucie pompy, pęknięcie rur  itp. Lokum kupione było z myślą o funkcjonowanie polskich organizacji. I wg szacunkowych danych ze środków senackich, a więc podatnika polskiego w remont i adaptacj,ę włożono ok 500 tys. PLN. Do tego dochodzi  sprzęt komputerowy i profesjonalny radiowy. Ponadto ściany są wyłożone kosztownym materiałem dźwiękoszczelnym.


Przy ostrych mrozach ulegnie on zwilgotnieniu i zniekształceniu. Nie można dopuścić do takiej sytuacji, żeby mienie państwa polskiego zostało tak barbarzyńsko zniszczone.


Jest jeszcze moralny aspekt zagadnienia. Nasza redakcja istnieje 20 lat. Warunkiem użytkowania lokalu jest nadawanie programów. Zaprzestanie emisji stawia w wątpliwość potrzebę używania  lokalu.


W imię czego trzeba rujnować to co z takim trudem zostało zbudowane od podstaw, zebrane z ułomków świadectw i wspomnień. Nasz dorobek nie powinien być zaprzepaszczony. Jakie wyższe racje przemawiają za tym, żeby polska redakcja we Lwowie przestała istnieć? W imię jakich oszczędności niszczy się mienie polskiego podatnika? Każdy kraj na świecie łoży na promocję swojej kultury. My czynimy to za darmo. Pewne instrumenty jednak musimy posiadać.


 Czy ktoś jest w stanie to zauważyć? Miasto Lwów jest najlepszą promocją Polski poza granicami kraju.


Atak „Tygodnika Powszechnego” na księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego!

2012-09-21


Powszechne są różnorakie napaści słowne i drukowane byłych komuchów, a zwłaszcza tajnych współpracowników SB na tego niezłomnego kapłana, ale gdy do tych ataków przyłączył się jeden z członków Rady IPN podpierający się w dodatku tytułem naukowym, to mamy już symptom nagonki medialnej na księdza Tadeusza.

Pan doktorowi habilitowany Grzegorz Motyka najwyraźniej (ur. w 1967 roku)  uznał, że może teraz wypłynąć na szersze wody medialne na ataku skierowanym przeciwko książkom ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.
 
Czym zasłynął autor ataku na księdza, który potępia zbrodnie ukraińskich nacjonalistów na Polakach? Grzegorz Motyka uzyskał stopień doktora nauk humanistycznych w zakresie historii w 1998 r. na podstawie rozprawy doktorskiej Walki polsko-ukraińskie na ziemiach dzisiejszej Polski w latach 1943–1948, napisanej pod kierunkiem prof. Tomasza Strzembosza. Stopień doktora habilitowanego nauk humanistycznych w zakresie nauk o polityce w roku 2007 na podstawie rozprawy habilitacyjnej Ukraińska partyzantka. Działalność Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii 1942–1960.
Zatem specjalizuje się w historii UPA!

Co tak bardzo rozsierdziło pana doktora habilitowanego, że napisał w Tygodniku Powszechnym artykuł pt.: „Potępienia i przestrogi”?

Od razu w pierwszym zdaniu Grzegorz Motyka ujawnia kogo chce potępić, a kogo wybielać! Cytuję dosłownie: „ Ustawienie metropolity Szeptyckiego w jednym szeregu z banderowcami niewiele ma wspólnego z prawdą, o którą chce walczyć ks. Isakowicz Zaleski.”
 
Potem już czytamy same pochwały dla arcybiskupa Andrzeja Szeptyckiego, który w 1941 roku wydał odezwę witającą z entuzjazmem hitlerowskie wojska Wehrmachtu na Ziemi Lwowskiej i popierał dążenia Ukraińców do utworzenia z pomocą Niemców nowego państwa.

Panu doktorowi habilitowanemu nie przeszkadza nawet fakt, że arb. Szeptycki pisał słowo Polacy z małej litery, ale Grzegorzowi Motyce najwyraźniej przeszkadzają takie książki księdza Isakowicza-Zaleskiego jak: „Chodzi mi tylko o prawdę” ( wyd. Fronda 2012r), „Nie zapomnij o kresach” ( wyd. 2011rok), a zwłaszcza dzieło „Przemilczane ludobójstwo na kresach” wydane w 2008 roku.

Artykuł w Tygodniku Powszechnym jest jedną wielka manipulacją wybiórczego wyrywania „bulwersujących” ( zdaniem pana dr hab.) twierdzeń z kontekstu  książek ks. Isakowicza-Zaleskiego i przeciwstawiania im komentowanych przez Motykę „prawomyślnych” tez Grekokatolickiego arbp. Andrzeja Szeptyckiego.   

Wszelkie socjo-techniczne wypatrzenia prawdy historycznej i manipulacje opinią publiczną charakteryzuje przerost wielkości komentarza ponad cytat. Zatem komentator próbuje wyjaśnić czytelnikowi ....” Co autor chciał powiedzieć między wierszami i jak należy właściwie rozumieć to, co faktycznie powiedział”....

Czyli w tym konkretnym przypadku  pan doktor habilitowany tłumaczy czytelnikom jak należy rozumieć słowa abp. Andrzeja Szeptyckiego tak, jakby czytelnicy byli zbyt mało inteligentni na to, aby sami mogli wyciągać własne wnioski.

Równocześnie autor artykułu w „Tygodniku Powszechnym” liczy na to, że czytelnicy nie zapoznali się jeszcze z pełną treścią przytoczonych książek ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego i uwierzą  słowom doktora habilitowanego, że ...”zawarte w nich wypowiedzi krzywdzą”...

Warto przypomnieć kim był wychwalany przez Grzegorza Motykę Andrzej Szeptycki. zwany przez Ukraińców Urodził się 19 lipca 1845 roku w rodzinie polsko-ukraińskiej. Jego brat Stanisław czuł się Polakiem i został generałem Wojska Polskiego. Andrzej Szeptycki natomiast całe życie popierał nacjonalistów ukraińskich. 31 października 1900 został mianowany przez papieża Leona XIII metropolitą halicko-lwowskim (urząd objął 17 stycznia 1901).

W listopadzie 1918 roku, gdy rodziła się niepodległość Polski metropolita został poinformowany przez ukraińskich oficerów o przejęciu władzy we Lwowie i proklamowaniu zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej. W obliczu polsko-ukraińskiego konfliktu Andrzej Szeptycki opowiedział się po stronie ukraińskiej. Za tą decyzją stało jego samookreślenie narodowe.. Polecił, aby  w całej metropolii halicko-lwowskiej odprawiono nabożeństwa w intencji narodu i państwa ukraińskiego, we Lwowie metropolita celebrował osobiście 3 listopada 1918 roku.  

Ponad dwa lata po wywalczeniu przez Polskę niepodległości Andrzej Szeptycki udał się w grudniu 1920 roku do Rzymu, gdzie przebywał do marca roku następnego. Podróż ta miała posłużyć  czynieniu starań u zachodnich rządów o uznanie suwerenności nieistniejącej już Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej na terenie Galicji Wschodniej. Szeptycki  chciał aby obszar ten  stanowił niepodległe państwo ukraińskie. Twierdził, że Polacy nie są w stanie obronić swojej niepodległości, a ponadto sami są imperialistami i wynaradawiają Ukraińców. Według polskich dyplomatów spotykających się z metropolitą w zachodnich krajach, po których podróżował jego działalność była szkodliwa dla państwa polskiego. Głoszone przez Szeptyckiego za granicą poglądy potępiali również m.in.: arcybiskup metropolita krakowski Adam Stefan Sapieha i arcybiskup lwowski obrządku ormiańskiego Józef Teofil Teodorowicz.

Tych informacji historycznych jednak nie znajdziemy w artykule doktora habilitowanego, będącego pracownikiem Instytutu Studiów Politycznych PAN!

Nie ma w Tygodniku Powszechnym również wzmianki o tym, że :
W sierpniu 1921 roku metropolita Szeptycki udał się do Kanady, a następnie do Stanów Zjednoczonych, gdzie osobiście złożył w Sekretariacie Stanu memorandum, w którym stwierdził, że Rada Najwyższa przekazała Polsce Galicję Wschodnią pod wrogą i obcą okupację. Kolejnym krajem na trasie podróżny była Brazylia, gdzie metropolita nie został przyjęty przez prezydenta, a prymas Cavalcani odmówił mu poparcia.

Po ostatecznym uznaniu przez aliancką Radę Ambasadorów suwerenności Polski nad Galicją Wschodnią (15 marca 1923) i samorozwiązaniu  rządu Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej  Jewhena  Petruszewycza, Andrzej Szeptycki zadecydował o powrocie w granice Polski. Polska opinia publiczna była zbulwersowana faktem powrotu Szeptyckiego do kraju, ponieważ prasa szeroko relacjonowała jego postawę podczas podróży zagranicznej. Stanisław Grabski pisał wtedy: "Dyplomacja polska powinna znaleźć argumenty, by wytłumaczyć w Watykanie, że po tych krwawych walkach w Małopolsce Wschodniej potrzebny jest inny pasterz metropolii lwowskiej”.

Warunkiem powrotu metropolity Szeptyckiego do Polski, było złożenie przez niego deklaracji lojalności wobec państwa polskiego. Deklaracja taka nie padła, a sam metropolita zajął pozycję nieprzejednaną wobec Polski i wyruszył w jej granice. W związku z tym Rząd Polski podjął decyzję o zatrzymaniu Szeptyckiego po przekroczeniu granicy i przedłożeniu mu kolejnego zobowiązania się do lojalności. Przy powrocie w nocy z 22 na 23 sierpnia 1923 został zatrzymany na granicy polsko-czechosłowackiej na 24 godziny i zwolniony po osobistej rozmowie z prezydentem RP Stanisławem Wojciechowskim i złożeniu na ręce prezydenta deklaracji lojalności wobec Państwa Polskiego.

Członek Rady IPN nie raczył w swoim artykule zamieścić wzmianki, że po agresji ZSRR na Polskę rozpoczętej 17 września1939 roku i okupacji Lwowa przez Armię Czerwoną Szeptycki oficjalnie zalecił kapłanom współpracę z nową władzą,

Historyk Grzegorz Motyka nie wspomniał również następujących faktów: W czasie okupacji niemieckiej, podobnie jak uprzednio - do czerwca 1941- w czasie okupacji sowieckiej – wobec braku prymasa Polski i nuncjusza apostolskiego, metropolita Szeptycki, prowadził samodzielną politykę wobec władz okupacyjnych, kontaktując się także bezpośrednio z episkopatem Niemiec. Dzięki temu w dystrykcie Galicja Ukraińcy byli uprzywilejowani; istniały np. greckokatolickie seminaria duchowne i Akademia Teologiczna (podczas gdy polskie były w tym czasie zamknięte). 22 lipca 1941 w imieniu swoim i narodu ukraińskiego kieruje do Hitlera własnoręcznie podpisaną deklarację chęci uczestnictwa w budowaniu "nowego porządku w Europie.” Po zdobyciu przez Wehrmacht Kijowa, arcbp szeptycki wysłał do Hitlera list z gratulacjami !!!

W 1943 Niemcy w ramach Waffen-SS utworzyli 14 Dywizję Grenadierów SS rekrutowaną z ochotników ukraińskich. Biskupi greckokatoliccy Josyf Slipyj i Nikita Budka odprawili mszę dla żołnierzy dywizji. Do dywizji Szeptycki delegował kapelanów greckokatolickich aby.... wzmóc działalność duszpasterską!
Gdy Armia Czerwona wkroczyła ponownie do Lwowa 27 lipca 1944roku i rozpoczęła wysiedlenia ludności polskiej, a już w październiku 1944 pod nazwiskiem Szeptyckiego opublikowano list do Stalina z gratulacjami i podziękowaniem za przyłączenie ziem zachodnioukraińskich do Wielkiej Ukrainy!
Więcej złego arcbp. Szeptycki już nie zdążył uczynić, bo zmarł 1 listopada 1944, w 79 roku życia.

Teraz po wielu latach, historyk z tytułem naukowym Grzegorz Motyka w swoim artykule „Potępienia i przestrogi” nie potępia tych wszystkich antypolskich działań arcbp Andrzeja Szeptyckiego, lecz „potępia” księdza Tadeusza Isakowicza Zaleskiego, natomiast „przestrzega” czytelników przed czytaniem takich opracowań odważnego księdza jak: „Chodzi mi tylko o prawdę” ( wyd. Fronda 2012r), „Nie zapomnij o kresach” ( wyd. 2011rok), a zwłaszcza dzieło „Przemilczane ludobójstwo na kresach” wydane w 2008 roku.

Moim zdaniem bo tak stronniczym artykule prasowym, pomijającym najważniejsze fakty wielokrotnej zdrady Polski przez Grekokatolickiego arcybiskupa Andrzeja Szeptyckiego, dr hab. Grzegorz Motyka powinien zostać odwołany z Rady IPN-u .

 Rajmund Pollak


Zapraszamy na upamiętnienie 73. rocznicy sowieckiej agresji na Polskę (IV Rozbiór Polski).

2012-09-17


Opole

Spotykamy się 17 września o godz. 20.00 pod pomnikiem Żołnierzy Antykomunistycznego Podziemia na pl. Wolności w Opolu, by wspólnie uczcić pamięć poległych i pomordowanych.


Kraków
Poniedziałek, 17 września, g. 13.00 - Cmentarz Rakowicki - msza św. w intencji ofiar komunizmy na Wschodzie oraz uroczystości patriotyczne pod pomnikiem Ofiar Ludobójstwa Polskiej Ludności Kresów Południowo-Wschodnich z okazji 73 rocznicy agresji ZSRR na Polskę.
Organizatorzy:
Związek Piłsudczyków
Towarzystwo Pamięci Narodowej
Komitet Opieki Nad Miejscami Zbrodni Komunizmu.
--------------------------------------------------------
Rzeszów
Poniedziałek, 17 września
g. 18.30 - msza św. w intencji ofiar komunizmu na Wschodzie w kościele Św. Krzyża przy ul. 3 Maja
g. 19.30 - przemarsz i uroczystości patriotyczne pod pomnikiem pod pomnikiem płk. Lisa-Kuli oraz pod pomnikiem Ofiar Komunizmu na pl. Śreniawitów z okazji 73 rocznicy agresji ZSRR na Polskę.

 


Zapraszamy na upamiętnienie 73. rocznicy sowieckiej agresji na Polskę (IV Rozbiór Polski).

2012-09-17


Opole

Spotykamy się 17 września o godz. 20.00 pod pomnikiem Żołnierzy Antykomunistycznego Podziemia na pl. Wolności w Opolu, by wspólnie uczcić pamięć poległych i pomordowanych.


Kraków
Poniedziałek, 17 września, g. 13.00 - Cmentarz Rakowicki - msza św. w intencji ofiar komunizmy na Wschodzie oraz uroczystości patriotyczne pod pomnikiem Ofiar Ludobójstwa Polskiej Ludności Kresów Południowo-Wschodnich z okazji 73 rocznicy agresji ZSRR na Polskę.
Organizatorzy:
Związek Piłsudczyków
Towarzystwo Pamięci Narodowej
Komitet Opieki Nad Miejscami Zbrodni Komunizmu.
--------------------------------------------------------
Rzeszów
Poniedziałek, 17 września
g. 18.30 - msza św. w intencji ofiar komunizmu na Wschodzie w kościele Św. Krzyża przy ul. 3 Maja
g. 19.30 - przemarsz i uroczystości patriotyczne pod pomnikiem pod pomnikiem płk. Lisa-Kuli oraz pod pomnikiem Ofiar Komunizmu na pl. Śreniawitów z okazji 73 rocznicy agresji ZSRR na Polskę.

 


Trzeci List otwarty w sprawie uchwały o ustanowienie 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian

2012-07-20

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl             Olsztyn, 18 maja 2012 r.

11-041 Olsztyn

ul. Rzędziana 32

 

Prezydent RP

Bronisław Komorowski

 

                            Wniosek o udzielenie informacji publicznej

 

Działając w imieniu Stowarzyszenia Blogmedia24.pl z siedzibą w Olsztynie, na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji publicznej w sprawie wniosku o ustanowienie przez Sejm dnia 11 lipca  „Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian”. 

Piszemy do Pana Prezydenta po raz trzeci w związku ze zbliżającą się 70. rocznicą tych tragicznych wydarzeń, Krwawej Niedzieli, która miała miejsce 11 lipca 1943 roku, a która jest symbolem wszystkich zbrodni UON-UPA z lat 1939-47, dokonanych na ludności polskiej, żydowskiej, ormiańskiej oraz ukraińskiej.

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl wraz z portalem niepoprawni.pl po raz pierwszy wystosował do Pana Prezydenta w dniu 11.07.2010 r. List otwarty w związku z 67. rocznicą Krwawej Niedzieli.
Nasz apel ponowiliśmy w 2011 roku, pismem z dnia  14 czerwca 2011 r. z wnioskiem o wsparcie ustawy wniesionej przez PSL o ustanowienie 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian (w symboliczną rocznicę rozpoczęcia tzw. rzezi wołyńskiej).

Ponawiamy nasz apel i wzywamy Pana Prezydenta o wniesienie do sejmu własnego, prezydenckiego projektu uchwały o ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian.

Porozumienie Pokoleń Kresowych  w Liście Otwartym z dnia 16 maja 2012 r.  zwraca się z apelem :

Uchwała  ta jest potrzebna nie tylko nam Polakom ale i Ukrainie, bo jak mawia przysłowie: "Kto panuje nad przeszłością, rządzi przyszłością...".

Pod tym listem podpisują się nie tylko Kresowianie. Podpisują się też Polacy nie związani z Kresami ale szanujący naszą polską historię i jej rozdział o martyrologii narodu."

W podjętej uchwale z dnia 15 lipca 2009 r., Sejm przyjął dyspozycję:

"Tragedia Polaków na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej winna być przywrócona pamięci historycznej współczesnych pokoleń. Jest to zadanie dla wszystkich władz publicznych w imię lepszej przyszłości i  porozumienia narodów naszej części Europy, w tym szczególnie Polaków i Ukraińców".

W duchu tej ustawy zwracamy się o ustanowienie przez Sejm „Dnia Pamięci Męczeństwa Kresowian”. Proponujemy tekst uchwały:

"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, oddając hołd ofiarom zbrodni o znamionach ludobójstwa popełnionych przez Ukraińską Powstańczą Armię na ludności polskiej Kresów Wschodnich, ustanawia dzień 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian".

Środowiska wołyńskie, kresowe uważają, że państwo polskie ma moralne zobowiązanie wobec tych, co zginęli, i potomków tych, co przeżyli. I tej powinności nie wykonuje. Prezydent jako
głowa naszego państwa winien dać przykład i objąć swoim patronatem uczczenie Ofiar i pamięci o Nich.
Najwyższe władze Ukrainy podniosły do rangi święta państwowego obchody 65 rocznicy „Akcji Wisła”, wydarzenia które w żaden sposób nie można porównać z tragedią Polaków na Kresach.

W związku z powyższym zwracamy się o udzielenie informacji, czy Pan Prezydent przychyli się do naszego trzeciego już apelu i podejmie wnioskowaną  inicjatywę ustawodawczą .

 

Z poważaniem

Prezes Zarządu

Elżbieta Szmidt


Proces przeciwko Graczykowi za książkę o Tygodniku Powszechnym

2012-07-17

 
Kolejne odsłona haniebnego procederu kneblowania wolności słowa.  List z Krakowa.

Szanowni Państwo, Drodzy Przyjaciele,


 18 lipca odbędzie się czwarta rozprawa w moim procesie o książkę o  "Tygodniku Powszechnym". Na poprzednich rozprawach było Was dużo, co poczytywałem za wyraz moralnego poparcia. Dziękuję i proszę o jeszcze.

 
Czwarta rozprawa odbędzie się  w Sądzie Okręgowym . Zostali na nią wezwani następujący świadkowie: Maciej Gablankowski, Ryszard Terlecki, Janusz Poniewierski, Krystyna Czerni i Rafał Dyrcz. Wniosek o ich przesłuchanie w charakterze świadków zgłosiła nasza strona.

Zapraszam wszystkich, którym leży na sercu los wolnego słowa, do Sądu Okręgowego w Krakowie, Wydział I Cywilny, 18 lipca (środa), na godzinę 9.00, do sali K-614.
 


 Informacja o procesie:


 http://cenaprzetrwania.salon24.pl/433318,proces-o-cene-przetrwania-trzecia-i-czwarta-rozprawa.


Łączę ukłony i pozdrowienia,


 Roman Graczyk
 
 


69 rocznica Krwawej Niedzieli na Wołyniu.!!!

2012-07-08

Nie bądź bierny,dołacz do nas, upamiętnij  tą rocznicę.

Apel do wszystkich aby w tym dniu zapalili znicze we wszystkich miejscach pamięci narodowej. Także 11 lipca o g. 21.00 w swoich okanach.
 

11 lipca, g. 23.20 - TVP Info - "Czas pamięci" - odsłonięcie pomnika Polaków pomordowanych przez UPA i SS Galizien w Podkamieniu k. Brodów.

 
Środa, 11 lipca

Warszawa

g. 10.00 - spotkanie na Skwerze Wołyńskim na Żoliborzu

g. 16.45 - początek Marszu Pamięci spod PAST-y pod tablicę na Domu Polonii na Krakowskim Przedmieściu.

Niemodlin - g. 10.00 - uroczystości pod pomnik na placu Obrońców Przebraża (wieś na Wołyniu, która obroniła się przed UPA).


Kraków - g. 11.00 - modlitwa pod pomnikiem Ofiar Ludobójstwa na Kresach Wschodnich na Cmentarzu Rakowickim (przed pomnikiem Jana Matejki nalezy skręcić w lewo).


Po modlitwie o g. 12.00 projekcja filmu Macieja Wojciechowskiego "Było sobie miasteczko" w Muzeum Armii Krajowej przy ul. Wita Stwosza.

g. 14.30 - pikieta pod konsulatem Ukrainy przy ul. Beliny-Prażmowskiego 4 w Krakowie (przy Rondzie Mogilskim).

Kędzierzyn-Koźle


g. 12.00 – Msza Święta w kościele p.w. św. Zygmunta  i św. Jadwigi Śląskiej w intencji Polaków pomordowanych na Kresach Wschodnich II RP.

 

g.13.00 - Przemarsz uczestników Mszy Świętej z kompanią honorową i orkiestrą oraz pocztami sztandarowymi do Publicznego Gimnazjum Nr 1 im. Orląt Lwowskich, pod tablicę upamiętniającą ludobójstwo dokonane na Polaków na Kresach.


Odegranie Hymnu Państwowego i Roty. Złożenie wiązanek kwiatów pod tablicą.


Wystawa pod tytułem: „Kresy”- Galeria MOK


Wieliczka - g. 18.00 - msza św. za pomordowanych przez UPA w kościele św. Klemensa przy ul. Zamkowej.

Dzierżoniów - g. 17.00 - modlitwa i zapalenie zniczy pod pomnikiem pomordowanych przez UPA na cmentarzu przy u. Wrocławskiej.

Jarosław - g. 17.00 - modlitwa i zapalenie zniczy pod pamiątkową tablicą na Starym Cmentarzu.


Przemyśl

g. 18.00 – Kościół Salezjanów na Zasaniu - msza św. w intencji ofiar ludobójstwa.


g. 19.00 - Cmentarz Wojskowy  - modlitwa przy Pomniku Martyrologii Polaków  na Kresach - złożenie kwiatów  i  zapalenie  zniczy.

Gdańsk - g. 15.00 - msza św. za pomordowanych przez UPA w kościele św. Brygidy w Gdańsku

Po mszy św. zostaną złożone kwiaty i zapalone znicze przed płytą upamiętniającą ludobójstwo, która znajduje się nieopodal kościoła św. Brygidy. Zaprasza Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich (TMLiKPW) Odział w Gdańsku.


Tu link do wydarzenia na Facebooku:


https://www.facebook.com/events/438966579477168/

 

Gdańsk - g. 16.00 - pikieta pod konsulatem Ukrainy przy Chrzanowskiego 60 A. 

 


Sopot - g. 19.00 - koncert rocznicowy - kościół św. Andrzeja Boboli przy ul. Powstańców Warszawy 15 . Wstęp wolny.


Koncert w ramach Wieczorów Muzycznych u św. Andrzeja Boboli w Sopocie będzie przypomnieniem i chwilą zadumy nad tą tragedią Polaków i obywateli polskich wielu narodowości. Przypomnimy też poezję Zygmunta Rumla – emisariusza Rządu Londyńskiego do rozmów z UPA, bestialski zamordowanego 10/11 lipca 1943 r.. Wystąpią Anna Sawicka – wiolonczela, Anna Bachleda – wielka harfa koncertowa i Kamila Nehrebecka – recytacje i prowadzenie..


Pokaz specjalny spektaklu Teatru Nie Teraz pt. BALLADA O WOŁYNIU


Tarnów

g. 17.15 - uroczystości przy Kurhanie Kresowym na Starm Cmentarzu.


g. 18.00 - msza św. za pomordowanych Polaków przez UPA.


g. 19.15 - Tarnowskie Centrum Kultury, Rynek 20


Więcej informacji pod linkiem


http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=7&nid=6381

 

 

 

 

 


 


Budowa pomnika ku czci Polaków pomordowanych przez UPA

2012-05-27

Apel do wszystkich ludzi Dobrej Woli.

OGÓLNOPOLSKI KOMITET BUDOWY POMNIKA OFIAR LUDOBÓJSTWA
DOKONANEGO PRZEZ OUN-UPA NA LUDNOŚCI POLSKIEJ


KRESÓW WSCHODNICH


APEL


 o godne upamiętnienie Ofiar banderowskiego ludobójstwa

 


      Około 200 tysięcy polskich ofiar najokrutniejszego w naszych dziejach ludobójstwa, dokonanego przez ukraińskich szowinistów spod  znaku OUN-UPA na Kresach Wschodnich II RP, już 70 lat czeka na godny pochówek.   Ich szczątki  poniewierają się w nieoznaczonych i w większości nieznanych miejscach.


     Sprawcom tej zbrodni, zamiast kary i potępienia, postawiono wiele pomników, obelisków i tablic sławiących ich rzekome „bohaterstwo”, polegające w istocie    na wyrzynaniu bezbronnych dzieci, kobiet i starców. A prawda o tym ludobójstwie jest ciągle zacierana i fałszowana.    


     Naszym narodowym obowiązkiem jest godne uczczenie i upamiętnienie ofiar ludobójstwa poprzez wzniesienie w Warszawie pomnika i symbolicznej mogiły.


     Niestety, w tej bolesnej sprawie nie możemy liczyć na pomoc władz państwowych. Liczymy jedynie na ludzi dobrej woli, miłujących Ojczyznę, szanujących prawdę historyczną oraz ceniących honor i godność narodu.


     Drodzy Rodacy! Wesprzyjcie działania Komitetu Budowy Pomnika, choćby najskromniejszym, przysłowiowym „wdowim groszem”, bo każda złotówka wpłacona na ten szlachetny cel przybliża jego realizację.


     Realizując swoje cele statutowe Komitet Budowy Pomnika ustanowił Krzyż Pamięci Ofiar Ludobójstwa OUN-UPA, dla uhonorowania osób fizycznych            i prawnych, które swoją postawą, działaniem oraz ofiarnością przyczyniły się      do upamiętnienie ofiar ludobójstwa oraz budowy pomnika


      Konto bankowe Komitetu Budowy Pomnika: Bank Spółdzielczy, Oddział Raszyn, al. Krakowska 72, 05-090


      Numer rachunku:  92  8004  0002  2001  0014  6926  0001

 


Przewodniczący Komitetu

Jan Niewiński
 


Apel w sprawie 70 rocznicy ludobójstwa na Kresach

2012-05-19

List otwarty Porozumienia Pokoleń Kresowych. 


DO POSŁÓW BIEŻĄCEJ KADENCJI SEJMU RP.

 


 W podjętej uchwale z dnia 15 lipca 2009 r., Sejm przyjął dyspozycję: 


"Tragedia Polaków na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej winna być przywrócona pamięci historycznej współczesnych pokoleń. Jest to zadanie dla wszystkich władz publicznych w imię lepszej przyszłości i  porozumienia narodów naszej części Europy, w tym szczególnie Polaków i Ukraińców".


W duchu tej ustawy zwracamy się do wszystkich posłów niezależnie od przynależności partyjnej o ustanowienie przez Sejm „Dnia Pamięci Męczeństwa Kresowian”. Proponujemy jednozdaniowy ale jak wiele znaczący tekst uchwały:


"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, oddając hołd ofiarom zbrodni o znamionach ludobójstwa popełnionych przez Ukraińską Powstańczą Armię na ludności polskiej Kresów Wschodnich, ustanawia dzień 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian".


Projekt uchwały powinien być zgłoszony niezwłocznie, ponieważ zbliżamy się do 70 rocznicy tych tragicznych wydarzeń. Nie dociekając przyczyn zaniechania stosownych kroków  w minionych latach, najwyższy czas na ustanowienie tego święta i tym samym uhonorowanie Gehenny Kresowych Polaków. Ofiary zbrodni wołyńsko-małopolskiej, w której ludobójcze akcje pochłonęły na całym obszarze ich dokonywania 130 tys. śmiertelnych ofiar, tysiące sierot, tysiące ludzi okaleczonych fizycznie i psychicznie oraz tysiące zmarłych od ran i w wyniku nieludzkich warunków, były skutkiem akcji ludobójczej prowadzonej przez zbrojne oddziały nacjonalistów ukraińskich.


Przykro o tym mówić ale najwyższe władze Ukrainy podniosły do rangi święta państwowego obchody 65 rocznicy „Akcji Wisła”, wydarzenia które w żaden sposób nie można porównać z tragedią Polaków na Kresach. W lesie nieopodal ukraińskiej wsi Sokół w powiecie lubomelskim, w ostatnich dniach czerwca ub.r. doszło do odkrycia masowych grobów mieszkańców wsi Ostrówki i Wola Ostrowiecka zamordowanych przez nacjonalistów ukraińskich 30 sierpnia 1943 roku. W tej jednej z najkrwawszych zbrodni OUN-UPA na Wołyniu jednego dnia zostało zabitych prawie 1100 bezbronnych Polaków, w większości kobiet i dzieci. Najnowsze poszukiwania prowadzone przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa na wniosek rodzin pomordowanych doprowadziły do zlokalizowania dołów, w których - według relacji świadków - Ukraińcy zakopali zwłoki ponad 300 kobiet i dzieci.


„Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jest to poważny przełom. Jest szansa, że przeszło dwukrotnie zwiększy się liczba zidentyfikowanych szczątków” - powiedział Andrzej Kunert, sekretarz generalny ROPWiM. Po kilkudziesięciu latach należytego miejsca w narodowej pamięci słusznie doczekały się ofiary katyńskie. Niestety, ofiary zbrodni OUN-UPA są dla niepodległego państwa polskiego nieistotne. Zgłoszony przez PSL projekt chwały o ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian, w ubiegłym roku spadł z porządku obrad Sejmu. Rodzinom kresowym i nie tylko, nasuwają się pytania:


- Z kim solidaryzuje się polski Sejm - z ofiarami czy z katami?. 


- Co z sumieniami przedstawicieli polskiego Narodu i gdzie się podziała zwykła ludzka przyzwoitość nie wspominając już o dumie narodowej z naszej polskiej historii?.


Uchwała  ta jest potrzebna nie tylko nam Polakom ale i Ukrainie, bo jak mawia przysłowie: "Kto panuje nad przeszłością, rządzi przyszłością...".


Pod tym listem podpisują się nie tylko Kresowianie. Podpisują się też Polacy nie związani z Kresami ale szanujący naszą polską historię i jej rozdział o martyrologii narodu.


Lista podpisów ( nieustająca) – zapraszamy do wsparcia tej inicjatywy poprzez złożenie własnego podpisu i ewentualnego komentarza.


List znajduje się na : http://wolyn.org/index.php/list-otwarty-do-poslow-rp.html
 


O lekcje historii w szkołach.

2012-05-03

Nowa inicjatywa społeczna.

Szanowni Państwo,

w związku z drastycznym ograniczeniem lekcji historii w polskich szkołach zrodził się projekt przedłożenia w Parlamencie RP obywatelskiego projektu ustawy przywracającej lekcje historii.

Z inicjatywą tą wyszedł poseł Patryk Jaki, jednak projekt będzie inicjatywą obywatelską, popartą podpisami 100.000 obywateli, którzy chcą by polska młodzież mogła uczyć się historii własnej Ojczyzny. W ramach projektu powołany zostanie Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, który przeprowadzi ogólnopolską zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy.

Mamy nadzieję, że zechcą Państwo wesprzeć nasz projekt i pomogą w jak najszerszym nagłośnieniu naszej akcji, tak by udało nam się wspólnie zebrać 100.000 podpisów pod projektem ustawy przywracającej nauczanie historii w szkołach średnich w wymiarze 180 godzin.

Jeśli wyrażą Państwo zgodę na wsparcie naszej akcji, proszę o informację zwrotną.

Z wyrazami szacunku,

W imieniu Komitetu


W imieniu Komitetu
Małgorzata Wilkos
Tel: 535-816-881

--
Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej "Przywracamy lekcje historii"

ul. Damrota 4/37

45-064 Opole


tel./faks: 77 441 99 10


www.przywracamyhistorie.pl
 


O upamiętnienie ludobójstwa na Kresach

2012-04-26


 
List otwarty.  

Pan
Bronisław Komorowski
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Prezydencie!

Zapoznałem się z Listem Otwartym z dnia 27 marca 2012 roku, który Pan Jan Niewiński, Przewodniczący Kresowego Ruchu Patriotycznego skierował do Pana Prezydenta. W liście tym jego Autor zwraca uwagę na bolesną, ale jakże ważną sprawę „najokrutniejszego w naszych dziejach ludobójstwa, jakiego dokonali banderowcy na obywatelach Kresów Wschodnich II RP”, które wymaga należytego upamiętnienia i godnego miejsca w historii Polski.



Sprawa mimo upływu 70 lat nie doczekała się wyjaśnienia, a ofiary tej makabrycznej zbrodni zasługują na pochówek, gdyż szczątki wielu z nich wciąż spoczywają w nieoznaczonych, a w większości nieznanych miejscach. Warto też dostrzec bardzo niepokojące zjawisko upamiętniania oprawców obywateli polskich, gdy zarazem odmawia się upamiętnienia ofiar tych oprawców, co czynią także sami Polacy.



Kresowy Ruch Patriotyczny w swoim liście zwraca uwagę na fakt, że pierwszy pomnik Romana Szuchewycza, zastępcy dowódcy Batalionu SS „Nachtigall”, sprawcy pogromu Żydów i profesorów polskich oraz późniejszego dowódcy UPA, bezpośrednio odpowiedzialnego za rzeź Polaków i Ukraińców na Kresach, odsłonięto w Buffalo w 1968 r. Z kolei pierwszy pomnik Stepana Bandery został wzniesiony w Nowym Yorku w 1983. Pomniki dowódców UPA, tej zbrodniczej organizacji, są także stawiane na Ukrainie. Tymczasem władze naszego kraju od dawna nie zezwalają na postawienie w Warszawie monumentu dla uczczenia pamięci 200 tysięcy ofiar banderowskiego ludobójstwa.
Kresowy Ruch Patriotyczny ubolewa nad tym, że trzykrotnie odmówił Pan Prezydent patronatu nad uroczystościami organizowanymi przez środowiska kresowe i tym samym „stanął Pan po stronie banderowskich ludobójców hańbiąc tym majestat urzędu prezydenta Rzeczypospolitej”. Nie zrozumiały jest też powód, dla którego Pierwsza Dama odmówiła patronatu nad konkursem dla młodzieży na temat wiedzy o Kresach RP, organizowanym przez Instytut Kresowy.



Na miano skandalu, jak określa to Autor listu, zakrawa fakt, że na Pański wniosek ówczesny Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna po raz trzeci zdjął z porządku obrad przygotowaną już i zaakceptowaną przez wszystkie kluby poselskie uchwałę ustanawiającą 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian. Jak zaznacza Przewodniczący Jan Niewiński, również z Pańskiej inicjatywy parlamenty: Polski i Ukrainy mają podjąć uchwałę o tzw. pojednaniu między obu narodami, a dokument ten ma być ogłoszony właśnie w 65 rocznicę Operacji „Wisła”, która położyła kres „banderowskiej irredencie na Rzeszowszczyźnie”.
Zdaniem Kresowego Ruchu Patriotycznego Ukraińcy i Polacy nie potrzebują pojednania, gdyż między obu narodami nie było i nie ma wzajemnych pretensji. Natomiast wybór daty ogłoszenia takiego dokumentu stanowi „podeptanie pamięci Polaków bestialsko pomordowanych przez UPA i dalsze fałszowanie historii”. Autor listu żąda wycofania się z tego projektu i ustanowienia przez Sejm 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian, na co Pan Prezydent może mieć decydujący wpływ.



Kresowy Ruch Patriotyczny uważa, że należy stanowczo potępić zbrodnie UPA na narodzie polskim i ukraińskim oraz formalnie uznać OUP i tzw. UPA za formacje zbrodnicze. Jak zaznacza Pan Przewodniczący, „tylko prawda może stanowić solidny fundament dobrosąsiedzkich stosunków między Polską a Ukrainą”. Hasłem obchodów 70. rocznicy jest: „Polska-Ukraina – przyjaźń i partnerstwo, OUN-UPA – hańba i potępienie”. Patronami rocznicy obrani zostali: żołnierz, poeta, przyjaciel Ukraińców – por. Zygmunt Jan Ruml, a także wielki patriota ukraiński, niezłomny apostoł walki o prawdę historyczną, honor i godność narodu ukraińskiego – dr hab. Wiktor Poliszczuk.



Panie Prezydencie, polski Naród wielokrotnie walczył o wolność i niepodległość, nie tylko swoją, ale także naszych braci i przyjaciół państwa polskiego na całym świecie. Pamiętamy o nich, bo jeśli my zapomnimy o bohaterach, dzięki którym dziś możemy mówić o Polsce wolnej i suwerennej, to kiedyś nasi potomni zapomną o nas, a historia surowo oceni. Jeżeli jednak w polityce nie można mówić o kategoriach moralnych i nie ma miejsca w niej na sentymenty, a liczą się wyłącznie interesy i skuteczność, to czy w naszym interesie nie możemy zabiegać o godność i pamięć przodków, którzy zostali zabici przez zbrodnicze formacje. Czy nasza skuteczność nie przejawi się lepiej w świadomym i odważnym mówieniu o historii polskiej i ukraińskiej, o naszych wzajemnych, niekiedy trudnych relacjach? Skuteczność musi stać po stronie prawdy historycznej.
Wierzę, że jako historyk podejmie Pan słuszną i odważną decyzję, która zadba o dobrze rozumiany interes Polski w przyszłości, a także przyczyni się do ocalenia od zapomnienia ludzi, którzy o tę Polskę walczyli, oraz skutecznie sprzeciwi się Pan niezrozumiałym i krzywdzącym posunięciom w zakresie upamiętniania oprawców a nie ofiar.

Warszawa, dn.23.04.2012r.
Z wyrazami szacunku

/-/ dr Artur Górski
Poseł na Sejm RP
 


Abp Mokrzycki wzywa do zwrotu świątyni katolikom we Lwowie !!!

2012-04-12


O jak najszybszy zwrot dawnego katolickiego kościoła św. Marii Magdaleny we Lwowie jego prawowitym właścicielom modlił się 9 kwietnia miejscowy metropolita abp Mieczysław Mokrzycki. „W czasie tej mszy św. razem z wami pragnę prosić Chrystusa Zmartwychwstałego, aby sprzed głównej bramy prowadzącej do tej świątyni został usunięty kamień tak, jak został odsunięty sprzed Jego grobu” – powiedział hierarcha w Poniedziałek Wielkanocny przed rozpoczęciem uroczystej Mszy św. Razem z nim obecny był także ks. infułat Józef Pawliczek, wikariusz generalny archidiecezji lwowskiej.

Przed liturgią ks. Włodzimierz Kuśnierz, proboszcz parafii, stwierdził w rozmowie z KAI, że w okresie Wielkiego Postu dyrektor mieszczącej się w kościele sali organowej P. Wynnyćkyj czynił różne przeszkody katolikom, np. wyłączając światło w czasie rekolekcji, co wywołało protesty parafian pod lwowskim ratuszem. Niektórzy chcieli nawet podjąć w tej sprawie strajk głodowy. Ostatnio przed wejściem do kościoła ustawiono rusztowania i ogrodzenie przed zamkniętym głównym wejściem, aby uniemożliwić duchowieństwu wejście na schodki i balkon, skąd mogliby przewodniczyć nabożeństwom na placu przykościelnym.

Rzymskokatolicki kościół pw. św. Marii Magdaleny, ufundowany w 1600 r. przez Annę Pstrokońską wzniesiono w XVII w. wg projektu Wojciecha Kielara i Jana Godnego. Budynek pełnił funkcje sakralne do 1945 r. Po wydaleniu ze Lwowa duchowieństwa i wiernych był przez pewien czas zamknięty. Otwarty ponownie w 1946 r. służył wiernym do października 1962 r. W świątyni, przekazanej następnie Politechnice Lwowskiej, urządzono klub młodzieżowy, a potem działający do dzisiaj Dom Muzyki Organowej i Kameralnej.

 


Paczka dla polskiego kombatanta na Kresach

2012-03-17

RODACY –BOHATEROM


 


PACZKA DLA POLSKIEGO KOMBATANTA  NA KRESACH  


 


Stowarzyszenie ODRA-NIEMEN zaprasza do ogólnopolskiej, cyklicznej akcji świątecznej.  Dwa razy w roku dla POLSKICH KOMBATANTÓW  NA KRESACH, przygotowujemy   ze zbiórek darów rzeczowych  i wpłat finansowych paczki świąteczne na ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIE I NA ŚWIĘTA WIELKANOCNE.

 

Paczki świąteczne docierają do następujących grup:

BIAŁORUŚ – STOWARZYSZENIE ŻOŁNIERZY AK NA BIAŁORUSI – przygotowujemy 90 paczek


 


LITWA – KLUB WETERANÓW AK W WILNIE, STOWARZYSZENIE POSLKICH KOMBATANTÓW NA LITWIE, STOWARZYSZENIE WRZESIEŃ’39 -   przygotowujemy 80 paczek


 


UKRAINA – LWOWSKIE TOWARZYSTWO POLSKICH KOMBATANTÓW I OSÓB REPRESJONOWANYCH -   przygotowujemy 20 paczek


 


 


Przygotowujemy dla naszych kresowych bohaterów paczkę świąteczną według poniższej listy:

.


Kawa mielona  lub ekspresowa


herbata


kakao


olej


makaron


cukier


owoce w puszce


ciastka


czekolada


oraz najważniejszy element:


KARTKA ŚWIĄTECZNA Z ŻYCZENIAMI


 

 

 

 

.

Dar od nas to znak pamięci dla tych którzy pozostali na Kresach


 


Nr konta bankowego akcji: NORDEA BANK SA 32 1440 1387 0000 0000 1244 4184


Paczki przyjmujmy w biurze organizacji w godzinach: ul. Kołłątaja 24/11, 50-007 Wrocław, I piętro


PRZYWRÓĆMY ICH PAMIĘCI

2012-03-01

Akcja edukacyjna IPN i TVP HISTORIA

Pragniemy zaproponować szkołom ponadgimnazjalnym zorganizowanie 1 marca 2012 r. popołudnia teatralnego z „Żołnierzami Wyklętymi”.

Głównym elementem spotkania będzie wspólne obejrzenie spektaklu Teatru Telewizji „Tajny współpracownik” w reżyserii Krzysztofa Langa (autorem scenariusza jest Cezary Harasimowicz).

Spektakl wyemituje 1 marca o godz. 12.00 TVP Historia na antenie oraz na swej stronie internetowej. Szczegółowe informacje można uzyskać pod adresem zolnierzewykleci@o2.pl oraz pod nr tel. 22/431 83 53, 22/431 83 38, 22/431 83 78.

Szkoły otrzymały broszurę z propozycją scenariusza spotkania oraz wprowadzeniem historycznym autorstwa dr. Tomasza Łabuszewskiego i Kazimierza Krajewskiego (OBEP IPN Warszawa) oraz plakat akcji.

Proponowany program obchodów:

11.45 – rozpoczęcie obchodów: prelekcja o „Żołnierzach wyklętych” na podstawie przygotowanych przez BEP IPN materiałów

12.00–13.15 – projekcja spektaklu Sceny Faktu Teatru Telewizji „Tajny Współpracownik”, reż. Krzysztof Lang, scen. Cezary Harasimowicz (za pośrednictwem TVP Historia lub w Internecie)


Akcja „Ratujemy Roja”

2012-02-13

Szanowni Państwo

Jestem reżyserem i producentem filmu „Historia Roja czyli w ziemi lepiej słychać”. Sytuacja zmusza mnie prosić Państwa – internautów i czytelników gazet, a zwłaszcza tych z Was, którym na sercu leży wolność wypowiedzi – o pomoc w dokończeniu mojego filmu.

Film ten powstaje wyłącznie dlatego, że przez chwilę zaistniała w Polsce IV RP, a jest zagrożony, ponieważ trwała zbyt krótko. Jednak po 10 kwietnia 2010 roku, w wyniku dramatycznej rozbieżności między oficjalną fasadą a sumieniem Polaków, powstał drugi obieg kultury i determinacja w obronie tożsamości narodowej. Wierzę, że ta determinacja zmobilizuje Państwa do wzięcia udziału w powstaniu filmu „Historia Roja” o Mieczysławie Dziemieszkiewiczu, żołnierzu Narodowych Sił Zbrojnych i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, odznaczonym pośmiertnie w 2007 roku Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski przez śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który projekt filmu obdarzył jednym ze swoich ostatnich patronatów.

Z pisma, które otrzymałem w styczniu 2012 r., podpisanego przez dyr. Jerzego Barta z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, ale przedstawiającego stanowisko także pozostałych współproducentów filmu, TVP SA i SKOK, wynika, że współproducenci w dalszym ciągu nie są zainteresowani powstaniem tego filmu w jego pełnym, optymalnym kształcie, a w przypadku, gdybym nie zgodził się na inny, o pół godziny krótszy kształt – żądają zwrotu kosztów. Żądanie współproducentów jest po pierwsze niewykonalne – ich zaangażowanie finansowe zostało w całości wykorzystane do produkcji filmu (obecnie na etapie kopii roboczej), a sama produkcja jest zresztą zadłużona na dziś kwotą ok. 0,5 mln zł, a po drugie – nie do przyjęcia, gdyż zakłada, że film ma nie powstać.

Dlatego, mając na uwadze dobro filmu, a także wolność wypowiedzi i pamięć historyczną, postanowiłem, wbrew intencjom koproducentów, podjąć próbę ukończenia filmu. Zamierzam dystrybuować film w kopii roboczej w całej Polsce a także poza jej granicami. A ponieważ celem tego działania jest powstanie pierwszego filmu o Żołnierzach Wyklętych, proszę Was o udział w dobrowolnej zbiórce pieniędzy przeprowadzanej w trakcie pokazów. Zainteresowanych dodatkowym wsparciem akcji prosimy o kontakt mailowy.

Stowarzyszenie Twórców dla Rzeczypospolitej uchwałą Zarządu poparło moją inicjatywę i postanowiło udostępnić specjalnie założone dla potrzeb akcji ratowania filmu subkonto oraz wystąpić do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o zgodę na prowadzenie publicznej zbiórki.

Zainteresowanych pomocą w akcji „Ratujemy Roja” oraz pokazami kopii roboczej filmu „Historia Roja” prosimy o kontakt na adres mailowy: ratujemyroja@wp.pl

Dokładniejszą historię produkcji filmu znajdą Państwo pod: http://historiaroja.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=7&Itemid=2

http://www.facebook.com/pages/Film-Historia-Roja/106628269403128

Jerzy Zalewski

JERZY ZALEWSKI Ur. 11.04.1960 Absolwent Wydziału Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej im. Schillera w Łodzi (1988).

Autor kilkunastu filmów dokumentalnych, m. n. głośnych “Tata Kazika”, “Oszołom” (o Michale Falzmannie, odkrywcy afery FOZZ), “Obywatel poeta” (o Zbigniewie Herbercie), ok. 10 spektakli Teatru TV (m. in. “Kwatera Bożych pomyleńców”, “Psie głowy”) , trzech filmów fabularnych:


- 1991 “
Czarne słońca”. Przypowieść w konwencji science-fiction. Muzykę do filmu zrobił zespół Kult

Obsada: Tomasz Dedek, Jan Frycz, Ewa Dałkowska, Sławomir Orzechowski, Cezary Pazura, Mieczysław Voit i inni.

- 1999 “Gnoje”. Fabuła oparta na powieści Andrzeja Stasiuka “Biały kruk” – dotyczy pokolenia urodzonych w roku 1960, które w dramatycznych okolicznościach, z pewną niechęcią osiąga dorosłość.
Obsada: Mariusz Bonaszewski, Mirosław Baka, Olaf Lubaszenko, Piotr Bajor. Artur Żmijewski, Danuta Stenka, Jerzy Nowak i inni.

OSTATNIE REALIZACJE
Filmy dokumentalne
- 2006 “Teatr wojny”. Film o Stefanie Brzozie, bardzie i ofierze Stanu Wojennego.
- 2007-10 „Kadry-film o żołnierzach Narodowych Sił Zbrojnych”, film 3-częściowy.
- 2006-07 „Jerzy Giedroyć i jego Kultura” 6-odcinkowy film zrealizowany dla Instytutu Adama Mickiewicza. Ukończony, Nie przyjęty z powodów politycznych.
- 2007 „
Elegia na śmierć Roja” –film o Mieczysławie Dziemieszkiewiczu „Roju”.

- 2008 Teatr TV “Kwatera Bożych Pomyleńców” wg Władysława Zambrzyckiego.

- 2009Teatr TV „Psie głowy” wg Marka Nowakowskiego.

Pełne CV reżysera znajdą Państwo pod:

http://historiaroja.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4&Itemid=4


Fundacja Pamięci Narodu Polskiego ws. pomnika Bandery.

2012-01-15

 


Apel Społecznej Fundacji Pamięci Narodu Polskiego w sprawie obchodów


103 rocznicy urodzin Stepana Bandery


 


Społeczna Fundacja Pamięci Narodu Polskiego wyraża stanowczy sprzeciw                 w związku z szeroko zakrojoną akcją obchodów 103 rocznicy urodzin jednego                        z największych zbrodniarzy XX wieku, przywódcy ukraińskiego nacjonalizmu, Stepana Bandery, które miały miejsce na Ukrainie na początku 2012 roku.


Jednocześnie wyrażamy głębokie oburzenie faktem całkowitego milczenia na ten temat oficjalnych czynników Rzeczypospolitej Polskiej, a także milczeniem tzw. elit oraz mediów opiniotwórczych, które w wielu innych sprawach, często marginalnych, z wielkim zaangażowaniem demonizują polskie winy i polską odpowiedzialność. Nie protestują: Prezydent, Premier, szefowie partii politycznych, ale nie protestują również kręgi intelektualistów w innych sprawach znane z doskonałej sprawności w organizowaniu protestów np. przeciwko upamiętnieniu ofiar banderowskiego ludobójstwa na narodzie polskim.


Stepan Bandera był jednym z największych zbrodniarzy XX wieku i to zbrodniarzy nierozliczonych i nie ukaranych. Jako przywódca Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (b) ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za jej zbrodniczą ideologię i za jej okrutną realizację przez tzw. Ukraińską Powstańczą Armię. Po II wojnie światowej Bandera prowadził działalność agenturalną na rzecz różnych wywiadów, z wywiadami Wielkiej Brytanii               i Republiki Federalnej Niemiec na czele, zachowując faszystowską ideologię i stosując brutalne metody walki politycznej.


Gloryfikowanie tego zbrodniarza w XXI wieku w demokratycznym państwie ukraińskim aspirującym do członkostwa w strukturach europejskich oraz milczenie na ten temat władz państwa polskiego jest rzeczą niedopuszczalną i skandaliczną.


W tym kontekście, za hipokryzję należy uznać działania Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa, którego uczestnicy, podczas posiedzenia w Warszawie w dniach 20-21 grudnia 2011 roku, zaproponowali ustanowienie Dnia Pamięci i Pojednania Ukraińców i Polaków. Propozycja ta stoi w jawnej sprzeczności z formułowanym od lat postulatem środowisk kresowych ustanowienia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian. Ewentualne przeforsowanie tego pomysłu będzie oczywistym zakłamywaniem rzeczywistości. Trudno bowiem mówić o pojednaniu w sytuacji rozwiniętego i postępującego procesu gloryfikacji Stepana Bandery, jego współpracowników i organizacji OUN i UPA już nie tylko w zachodniej części, ale na całej Ukrainie. Trudno mówić o pamięci ofiar, jeśli mordercy są stawiani na piedestał. Przemilczanie prawdy, zamykanie oczu na to, co się faktycznie dzieje, nie jest droga do pojednania i pamięci.

.

Przewodniczący Kresowego  


            Ruchu Patriotycznego


           Płk Jan Niewiński


 


Prezes Fundacji


Dr Lucyna Kulińska


 


Prezes Klubu Inteligencji Polskiej


            Dr Dariusz Grabowski


Petycja w sprawie pomnika Czterech Śpiących.

2012-01-09

Petycja w sprawie pomnika Czterech Śpiących   
 
Korespondencja z Krakowa. 

Do Rady Miasta Stołecznego Warszawy
Sekretariat Biura Rady
Pałac Kultury i Nauki
00-901 Warszawa
pl. Defilad 1, XX p., pok. 2013


Społeczny Komitet Protestu Przeciwko Przywróceniu Pomnika Braterstwa Broni (tzw. „Czterech Śpiących”) wraz ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej i Fundacją „Wolność i Demokracja”, przy wsparciu Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwraca się do władz stołecznego miasta Warszawy o podjęcie decyzji w sprawie definitywnego usunięcia pomnika Braterstwa Broni z przestrzeni publicznej stolicy i ostatecznego przekazania go do miejskiego magazynu lub do skansenu komunistycznych rzeźb w Kozłówce.


Ten pomnik komunistycznej propagandy, sprzeczny z historyczną rzeczywistością, jest dla Polaków symbolem serwilizmu i hańby - tym bardziej niemożliwym do zaakceptowania, że obrażającym pamięć i godność żołnierzy AK, WiN i NSZ zamęczonych w katowniach i więzieniach NKWD i UB znajdujących się w czasach stalinowskiego reżimu w najbliższej okolicy dotychczasowej lokalizacji pomnika. Gdy 18 listopada 1945 roku uroczyście odsłaniano pomnik, kilkaset metrów dalej trwały bestialskie przesłuchania, mordowano ludzi i chowano potajemnie w bezimiennych zbiorowych mogiłach. Domagamy się uszanowania Ich Pamięci.


Kwestia ulokowania takiego pomnika w stolicy jest sprawą dotyczącą nie tylko mieszkańców Warszawy, ale wszystkich Polaków - zarówno w kraju, jak i poza jego granicami, którym bliska jest pamięć o bohaterach polskiego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego.


Stąd prośba o włączenie się i zbieranie podpisów. Można je dostarczać w tradycyjnej formie papierowej, co może być wygodniejsze w przypadku, gdy jest szansa na przeprowadzenie takiej akcji przy okazji jakiegoś spotkania czy odczytu.


Listy papierowe z poparciem winny mieć nagłówek :


Popieram protest Społecznego Komitetu Protestu Przeciwko Przywróceniu Pomnika Braterstwa Broni (tzw. „Czterech Śpiących”) i zawierać rubryki:


1. Lp.


2. Nazwisko i imię


3. Pesel


4. Podpis


Można je przesyłać pocztą lub dostarczyć osobiście na adres: Fundacja „Wolność i Demokracja”, Aleje Ujazdowskie 37/2, 00-692 Warszawa z dopiskiem, że to dla Społecznego Komitetu.


Pod ten sam adres należy przesyłać wszelkie pisma popierające od organizacji czy instytucji.


Można także składać podpisy w wersji elektronicznej petycji: http://www.petycje.pl/petycja/8251/protest_przeciwko_przywroceniu_pomnik...

 


Stop z cenzurą internetu!!!!

2011-12-05

Jak informuje „Gazeta Polska Codziennie”, jedne z najstarszych polskich domen w internecie zmieniły właściciela – została nim Agora SA, główny wydawca „Gazety Wyborczej”. Wcześniej domeny polska.pl i poland.pl za pośrednictwem Naukowo-Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK) były zarządzane przez państwo.

Na tę chwilę nie wiadomo dlaczego, w jakich okolicznościach oraz za jaką sumę pieniędzy NASK sprzedał Agorze obydwie domeny. Wiadomo jednak, że zgodę na tę transakcję wydał szef instytucji zarządzającej dotychczas rzeczonymi domenami – płk Michał Chrzanowski. Jest on byłym oficerem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w której pełnił funkcję dyrektora bezpieczeństwa teleinformatycznego; do Naukowo-Akademickiej Sieci Komputerowej przeszedł w 2009 roku.

Zdaniem „GPC”, przejęcie przez byłego oficera ABW instytucji NASK było dla wielu osób sygnałem, że ten dotychczas niezależny ośrodek – odgrywający kluczową rolę w kontroli i organizacji polskiej przestrzeni internetowej – został zawłaszczony przez podlegające premierowi Tuskowi służby specjalne. Sprawy coraz większego widma cenzury w polskim internecie, a także wystawienia na sprzedaż tak ważnych domen pokazują, że nie były to bezpodstawne obawy.

Fakt wykupienia przez Agorę SA adresów polska.pl i poland.pl zbulwersował środowisko inwestorów domenowych, zawodowo zajmujących się handlem domenami internetowymi. Zdaniem części tego środowiska, komentującej sprawę na forum di.pl, tak ważne dla polskich internautów domeny w ogóle nie powinny być wystawiane na sprzedaż dla prywatnych firm, a jeżeli już zaszła taka możliwość, to fakt ich wystawienia powinien zostać odpowiednio nagłośniony – tak, aby każdy zainteresowany mógł złożyć swoją ofertę.

Z kolei sprzedaż domen polska.pl i poland.pl Agorze odbyła się „po cichu”.

Cała sprawa może wydawać się błaha – szczególnie, iż pod względem oglądalności obydwie domeny na tle innych serwisów i stron internetowych nie mogą pochwalić się oszałamiającą oglądalnością. Chodzi w niej jednak o to, że wszystko to może doprowadzić do sytuacji, w której internauci pragnący wyszukać jakichkolwiek informacji o Polsce (np. jej historii), po wklikaniu w internetową wyszukiwarkę hasła „Polska” w pierwszej kolejności trafią na strony zarządzane przez Agorę – np. gazeta.pl.


Solidarni z oskarżonym Księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim

2011-12-01


W związku z procesem rozpoczynającym się 1 grudnia 2011r. okażmy solidarność z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim, któremu grozi wyrok do 1 roku więzienia.

Zwracamy się z prośbą o podpisywanie apelu solidarności. Słowa poparcia prosimy nadsyłać na adres: redakcjaSolidarni2010@gmail.com

Solidarni z oskarżonym Księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim

Wyrażamy swoją głęboką solidarność z Księdzem Tadeuszem Isakowiczem –Zaleskiem, który całym swoim życiem i kapłańską posługą dał przykład braterskiej jedności z prześladowanymi, odrzuconymi, ubogimi, niepełnosprawnymi oraz tymi, o których nikt się nie upomniał przez długie dziesięciolecia – tysiącami bezimiennych ofiar stalinizmu i nacjonalizmu na wschodnich Kresach Rzeczpospolitej.

Bezinteresowna, heroiczna walka o Prawdę w życiu Kościoła i polskiego społeczeństwa przysporzyła Ks. Tadeuszowi wielu przyjaciół, ale i rozlicznych wrogów – jawnych i ukrytych.

Dowodem na ich determinację jest prześladowanie, jakiemu poddany został Ksiądz Tadeusz - świadek Prawdy - przez byłego oficera wywiadu komunistycznego i służby bezpieczeństwa podpułkownika Edwarda Kotowskiego o ps. "Pietro", który w latach 1979 - 1983 zajmował się inwigilacją polskich duchownych w Watykanie jako pracownik komunistycznego wywiadu.

Niczym w czasach PRL-u Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski jest prześladowany przez agenta „Pietro” za głoszenie prawdy o jego niechlubnej roli w walce z Kościołem. Ppłk E. Kotowski wytoczył Księdzu Tadeuszowi proces karny na podstawie artykułu 212 par.2.kk – reliktu prawa epoki komunistycznego totalitaryzmu. Artykuł ten został uchwalony w stanie wojennym i władzom stanu wojennego służył do walki z wolnością słowa. Wedle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka artykuł 212 kk jest ingerencją w wolność słowa i w nie ma nic wspólnego ze współczesnymi europejskimi standardami ochrony swobody wypowiedzi, w których nie karze się za słowa, tym bardziej - za słowa prawdy.

Mija 30 lat od ogłoszenia stanu wojennego, żyjemy w demokratycznej Polsce, a nadal niezależna myśl dziennikarska musi stawiać czoła tym samym ludziom, którzy wówczas służalczo zdradzali swój naród, prześladowali niewinnych i dławili wszelkie przejawy wolności.

Nie możemy dopuścić do tego, by niezłomny Kapłan, prześladowany przed laty przez Służbę Bezpieczeństwa PRL-u , uznany za pokrzywdzonego w rozumieniu ustawy o IPN, czuł się dziś osamotniony w swoim głoszeniu Prawdy, by dawny funkcjonariusz SB mógł kierować przeciwko niemu oskarżenie na drodze procesu karnego.

W związku z procesem rozpoczynającym się 1 grudnia 2011r. okażmy solidarność z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim, któremu grozi wyrok do 1 roku więzienia.

Zaprotestujmy przeciwko dalszemu obowiązywaniu artykułu 212 kk, który ma „kneblować usta” niewygodnym głosicielom Prawdy o mrocznych czasach SBeckiej dominacji nad Narodem.

Zwracamy się z prośbą o podpisywanie apelu solidarności.
 

 

Państwa poparcie, jeśli to możliwe z kilkoma zdaniami komentarza, prosimy nadsyłać na adres:

redakcjaSolidarni2010@gmail.com

wpisując w tytule: Solidarny z ks. Isakowiczem-Zaleskim.
 


"Uroczystości pogrzebowe śp. gen.bryg. pil. Tadeusza Sawicza

2011-11-29


"Uroczystości pogrzebowe zmarłego 19 października 2011 roku śp. gen.
bryg. pil. Tadeusza Sawicza - ostatniego polskiego pilota
myśliwskiego, który brał udział w Bitwie o Anglię - odbędą się w
dniach 29-30 listopada 2011 roku w Warszawie.

Przywitanie urny z prochami śp. gen. bryg. pil. Tadeusza Sawicza
odbędzie się 29 listopada 2011 roku o godz. 10.00 w Wojskowym Porcie
Lotniczym na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie. W
uroczystości wezmą udział: pani Jadwiga Sawicz z rodziną, Minister
Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak, który wygłosi przemówienie, Dowódca
Sił Powietrznych gen. broni pil. Lech Majewski, żołnierze i personel
Sił Powietrznych, stowarzyszenia wojskowe, seniorzy lotnictwa.

Powitanie urny z prochami śp. gen. bryg. pil. Tadeusza Sawicza w
Dowództwie Sił Powietrznych w Warszawie odbędzie się 29 listopada 2011
roku o godz. 11.30 przy ulicy Żwirki i Wigury 103 w Warszawie
(siedziba Dowództwa Sił Powietrznych). W uroczystej zbiórce udział
weźmie kadra i pracownicy Dowództwa Sił Powietrznych. Dowódca Sił
Powietrznych gen. broni pil. Lech Majewski wygłosi przemówienie, po
którym nastąpi przeniesienie urny do Sali Tradycji Dowództwa Sił
Powietrznych.

Ceremonia czuwania przy urnie z prochami śp. gen. bryg. pil. Tadeusza
Sawicza w Sali Tradycji Dowództwa Sił Powietrznych oraz wojskowa
asysta honorowa żołnierzy Sił Powietrznych odbędzie się 29 listopada
2011 roku w godz. 12.00-18.00 przy ulicy Żwirki i Wigury 103 w
Warszawie (siedziba Dowództwa Sił Powietrznych). O godz. 18.00 nastąpi
wyprowadzenie urny z Sali Tradycji DSP oraz przejazd do Katedry
Polowej WP, a o godz. 19.00 złożenie urny w Kaplicy Lotników.

Uroczysta Msza Żałobna odbędzie się 30 listopada 2011 roku o godz.
11.00 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie. Udział wezmą
pani Jadwiga Sawicz wraz z rodziną, kierownictwo Ministerstwa Obrony
Narodowej, delegacje oficjalne, w tym delegacja Stowarzyszenia
Lotników Polsko - Kanadyjskich, kadra i pracownicy Dowództwa Sił
Powietrznych.

Ceremonia pochówku śp. gen. bryg. pil. Tadeusza Sawicza odbędzie się
30 listopada 2011 roku o godz. 13.00 na Cmentarzu Wojskowym Powązki w
Warszawie. Przemówienie wygłosi Dowódca Sił Powietrznych gen. broni
pil. Lech Majewski oraz przedstawiciel ambasady Wielkiej Brytanii."


Dni Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Warszawie

2011-11-21

Dni Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Warszawie
13 - 27 listopada 2011
 
Wraz z kilkunastoma innymi instytucjami, stowarzyszeniami i osobami zapraszamy na kolejną edycję Dni Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Przez dwa tygodnie w różnych miejscach stolicy odbywać sie będą spotkania, prezentacje multimedialne, pokazy filmowe, promocje książek i wieczory autorskie, uroczyste apele i inne wydarzenia poświęcone dziedzictwu i pamięci Kresów Południowo-Wschodnich. Prosimy o rozpowszechnienie programu tegorocznych Dni (program w załączniku) i liczmy na żywy Państwa udział!
  
Dom Spotkań z Historią, Warszawska Inicjatywa Kresowa, ul. Karowa 20, 00-324 Warszawa, www.dsh.waw.pl, e-mail: t.kozlowski@dsh.waw.pl, tel. 022 255 05 50, 022 255 05 00
 
 


Pominięto Orlęta Lwowskie! - list otwarty do szefa MON

2011-11-15

 
List Światowego Kongresu Kresowian.

          List otwarty do Ministra Obrony Narodowej - Tomasza Siemoniaka.

 

 

Szanowny Panie Ministrze!

 


To skandal! Skandal i hańba.


- Tymi słowami, w imieniu organizacji kresowych i kombatanckich zrzeszonych w Światowym Kongresie Kresowian, Polaków  pochodzących  z dawnych Ziem Wschodnich Rzeczypospolitej - określamy to,  co Pański resort czyni z narodową pamięcią.  To także  wyraz naszego oburzenia dla koniunkturalnego  potraktowania historii i  obrońców Ojczyzny  podczas tegorocznego apelu poległych z okazji Święta Niepodległości przy grobie Nieznanego Żołnierza.


 


To niewybaczalne, że  przywołując poległych w obronie Ojczyzny,  - wśród tych, którzy walczyli o Polskę w latach I wojny światowej i po jej zakończeniu, m.in. Powstańców Wielkopolskich i Powstańców Śląskich


– pomija się Obrońców Lwowa i Kresów Wschodnich.


Uważamy, że  „Chwała bohaterom!” –  należy się również żołnierzom, którzy bronili Polski na Kresach; bohaterskiej młodzieży, która w chwili, kiedy ważyły się losy  Rzeczypospolitej chwyciła za broń - ofiarą życia zaświadczając, że Polska jest tutaj!


Piękne słowa o tym, że „polegli w obronie Ojczyzny są skarbem naszej pamięci i powodem naszej narodowej dumy” - ich jednak nie objęły.   Nie objęły również  będącego symbolem wierności Rzeczypospolitej 


- spoczywającego w naszym panteonie chwały - Żołnierza Nieznanego, którym jest właśnie  obrońca Lwowa i Polski na Kresach Wschodnich Rzeczpospolitej.


Panie Ministrze!            


      Swego czasu, w październiku 2008 roku  taki protest kierowaliśmy do Pańskiego poprzednika, pod którego kierownictwem resort  cierpiał na podobną amnezję dotyczącą historii Polski. Poskutkowało. Dzięki temu podczas kolejnych uroczystości  - Obrońcy Lwowa i Kresów  Wschodnich doczekali się ze strony MON należnego im szacunku.


Nie na długo jednak. Nowa ekipa, jak widać, znów rozpoczęła od przemilczeń, zakłamań i serwowania  uczestnikom uroczystości oraz wielomilionowej widowni przed telewizorami - fałszywego obrazu historii polskiego oręża.  Czy znaczy to, że każdorazowo nowego ministra Obrony Narodowej i podległe mu służby – my, Kresowianie będziemy zmuszeni uczyć historii Polski i  równego szacunku dla wszystkich poległych  w obronie Ojczyzny?


Informujemy zatem, że  tej elementarnej wiedzy historycznej dostarczają  umieszczone wokół  Grobu Nieznanego Żołnierza tablice, na których  wyszczególnione są miejsca chwały polskiego oręża;  - również te, za naszą obecną wschodnią granicą.


Warto przy tej okazji zwrócić także  uwagę na  Krzyż Virtuti Militari przyznany za  najwyższe zasługi w obronie Ojczyzny zbiorowemu bohaterowi: miastu Lwów.  Tych  zasług  nie może  umniejszać fakt, że Lwów znajduje się obecnie poza granicami Polski.


Historii nie da się odwrócić. Skuteczna obrona Lwowa i Kresów była i pozostanie dla Polaków na zawsze  powodem do szczególnej dumy.


To bolesne dla nas, że znów wzięła górę poprawność polityczna za wszelką cenę.  Żenujące - że tę cenę  dla Ministerstwa Obrony Narodowej kolejny raz stanowią  - pamięć, godność, historyczna prawda  i szacunek dla  ofiary życia naszych przodków walczących o Polskę na Kresach. 


Jeśli autorzy tegorocznego apelu poległych, ideowo zaprogramowani przez obecne władze - mają przekonanie, że sprawa ta przeszła niezauważona,


a problem w następnych latach sam się rozwiąże wraz ze śmiercią ostatnich, którzy urodzili się  za obecną wschodnia granicą Polski,  -  to są w błędzie. 


Z całą mocą oświadczam w imieniu Kresowian, że jeśli nawet wymrą ostatni z nas, to pamięć tę będą niosły dalej nasze dzieci i wnuki.


Dziś, wierni tej pamięci, w imię szacunku dla poległych i  prawdy historycznej, którą zobowiązani jesteśmy przekazywać następnym pokoleniom - domagamy się  dla Obrońców Lwowa i Polski na Kresach godnego miejsca  w pamięci Polaków  i oddawania należnego im hołdu podczas  uroczystości z okazji świąt państwowych. 


Oczekujemy także od  Pana Ministra wyjaśnień  w  przedmiotowej sprawie.                                                      


Z wyrazami szacunku


                         


 Danuta Skalska


 rzecznik Światowego Kongresu Kresowian


 


Bytom 11.11.2011
 
 


Protest przeciwko rugowaniu polskości przez PZPN !!!

2011-11-12

 
Poniżej przedstawiamy przykładowy list do PZPN, w którym protestujemy przeciwko usunięciu POLSKIEGO GODŁA z koszulki reprezentanta Polski:
 
 
 
Szanowni Państwo, Szanowny Prezesie PZPN !
 
 Informacja podana przez media  z 8.10.2011 o usunięciu POLSKIEGO GODŁA z koszulki reprezentanta Polski wstrząsnęła mną ogromnie. Chcę wyrazić wielki smutek i oburzenie, z tego powodu. Polscy Patrioci walczyli przez wiele lat oto aby POLSKIE GODŁO mogło wisieć w urzędach, szkołach i innych instytucjach oraz być rozpoznawalnym znakiem polskości. Dzisiejsze zachowanie PZPN w sprawie koszulek reprezentacji naszego kraju jest oburzające tym bardziej, że Polski Związek dobrowolnie, w czasach pokoju stosuje metody stalinowskie i hitlerowskie wyrzucając POLSKIE GODŁO na margines polskiego sportu. Nie wierzę w badania przeprowadzone na zlecenie PZPN, z których wynika, że polscy kibice są zadowoleni z koszulek reprezentacji bez ORŁA BIAŁEGO. Żądam przywrócenia POLSKIEGO GODŁA na koszulce piłkarskiej reprezentacji Polski.
 
Uprzedzam, że nie usatysfakcjonują mnie żadne  tłumaczenia o problemach ze zmianami reprezentacyjnej koszulki i będę protestował tak długo aż powyższa sytuacja ulegnie zmianie.
 
Koszulka reprezentanta polski to nie legitymacja PZPN, który traktujecie jak swój folwark. Żądam przywrócenia POLSKIEGO GODŁA na pierś reprezentanta Polski!!!
 
 
(imię i nazwisko)
Można, też pisać ostrzej:
 

ADRESY:
 
pzpn@pzpn.pl


rzecznikdys@pzpn.pl
 
Można też protestować wchodząc na stronę PZPN:
 
http://www.pzpn.pl/index.php/Kontakt


Marsz Niepodległości - Warszawa 11.11.11 - Bądź dumny i przyjdź!!!

2011-11-10

11 listopada ulicami stolicy ma przejść marsz organizowany przez środowiska narodowe i konserwatywne. W komitecie poparcia znaleźli się m.in. historyk prof. Jan Żaryn, publicysta Jan Pospieszalski, twórca GROM gen. Sławomir Petelicki, bp Antoni Dydycz i muzyk Paweł Kukiz.

Przypomnijmy – Marsz Niepodległości, inicjatywa zorganizowana przez młodych narodowców, po raz pierwszy przeszedł ulicami stolicy 11 listopada ubiegłego roku. Pomimo trwającej przez ponad miesiąc nagonki prowadzonej przez media, zwłaszcza przez należące do koncernu „Agora” Metro i Gazetę Wyborczą, wzięło w nim udział od 3 do 6 tysięcy osób. Marsz atakowany był jako „faszystowski” i „neonazistowski”. Anarchiści, lewackie bojówki i organizacje homoseksualne podjęły kilka nieudanych prób zablokowania Marszu, podczas których doszło do zamieszek i zatrzymania kilkuset lewaków. Kilkudziesięciu, w tym „pierwszemu pederaście RP”, a obecnie posłowi z ramienia Ruchu Palikota, Robertowi Biedroniowi, postawiono zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy. Marsz zakończył się sukcesem – w tym roku organizatorzy spodziewają się nawet ponad 10 000 uczestników.

Na zaproszenie tzw. polskich lewaków mają przybyć znani z zamieszek bojówkarze niemieckich ultralewicowych i anarchistycznych organizacji skrzykują się w  na wyjazd do Warszawy, by zablokować polska narodową manifestację 11 listopada 2011 roku.
Niemieccy anarchiści i lewacy cieszą się złą sławą, bo często uczestniczą w ulicznych rozruchach. W lutym ponad 3 tys. zjechało do Drezna, by robić burdy uliczne. Obrzucali  policjantów kamieniami i butelkami, demolowali sklepy i samochody. 82 funkcjonariuszy zostało rannych. W zeszłym roku sprowokowali z kolei walki z policją w Berlinie i Hamburgu - pobili blisko 100 funkcjonariuszy. Teraz chcą powtórzyć swe wyczyny w Warszawie.

Blokować marsz mają również dziennikarze „Krytyki Politycznej” oraz część lewackich dziennikarzy  związanych m.in. z „Gazetą Wyborczą”. Blokować Polski Patriotyczny Marsz… w dniu Święta Niepodległości i 338. rocznicy bitwy pod Chocimiem. A może oni po prostu chcą świętować urodziny zdrajcy Polski i komunisty, Feliksa Dzierżyńskiego, które przypadają właśnie 11 listopada?

 


Solidarni z oskarżonym Księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim

2011-11-04


W związku z procesem rozpoczynającym się 1 grudnia 2011r. okażmy solidarność z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim, któremu grozi wyrok do 1 roku więzienia.

Zwracamy się z prośbą o podpisywanie apelu solidarności. Słowa poparcia prosimy nadsyłać na adres: redakcjaSolidarni2010@gmail.com

Solidarni z oskarżonym Księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim
 
Wyrażamy swoją głęboką solidarność z Księdzem Tadeuszem Isakowiczem –Zaleskiem, który całym swoim życiem i kapłańską posługą dał przykład braterskiej jedności z prześladowanymi, odrzuconymi, ubogimi, niepełnosprawnymi oraz tymi, o których nikt się nie upomniał przez długie dziesięciolecia – tysiącami bezimiennych ofiar stalinizmu i nacjonalizmu na wschodnich Kresach Rzeczpospolitej.
 
Bezinteresowna, heroiczna walka o Prawdę w życiu Kościoła i polskiego społeczeństwa przysporzyła Ks. Tadeuszowi wielu przyjaciół, ale i rozlicznych wrogów – jawnych i ukrytych.
 
Dowodem na ich determinację jest prześladowanie, jakiemu poddany został Ksiądz Tadeusz - świadek Prawdy - przez byłego oficera wywiadu komunistycznego i służby bezpieczeństwa podpułkownika Edwarda Kotowskiego o ps. "Pietro", który w latach 1979 - 1983 zajmował się inwigilacją polskich duchownych w Watykanie jako pracownik komunistycznego wywiadu.
 
Niczym w czasach PRL-u Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski jest prześladowany przez agenta „Pietro” za głoszenie prawdy o jego niechlubnej roli w walce z Kościołem. Ppłk E. Kotowski wytoczył Księdzu Tadeuszowi proces karny na podstawie artykułu 212 par.2.kk – reliktu prawa epoki komunistycznego totalitaryzmu. Artykuł ten został uchwalony w stanie wojennym i władzom stanu wojennego służył do walki z wolnością słowa. Wedle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka artykuł 212 kk jest ingerencją w wolność słowa i w nie ma nic wspólnego ze współczesnymi europejskimi standardami ochrony swobody wypowiedzi, w których nie karze się za słowa, tym bardziej - za słowa prawdy.

Mija 30 lat od ogłoszenia stanu wojennego, żyjemy w demokratycznej Polsce, a nadal niezależna myśl dziennikarska musi stawiać czoła tym samym ludziom, którzy wówczas służalczo zdradzali swój naród, prześladowali niewinnych i dławili wszelkie przejawy wolności.
 
Nie możemy dopuścić do tego, by niezłomny Kapłan, prześladowany przed laty przez Służbę Bezpieczeństwa PRL-u , uznany za pokrzywdzonego w rozumieniu ustawy o IPN, czuł się dziś osamotniony w swoim głoszeniu Prawdy, by dawny funkcjonariusz SB mógł kierować przeciwko niemu oskarżenie na drodze procesu karnego.
 
W związku z procesem rozpoczynającym się 1 grudnia 2011r. okażmy solidarność z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim, któremu grozi wyrok do 1 roku więzienia.

Zaprotestujmy przeciwko dalszemu obowiązywaniu artykułu 212 kk, który ma „kneblować usta” niewygodnym głosicielom Prawdy o mrocznych czasach SBeckiej dominacji nad Narodem.
 
Zwracamy się z prośbą o podpisywanie apelu solidarności.
 

 

Państwa poparcie, jeśli to możliwe z kilkoma zdaniami komentarza, prosimy nadsyłać na adres:
 
redakcjaSolidarni2010@gmail.com
 
wpisując w tytule: Solidarny z ks. Isakowiczem-Zaleskim.
 


Podpisujmy protest w sprawie krematoriów dla zwierzat na ukrainie!!!

2011-10-29

    Międzynarodowa akcja protestu przeciwko "Ruchomym Krematorium dla zwierząt na Ukrainie w ramach EURO 2012".

W Leśniczanskie (Ukraina) stworzono ruchome krematoria dla zwierząt. Całość jest wprowadzana w „życie” jako program przygotowań do EURO 2012.

Do pieców wrzuca się jeszcze żywe zwierzęta… Ludzie, którym nie jest to obojętne zbierają podpisy pod petycję z żądaniem wstrzymania tego zwyrodnialstwa…

Trzeba zebrać 5 000 podpisów, podpisują się z całego świata, lecz na dzień dzisiejszy zebrano tylko połowę podpisów. Niestety petycja jest w j. angielskim, co stwarza trudności dla niektórych ludzi. (trzeba kliknąć w poniższy link, wypełnić pola na prawej tablicy i nacisnąć przycisk „Sign Now”)

 

http://www.thepetitionsite.com/2/tell-ukraine-to-stop-burning-animals-alive/


I pamiętajcie: zaczną ze zwierząt, a skończą na ludziach!

http://www.amicusvitae.bafs.eu/

 


PACZKA DLA POLSKIEGO KOMBATANTA NA KRESACH – RODACY BOHATEROM

2011-10-04

PACZKA DLA POLSKIEGO KOMBATANTA NA KRESACH – RODACY BOHATEROM

 

W związku z niebywałym zainteresowaniem i zaangażowaniem naszych darczyńców i wolontariuszy oraz ogromnym powodzeniem  akcji „Paczka Wielkanocna”, która w tym roku dotarła do Kombatantów na Białorusi, Litwie i Ukrainie, chciałbym zaprosić Państwa do udziału i pomocy w kolejnej akcji świątecznej pt. „Paczka na Boże Narodzenie”.

 

W tym roku nasza zbiórka rozpoczyna się wyjątkowo wcześnie tj. 1.10.2011 i potrwa do 30.11.2011, co pozwoli nam dostarczyć paczki świąteczne na Kresy jeszcze przed Wigilią Bożego Narodzenia.

 

Powodzenie tak dużej akcji zależy od Państwa ofiarności. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc.  Tradycyjnie już zapraszam do kontaktu i rozpropagowania akcji.

 

Wszystkie szczegóły i fotoreportaże z dotychczasowych edycji oraz podziękowania od kombatantów znajdują się na naszych stronach internetowych www.odraniemen.org

 

Zapraszamy do obejrzenia krótkich filmów na naszym kanale YouTube:

 

Paczka dla weterana na KRESACH – mini reportaż http://www.youtube.com/user/OdraNiemen#p/a/u/0/JfYJgCECeLg

Żywy świadek historii – Stowarzyszenie Żołnierzy AK na Białorusi – wizytówka polskich weteranów z Białorusi 

http://www.youtube.com/user/OdraNiemen#p/a/u/1/pc-Ch1V2lOc

 

Po raz kolejny serdecznie zapraszamy do współpracy  szkoły!          

                                                                                             

                                                                                                          Z poważaniem

 

                                                                                                          Paweł Ostrowski

Koordynator projektu

 

tel. +48 504864982

 e-mail: p.ostrowski@odraniemen.org

 

PACZKA NA BOŻE NARODZENIE DLA POLSKICH KOMBATANTÓW  NA KRESACH  2011 :

 

BIAŁORUŚ, LITWA I UKRAINA

 

 

Stowarzyszenie ODRA-NIEMEN po raz kolejny zaprasza Państwa do wspólnej akcji świątecznej.  Przygotowujemy zbiórkę darów i wpłat finansowych na PACZKĘ ŚWIĄTECZNĄ NA BOŻE NARODZENIE DLA POLSKICH KOMBATANTÓW  NA KRESACH 

Dar od nas ma być znakiem pamięci dla tych którzy pozostali na Kresach.

 

Przygotowujemy dla naszych kresowych bohaterów paczkę świąteczną według poniższej listy:

Kawa mielona  lub ekspresowa

herbata

kakao

szynka w puszcze

konserwy

owoce w puszce

ciastka

czekolada

kartka świąteczna z życzeniami – najważniejszy element

 

Paczki można przesyłać na nasz adres wrocławski, lub można dokonywać dowolnych wpłat finansowych na zakup wymienionych artykułów.  Jednocześnie informujemy, że jest możliwość organizowania zbiórki darów w Państwa miejscowości – prosimy wolontariuszy o kontakt z naszym biurem.

 

Paczki świąteczne dotrą do następujących grup:

BIAŁORUŚ – STOWARZYSZENIE ŻOŁNIERZY AK NA BIAŁORUSI – przygotowujemy 90 paczek

 

LITWA – KLUB WETERANÓW AK W WILNIE, STOWARZYSZENIE POSLKICH KOMBATANTÓW NA LITWIE, STOWARZYSZENIE WRZESIEŃ’39 -   przygotowujemy 80 paczek

 

UKRAINA – LWOWSKIE TOWARZYSTWO POLSKICH KOMBATANTÓW I OSÓB REPRESJONOWANYCH -   przygotowujemy 20 paczek

 

Przygotowane paczki dotrą na początku grudnia 2011, przed Bożym Narodzeniem do wszystkich wymienionych grup. Jeżeli chcą Państwo pomóc w ten sposób Rodakom na Kresach, zapewnić ich o naszej pamięci, proszę o współpracę z naszym stowarzyszeniem. 

 

 

Akcja trwa od 1.10.2011 do 30.11.2011roku

 

FORMY POMOCY:

Gotowie paczki można przesłać na adres stowarzyszenia:

STOWARZYSZENIE ODRA-NIEMEN

UL.KOŁŁĄTAJA 24, LOK. 11

50-007 WROCŁAW

 

Dowolne wpłaty na zakup artykułów do paczek można wpłacać na specjalne subkonto akcji:

NORDEA BANK POLSKA: 32 1440  1387 0000 0000  1244 4184

Z zaznaczeniem – PACZKA ŚWIĄTECZNA

Dla wpłat z zagranicy : SWIFT – NDEAPLP2

 

 

Wspólnie zorganizujmy akcję RODACY-BOHATEROM. Zbierzmy 190 paczek dla polskich kombatantów na Boże Narodzenie!!!

 

 


SOWARZYSZENIE ODRA-NIEMEN ZAPRASZA

2011-10-02

SOWARZYSZENIE ODRA-NIEMEN ZAPRASZA na spotkanie  pod hasłem „Stan polskiej Oświaty na Litwie – dyskusja z udziałem nauczycieli z polskich szkół z Wileńszczyzny”

W ramach projektu NAUCZYCIEL - PRZEWODNIK DO POLSKOŚCI  gościmy we Wrocławiu  pedagogów polskich z Wileńszczyzny, z miejscowości  Podbrodzie na Litwie. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych tematyką polskiej oświaty na Litwie i bieżącą sytuacją szkół polskich na tamtym terenie, do Wrocławia, w dniu
 04 października 2011 o godzinie 17.00  do sali Stowarzyszenia Civitas Christiana, we Wrocławiu przy ulicy Kuźniczej 11-13 (I piętro).

Spotkanie to możliwość bezpośredniej rozmowy i dyskusji z nauczycielami jednej ze szkół na Wileńszczyźnie

Projekt jest realizowany w ramach zlecania przez Kancelarię Senatu zadań w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą w 2011 roku.

ZAPRASZAMY

Zapraszam także Państwa do ponownego udziału w akcji Paczka na Boże Narodzenie dla Polskiego Weterana na Kresach. Tym razem zaczynamy szybciej zadanie, aby rozwieźć paczki przed świętami. Szczegóły w załączniku.

Pozdrawiam  serdecznie
Ilona Gosiewska
www.odraniemen.org


Kampania społeczna przeciwko art. 212 kk

2011-09-22

Kampania społeczna przeciwko art. 212 kk

"Wykreśl 212"

Ochrony reputacji, wizerunku można obecnie dochodzić na drodze procesu  karnego z art. 212 kk lub na drodze cywilnej z art. 23-24 kc. Kampania  “Wykreśl 212 kk” ma na celu wskazanie szkodliwość oskarżania z art. 212 kk. 


Proces karny wiąże się z daleko idącymi dolegliwościami, stawia oskarżonego w nierównoprawnej pozycji. Karanie za słowo sprzeczne jest z europejskimi standardami ochrony swobody wypowiedzi. Art. 212 kk jest nazbyt często wykorzystywany przez polityków w celu “zamykania ust” osób ich krytykujących. Ochrona cywilna powinna im wystarczać.


 http://www.wykresl212kk.pl/home/
 http://www.wykresl212kk.pl/dlaczego-trzeba-wykreslic-212-kk/sprawy-z-artykulu-212-kk/
 


List otwarty Kresowian do prezydenta Komorowskiego

2011-09-10

 

Pan Bronisław Komorowski


Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej


 


LIST OTWARTY

.

Panie Prezydencie!


Środowiska kresowe i kombatanckie  są zdumione i oburzone Pańską decyzją, aby wraz z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem dokonać uroczystego odsłonięcia pomnika w Sahryniu. Temu zamiarowi towarzyszy propaganda pogrobowców Bandery, według której AK i BCh wymordowała cywilną ludność ukraińską tej miejscowości.


Tymczasem prawda o przebiegu tych wydarzeń, według niezależnych badaczy i żyjących jeszcze świadków,  jest zupełnie inna. W Sahryniu znajdowała się umocniona baza ukraińskich szowinistów składająca się z oddziałów UPA, policji ukraińskiej w służbie niemieckiej i SS-Galizien. Dokonywali oni napadów na okoliczne wsie polskie, mordując ich ludność. 6 marca 1944 r. AK uzyskało wiadomości o mającym wkrótce nastąpić kolejnym ataku na polskie wsie.  10 marca 1944 r. oddziały AK i BCh dokonały uderzenia uprzedzającego, wcześniej wezwawszy  upowców do opuszczenia wsi. UPA odpowiedziała ogniem. W czasie kilkugodzinnych walk śmierć poniosło ponad 100 upowców. Były też niezamierzone ofiary wśród ludności cywilnej ukraińskiej i polskiej, co w czasie walk na terenach zabudowanych jest nie do uniknięcia. Winę za śmierć cywilów w pełni ponosi OUN-UPA, których bazy z reguły lokowano we wsiach, podczas gdy polscy partyzanci przebywali w lasach.


Pański zamiar świadczy o tym, że przyjmuje  Pan w pełni postbanderowską kłamliwą wersję zarówno walk w Sahryniu, jak i ludobójstwa na Kresach Wschodnich II RP w latach 1939 – 1947. Jednym z tych fałszerstw jest znaczne zawyżenie na pomniku w Sahryniu liczby ofiar. W związku z tym domagamy się ekshumacji poległych i ofiar celem dokonania obliczeń.


Biorąc udział w planowanej uroczystości godzi Pan w godność i honor  żołnierzy AK i BCh, którzy występowali w obronie polskiej ludności cywilnej. Co gorsza – Pana obecność legitymizuje fałszerstwa ukraińskich szowinistów.


Zamierza Pan – również z prezydentem Janukowyczem – odsłonić pomnik pomordowanych Polaków w Ostrówkach na Wołyniu. Ze zsynchronizowania obu uroczystości wynika, że stawia Pan znak równości między banderowcami, którzy zginęli w walce z bronią w ręku a bezbronną ludnością cywilną – w większości kobietami, dziećmi, niemowlętami, starcami – mordowaną przez nich wyjątkowo bestialsko. W ten sposób zrównuje Pan Prezydent ludobójców i ich ofiary. 


Z tych powodów domagamy się od Pana zmiany decyzji i odwołania  planowanej uroczystości w Sahryniu.


Do listu załączam fragmenty raportu dowódcy operacji „Sahryń”.


 


Z szacunkiem należnym Pańskiemu Urzędowi –


Przewodniczący Klubu Inteligencji Polskiej                


Doc. dr Rudolf Jaworek


Przewodniczący KRP


Płk Jan Niewiński
 


Wezwanie Kresowian oraz przyjaciół kresów na 10 września 2011 pod pałac prezydencki"

2011-09-08

W obronie  pamięci 150 tysięcy Polaków zamordowanych przez UPA – OUN na Kresach Wschodnich  wobec  planowego  upokorzenia  ofiar ludobójstwa  przez Prezydenta Polski.


Nikczemny plan Pana Prezydenta Bronisława Komorowskiego dotyczący wspólnego uczczenia polskich ofiar zbrodni w Ostrówkach na Wołyniu oraz nacjonalistów ukraińskich, których zlikwidowano we wsi Sahryń na Lubelszczyźnie, uważany jest za prowokację polityczną i odrażającą  grą ludobójstwem wołyńskim przez Prezydenta RP. 


Pan Prezydent  po Ossowie gdzie upamiętnił sowieckich najeźdźców z 1920 r., wziął się za kontakty polsko-ukraińskie i koniecznie chce dokonać powtórnego upokorzenia  Polski i Polaków przy okazji zamienić role bandyty na ofiarę a ofiarę na bandytę. 


Dlatego o godz. 15.00 w dniu 10 września 2011 roku kiedy przed Pałacem Prezydenckim  wielu rodaków upomina się o prawdę katastrofy smoleńskiej jest obowiązkiem Kresowian oraz miłujących prawdę  stanąć w obronie  pamięci zamordowanych przez UPA – OUN jak i w obronie bezczeszczeniu pamięci żołnierzy AK i BCh którzy stanęli w obronie Narodu Polskiego przed zbrodniarzami  z  UPA-OUN i SS-Galizien.  


Planujemy tego dnia przed pałacem Prezydenckim stanąć z  transparentem następującej treści  „ Prezydencie Polski !!!  nie wolno upamiętniać zbrodniarzy  Polaków  w Sahryniu   Kresowianie”  oraz  rozdawać będziemy ulotki „Oświadczenia w sprawie poniżaniu godności i bezczeszczeniu pamięci żołnierzy AK i BCh  oraz ich dowódcy” podpisanego przez Prezesa Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość.


Apelujemy do Kresowian oraz przyjaciół o jak największy udział  aby stanąć  w obronie pamięci zamordowanych  którzy na większości zbiorowych mogiłach leżą w dołach śmierci i ani władze polskie, ani ukraińskie, nie postawiły do tej pory nie tylko pomnika, ale nawet krzyża a dokonują dzisiaj nad tymi mogiłami szyderczego spektaklu politycznego. 


W imieniu Rodzin Pomordowanych na Kresach Wschodnich


 /-/


Zdzisław Koguciuk                                                               


 

Adresy kontaktowe 

zdzislawko@poczta.onet.pl


List protestacyjny dr hab. Bogusława Pazia do ambasadora Litwy

2011-09-07

Dr  hab. Bogusław Paź

Uniwersytet Wrocławski


 


                       Sz. Pani


                      Ambasador Republiki Litwy w Polsce


                            Loreta Zakareviciene


 


             W imieniu swoim i tysięcy przedstawicieli środowisk kresowych pragnę zaprotestować przeciwko szowinistycznej polityce państwa litewskiego wymierzonej w elementarne prawa polskiej społeczności na Litwie. Nie do przyjęcia jest sytuacja, kiedy to w 21. wieku milionowa społeczność Polaków na Litwie pozbawiana jest prawa do uczenia się  swojego ojczystego języka.


       Zwracam uwagę, że mniejszość litewska w Polsce cieszy się nie tylko prawami, o które do ponad dwudziestu lat bezskutecznie walczą Polacy na Litwie, ale ogromnym przywilejami: finansowymi (dotacje z budżetu) i politycznym (ułatwienia w ordynacji wyborczej), których Polacy nie posiadają w żadnym kraju na świece.


       Zwracam uwagę na fakt, że obecne władze Litwy stosują jeszcze bardzie represyjną politykę dyskryminacji wobec Polaków aniżeli władze Związku Sowieckiego, od dziedzictwa którego – jakoby – obecna władza na Litwie chce się odciąć. Dowodów na to jest aż nadto. Wystarczy porównać liczbę polskich szkół w Sowieckiej Republice Litewskiej z tą, z którą teraz mamy do czynienia i z tą, z którą będziemy mieli po „reformie” dokonanej przez rządzących Litwą nacjonalistów.


     Dziwi i bulwersuje cyniczna postawa władz państwa litewskiego, histerycznie reagujących na jednostkowe akty wandalizmu w Polsce, które z urzędu są w Polsce ścigane i karane, gdy jednocześnie na terytorium Litwy, zamieszkałym przez Polaków, władze litewskie legalnie dokonują - przy pomocy swojej administracji! - nieporównanie większych aktów wandalizmu w postaci niszczenia wszelkich tablic z polskimi nazwami miejscowości i innych znaków polskości na tamtych terenach.


       Domagam się zmiany represyjnej polityki wobec polskiej mniejszości na Litwie i zagwarantowania jej tych samych, należnych praw, których Państwo Litewskie oczekuje od Państwa Polskiego w stosunku do mniejszości litewskiej.


 


   Z wyrazami poważania


   dr hab. Bogusław Paź


 


 


Do wiadomości:  Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP


Redakcja Gazety Polskiej


Redakcja Naszego Dziennika


Środowiska i organizacje kresowe w Polsce i za granicą
 


REZOLUCJA

2011-09-04

Prezydent Republiki Litewskiej
J.E. D. Grybauskaitė

 

REZOLUCJA
AKCJI PROTESTACYJNEJ
2011-09-02

 

My, uczestnicy wiecu protestacyjnego, rodzice i uczniowie szkół polskich i innych mniejszości narodowych na Litwie, oświadczamy, że wykorzystując wszystkie prawnie dostępne środki: - wysłane setki pism w imieniu rodziców, uczniów, komitetów rodzicielskich i rady szkół do najwyższych władz państwowych Litwy: Prezydent, Przewodniczącej Sejmu, Premiera, Ministra oświaty i nauki; zebrane 60 tysięcy podpisów przedstawicieli mniejszości narodowych w proteście przeciw projektowi przyjęcia nowej ustawy o oświacie; wiec protestacyjny przed Ministerstwem Oświaty i Nauki Litwy, z rezolucją wystosowaną do ministra oświaty; wiec protestacyjny przed siedzibą Prezydent Republiki Litewskiej, z wystosowaną rezolucją w imieniu uczestników; szereg protestów przed Ambasadami Węgier i USA na Litwie - wykazaliśmy swój Sprzeciw przeciw odgórnemu wprowadzeniu w szkołach mniejszości narodowych, niezgodnego z szeroko pojętymi zasadami demokracji, nauczania oddzielnych przedmiotów w języku litewskim, poczynając od wychowania wczesnoszkolnego aż do szkoły średniej.

Brak reakcji najwyższych władz Republiki Litewskiej na prawowite żądania mniejszości narodowych na Litwie zmusiły do zwołania dzisiejszego wiecu i przedstawienia raz jeszcze naszych postulatów.

Żądamy:

      - odwołania zapisów przyjętej Ustawy o oświacie oraz programów kształcenia ogólnego, dotyczących kształcenia mniejszości narodowych już na najbliższej, jesiennej, sesji Sejmu RL;

      - rezygnacji z ujednolicenia egzaminu z języka litewskiego ojczystego i państwowego na maturze;

      - przywrócenia egzaminu z języka polskiego ojczystego na listę egzaminów obowiązkowych na maturze;

      - rezygnacji z dyskryminującego parytetu zachowania szkoły litewskiej, kosztem polskiej.

My, uczestnicy wiecu protestacyjnego popieramy postulaty rodziców i uczniów, uczestników ogólnego strajku w szkołach.

My, uczestnicy wiecu protestacyjnego zwracamy się do najwyższych władz Republiki Litewskiej: Prezydent, Przewodniczącej Sejmu, Premiera Rządu o ponowne wnikliwe zapoznanie się ze złożonymi postulatami i uwzględnienie niejednokrotnie wypowiadanej pozycji społeczności mniejszości narodowych.

Oświadczamy, że w ramach wszystkich dostępnych środków prawnych, zachowamy za sobą prawo do dalszych działań, dotyczących realizacji gwarancji konstytucyjnych do nauczania swoich dzieci w języku ojczystym, zachowania dotychczas obowiązującego trybu egzaminu maturalnego z języka litewskiego państwowego, przywrócenia egzaminu z języka polskiego ojczystego na listę obowiązkowych egzaminów maturalnych, zwiększenie dodatku finansowania koszyczka ucznia dla szkół z wykładowym językiem mniejszości narodowej do 50%, rezygnacji z artykułu 30.8 Nowej Ustawy o Oświacie, która wprowadza zaskakującą dyskryminację uczniów szkół polskich zakładając, że przy braku wymaganej ilości uczniów w miejscowościach wiejskich szkoły polskie muszą być likwidowane, natomiast szkoły litewskie (nawet przy jeszcze mniejszej ilości uczniów) muszą być zachowane.

2 wrzesnia 2011
WILNO
 
Rodzice i uczniowie szkół litewskich z polskim językiem nauczania na Wileńszczyźnie
 


Prezydent Opola wycofał się z upamiętnienia braci Kowalczyków .

2011-09-01


O Ś W I A D C Z E N I E

Prezydent Miasta Opola Ryszard Zembaczyński przyjął na siebie w lipcu br. zobowiązanie do działania na rzecz upamiętnienia czterdziestej rocznicy wysadzenia przez braci Jerzego i Ryszarda Kowalczyków auli opolskiej WSP, uniemożliwiającego celebrowanie święta Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa przez oprawców i uczestników krwawej masakry robotników Wybrzeża w 1970 roku. Stworzył w ten sposób szansę na przywrócenie honoru naszemu miastu, które zawdzięcza czynowi braci Kowalczyków ocalenie od hańby obojętności, milczącego przyzwolenia na zbrodnię i lżenia pamięci ofiar przez zbrodniarzy z MO i SB.

Wybranie muru opolskiego ratusza za miejsce właściwe dla tablicy upamiętniającej jedno z najgłośniejszych i najważniejszych dla naszego kraju i miasta wydarzeń w najnowszej historii polskich zmagań o niepodległość zasługiwało na wyrazy uznania i szacunku dla Prezydenta Miasta. Jako pierwszy przedstawiciel lokalnych władz wykazał odwagę i determinację, by stanąć w obronie prawdy i lekceważonych wartości narodowych, które legły u podstaw moralnej inspiracji wielkiego ruchu wolnościowego, jakim był Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Ruch społeczny „Solidarność” domagał się uwolnienia braci Kowalczyków skazanych na 25 lat pozbawienia wolności i taktował ich jak więźniów politycznych, których czyn symbolizuje ducha protestu przeciwko krwawemu reżimowi komunistycznemu.

Niestety, Prezydent Ryszard Zembaczyński pozbawił się szacunku okazanego mu przez inicjatorów upamiętnienia i członków Komitetu Honorowego. Stało się tak nie tylko z powodu złamania przyrzeczenia i deklaracji wmurowania tablicy na ścianie opolskiego ratusza, ale z powodu uległości wobec nacisku ze strony moralnych i rzeczywistych spadkobierców komunistycznych zbrodni, występujących pod szyldem służb mundurowych reprezentowanych przez płka Owczarka z 10 Sudeckiej Dywizji Pancernej im. Bohaterów Armii Radzieckiej, która brała udział w rozgramianiu protestów robotniczych w Poznaniu w 1956 roku, najeździe na Czechosłowację w 1968 roku i pacyfikacji kopalni „Wujek” w początkach stanu wojennego w 1981 roku. Uległ również politycznym spadkobiercom mocodawców zbrodni z 1970 roku - aktywistom SLD oraz karierowiczom i ignorantom z Platformy Obywatelskiej, która dla zdobycia i utrzymania władzy, dawno wyrzekła się ideowo-moralnych związków z solidarnościowym rodowodem.

Prezydent Zembaczyński wie, że swoją decyzją o zaniechaniu działań na rzecz upamiętnienia czynu braci Kowalczyków dokonał osobliwego wyboru personalnego, stając po stronie rozmaitych pogrobowców komunizmu i relatywistów moralnych. Zrezygnował z szacunku okazanego mu przez znane osobistości polskiego życia umysłowego, ludzi pióra, artystów, działaczy społecznych i polityków, których zgromadziło w Komitecie Honorowym doniosłe znaczenie czynu braci Kowalczyków dla polskiej świadomości narodowej i historii walki o niepodległość.

Słabość Prezydenta Miasta Opola stanowi ponure świadectwo dobrej kondycji postkomunistycznych środowisk wywierających wpływ na życie naszego miasta. Uświadamia, jak wielki balast przeszłości pozostał w Opolu po epoce sowieckiej okupacji.

Nie wszędzie jednak panuje małoduszny obskurantyzm. Przykładem godnej postawy włodarzy miasta rodem z Platformy Obywatelskiej jest Gdańsk, który w grudniu ubiegłego roku , w 40 rocznicę masakry robotników Wybrzeża, wystawił u wrót Stoczni Gdańskiej tablicę oddającą hołd braciom Kowalczykom.

Inicjatorzy upamiętnienia ich czynu i uczestnicy Komitetu Honorowego nie zamierzają podzielać postawy władz miasta i zmieniać swojej decyzji o wykonaniu tablicy, która znajdzie miejsce w Opolu szanującym własną historię i wolnym od komunistycznej przeszłości .

 


Za zarząd Opolskiego Stowarzyszenia Pamięci Narodowej

 

 


                                                                                            Jerzy Łysiak

                                                                                            Antoni Klusik

                                                                                            Wiesław Ukleja

                                                                                             Jacek Bezeg

                                                                                             Stanisław Tomczyk


 


Wiec w obronie szkolnictwa polskiego i innych mniejszości narodowych na Litwie !!!

2011-08-29

Apel do wszystkich. 

Wiec w obronie Polaków na Litwie odbędzie się w Warszawie  31 sierpnia  o godz. 16.30 przed ambasadą Litwy Al. Ujazdowskie 14. Zapraszamy wszystkich ,którzy nie zgadzają się z XIX wiecznymi metodami wynaradawiania rdzennej ludności polskiej tych ziem przez litewskie władze. Okażmy solidarność z dziećmi polskimi na Litwie , które na siłę chce się tam litewszczyć czyniąc z nich wrogów polskości i Polski.


Od każdego z nas zależy , jak będzie wyglądał nasz wspólny dom europejski .


Wiec ma charakter apolityczny i pokojowy
 


Apel o wpłatę na tablicę Kowalczyków w Opolu

2011-08-14


Zbliża się czterdziesta rocznica wysadzenia Auli WSP w Opolu przez braci Jerzego i Ryszarda Kowalczyków, którzy swym czynem uniemożliwili  celebrowanie Święta Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa, oraz nagradzanie zbrodniarzy pacyfikujących protesty robotnicze na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku.

W celu godnego uczczenia rocznicy tego wydarzenia został powołany otwarty Społeczno- Honorowy Komitet. Do Komitetu przystąpiło wiele osób, którym drogie jest przywrócenie prawdy o nieustającej, także w czasach PRL, walce o wolność i niezależność naszej Ojczyzny.

Do wszystkich osób, które mogą i pragną przyczynić się do realizacji upamiętnienia czynu braci Kowalczyków, zwracamy się z prośbą o wsparcie finansowe naszej inicjatywy i przekazywanie wpłat na pokrycie kosztów zaprojektowania, odlania z brązu i wmurowania tablicy pamiątkowej na murze opolskiego Ratusza.


Zgodnie z zawartym z władzami Miasta Opola porozumieniem, przedsięwzięcie będzie sfinansowane w połowie z funduszów Miasta, w połowie dzięki zbiórce pieniędzy, którą mają przeprowadzić organizatorzy.


Koszt upamiętnienia szacowany jest na kwotę 8.500 zł, Musimy zatem zebrać kwotę ok. 4.300 zł.


Kwoty wsparcia prosimy przekazywać na konto BRE Bank SA Oddz. w Opolu nr konta 11 1140 1788 0000 2464 5400 1001 Stowarzyszenia “Stop Korupcji”, ul. Krakowska 9, 45-018 Opole, z dopiskiem: “darowizna na tablicę”


Opole 9 sierpnia 2011 r.

W skład Komitetu wchodzą:

.      Jacek Bartyzel – profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu;


2.      Bolesław Bezeg, Opole – wydawca i redaktor naczelny kwartalnika “Historia Lokalna”;


3.      Jacek Bezeg, Opole – członek Opolskiego Stowarzyszenia Pamięci Narodowej;


4.      Zbigniew Bitka, Opole – członek Komisji Zakładowej NSZZ “Solidarność” Uniwersytetu Opolskiego;


5.      Sebastian Bodzenta, Warszawa – członek Krajowej Komisji oraz Zarządu Krajowego NZS w latach 2001 – 2003;


6.      Grzegorz Braun, Wrocław – reżyser;


7.      Sławomir Cenckiewicz, Gdynia – dr historii, publicysta, badacz najnowszych dziejów Polski;


8.      Jadwiga Chmielowska, Sosnowiec – redaktor, działaczka “Solidarności Walczącej”;


9.      Ryszard Ciecierski, Opole – senator RP w latach 2005-2007;


10.  Marek Czachor, Gdańsk – profesor Uniwersytetu Gdańskiego;


11.  Tadeusz Czajkowski, Brzeg – major WP, członek władz Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej;


12.  Andrzej Czyczyło, Opole – artysta plastyk;


13.  Mirosław Dakowski, Warszawa – profesor, fizyk energo-analityk ;


14.  Tomasz Greniuch, Opole – historyk, kierownik brygady ONR w Opolu;


15.  Wacław Grzybowski, Opole – członek Komisji Zakładowej NSZZ “Solidarność” Uniwersytetu Opolskiego;


16.  Andrzej Gwiazda, Gdańsk – założyciel Wolnych Związków Zawodowych i “Solidarności”;


17.  Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, Kraków – działacz społeczny i niepodległościowy, publicysta, autor książek o ludobójstwie na Wołyniu i Kresach Wschodnich;


18.  Patryk Jaki, Opole – PiS, radny Miasta Opola;


19.  Arkadiusz Karbowiak, Opole;


20.  Jacek Karnowski Warszawa - red. naczelny wpolityce.pl


21.  Antoni Klusik, Opole – członek Zarządu Opolskiego Stowarzyszenia Pamięci Narodowej;


22.  Sławomir Kłosowski, Opole – poseł na Sejm RP, prezes PiS w województwie opolskim;


23.  Jan Kołodrub, Niemodlin – działacz społeczny: Klub “Gazety Polskiej”, Stowarzyszenie Obywatele Przeciw Bezprawiu;


24.  Bogdan Kopański, Kuala Lumpur (Malezja) – profesor Uniwersytetu Malezji;


25.  Janusz Kowalski, Opole, Warszawa


26.  Zdzisław Krasnodębski, Warszawa, Brema - profesor


27.  Tomasz Kwiatek, Opole – wydawca Niezależnej Gazety Obywatelskiej;


28.  Piotr Kwiek, Gdańsk – profesor Uniwersytetu Gdańskiego;


29.  Jerzy Łysiak, Opole – prezes Opolskiego Stowarzyszenia Pamięci Narodowej;


30.  Jerzy Mika, Opole – Harcmistrz ZHR;


31.  Alicja Nabzdyk-Kaczmarek, Opole – radca prawny, członek Rodziny Rodła;


32.  Marek Nowakowski  Warszawa - pisarz


33.  Mariusz Pilis, Kraków – reżyser;


34.  Jarosław Marek Rymkiewicz - poeta;


35.  Janusz Sanocki, Nysa – wydawca “Nowin Nyskich”;


36.  Tadeusz Sikora, Warszawa – poeta, bard;


37.  Adam Słomka, Katowice - KPN;


38.  Ryszard Szram, Opole – przewodniczący Klubu “Gazety Polskiej”;


39.  Zdzisław Śloderbach, Wrocław – profesor Politechniki Opolskiej;


40.  Krzysztof Tarka, Opole – profesor Uniwersytetu Opolskiego;


41.  Ryszard Terlecki, Kraków - profesor;


42.  Stanisław Tomczyk, Opole – przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ “Solidarność” Uniwersytetu Opolskiego;


43.  Wiesław Ukleja, Opole – członek Zarządu Opolskiego Stowarzyszenia Pamięci Narodowej;


44.  Jacek Wegner, Warszawa – dziennikarz, autor książki “Bez świadków obrony” o procesie braci Kowalczyków;


45.  Rafał Wieczyński, Warszawa – aktor, reżyser, scenarzysta;


46.  Krzysztof Wyszkowski, Sopot – założyciel Wolnych Związków Zawodowych i “Solidarności”;


47.  Mirosław Zabierowski, Wrocław – profesor Politechniki Opolskiej;


48.  Jerzy Zalewski, Warszawa – reżyser;


Bogdan Żurek, Monachium – działacz “Solidarności z Gdańska, obecnie polonijny.
 


List otwarty Kresowian do marszałka opolskiego !!!

2011-08-11

 

Szanowny Pan


Józef Sebesta


Marszałek Województwa Opolskiego


 


List otwarty do Pana Marszałka


Szanowny Panie Marszałku


 


Kędzierzyńsko-Kozielski Oddział Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo Wschodnich zwraca się z zapytaniem dlaczego  odmówił Pan objęcia swoim patronatem uroczystości VIII Wojewódzkiego Dnia Kultury Kresowej w dniu 4 czerwca 2011 roku? Nasze uroczystości mają charakter patriotyczny i zawsze przedstawiają prawdę i tylko prawdę o wydarzeniach historycznych na Kresach Wschodnich. Jest to bardzo ważna uroczystość,  w której biorą udział młodzież, mieszkańcy naszego miasta i delegacje z całego kraju. W tym roku zorganizowaliśmy już po raz ósmy Dzień Kultury Kresowej. Zawsze w pierwszej części uroczystości odbywa się konferencja naukowo historyczna,  w której uczestniczą znani historycy i politolodzy zajmujący się bardzo trudną sprawą stosunków polsko ukraińskich z lat 1939 - 1947.


Właśnie w tym czasie Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i tzw. Ukraińska Powstańcza Armia na terenie Kresów Wschodnich II RP wymordowała ponad 200 tysięcy Polaków od niemowlęcia po starca. Mordowano ich tylko dlatego, że byli Polakami. Naszym obowiązkiem jest czcić pamięć i przekazywać prawdę historyczną wszystkim Polakom. Tylko 14% naszego społeczeństwa wie,  co wydarzyło się na Kresach. Prawdę tę chcemy przekazać głównie młodemu pokoleniu. Uważamy, że historię koniecznie należy oddzielić od polityki, a dzisiaj poprawność polityczna zagłusza wołanie pomordowanych Polaków o prawdę historyczną.


W czasie tej uroczystości miało miejsce również zakończenie wojewódzkiego konkursu wiedzy o Kresach,  w którym uczestniczyła młodzież szkół gimnazjalnych   i ponadgimnazjalnych  naszego województwa. Było to bardzo ważne wydarzenie, gdyż


taki konkurs odbył się w naszym województwie po raz pierwszy. Nagrody laureatom


konkursu wręczył Kurator  Oświaty. Jesteśmy  Mu bardzo wdzięczni. Podniosło to rangę całego konkursu. Już tylko to przedsięwzięcie prosiło się o patronat Pana Marszałka. Nasze stowarzyszenie zaprosiło Pana Marszałka i członka Zarządu Panią Barbarę Kamińską,  odpowiedzialną za kulturę w naszym województwie,  na bardzo ważne uroczystości Święta Pamięci Męczeństwa Kresów. O tych uroczystościach powiadomiłem Pana Marszałka już w lipcu 2010 roku przesyłając pełny zakres wszystkich uroczystości


organizowanych przez nasze stowarzyszenie. Niestety. Nie odpowiedział Pan Marszałek na nasze zaproszenie i nawet nie delegował żadnego swojego przedstawiciela na te bardzo ważne dla Kresowian uroczystości. Nasuwa się pytanie dlaczego? Nasze stowarzyszenie istnieje już 22 lata. Jesteśmy oddziałem prężnie działającym na terenie naszego miasta, województwa i kraju. Na wszystkie nasze uroczystości przyjeżdżają delegacje z całego kraju. Wszystkie te uroczystości są udokumentowane na naszej stronie internetowej www.kresykedzierzynkozle.home.pl.


Panie Marszałku, Sejmik Województwa Opolskiego z naszej inicjatywy podjął trzy bardzo ważne dla Kresowian uchwały:


1. Uchwała  z dnia 27.10.2009r.  w sprawie przyjęcia rezolucji  upamiętnienia ofiar ludobójstwa dokonanego na Polakach na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i tzw. Ukraińską  Powstańczą Armię.


2. Uchwała  z dnia 30.03.2010r.  w sprawie przyjęcia rezolucji potępiającej uhonorowanie    przez Prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenkę  sprawców ludobójstwa Polaków na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej.


3. Uchwała z dnia 26.10.2010r.  w sprawie przyjęcia Apelu Sejmiku Województwa


Opolskiego do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej o ustanowienie dnia 11 lipca Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa Polaków na Kresach Wschodnich II RP.


Z okazji VIII Wojewódzkiego Dnia Kultury Kresowej w Kędzierzynie-Koźlu Rada Miasta Kędzierzyna-Koźla w dniu 30 maja 2011 roku podjęła ważną uchwałę w sprawie upamiętnienia 68 rocznicy zbrodni ludobójstwa Polaków w Hucie Pieniackiej oraz innych bestialskich zbrodni, które dotknęły cywilną ludność polską na Kresach Wschodnich. Uchwałę w czasie uroczystości odczytała Przewodnicząca Rady Miasta Kędzierzyna-Koźla  Elżbieta Czeczot.


Przypomnę Panu Marszałkowi, że również Sejm Rzeczypospolitej Polskiej dnia 15 lipca 2009 roku podjął ważną uchwałę w sprawie tragicznego losu Polaków na Kresach Wschodnich.


Stowarzyszenie nasze zapytuje Pana Marszałka, czy nasza patriotyczna działalność   i ważne uroczystości nie zasługują na objęcie jej swoim patronatem i wzięcie w nich udziału. A może jest jakaś przyczyna, której nie znamy, ale bardzo chcielibyśmy poznać. Uważamy, że pamięć o 200 tysiącach pomordowanych Polaków na Kresach zasługuje na upamiętnienie przez Pana Marszałka naszych uroczystości.


My Kresowianie jesteśmy również podatnikami, zapewne tymi biedniejszymi, którzy tam na Kresach pozostawili wszystko co mieli,  czyli cały majątek,  jaki wypracowali nasi przodkowie i dlatego właśnie mamy prawo domagać się tego,  co należy się wszystkim Polakom. Zostaliśmy wypędzeni z naszych kresowych domów. O tym co wydarzyło się na Kresach nie wolno nam było mówić. Tam na Kresach pozostała nasza 600 letnia kultura. Uważamy, że dzisiaj mamy prawo głośno mówić i domagać się od każdej władzy godnego upamiętnienia ludobójstwa Polaków na Kresach i władza każdego szczebla nie powinna nam tego odmawiać.


Liczymy, że Pan Marszałek odpowie na nasz list i Kresowianie w Kędzierzynie-Koźlu


będą usatysfakcjonowani odpowiedzią i działalnością Pana Marszałka, dotyczącą uroczystości IX wojewódzkiego Dnia Kultury Kresowej w Kędzierzynie-Koźlu w dniu 2 czerwca 2012 roku i 11 lipca 2012 roku.


Jestem też otwarty na rozmowę z Panem Marszałkiem, gdzie przedstawiłbym Panu Marszałkowi pełny plan naszej działalności i nasze oczekiwania dotyczące pomocy finansowej przez Urząd Marszałkowski.


Pozdrawiam Pana Marszałka.

 

Z poważaniem.


 


Prezes Oddziału Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich


Witold Listowski


www.kresykedzierzynkozle.home.pl


e-mail: tml2010@wp.pl
 


List otwarty prof. Pazia do prezydenta Dutkiewicza

2011-07-31


dr hab. Bogusław Paź   

Uniwersytet Wrocławski

Wrocław 14 lipca 2011 r.


 


                 Wielce Szanowny


                 Prezydent Miasta Wrocławia


                 dr Rafał Dutkiewicz


 


       Zwracam się do Pana Prezydenta z uprzejmą  prośbą o udostępnienie autoryzowanego tekstu Pańskiego wystąpienia w Lwowie z okazji odsłonięcia pomnika zamordowanych polskich profesorów, które miało miejsce na początku lipca br. 


        Moją prośbę uzasadniam tym, że tekst Pańskiego wystąpienia, choć wygłoszony w imieniu wrocławian i posiadający ogromne znaczenie dla zamieszkujących go dziesiątków tysięcy Kresowian i ich potomków, nie został nigdzie opublikowany. Uważam, że wrocławianie mają prawo znać jego treść, tym bardziej, że został wygłoszony w imieniu wrocławian, do których i ja się zaliczam. Swoją drogą, uważam, że tekst ten, ze względu na jego wagę, powinien zostać na stałe udostępniony na portalu strony Urzędu Miejskiego Miasta Wrocławia. Dzięki temu mieszkańcy naszego miasta, w tym polscy naukowcy czyli - przyjmując Pańską konwencję językową – „naukowcy publikujący głównie w języku polskim”, mieliby możliwość zapoznania się z tym, w jakich sposób nas Pan we Lwowie reprezentował. Przy okazji, gdzie można przeczytać dokładną relację z przebiegu przygotowywanych przez kilka lat uroczystości z okazji odsłonięcia ww. pomnika?


 


   Z wyrazami poważania


  dr hab. Bogusław Paź


 


Do wiadomości:


Redakcje: „Rzeczypospolitej”, „Gazety Polskiej” i „Naszego Dziennika”, portale kresowe, organizacje kresowe.     
 

 


Kolejny protest przeciwko dyskryminacji Polaków na Litwie - weź udział!

2011-07-29


W sobotę 30 lipca o godzinie 13.00 organizujemy protest przeciwko dyskryminacji Polaków na Litwie przed Kancelarią Premiera na Al. Ujazdowskich 1/3 w Warszawie (naprzeciw Łazienek Królewskich).

 

-Przeczytamy list do Donalda Tuska

-Puścimy metrowy balon z helem z listem do premiera Kubiliusa

-Zaprezentujemy karykatury polityków litewskich

-Studenci z gitarami będą dla Polaków na Litwie śpiewać piosenki

-Rozwiniemy plakat Kubiliusa Gargamela i Grybauskaite Hogaty źle traktujących smerfy w białoczerwonych czapeczkach.

 

Serdecznie apelujemy o obecność i o rozesłanie tej wiadomości komu się da. Im więcej ludzi przychodzi tym większe zainteresowanie sprawą mediów. Od Was zależy sprawa Polaków wileńskich. Każda obecność się liczy.

Informacja nadesłana przez organizatorów. Prosimy o propagowanie informacji  i uczestnictwo.
 
 


OŚWIADCZENIE

2011-07-28

OŚWIADCZENIE
w sprawie protestu przeciwko poniżaniu godności i bezczeszczeniu pamięci
żołnierzy AK i BCh oraz ich dowódcy, por. Zenona Jachymka ps. "Wiktor"

Z wielkim żalem i niepokojem przyjęliśmy informacje medialne o rzekomych zbrodniczych działaniach oddziału AK, złożonego z 1300 żołnierzy ze zgrupowania tomaszowskiego i hrubieszowskiego oraz grupy żołnierzy BCh z oddziału "Rysia", na czele z Bronisławem Furmagą ps. "Liść", dowodzonych przez por. Zenona Jachymka ps. "Wiktor", który zdaniem nacjonalistycznych środowisk ukraińskich, ale także części polskich mediów, miał dokonać świadomej rzezi ukraińskiej ludności cywilnej w Sahryniu, w dniach 9-10 marca 1943 r. Z całą stanowczością oświadczamy, że tego rodzaju informacje są nieprawdziwe i tendencyjne, stając się tym samym dogodnym środkiem w rękach wrogich naszemu Narodowi ukraińskich nacjonalistów, dokonujących manipulacji polską historią. Wyrażamy szczególny żal pod adresem tych polskich środków masowego przekazu, które te niesprawiedliwe i bezczeszczące pamięć por. "Wiktora" i jego żołnierzy informacje przekazywały w ostatnim czasie.

Pragniemy przypomnieć, że miejscowość Sahryń w 1943 r. była jednym z najbardziej umocnionych ośrodków nacjonalizmu ukraińskiego, w którym stacjonowała policja ukraińska, oddział UPA i wspomagający ich żołnierze z SS-Galizien. To właśnie Sahryń służył ukraińskim nacjonalistom jako dogodne miejsce, z którego mordercy Narodu Polskiego dokonywali zbrodniczych i ludobójczych ataków na okoliczne polskie wsie i osady, a fakty te zostały doskonale udokumentowane i opisane w publikacjach polskich historyków (m. in. w książce autorstwa Ireneusza Cabana pt. Na dwa frony. Obwód AK Tomaszów Lubelski w walce z Niemcami i ukraińskimi nacjonalistami, Stanisława Jastrzębskiego pt. Ludobójstwo nacjonalistów ukraińskich na Polakach Lubelszczyzny w latach 1939-1947, Edwarda Prusa pt. Operacja Wisły - fakty i dokumenty, Kwartalnik Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Nr 30 z 1999 r.).

Znając rolę, jaką Sahryń pełnił w antypolskich działaniach nacjonalistów ukraińskich, a także niebezpieczeństwo, jakie z tego powodu czyhało na ludność polską zamieszkującą tamte ziemie, przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego wydali rozkaz o przeprowadzeniu akcji, której celem była likwidacja oddziału UPA i policji ukraińskiej. Rozkaz ten wykonał właśnie oddział por. Jachymka, ps. "Wiktor", żołnierza i bohatera Polskiego Państwa Podziemnego.

Wiemy doskonale, że ofiarą walk toczonych w Sahryniu była także ukraińska ludność cywilna. Wyrażamy ubolewanie z tego powodu, bowiem śmierć cywilów jest zawsze najgorszym efektem działań wojennych. Taka jest jednak wojna. Ofiary cywilne w warunkach działań wojennych są niestety bardzo często nieuniknione.

Nie może to jednak stanowić podstawy do kłamliwych twierdzeń, zgodnie z którymi por. "Wiktor" i jego oddział dokonał w Sahryniu rzezi, czy wręcz ludobójstwa (jak to nazywały niektóre media) na "bezbronnej, ukraińskiej ludności cywilnej". Podkreślić należy, że ten sam por. Jachymek, tuż przed akcją wydał rozkaz, zgodnie z którym żołnierze jego oddziału mieli oszczędzić ludność cywilną, a w szczególności pod żadnym pozorem nie stosować działań odwetowych za śmierć swoich najbliższych, zamordowanych przez UPA. Po zakończeniu akcji por. "Jachymek", za niewykonanie rozkazu osobiście wykonał wyrok śmierci na jednym z polskich żołnierzy. W tej sytuacji stwierdzenia, jakby por. Jachymek dowodził zaplanowaną ludobójczą akcją, czy rzezią na cywilnych ukraińskich mieszkańcach Sahrynia, są manipulacją faktami i niegodzi się, by podawane były w polskich mediach. Żołnierze Polskiego Państwa Podziemnego na Zamojszczyźnie walczyli o niepodległość naszej Ojczyzny na dwa fronty - z Niemcami i Ukraińcami. Wykazali się ogromnym bohaterstwem, czego dowodem jest również akcja przeciwko UPA w Sahryniu. Przeinaczanie faktów i przypisywanie im dokonywania zbrodni, jest zwykłym bezczeszczeniem pamięci ich samych i ich dowódców, w tym w szczególności por. Zenona Jachymka ps. "Wiktor".

Wyrażamy wiarę, że nierzetelne informacje na temat walk w Sahryniu, podawane przez niektóre polskie media, są efektem błędów wyłącznie pojedynczych dziennikarzy - autorów tekstów i programów, choć należy zauważyć, że jest to już kolejny przypadek ataku na polskich bohaterów na przestrzeni ostatnich dwóch lat - niedawno zaatakowano także innego bohatera AK, Józefa Śmiecha ps. "Ciąg". Apelujemy, także w imieniu Zarządu Głównego ŚZŻAK w Warszawie, od którego otrzymaliśmy stosowne umocowanie i poparcie, by w dobie coraz częstszych fałszywych oskarżeń pod adresem Polski i Polaków - np. polskie obozy koncentracyjne, wrodzony antysemityzm itp. - zwłaszcza w polskich mediach dbano o rzetelność i obiektywizm w relacjonowaniu wydarzeń historycznych.


Sławomir Zawiślak
Prezes
Światowego Związku Żołnierzy Armii
Krajowej Okręg Zamość

Janina Kalinowska
Prezes Stowarzyszenia Upamiętnienia Polaków
Pomordowanych na Wołyniu

Edward Zubrzycki
Prezes Ogólnopolskiego Związku
Żołnierzy Batalionów Chłopskich Okręg Zamość

Jan Sitek - przedstawiciel Związku Wolność i Niezawisłość

Jerzy Krzyżewski - Prezes Hrubieszowskiego
Towarzystwa Regionalnego.

 


List otwarty w sprawie prof.Rymkiewicza !

2011-07-23

Orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie wobec prof.Jarosława Marka Rymkiewicza jest kolejnym etapem ograniczania wolności słowa. Po usunięciu z mediów publicznych dziennikarzy krytycznych wobec władzy, próbach przejmowania i zastraszania mediów prywatnych, przyszedł czas na przemoc sądową. W ostatnim okresie pojawiło się wiele kontrowersyjnych decyzji sądów wobec dziennikarzy i polityków opozycji. Po raz pierwszy w wolnej Polsce sądzono poetę. Potężny koncern medialny sympatyzujący z obozem władzy spowodował skazanie człowieka, którego życiowy dorobek powinien być dumą dla każdego Polaka i każdego utożsamiającego się z dorobkiem kulturalnym Europy.

Przed wydaniem wyroku sąd pozwolił na publiczne poniżenie poety, kiedy to adwokat wydawcy "Gazety Wyborczej" wypominał profesorowi Rymkiewiczowi jego pochodzenie. W ustnym uzasadnieniu orzeczeniu sądu znalazło się stwierdzenie, które musi poruszyć każdego kochającego wolność słowa. Winą profesora Rymkiewicza jest to, że wypowiadał się niezgodnie z zadanym mu przez dziennikarza tematem.

Procesy o ochronę dóbr osobistych zawsze budzą silne kontrowersję, bo stwarzają ryzyko cenzury. Ochrona dóbr nigdy jednak nie może być pretekstem do narzucania ludziom przedmiotu dyskusji. Ta skłonność zarówno władzy, w tym władzy sądowniczej, wynika, z przenikania do naszego życia komunistycznej mentalności państwa totalitarnego. Sądy nie są po to, by poprawiać ludzkie poglądy, ale by chronić prawa.

Dzisiaj sąd naruszył jedno z najbardziej podstawowych praw do swobody wypowiedzi. Ci, którzy to sprawili, biorą na siebie odpowiedzialność za niszczenie życia publicznego w Polsce i oddalanie naszego kraju od tego co tkwi w fundamentach Europy.

Każdego zapraszamy do poparcia listu. Podpisy z imieniem i nazwiskiem prosimy wysyłać na adres:  poparcie@niezalezna.pl

Tomasz Sakiewicz
Jan Pospieszalski
Rafał A. Ziemkiewicz
Anita Gargas
Andrzej Hrechorowicz
Dorota Kania
Ewa Dałkowska
Tomasz Miernowski
Jerzy Targalski
Grzegorz Wierzchołowski
Maciej Marosz
Ewa Stankiewicz
Bohdan Urbankowski
Leszek Misiak
Paweł Nowacki
Grzegorz Braun
Maciej Pawlicki
Michał Lorenc
Wojciech Konikiewicz
Przemysław Harczuk
Piotr Łuczuk
Michał Stróżyk
Przemysław Gintrowski
Krystyna Grzybowska
Michał Rachoń
Joanna Lichocka
Bronisław Wildstein
Piotr Semka
Tomasz Terlikowski
Piotr Szczepanik
Marcin Wolski
Damian Kowalczyk
Jacek Sierpiński
Marzena Nykiel
ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Albert Michalski
Witold Chrzanowski
Bogusław Plęs
Jacek Lilpop
Elżbieta Włostowska
Ernest Dłutek
Jerzy Michajłowicz
Joanna Weronika Napierała
Juliusz Pol
Maria Napierała
Jan Peche
Tadeusz Wacławek
Janusz Maniecki
Damian Staniszewski
Henryk Glebocki
Piotr Zawada
Ewa Pomozow
Elżbieta Szmidt
Krzysztof Piechocki
Jolanta Jędrzejczyk
Hanna Radziejewska
Adam Jędrzejczyk
Jerzy Dudek
Jacek Platt
Jacek Fidut
Stefan W. Czarniecki
Roman Zawadzki
Wit Forys
Edward Bublewicz
Michał Bącławek
Rafał Kotomski
Rafael Budzbon
Renata Włostowska
Jerzy Chrzanowski
Krzysztof Łysik
Maciej Dzięgiel
Danuta Lewandowska
Maciej Drogoń
Henryk Kaczmarek
Nawalaniec Grzegorz
Marek Gruca
Witold Więsław
Tomasz Liese
Elzbieta Morawiec
Anna Beauchamp
Jan Kustusz
Ewa-Maria Wegner
Violetta Krzywicka
Waldemar Brzózka
Przemysław Resztak
Adrian Wołkowski
Wojciech Wencel
Renata Stefańska
Dariusz Kacprzak
Adam Kozłowski
Jerzy Walaszek
Sławomir Kowalewski
Jerzy Antoni Sobociński
Jerzy Woźniak
Alicja Soszyńska
Jacek Kowalski
Paweł Chojecki
Marek Kielski
Mirosław Boruta
Andrzej Krepa
Joanna Cieślewicz
Christoph Cieślewicz
Teresa Holik
Bogdan Szczepański
Leszek Flisiak
Sławomir Winch
Halina Anton
Andrzej Stasiuk
Marek Szafrański
Mirosław Bernaciak
Wojciech Dybula
Franciszek Kuźmicki
Maria Dzielska
Mariusz Przelucki
Jacek Raczkowski
Małgorzata Stasiak
Krzysztof Pachelski
Piotr Sakowski
Kamila Chowałko
Kazimierz Maciejewski
Zofia Płocienniczak
Jacek Duszyński
Andrzej Tomczyk
Jacek Karnowski
Michał Karnowski
Sławomir Wąsacz
Przemysław Kwiatkowski
Andrzej Krauze
Jerzy Buczyński
Adam Zieliński
Magdalena Pacura
Cezary Łepek
Paweł Bonkowski
Anna Schuster
Miroslaw Przewlocki
Jacek Antoni Liziniewicz
Boleslaw Kruszewski
Andrzej Różycki
Halina Madej
Krystyna Ferch
Adam Ferch
Woźniak Grzegorz
Szymon Czaja
Wiesław J. K. Kowalski
Jaroslaw Sawko
Dariusz Wawak
Joanna Bukczynska
Krzysztof Bukczynski
Krzysztof M. Wilczyński
Zygmunt Janicki
Włodzimierz Bernacki
Agata Małolepsza
Zbyszek
Agnieszka Mistur
Dorota Kolasa
Andrzej Dębski
Andrzej Gierach
Marek Solak
Jerzy Olejniczak
Anna Olejniczak
Jacek Misiak
Sylwia Sakowska
Krzysztof Sakowski
Damian Pietrzyk
Piotr Stasiak
Wanda Domagała
Jacek Domagała
Mateusz Domagała
Artur Jasiński
Maciej Iwanek
Adam Stawowski
Bolesław Dojka
Mariusz Szmuc
Rafał Bogusławski
Janusz Bogusławski
Elwira Bogusławska
Kornelia Bogusławska
Andrzej Rudeński
Antoni Krauze
Ireneusz Zieliński
Ryszard Kosiorowski
Katarzyna Mąkowska
Ewa Vignes
Ryszard Piotr Miszkiel
Krzysztof Laskorzyński
Zbigniew Łazarski
Dariusz Żurek
Aneta Dziedzic
Marcin Ziemann
Barbara Krajewska
Adam Borkowski
Hanna Simbierowicz
Eligiusz Grzywacz
Krystyna Dziubinska
Sławomir Jaworski
Bożena Specjalna
Maria Keyha
Andrzej Keyha
Grażyna Zając
Zbigniew Hoffmann
Rafał Krawczak
Grzegorz Paweł Stefańczyk
Jacek Warejko
Marek Bryła
Iwona Wojtaszek
Katarzyna Niewinska
Bożena Zdanowicz
Wojciech Pierzgalski
Tadeusz Kasprzak
Jacek Laberschek
Irena Bacewicz
Marian Ardziński
Mariusz Sandomierski
Grzegorz Wszołek
Grzegorz P. Falandysz
Aleksandra Tryszczylo-Pacalowska
Tomasz Szymborski
Wojciech Kozłowski
Józef Dwojak
Witold Rymer
Joanna Wiśniewska
Barbara Rudzińska
Szymon Ostrowski
Grzegorz Czech
Rafał Stani
Krzysztof Stankowski
Barbara Sereczyńska
Paweł Bachniak
Waldemar Cieślik
Walerian Ostapko
Jacek Adamczyk
Jadwiga Gawkowska
Teresa Sobierajska
Aleksandra Zaleska
Janusz Gwozdz
Sławomir Pastuszko
Grzegorz Olszewski
Sylwia Olszewska
Malgorzata Hola
Ewa Turzyńska
Piotr Pałka
Marcin Herman
Mariusz Majewski
Elzbieta Pietkiewicz
Jakub Chrzan
Maciej Dziubański
Sokół Jarosław
Janusz Kuśmierek
Andrzelika Kuśmierek
Magdalena Poletyło
Tadeusz Poletyło
Marek Poletyło
Joanna Majewska
Jerzy Jurdziński
Sobierajski Wojtek
Andrzej Kalbarczyk
Marcin Wiktorowicz
Bogusław Grzebalski
Jan Morek
Paweł Grzegorzewski
Dorota Dębska
Andrzej W. Jankowski
Marek Ziarkowski
Marek Zwierzycki
Roman Szymanowicz
Elżbieta Póltorak
Dariusz Żurek
Maria Ciechońska
Waldemar Sobański
Igor Czajka
Konrad Śliwicki
Maria Olbrycht Beauté
Marcin Warejko
Marcin Włudzik
Robert Kożuchowski
Barbara Cieślak
Zdzisław Adach
Roman Skorupiński
Rafał Bebak
Marek Sarzała
Zenon Górny
Monika Sarzała
Michłał Stanisław de Zieleśkiewicz
Artur Dmochowski
Hanna Wagner
Krzysztof Wagner
Franciszek Staszczuk
Mariusz Jagóra
Szczepan Szymański
Lech Gilas
Błażej Torański
Łukasz Marcin Wrona
Paulina Bąk
Grzegorz Messerszmidt
Emilian Iwanicki
Jacek Zakrzewski
Wanda Warzecha
Michał Konarski
Jolanta Szczypińska
Robert Pietrzak
Dariusz Gac
Michal Czorycki
Maciej Rysiewicz
Waldemar Chrystowski
Anna Pytel
Wojciech Pytel
Eva Just-Przygodzka
Mariola Gwizdała
Elzbieta Kutryb
Tadeusz Kutryb
Maria Sobotka
Antoni Stanisław Bronowicki
Elżbieta Bronowicka
Marek Cerański
Monika Weber
Elżbieta Wieczorkiewicz
Barbara Ulczycka
Ireneusz Lewandowski
Arnold Wardak
Elżbieta Wardak
Mieczysław Herbrych
Andrzej Krauze
Michał Dworakowski
Mirosław Kozłowski
Andrzej Grzesiakowski
Agnieszka Herbrych
Jozef Zajac
Krzysztof Dobrzyński
Jolanta Dobrzyńska
Maciej Herbrych
Jacek Dudowicz
Marian Pająk
Józef Gorzkowski
Janina Olejnik
Ks.Józef Szeliga
Paweł Zdun
Janusz Chyła
Dominik Giza
Włodzimierz Matysiak
Grzegorz Kózka
Piotr Olchowik
Marian Pająk
Jan Piotr Zieliński
Jozef Drewniok
Grzegorz Bałuka
Hanna Kaleńska-Jaśkiewicz
Jan Kaleński-Jaśkiewicz
Barbara Świerzko
Barbara Kudłek
Roman Zbrzeski
Andrzej Marian Ardziński
Wieslaw Wrobel
Jerzy Trzebiński
Jan Gaweł
Anna Loch
Michał Mac
Jan Wojnowski
Jolanta Zezulińska
Marian Kutyła
Grażyna Żak
Bogusław Żak
Piotr Matysik
Danuta Bronikowska
Alicja Niemiec-Borkowska
Jerzy Matuła
Paweł Majcher
Ewa Szota
Krzysztof Wilczek
Maria Warksa
Wit Niesiolowski
Jakub Garncarz
Eugeniusz Simiński
Beata Kuna
Zbigniew Dowgwiłło
Zenon Torz
Piotr Czyż
Tadeusz Matyskiel
Mirosław Jadryszak
Urszula Kruszewska
Piotr Górski
Rafał Kalinowski
Barbara Zawilińska
Tadeusz Czuba
Mieczysław Staniszewski
Paweł Okoński
Edward Sobczak
Wiktor Mokot
Bohdan Janiszewski
Mariusz Małkiewicz
Paweł Jankowski
Danuta Namysłowska
Grzegorz Cegielski
Dorota Żelazowska
Robert Kmieciak
Marek Zawadzki
Ireneusz Wajer
Janina Wiszniewska
Wojciech Bardziński
Alina Żelazowska
Czesław Stachura
Krystyna Podgórska
Zbigniew Kovats
Marek Możanowicz
Ariel Orzełek
Czesław Kowalczyk
Małgorzata Radziszewska
Arkadiusz Ignasiak
Janusz Reynik
Teresa Reznik
Andrzej Dajewski
Alicja Gulanowska-Kowalczyk
Elzbieta Kotkiewicz
Wojciech Milbauer
Dagna Podgórska
Ewa podgórska
Maria Ilnicka
Łucja Kaczała
Krystyna Haglauer
Włodzimierz Haglauer
Monika Kanas
Marian Teterwak
Helena Broda
Jan Maciejewski
Paulina Żejmo
Jarosław Jan Żejmo
Wiesław Zmysłowski
Anita Zelazowska
Janusz Uhma
Józef W.Krawczyk
Dariusz Jarosiński
Dorota Heck
Eugeniusz Chrabański
Piotr Jan Sarré
Ryszard Leśniak
Monika Leśniak
Jan Pomierny
Zbigniew Kosiński
Lech Dominiak-Górski
Agata Goral
Marianna Bronisz
Krzysztof Bartoszewski
Krzysztof Pyszny
Rafał Żurowski
Urszula Polańska
Marlena Tombak
Ewa Glissmann
Barbara Montzka
Kazimierz Kamiński
Marzena Kamińska
Konrad Kamiński
Kacper Kamiński
Karolina Kamińska
Bogusława Sieroszewska
Tomasz Swider
Renata Szajnel-Heyda
Jacek Heyda
Zbigniew Zebrowski
Tomasz Trojanowski
Bernard Staniłko
Andrzej Drabowicz
Wiesław Wruck
Paweł Górski
Robert Kościelny
Antoni Janecki
Grzegorz Klimaszewski
Leszek Długosz
Barbara Hrynkiewicz-Długosz
Roman Pawleta
Krzysztof Kruszelnicki
Józef Ryszard Zaniewski
Marek Paszke
Marcin Jarosław Kuźma
Anna Chojnacka
Elzbieta Wroblewska
Krystyna Grobelna
Juliusz Grobelny
Jacenty Cichoń
Eugenia Jóźwik
Łuczak Sebastian
Lidia Przybylska
Tadeusz Trzaska
Anna Karkowska
Monika Woźniak
Paweł Szeliga
Ryszard Dużyja
Kazimierz Stępień
Aleksander Nazarczuk
Danuta Bobrowska
Czesław Laska
Mieczysław Kondratowicz
Jerzy Materna-Poseł
Jerzy Wojtaszek
Zbigniew Tokarski
Zbigniew Morawski
Sławomir Szostak
Małgorzata Zawiślak
Cezary Karpiński
Eliza Kutermankiewicz
Grzegorz Kutermankiewicz
Mateusz Ulewicz
Magdalena Godlewska
Tadeusz Godlewski
Karol Kutermankiewicz
Agnieszka Brzozowska
Adam Oleksiak
Andrzej Brzozowski
Jadwiga Brzozowska-Lipczyńska
Marcin Lipczyński
Maria Jolanta Nawrocka
Marek Nawrocki
Mariusz Nawrocki
Żaneta Nawrocka
Zofia Wolosik
Mariusz Mitoraj
Ewa Karpińska
Beata Cichoń
Wojciech Urban
Aleksandra Zembok
Paweł Zaręba
Maria Waraksa
Monika Kowalska
Konieczny Andrzej
Andrzej Tatkowski
Dariusz Durajczyk
Tadeusz Cuber
Robert Konopka
Kordian Bortel
Arkadiusz Wnuk
Grażyna Stępniewska
Andrzej Ossowski
Maciej Goetz
Leonard Pawlukowicz
Helena Kozdra
Franciszek Kozdra
Jerzy Wójcik
Robert Midura
Jacek Wilk
Krzysztof Stec
Krzysztof Niewiadomski
Maria Werynska
Paulina Inglot
Radoslaw Batycki
Jerzy Wojciechowski
Grzegorz Włodarczyk
Leopold Łukaszewicz
Elżbieta Kowalska
Wojciech Kowalski
Halina Głowacka
Teresa Błażków
Józef Kapusta
Józefa Bednarz
Beata Bednarz
Dariusz Bednarz
Marek Cymerman
Marcin Stryjewski
Marek Czachor
Magdalena Czachor
Elżbieta Jastrzębska
Małgorzata Suszyńska
Katarzyna Rytel
Adam Rytel
Magdalena Piejko
Włodzimierz Nowak
Stanisław Grzyniewski
ks. Stanisław Malec
Jolanta Rycerz-Mojsiejów
Julia Poręba
Marta Dębowczyk-Błaszczak
Piotr Błaszczak
Anna Bożena Kowalewska
Tomasz Nowacki
Marek Czuku
Anna Małkowska
Dorota Nussbeutel
Aleksandra Musiej
Cyntia Harasim
Jerzy Jaśkiewicz
Jan Plaza
Kazimierz Suszyński
Piotr Maciej Kokotkiewicz
Magdalena Kokotkiewicz
Halina Kokotkiewicz
Marek Kokotkiewicz
Ewa Purska-Rowińska
Arletta Fauconnier
Paweł Piotr Miśkowiec
Jacek Szefernaker
Mirosław Naróg
Zygmunt Simbierowicz
Marek Demczuk
Piotr Kluczewski
Kazimierz Grabski
Arkadiusz Rafflewski
Krzysztof Guraj
Ludwi Radziej
Włodzimierz Wieczorek
Iwona Zielińska
Ireneusz St. Bruski
Małgorzata Stasiak
Beata Nawrocka
Kazimierz Piotrowski
Tadeusz Łaźny
Marta Boberska
Adam Ruszczyszyn
Bożena Kolasińska
Piotr Myśliński
Wojciech Grześkowiak
Andrzej Domański
Wojciech Stopiński
Adam Zając
Grażyna Neroj-Jasińska
Jakub Kościukiewicz
Maria Jolanta Dzwigala
Grzegorz Znojek
Jan Jasiński
Zbigniew Pabiś
Elżbieta Smaga
Piotr Maciej Kokotkiewicz
Magdalena Kokotkiewicz
Halina Kokotkiewicz
Marek Kokotkiewicz
Anna Szymszon
Roman Skolik
Stanisław Esden-Tempski
Tadeusz Dudek
Jadwiga Dudek
Robert Solak
Maciej Solak
Roman Marchwiński
Renata Laskowska
Anna Łęcka
Robert Raczak
Tomasz Skłodowski
ks. Leszek Kozik
Maria Jankowska
Zdzisław Jankowski
Danuta Gawryś
Janina Raczkiewicz
Marek Wedemann
ojciec Ignacy Tadeusz Koszałka
Kamilla Dobrzeniecka
Felicja Murza
Michał Stanisławski
Agnieszka Selenta
Stanislaw Świtkowski
Jacek Wiśniowski
Antoni Sypek
Zofia Bugajska
Longin Horodko
Maria T. Pamuła
Barbara Sadowska
Karol Mausch
Marek Kopyt
Krzysztof Saliński
Bożena Pierzgalska
Marek Kuczyński
Ewa Ryś
Jacek Łapkiewicz
Teresa Zelent-Tokarzowa
Zbigniew Kowal
Antoni W. Klajber
Ewa K. Klajber
Robert Kępa
ks. Maciej Mroczek
Andrzej Strączek
Mirosław Szymański
Marek Piotrowski
Iwona Czeczot
Robert Polański
Agnieszka Polańska
Radosław Mościcki
Maria Machl
Tadeusz Skarbek
Bożena Skarbek
Grzegorz Skarbek
Agata Skarbek-Zaborowska
Tomasz Połeć
Alicja Myszka
Marian Myszka
Anna Kosowska-Trela
Przemysław Trela
Ewa Batko
Jaroslaw Dankowski
Elżbieta Wosiek
Miro Lappalainen
Halina Macielińska
Mieczysław Macieliński
Jacek Rutczyński
Aleksander Tomczyk
Michał Szefer
Joanna Dąbrowska
Roman R. Zawiślak
Jacek Sulej
Bernard Oleszek
Dominika Arendt-Wittchen
Damian Wittchen
Jadwiga Arendt
Maryna Miklaszewska
Włodzimierz Król
Jan Wojtkowiak
Grzegorz Musiał
Jacek Andryschik
Monika Andryschik
Przemysław Maria Kowalski

 

 

 


Apel pisarza - Stanisława Srokowskiego

2011-06-23

BUNTUJCIE SIĘ, MŁODZI !!!

Ponad dwa lata temu, gdy gwałtownie zaczęła się podnosić fala cynizmu i kłamstwa w życiu publicznym, wystąpiłem do młodego pokolenia z apelem, by się buntowało. Dzisiaj, po uzupełnieniach, powtarzam ten apel, ponieważ fala kłamstwa podniosła się na niebywale wysoki poziom. Czas najwyższy ją powstrzymać. Powtarzam więc z całą mocą.

Młodzi, buntujcie się!

Buntujcie się przeciwko obłudzie i cynizmowi. Nie pozwólcie, by Was okłamywano i Wami manipulowano. By Was traktowano jak śmiecie. Bo to niszczy Polskę. Zabija zaufanie między ludźmi. Podważa wiarygodność życia zbiorowego.

Ciągle poddawani jesteśmy manipulacji i kłamstwom. Płyną one z mediów i trybun sejmowych, z kancelarii premiera i prezydenta, z uczelni i sal sądowych.

W ostatnich latach szczególną siłę kłamstwa i manipulacji widzieliśmy na przykładzie naszej najnowszej historii. Za wszelką cenę manipulatorzy chcą nam obrzydzić tradycję i przeszłość. Kiedy zajmujemy się Kresami i ludobójstwem na Kresach, manipulatorzy wysyłają nas w kosmos. Powiadają, wybierzcie przyszłość! Zostawcie historię historykom. To przypomina Marzec 1968 r. i bunt młodzieży przeciwko kłamstwu i manipulacjom, kiedy inni manipulatorzy powiadali: „Pisarze do pióra!”, a „Studenci do nauki!”. Czyli wara od życia publicznego. Wara od wpływania na losy kraju. Od tego MY jesteśmy, światli, mądrzy i niezastąpieni. Dzisiaj też toczy się ostry bój o prawdę. Manipulatorzy i oszuści chcą, byśmy zapomnieli o swoich przodkach, o naszych dziejach. Odciągają nas od prawdy.

Od pewnego czasu w środowiskach kresowych wrze, ponieważ manipulatorzy i kłamcy nie pozwalają nam mówić prawdy o Kresach. Nie pozwalają organizować konferencji naukowych poświęconych ludobójstwu. Coraz częściej zabraniają spotkań autorskich albo wykładów. Tak było na Uniwersytecie Szczecińskim, gdzie miał wystąpić ks. Tadeusz Isakowicz – Zaleski. Tak było w Opolu, Wrocławiu i Przemyślu. We Wrocławiu została odwołana w jednym z kościołów wystawa malarstwa poświęcona Kresom. W Warszawie od lat nie można postawić pomnika pomordowanym przez UPA Kresowianom. Do dziś nie powstało Muzeum Kresowe. To tylko mała cząstka niechlubnych ograniczeń, zaniedbań, wykluczeń i prześladowań.

Parlament polski miał podjąć w maju 2011 r. uchwałę w sprawie ustanowienia dnia 11 lipca Dniem Pamięci Narodowej pomordowanych Polaków na Kresach przez Ukraińską Powstańczą Armię, ale nie podjął tej uchwały. Przyczynił się do tego prezydent Komorowski, który nigdy nie potępił ludobójstwa. Na zachodniej Ukrainie podnosi się fala skrajnego nacjonalizmu i wystąpień antypolskich. Mordercom Polaków, Banderze, Szuchewyczowi i innym, stawia się pomniki. Radni partii Swoboda protestują przeciwko uczczeniu pamięci polskich profesorów zamordowanych w 1941 r. we Lwowie; sieją nienawiść do Polaków, a polskie władze nie reagują.

Uchwała z okazji 100 – lecia polskiego harcerstwa została w Sejmie do tego stopnia zmanipulowana, że z pierwotnych zapisów, dzięki posłom PO i SLD, zniknęły odniesienia do służby Bogu, pominięte zostały wzmianki o Pogotowiu Harcerek i Hufcach Polskich w konspiracji. Nie oddano też czci harcerzom na Wschodzie. Pominięto harcerstwo niepokorne w PRL.

W szkołach średnich likwiduje się naukę historii, by odciąć młodzież od wielu godnych naśladowania wzorców, wielkich charakterów i nieustraszonych postaw. Coraz częściej słyszymy o zwalnianiu ludzi mądrych, odważnych i niepokornych z pracy. Dotyczy to uczelni wyższych ( np. Wrocławia) i mediów ( m.in. Wildstein, Pospieszalski, Ziemkiewicz, Sakowicz…) Znakomite filmy młodszego pokolenia, utalentowanych reżyserów, np. Ewy Stankiewicz „Solidarni 2010”, czy Joanny Lichockiej i Marii Dłużewskiej( „Mgła”) nie mogą wejść do szerokiego obiegu publicznego.

Od ponad roku nie możemy doczekać się prawdy o katastrofie smoleńskiej. A manipulatorzy ze sfer rządowych robią wraz z Moskwą wszystko, by tej prawdzie uciąć głowę. Gdy grupa uczciwych, rzetelnych ludzi -„Solidarni 2010”, postawiła namiot przed Pałacem Prezydenta, by głosić potrzebę poszukiwania prawdy o tej katastrofie, władze Warszawy nieustannie nękają tę grupę, szykanują i dręczą. Odsuwa się od pracy prokuratora Pasionka, który dociekał prawdy.

Za to funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wpadają o świcie do domów ludzi, którzy mają odmienne niż władza poglądy i zamykają ich. Tak było w przypadku blogera AntyKomora, któremu agenci zabrali laptopa, dyski twarde, pendrivy i kartę pamięci od aparatu cyfrowego. Prokuratora znęca się nad 19-letnim Jackiem Balcerowskim, a sąd skazuje go na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata za antyrządowy napis na szkolnym murze. Dochodzi już nawet do mordów politycznych ( zabity w Łodzi działacz PIS-u, Marek Rosiak). Zaczyna się szerzyć strach. Przez strach władza pragnie podporządkować sobie społeczeństwo. Skąd my to znamy ?

Czego władza się boi? Własnych obywateli?

Hasła do napaści dają tacy politycy jak minister spraw zagranicznych, Sikorki („dorżnąć tę watahę”), czy inny światły minister rządu Tuska, Bartoszewski, który nazywa własny naród „bydłem”. Wzywają do pogardy dla ludzi, którzy inaczej myślą, nazywając ich „oszołomami”, „ciemniakami” i „moherowymi beretami”( Tusk). Schamienie i prymitywizm godne są tych umysłów. Władza się degeneruje. Wybiera na twarz polskiej prezydencji w Unii Europejskiej pajaca i podrzędnego wesołka, jakby w Polsce nie było godnych artystów, twórców kultury, ludzi szanowanych. To wskazuje na skalę zwyrodnienia władzy, w tym przypadku ministra kultury.

Buntujmy się przeciwko tym, którzy zabraniają nam dostępu do prawdy, którzy kręcą i manipulują. Buntujmy się przeciwko złu. By nie okłamywali nas prezydent, premier, ministrowie i media. By nikt nas nie okłamywał. Mamy do tego prawo. I stawajmy w obronie atakowanych, poniżanych i upokarzanych. Bo milczenie jest zgodą i przyzwoleniem na wszelkie świństwa władzy.

Stanisław Srokowski ( www.srokowski.art.pl)


Apel o pomoc dla Pogonii Lwów.

2011-03-31

Marek Horbań
Prezes LKS „Pogoń” Lwów
Apel o pomoc
W październiku 2009 roku, dzięki zaangażowaniu garstki ludzi zapalonych ideą
przedwojennej „Pogoni” Lwów, udało się uroczyście zainaugurować pierwszy po 70
latach sezon. Gratulacjom i obietnicom pomocy nie było końca…
Pierwszy sezon przyniósł spore sukcesy sportowe, udało się zrealizować serię
projektów, nawiązać współpracę w wieloma klubami i organizacjami. Drużyna
piłkarska „Pogoni” Lwów już w pierwszym sezonie wygrała Ligę Miasta Lwowa
oraz dostała się do finału rozgrywek o Puchar Miasta Lwowa i awansowała do
Wyższej Ligi Obwodowej (IV liga). Rozpoczęła działalność Szkółka Piłkarska LKS
„Pogoń” Lwów, do której uczęszczają dzieci, uczniowie dwóch polskich szkół we
Lwowie. „Pogoń” Lwów brała udział w wielu przedsięwzięciach o znaczeniu
kulturalnym i społecznym, odgrywając ważną rolę w polskim środowisku na
zachodniej Ukrainie.
Niestety, jeden ze strategicznych sponsorów, ze względu na zmiany personalne w
zarządzie spółki, w ostatniej chwili wycofał się ze współpracy z Lwowskim Klubem
Sportowym „Pogoń” Lwów. W tym momencie klubowi zabrakło pieniędzy na
wystąpienie w Wyższej Lidze Obwodowej i dalsze funkcjonowanie odrodzonego
klubu.
Za niecałe trzy tygodnie rozpoczną się rozgrywki Wyższej Ligi Obwodu
LKS „POGOŃ LWÓW” 1904
pogon@pogon.lwow.net, www.pogon.lwow.net
79007 Lwów, ul. Ak. Kuczera 20/2
tel. +380673406770, tel/fax +380322247594
Konto w Polsce: 75105012141000002277906018
Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo -Wschodnich
oddział Katowice ul. Warszawska
Tytułem na działalność LKS „Pogoń” Lwów
Lwowskiego. Mimo zakwalifikowania się do rozgrywek LKS „Pogoń” Lwów nie
może wziąć w nich udziału. Nasz budżet w tej chwili nie wystarczy na pokrycie
niezbędnych kosztów i dalsze działanie. Sytuacja jest wyjątkowo poważna, jeśli nie
wystąpimy w rozgrywkach, sukcesy pierwszego sezonu, selekcja graczy i półroczne
przygotowywania do sezonu zostaną zaprzepaszczone i dalsze istnienie odrodzonego
klubu stanie pod znakiem zapytania.
Dlatego zwracamy się z apelem o pomoc do wszystkich, którym bliska jest idea
reaktywacji legendarnej lwowskiej drużyny. Musi pilnie zebrać 40 000 złotych.
Jest to konieczne dla funkcjonowania klubu. Przypomnijmy, że klub musi ponosić
ciągłe koszty związane z wynajmem obiektów sportowych, wynagrodzeniem dla
trenerów, sędziów i kosztami transportu. Mimo wielu obietnic budowy boiska, w
rzeczywistości treningi i mecze wymagają od nas nadal każdorazowej opłaty za
wynajem.
Mimo okazanej nam serdecznej pomocy ze strony różnych środowisk, w tym PZPNu
i Ministerstwa Sportu, w postaci ofiarowanego sprzętu sportowego, nadal brakuje
przede wszystkim pieniędzy. Sprzęt sportowy jest bardzo cenny, jednak bez
niezbędnych funduszy klub dalej istnieć nie może.
Gorąco apelujemy do wszystkich, którzy podzielają ideę odrodzenia legendarnej
lwowskiej drużyny. Chcemy kontynuować piękne tradycje polskiego sportu we
Lwowie. Dla nas to nie są puste słowa. Niestety, mimo sukcesów sportowych i
obiecujących początków, dalsze istnienie odrodzonego Lwowskiego Klubu
Sportowego „Pogoń” Lwów jest zagrożone. Tym razem nie przez agresję jak w roku
1939, lecz przez obojętność i brak realnej pomocy.
Nie tracimy jednak nadziei, że dzięki możliwej solidarności środowisk sportowych w
Polsce uda się zebrać konieczną kwotę i „Pogoń” Lwów będzie mogła dalej się
rozwijać i kontynuować chlubne tradycje polskiego sportu we Lwowie.
Z wyrazami szacunku
Marek Horbań
Prezes LKS „Pogoń” Lwów


PACZKA WIELKANOCNA DLA POLSKICH KOMBATANTÓW NA KRESACH - 2011

2011-03-10

Stowarzyszenie ODRA-NIEMEN po raz kolejny zaprasza Państwa do wspólnej akcji świątecznej. Przygotowujemy

zbiórkę darów i wpłat finansowych na WIELKANOCNĄ PACZKĘ ŚWIĄTECZNĄ.

Dar od nas ma być znakiem pamięci dla tych którzy pozostali na Kresach.

Przygotowujemy dla naszych kresowych bohaterów paczkę świąteczną według poniższej listy.

Kawa mielona lub ekspresowa

herbata

kakao

szynka w puszcze

owoce w puszce

paczka ciastek

czekolada

kartka świąteczna z życzeniami – najważniejszy element

Paczki można przesyłać na nasz adres wrocławski, lub można dokonywać dowolnych wpłat finansowych na zakup

wymienionych artykułów. Jednocześnie informujemy, że w kilku miejscach Polski będą organizowane zbiórki darów

– informacje w naszym biurze.

Paczki świąteczne dotrą tym razem do następujących grup:

BIAŁORUŚ – STOWARZYSZENIE AK NA BIAŁORUSI – przygotowujemy 90 paczek

LITWA – KLUB WETERANÓW AK W WILNIE, STOWARZYSZENIE POSLKICH KOMBATANTÓW NA

LITWIE, STOWARZYSZENIE WRZESIEŃ’39 - przygotowujemy 81 paczek

UKRAINA – LWÓWSKIE TOWARZYSTWO POLSKICH KOMBATANTÓW, STOWARZYSZENIE POLSKICH

KOMBATANTÓW W ŻYTOMIERZU- przygotowujemy 92 paczki

Przygotowane paczki dotrą przed Wielkanocą do wszystkich zainteresowanych grup. Jeżeli chcą Państwo pomóc w

ten sposób Rodakom na Kresach, zapewnić ich o naszej pamięci, proszę o współpracę z naszym stowarzyszeniem.

Serdecznie zapraszamy do współpracy szkoły.

Wspólnie zorganizujmy akcję RODACY-BOHATEROM. Zbierzmy 263 paczki dla

polskich kombatantów na Święta Wielkanocne!!!

Akcja trwa do 31.03.2011roku

KONTAKT: Paweł Ostrowski, tel. +48 504864982, e-mail:

p.ostrowski@odraniemen.org

FORMY POMOCY:

Gotowie paczki można przesłać na adres stowarzyszenia:

STOWARZYSZENIE ODRA-NIEMEN

UL.KOŁŁĄTAJA 24, LOK. 11

50-007 WROCŁAW

Dowolne wpłaty na zakup artykułów do paczek można wpłacać na specjalne

subkonto akcji:

NORDEA BANK POLSKA: 32 1440 1387 0000 0000 1244 4184

Z zaznaczeniem – PACZKA ŚWIĄTECZNA

Dla wpłat z zagranicy : SWIFT – NDEAPLP2


Protest - Przemyśl buduje cmentarz dla UPA !!!

2011-02-26

List otwarty byłego europosła dr Andrzeja Zapałowskiego.


W lutym br. Prezydent Robert Choma przedstawił "Lokalny Program Rewitalizacji Miasta Przemyśla na lata 2010 -2015". Na 164 stronie wspomnianego dokumentu widnieje pod pozycją 23. plan inwestycyjny na kwotę 900 000 zł Adaptacja, ochrona i konserwacja obiektu - Ukraiński Cmentarz Wojskowy w Przemyślu. Dla postronnego czytelnika jest to zwykły cmentarz wojenny, dla wtajemniczonych wiadomo, iż na tym cmentarzu leżą zmarli na gruźlicę żołnierze ukraińscy z 1920 r., a przede wszystkim pochowani kilka lat temu członkowie UPA, którzy zginęli atakując ludność cywilną i Wojsko Polskie w styczniu 1946 r. w Birczy. Społeczeństwo gminy Bircza nie zgodziło się aby mordercy mieli upamiętnienie na terenie ich gminy. Teraz władze Przemyśla za pieniądze niedoszłych ofiar budują nekropolię mordercom! Druga sprawa, to co ma być wykonane aż za 900 000 zł? Odpowiedz znajdziemy w dokumencie: "Oczyszczenie z otaczających zakrzaczeń na działce nr 973,
stworzenie zaplecza sanitarnego, doprowadzenie wody oraz energii elektrycznej".
Warto tu wspomnieć, iż cmentarze żołnierzy polskich, którzy zginęli za Ojczyznę są od lat nieremontowane.

Na tym nie koniec! Kolejną inwestycją jest (pozycja nr 20 na str. 164) Renowacja i adaptacja zabytkowego budynku przy ul. T. Kościuszki 5 - z przeznaczeniem na cele kulturalne na kwotę 3 000 000 zł. Oczywiście chodzi o remont budynku, który niedawno otrzymał Związek Ukraińców w Polsce na własną działalność. Warto przypomnieć, iż państwo polskie przekazało obiekt znajdujący się na przemyskim Rynku warty kilka milionów złotych, a teraz jeszcze społeczeństwo Przemyśla będzie płaciło za jego remont. Sprawa Domu Polskiego we Lwowie nie istnieje!

Inną inwestycją jest remont budynku w którym się mieści siedziba grekokatolickiego arcybiskupa w Przemyślu na kwotę 7 850 000 zł. Oczywiście nikt się nie pyta gdzie mieszka arcybiskup rzymskokatolicki we Lwowie oraz co z kościołem św. Marii Magdaleny oraz kilkudziesięcioma kościołami i obiektami, które są prawną własnością kościoła na zachodniej Ukrainie!

dr Andrzej Zapałowski, Przemyśl

Uwaga!!!
Każdy może przesłać swój protest w tej sprawie oraz żądać wyjaśnień od władz miasta Przemyśla, pisząc na meile:
 
mail@um.przemysl.pl-
kpm@um.przemysl.pl                                                                    kancelaria.pmp@um.przemysl.pl


Bojkot książek Grossa, wydawnictwa Znak i księgarni...

2011-01-17

 

Szanowni Państwo!
W związku z publikacją przez wydawnictwo ZNAK kolejnej książki Grossa pt. "Złote żniwa", w sposób wyjątkowo obrzydliwy oczerniającej Polaków prosimy wszystkich dla których Ojczyzna i Naród Polski sa drogie i którzy mają odwagę stawać w obronie polskiego honoru i czci o przyłączenie się do naszej akcji. Chcemy rozpocząć i kontynuować przez pół roku blokadę poczty emeil wydawnictwa ZNAK przez codzienne wysyłanie listów (najlepeij ze zdjęciami) na wszystkie adresy ZNAK-u. Jeśli przez pół roku każdego dnia na ich skrzynki meilowe będzie docierać kilka tys. listów to sparaliżujemy nie tylko pocztę ZNAKU ale też pracę wydawnictwa.
NIE POZWÓLMY ABY NAS PONIŻANO I BEZKARNIE PROPAGOWANO KŁAMSTWA O NASZYM NARODZIE.


http://www.znak.com.pl/oNas,strona,kontakt,tytul,Kontakt
http://www.znak.com.pl/oNas,strona,oNasFirmowa,tytul,Księgarnia%20firmowa%20w%20Krakowie
http://www.znak.com.pl/oNas,strona,przyjaciele,tytul,Przyjaciele%20Znaku
http://www.znak.com.pl/oNas,strona,oNasKontaktPrzedstawiciele,tytul,Nasi%20przedstawiciele

Oto link do jednej z akcji na FB:http://www.facebook.com/login.php
 


List w obronie audycji o Kresach w radiowej Trójce.

2011-01-13

Warszawa, 10 stycznia 2011 r.


 


 


Pan


Jarosław Hasiński


Prezes Polskiego Radia S.A.


     Zwracamy się do Pana poruszeni głęboko informacjami o likwidacji audycji „Trójka na Kresach” emitowanej w 3 Programie Polskiego Radia.  Audycja ta, stworzona i realizowana przez Panią Katarzynę Gójską -Hejke jest unikatową inicjatywą poruszającą zagadnienia praktycznie nieobecne w innych mediach polskich. Problematyka kresowa stanowi ważny element tożsamości narodowej i kulturowej polskiego społeczeństwa, a także dla niemałej jego części - obszar osobistych emocji i doznań. Wszak z Kresów przeniesiono przymusowo w granice obecnej Polski miliony ludzi i wszyscy oni żyli tęsknotą, nostalgią i miłością do Kresów i przekazali tę miłość swoim dzieciom.


W swoim programie Pani Redaktor Katarzyna Gójska -Hejke poruszała istotne zagadnienia dotyczące życia współczesnych Polaków na dawnych Kresach RP, a także zajmowała się historią, subtelnie nawiązując poprzez bieżące wydarzenia do historycznej perspektywy. W Jej programie brali udział ludzie zaangażowani we wspieranie Polaków na Wschodzie, historycy, literaci, dziennikarze, publicyści. Przez niespełna rok program dorobił się też szerokiej rzeszy stałych słuchaczy, którzy docenili jego wysoką wartość merytoryczną, obiektywizm i atrakcyjną formę. Potwierdziły to też liczne telefony i komentarze od słuchaczy, zaangażowanych w problematykę przedstawianą na antenie. 


          Wciąż  żywimy nadzieje, ze zapoznawszy się z nasza argumentacja  uzna Pan wartość tego programu i nie dopuści do zaprzestania jego realizacji, w pełni wpisującej się w ideę misji mediów publicznych.


 


Emilia Chmielowa- prezes Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie


Jarosław Narkiewicz – poseł na Sejm Republiki Litewskiej


Ryszard Stankiewicz - dyrektor Domu Polskiego w Dyneburgu


Rafal Dzieciolowski – wice prezes Fundacji Niezależne Media, wieloletni członek zarządu Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”


Andrzej Poczobut - przewodniczący Rady Związku Polaków na Białorusi


Janusz Wasylkowski- prezes Instytutu Lwowskiego


Bożena Rafalska - redaktor naczelna miesięcznika Lwowskie Spotkania


Ewa Rzepkowska - prezes Fundacji Polonia Ruthenia


Robert Czyżewski - przewodniczący Rady Fundacji Polonia-Ruthenia


Michał Dworczyk - członek Zarządu Stowarzyszenia Wspólnota Polska


Eliza Dzwonkiewicz - członek Rady Programowej TV POLONIA


Teresa Pakosz - prezes Polskiego Towarzystwa Radiowego Radio Lwow


Grzegorz Górny - Stowarzyszenie Kulturalne Fronda


Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, proboszcz parafii ormiańskokatolickiej dla Polski południowej, z siedzibą w Gliwicach


Halina Herbert Żebrowska 


Tomasz Pisula - prezes Fundacji Wolność i Demokracja 


Marek Bucko - sekretarz Fundacji Wolność i Demokracja 


Jan Abgarowicz - przedsiębiorca
 


Milion podpisów dla rotmistrza Pileckiego!!!

2010-12-26

 7 września 2009 r. Fundacja Paradis Judaeorum zamieściła w Internecie petycję do polskich europosłów o dołożenie wszelkich starań celem ustanowienia 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Do połowy listopada 2010 r. apel podpisało siedmiu byłych więźniów Auschwitz oraz ponad tysiąc stu internautów. Jest wśród nich wiele znanych i zasłużonych osób (zainteresowanych zachęcam do przejrzenia listy). Dzięki inicjatywie władz Miasta Oświęcim, które należy do instytucjonalnych uczestników naszej akcji, kilkadziesiąt podpisów popierających naszą petycję, złożyli w zeszłym roku w specjalnej księdze, mieszkańcy Oświęcimia.


Dziękując wszystkim dotychczasowym sygnatariuszom, nie mogę nie zapytać, czy w sprawie upamiętnienia Rotmistrza w skali Europy, stać nas dziś jedynie na owych nieco ponad 1100 podpisów.


Przecież podobny projekt powinien zdobyć poparcie co najmniej miliona Polaków!

Tym bardziej, że akcja społeczna „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”) jest apolityczną inicjatywą obywatelską. Jej uczestnikami mogą zostać wszyscy ludzie dobrej woli, którym zależy na realizacji celów określonych w styczniu 2008 r. przez Fundację Paradis Judaeorum.


Dlatego raz jeszcze apeluję do tych, którzy zrozumieli wagę Sprawy, o którą walczymy: postarajmy się, aby petycję w sprawie europejskiego święta Bohaterów, poparli nasi znajomi i bliscy. Przekonujmy do sprawy następnych.


Jak to zrobić? Podpisujmy i rozsyłajmy link! Wydrukujmy petycję i zbierajmy podpisy na kartkach!


http://www.petycje.pl/4376


Niechaj to będzie nasz prezent na 110. Urodziny Rotmistrza!


Przypomnijmy o Rotmistrzu! Trzeba dać świadectwo..
 


Paczka na Boże Narodzenie dla żołnierzy AK na Białorusi

2010-12-13

 
Po udanej poprzedniej akcji „Paczka na Wielkanoc”, organizujemy kolejny projekt adresowany do kombatantów AK na Białorusi. Zadanie jest realizowane wspólnie ze Stowarzyszeniem Żołnierzy AK na Białorusi.

                Na Białorusi żyje obecnie ok.80 byłych żołnierzy AK, większość to ludzie w podeszłym wieku, schorowani i żyjący w niedostatku. W związku ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia organizujemy akcję zbierania paczek żywnościowych dla tych osób. Przygotowaliśmy listę artykułów, które chcemy umieścić w paczce. Ważne jest, aby zawsze w przesyłce znalazła się kartka świąteczna z życzeniami. Pamięć Rodaków z Polski jest niezwykle ważna dla byłych żołnierzy AK na Białorusi.

 

 Lista rzeczy, które powinny znajdować się w paczkach świątecznych:

kawa

herbata

kakao

szynka w puszcze

owoce w puszce

paczka ciastek

czekolada

kartka świąteczna z życzeniami + ewentualnie opłatek

 

Jeżeli chcą Państwo pomóc w ten sposób Rodakom na Białorusi, proszę o kontakt z naszym biurem.  Nasze Stowarzyszenie zajmuje się zbiórką artykułów i  przesyłaniem ich do konkretnych osób na Białorusi. 

 

FORMY POMOCY:

Stowarzyszenie ODRA NIEMEN zbiera fundusze na zakup artykułów lub gotowe paczki.

Dowolne przesyłki finansowe można przesłać na nasze konto bankowe z dopiskiem PACZKA BOŻONARODZENIOWA DLA ŻOŁNIERZY AK NA BIAŁORUSI.

Gotowe paczki proszę przesłać na nasz adres. Wszystkie paczki jednym transportem dowozimy na Białoruś, a następnie każdemu członkowi Stowarzyszenia AK na Białorusi dostarczamy paczkę.

 

Serdecznie dziękuję za pomoc i poniżej przekazuję wszystkie dane:

 
Paczki proszę przesyłać na adres:
STOWARZYSZENIE ODRA NIEMEN

ul.Kołłątaja 24, pok. 11,

50-007 Wrocław
 

Dowolne wpłaty można przesyłać na konto:

NORDEA BANK POLSKA: 27 1440 1387 0000 0000 1132 7222

Dla wpłat z zagranicy : SWIFT – NDEAPLP2

 

Zapraszam do współpracy

Ilona Gosiewska - Prezes Stowarzyszenia ODRA NIEMEN
 

 


List otwarty do Minister Edukacji Narodowej !!!

2010-12-08

                                                 1 XII 2010 r.

 

Szanowna Pani
Katarzyna Hall
Minister Edukacji Narodowej
al. J. Ch. Szucha 25
00-918 Warszawa

[List otwarty]

Szanowna Pani Minister!

15 lipca 2009 roku Sejm Rzeczypospolitej Polski przyjął przez aklamację uchwałę „w spra-wie tragicznego losu Polaków na Kresach Wschodnich” („Monitor Polski” 2009, nr 47, poz. 684). Zobowiązuje ona władze publiczne wszystkich szczebli do upamiętniania ofiar maso-wych mordów dokonanych na naszych Rodakach przez ukraińskich nacjonalistów. Głosi ona ponadto, iż „Tragedia Polaków na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej winna być przy-wrócona pamięci historycznej współczesnych pokoleń”. Niestety, władze naszego państwa, dopuszczając się rażącego naruszenia obowiązującego w Polsce prawa, notorycznie uchylają się od rzetelnej realizacji przywołanej tu uchwały.
Z oczywistych względów szczególnie ważkie zadania w dziedzinie przywracania pa-mięci ofiar ludobójstwa dokonanego przez bandy OUN-UPA spoczywają na barkach Mini-sterstwa Edukacji Narodowej. Z przykrością trzeba jednak stwierdzić, że zadania te nie są należycie realizowane przez resort oświaty. Absolwenci polskiej szkoły wciąż dysponują zni-komą lub, co gorsza, zupełnie zafałszowaną wiedzą o jednej najokrutniejszych zbrodni w dziejach nowożytnej Europy.
Apelujemy do Pani Minister o podjęcie zdecydowanych kroków, mających na celu gruntowną zmianę zaistniałej sytuacji. W tym celu konieczne wydaje się:
1. Wprowadzenie do spisu lektur na III i IV stopniu edukacji utworów literatury pięknej, podejmujących tematykę ludobójstwa dokonanego na Kresach Wschodnich II Rzeczypospoli-tej. W szczególności korzystne byłoby:
– Uwzględnienie w edukacji na poziomie gimnazjalnym utworów lirycznych o tej tema-tyce, które wyszły spod pióra, np. Józefa Węgrzyna, Stanisława Srokowskiego oraz Krzyszto-fa Kołtuna, a także – odpowiednio do wieku dobranych wyimków z prozy powieściowej auto-rów piszących o mordach ludności polskiej na Kresach Wschodnich II RP.
– Wprowadzenie do kanonu lektur obowiązkowych w szkole średniej na poziomie podstawowym wybitnej powieści Włodzimierza Odojewskiego Zawieje wszystko, zamiecie…, a także jednego spośród znakomitych utworów powieściowych Stanisława Srokowskiego (np. Duchy dzieciństwa czy Repatrianci) oraz zbioru opowiadań Nienawiść albo przynajmniej niektórych z tych opowiadań, choćby takich jak Dziadek Ignacy czy Anioły.   
Nawiasem mówiąc, powieść Odojewskiego funkcjonowała już w programie szkół średnich, ale – niestety – obowiązującym wyłącznie na poziomie rozszerzonym. Jednakże i tu przeszkadzała ona współczesnym twórcom programów. Postanowili więc – całkowicie lekceważąc dążenia polskiego parlamentu do upamiętniania  ofiar zbrodni ukraińskich nacjonalistów – usunąć  ją z listy lektur.    
2. Dokonanie przeglądu podręczników historii i usunięcie (przynajmniej do czasu wniesienia odpowiednich poprawek) z listy książek szkolnych aprobowanych przez MEN do użytku szkolnego tych publikacji, w których przedstawiony został zafałszowany obraz sytuacji Polaków na Kresach Wschodnich II RP. Do najczęstszych metod przekłamywania historii należy:
– Zastępowanie w pełni uzasadnionego w świetle prawa międzynarodowego określenia „ludobójstwo dokonane przez OUN-UPA na ludności polskiej” eufemizmami w rodzaju „konflikt polsko-ukraiński” itp. Eufemizmy te mają na celu umniejszanie wagi zbrodni popełnionych przez ukraińskich nacjonalistów oraz relatywizację zjawisk historycznych, polegającą na stawianiu znaku równości między motywowanymi szowinistyczną ideologią Dmytra Doncowa, planowymi i konsekwentnie realizowanymi przez ukraińskich nacjonalistów czystkami etnicznymi a spontanicznymi i zakrojonymi na nieporównywalnie mniejszą skalę akcjami odwetowymi polskich formacji obronnych.
– Świadome zaniżanie liczby ofiar zbrodni dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów poprzez uwzględnianie wyłącznie ok. 60 tys. osób zamordowanych na Wołyniu, przy jednoczesnym pomijaniu takiej samej albo i większej liczby osób uśmierconych w Małopolsce Wschodniej.
3. Usunięcie z listy materiałów aprobowanych do użytku szkolnego opracowania pn. Teki edukacyjne IPN. Stosunki polsko-ukraińskie w latach 1939-1947. Teki te, wydane pod redakcją Grzegorza Motyki, zostały opracowane – jak wykazał to w swoim obszernym artykule Prof. Józef Wysocki (http://www.stankiewicze.com/ludobojstwo/teki.html) – w sposób wyjątkowo niekompetentny i fałszujący historię.
4. Odstąpienie od groteskowych prób wypracowywania wespół z przedstawicielami neonacjonalistów ukraińskich – jak to się określa – wspólnej wizji historii konfliktu polsko-ukraińskiego w latach 1939-1947. Po pierwsze, nasze państwo i nasze społeczeństwo są w stanie doskonale obywać się bez uzgodnionej w ten sposób wizji historii, tak jak obywa się do tej pory bez prób uzgadniania obrazu II wojny światowej z działającymi na terenie Niemiec ugrupowaniami neofaszystowskimi. Po wtóre, uznanie, że w latach 1939-1947 istniał konflikt polsko–ukraiński,  już w punkcie wyjścia – jak słusznie podkreśla Prof. Wysocki – zafałszowuje historię. Organizacje ukraińskich nacjonalistów, skupiające 1-2% członków tej narodowości, nie mogą być traktowane jako ogół społeczności ukraińskiej, a tym bardziej – nie mogą być uznane za pełnoprawny podmiot prawa międzynarodowego, z którym państwo polskie pozostawało w stanie konfliktu zbrojnego. Oczywiście, mówienie o „konflikcie polsko-ukraińskim” jest równoznaczne z sankcjonowaniem bezpodstawnych uzurpacji zwykłych zbrodniarzy wojennych oraz ich potomków do reprezentowania społeczności ukraińskiej. Po trzecie, zasiadanie do wspólnego stołu w sprawie uzgadniania podręczników historii ma jakikolwiek sens dopiero wówczas, gdy strona ukraińska uzna – zgodnie z prawdą – że Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (m.in. czynnie uczestnicząca w pogromach Żydów i mordach  na lwowskich profesorach), a następnie z utworzona przez jej frakcję banderowską Ukraińska Powstańcza Armia były kolaborującymi z Hitlerem organizacjami zbrojnymi, realizującymi skrajnie szowinistyczny program Dmytra Doncowa i odpowiedzialnymi za akty ludobójstwa dokonanego ze szczególnym okrucieństwem, którego ofiarami stali się Polacy oraz obywatele polscy narodowości żydowskiej, czeskiej, ormiańskiej, a także – ukraińskiej.
5. Podjęcie wespół z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego działań zmierzających do podnoszenia wiedzy nauczycieli przedmiotów humanistycznych o tragedii, która dotknęła obywateli polskich na Kresach Wschodnich II RP.


Szanowna Pani Minister,
dziś już widać wyraźnie, że prowadzona dotychczas w Polsce polityka przemilczania ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich oraz idąca z nią w parze polityka umizgiwania się do Wiktora Juszczenki i jego neobanderowskiego zaplecza politycznego zakończyła się nie tylko fiaskiem, ale wręcz całkowitą kompromitacją: pół roku od czasu, gdy Juszczenko otrzymywał w Polsce najwyższe odznaczenia państwowe i honorowy doktorat na KUL-u, członkowie Parlamentu Europejskiego potępili jego dekrety heroizujące Banderę i UPA. Europarlamentarzyści uznali, że w demokratycznej Europie nie ma miejsca na faszyzm z żadnej jego postaci.
Władze polityczne naszego kraju nie mogą kontynuować dotychczasowej polityki. Konieczne jest stanowcze i jednoznaczne potępienie ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów. Powinno temu towarzyszyć uświadomienie szerokim rzeszom polskiego społeczeństwa przyczyn tego ludobójstwa, jego przebiegu i skutków. Raz jeszcze apelujemy zatem do Pani Minister, aby resort oświaty dołożył wszelkich starań, by – zgodnie z zapisem uchwały sejmowej – tragedia Polaków na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej została „przywrócona pamięci historycznej współczesnych pokoleń”.

Z poważaniem

Prof. UZ dr hab. Leszek Jazownik
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Światowy Kongres Kresowian – Danuta Skalska, rzecznik,
Jan Skalski, prezes
Towarzystwo Miłośników Ziemi Podhajeckiej - Stanisław Srokowski,  prezes
Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, Oddział w Kędzierzynie-Koźlu – Witold Listowski, prezes
Federacja Organizacji Kresowych – Ewa Szakalicka, rzecznik
Prof. dr hab. inż. Józef Wysocki
Prof. dr hab.  Czesław Partacz
Wiesław Tokarczuk (Stowarzyszenie Upamiętniania Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów)
Prof. zw. dr hab. Bogumił Grott
Dr Lucyna Kulińska
Jacek Marczyński (Instytut Kresów Rzeczypospolitej)
Stowarzyszenie Kresowe Podkamień - Henryk Bajewicz, prezes

 

Głosy poparcia proszę kierować do 18 grudnia 2010 r. na adres: kresy_rp1@wp.pl
Nie zawsze będziemy w stanie odpowiedzieć na maile. Z góry więc dziękujemy za wsparcie naszej inicjatywy.
 


Milion podpisów przeciwko "polskim obozom koncentracyjnym" - nie zapomnij poprzeć!

2010-11-24

Milion podpisów przeciwko "polskim obozom koncentracyjnym" - nie zapomnij poprzeć!

Polonia w Stanach Zjednoczonych próbuje zebrać milion podpsów pod petycją przeciwko używaniu przez amerykańskich dziennikarzy określenia "polski obóz koncentracyjny". Działania zainicjowała i koordynuje Fundacja Kościuszkowska (The Kosciuszko Foundation). Twój podpis będzie wyrazem dezaprobaty dla antypolskiego kłamstwa. Prosimy o złożenie go.

Jaki informuje Rzeczpospolita (01.11.2010)

- Jeżeli sześć milionów Polaków mogło oddać swoje życie podczas drugiej wojny światowej, to myślę, że milion Polaków może teraz złożyć swoje podpisy, aby ich w ten sposób uhonorować - podkreśla w rozmowie z "Rz" Alex Storożyński, prezes Fundacji Kościuszkowskiej i znany amerykański dziennikarz polskiego pochodzenia, który jest pomysłodawcą petycji.

- Celem inicjatywy jest doprowadzenie do tego, by największe amerykańskie redakcje - takie jak "New York Times", "Wall StreetJournal", "Washington Post" czy Associated Press - wprowadziły do tzw.stylebooków (dziennikarskich podręczników, które określają, jak należy i jak nie należy pisać) zapis o tym, że nie wolno używać terminu"polski obóz koncentracyjny". Zamiast tego powinno się używać oficjalnie zaakceptowanej przez UNESCO nazwy obozu Auschwitz-Birkenau,a więc "niemiecki, nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady".

Petycję można, a nawet należy podpisać tutaj.

http://www.thekf.org/events/news/petition/?lang=en-us&agent=generic&action=view&mode=&q=&date=&
 


Czy na pomniku we Lwowie będzie napisana prawda?

2010-10-31

   
 
30 października br. na specjalnym koncercie w kościele Królowej Pokoju we Wrocławiu oraz 1 listopada na cmentarzach wrocławskich ma odbyć się zbiórka pieniężna na rzecz budowy pomnika ku czci profesorów polskich pomordowanych we Lwowie w lipcu 1941 r.
Zaskoczeniem jest fakt, że zaproszeniach  do udziału w kweście, rozsyłanych w imieniu prof. Tadeusza Lutego, przewodniczącego Komitetu Honorowego, nie ma ani słowa, że współsprawcami zbrodni byli także nacjonalisci ukraińcy. Na zaproszeniach tych czytamy:

"Osiem dni po wybuchu wojny między III Rzeszą a Związkiem Radzieckim, 30 czerwca 1941 roku, do Lwowa wkroczyła armia hitlerowska. Niemcy przystąpili do natychmiastowych działań skierowanych przeciwko polskiej inteligencji. W lipcu na Wzgórzach Wuleckich, przed wykopanym w piachu rowem, rozstrzelanych zostało 25 Profesorów z lwowskich uczelni. Rozstrzelano także osoby z rodzin oraz znajomych, którzy przebywali w domach"


O Ukraińcach ani słowa. Ponoć podobnie ma być napisane na samym pomniku.

Rodzi się więc pytanie...


dlaczego na pomniku nie będzie ani słowa, że współsprawcami zbrodni na profesorach lwowskich byli nacjonaliści ukraińscy z batalionu Nachtigall pod wodzą jednego z największych zbrodniarzy XX wieku - Romana Szuchewycza ???


O współudziale Ukraińców pisze Szczepan Siekierka ze Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Nacjonalistów Ukraińskich we Wrocławiu.


     „Studenci ukraińscy należący do Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów  współpracujący z Ukraińskim Centralnym Komitetem  przygotowali listę polskich intelektualistów i przekazali ją Romanowi Szuchewyczowi dowódcy ukraińskiego batalionu Nachtigall, którego żołnierze brali udział w aresztowaniu i mordowaniu  polskich pro­fesorów we Lwowie (4.07.1941).”

.


Czyżby było to kolejne przekłamanie historyczne? 

 

 

Komitet budowy ma swoją stronę internetową. http://www.monument.info.pl/

Warto więc sprawdzać na niej rozwój sytuacji, w tym ostateczny tekst, który umieszczony zostanie na pomniku. Warto tez w tej sprawie pisac do organizatorów. 
 
  W 2008 roku Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz i Mer Lwowa Andrij Sadowy [sympatyk nacjonalistów ukraińskich oraz gloryfikator Bandery, Szuchewycza  i zbrodniczej OUN-UPA, Nchtigall czy SS Gallizien] , sygnowali list intencyjny w sprawie ogłoszenia wspólnego konkursu na projekt wzniesienia na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie, w miejscu kaźni, Pomnika Pomordowanych w 1941 roku Profesorów Lwowskich.
I Nagrodę w ogłoszonym konkursie Jury przyznało prof. Aleksandrowi Śliwie z ASP w Krakowie. Pomnik Aleksandra Śliwy urzeka swoją prostotą, lakonicznością formy a kształt zaproponowanego monumentu, wywołuje u widza lawinę skojarzeń.
Odsłonięcie monumentu na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie planowane jest na lipiec 2011 roku. Na ten cel Miasto Wrocław przeznaczyło 900.000 tys. złoty. Jest to jednak kwota niewystarczająca.
 Dziś, gdy otwiera się szansa godnego upamiętnienia we Lwowie Pomordowanych Profesorów, komitet zwraca się o pomoc finansową do społeczeństwa ale nie może być tak aby historia została  zafałszowana i nie wszyscy sprawcy mordu zostali ujawnieni tylko dlatego że tak chcą nacjonaliści ukraińscy administrujący obecnie Lwowem !!!

Prawda historycza jest tylko jedna, lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwa dla układu!
 


Apel !!!

2010-10-29

Szanowni Państwo,
 
otrzymałem emailem wiadomość, że trwają lub mają trwać jakieś uzgodnienia w sprawie Kresów i przysłano mi projekt  tych uzgodnień:
Projekt komunikatu ze spotkania

 

22 października 2010 w Domu Spotkań z Historią w Warszawie, reprezentanci Kancelarii Prezydenta RP oraz przedstawiciele organizacji kresowych, Światowego Związku Żołnierzy AK, Ośrodka KARTA i DSH – uzgodnili, że:

Wiedza o Tragedii Wołyńskiej – czyli o drastycznej zbrodni ukraińskiej na Polakach, a następnie odwecie polskim na Ukraińcach, co nastąpiło na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach 1942–45 – wymaga szerokiego upowszechnienia, zgodnie z uchwałą Sejmu RP z lipca 2009. Zebrani zgodnie deklarują, że dotychczasowe zaniedbania w tej sprawie zostaną wspólnymi siłami nadrobione do czasu 70. rocznicy apogeum tej zbrodni – do lipca 2013.
Zebrani deklarują podjęcie wspólnego wysiłku dla możliwie pełnego imiennego upamiętnienia ofiar tej zbrodni – polskich i ukraińskich. Do lipca 2013 powinna być stworzona najpełniejsza lista strat, a także raport zestawiający dane statystyczne, określający skalę ofiar po obu stronach, oraz liczbę zaatakowanych i zniszczonych miejscowości – wraz z ich możliwie najpełniejszym wykazem.
Zebrani uważają za konieczne przeprowadzenie wiosną 2011 debaty w Domu Spotkań z Historią, podczas której wszystkie działające w Polsce, zainteresowane sprawą środowiska mogłyby porozumieć się co do sposobów realizacji takiego upamiętnienia. Środowiska kresowe zapraszają na tę debatę Związek Ukraińców w Polsce, licząc na jego konstruktywną postawę i powrót do dialogu na temat Tragedii Wołyńskiej.
Zebrani postulują, by jesienią 2012 (kilka miesięcy po wspólnym Euro 2012) w sali plenarnej Sejmu RP odbył się Kongres Porozumienia Polsko-Ukraińskiego, który stałby się próbą omówienia najważniejszych kwestii polsko-ukraińskiej historii w XX wieku, a zarazem byłby okazją finalnej debaty na temat przygotowań do 70. rocznicy Tragedii Wołyńskiej. Kongres byłby formą publicznego podsumowania wieloletnich prac seminariów „Polska–Ukraina: trudne pytania”.
70. rocznica Tragedii Wołyńskiej, obchodzona w Polsce i na Ukrainie w lipcu 2013, powinna zakładać podsumowanie całej wiedzy na ten temat, a zarazem stanowić okazję do moralnego zamknięcia rachunków po obu stronach.
Kancelaria Prezydenta RP deklaruje gotowość objęcia patronatem opisanego procesu oraz ścisłej współpracy z powołanym wspólnie biurem organizacyjnym, które zbierać się będzie w DSH, a którego kształt ustanowiony zostanie przez Kancelarię w porozumieniu z inicjatorami obecnego spotkania.
Warszawa, 25 października 2010

 

Podpisy
Oto mój komentarz:
 
 
Nie wiem, kto z kim petraktuje, ale projekt jest absolutnie do odrzucenia. Jest kłamliwy, bałamutny i fałszuje historię. Bowiem:
1. Mordy objęły całe Kresy południowo-wschodnie, a nie tylko Wołyń.
2. Stroną rozmów nie może być mniejszość ukraińska w Polsce, a rząd ukraiński lub jego agendy.
3. Rzecz nazywać po imieniu: ludobójstwo.
4. Nie można mówić o konflikcie, czy wojnie  polsko-ukraińskim, tylko o jednostronnej akcji ludobójczej. 
5. Nikt nie upoważnił Karty i kogoś tam jeszcze,  by w imieniu Kresowian dyktowali "porozumienia".
 
Z poważaniem
Stanisław Srokowski 
 
Absolutnie nie wyrażam mojej zgody na zawieranie porozumień w imieniu bliżej nieokreślonych środowisk kresowych - bez nas , autentycznych reprezentantów Kresowian.
Najpierw należy poznać nasze stanowisko a potem planować uroczystości pojednania.
Nie podano też kto reprezentował stronę rządową i kto ma reprezentować stronę Ukraińską. Wymienieni po stronie Polskiej nie mają nic wspólnego z problemami ludobójstwa na Kresach Wschodnich -Wołyń to tylko początek tych morderstw o czym chyba celowo zapomniano pomijając woj. tarnopolskie, stanisławowskie , ziemie Lubelszczyzny i rzeszowskie.Zapomniano też o zbrodniach na innych narodowościach i współpracy z okupantem niemieckim.
Dlaczego ludzie podobno reprezentujący nasze interesy unikają słowa LUDOBÓJSTWO ????!!!!!!!!!
To daje dużo do myślenia.
Stanowczo protestuje.
Nic o nas, bez nas.
Iwona Kopańska - Konon, dokumentalistka zbrodni UPA.


Apel o obronę Polaków na Litwie !

2010-09-15

Apel o obronę Polaków na Litwie

(Wilno, 01.09.2010)

Używanie języka ojczystego przez mniejszość polską na Litwie jest bezwzględnie zwalczane i karane przez Litewską Inspekcję Języka Państwowego. Dotkliwe grzywny nakładane są na przedsiębiorców i samorządowców, którzy stosują dwujęzyczne, tj. litewskie i polskie, tablice informacyjne w regionach podwileńskich, w których Polacy stanowią nawet 80% mieszkańców. Tym samym litewski urząd łamie zarówno prawo międzynarodowe, jak też dwustronny traktat polsko - litewski.

Litwa jest członkiem Unii Europejskiej od 2004 roku, mimo to nadal łamie prawo międzynarodowe, w tym Konwencję Ramową o Ochronie Mniejszości Narodowych (Art. 10 i 11), którą Sejm RL ratyfikował jeszcze w 2000 r.. W większości krajów Unii na obszarach zwarcie zamieszkanych przez mniejszości narodowe (zwykle 10-20%) powszechnie stosuje się dwu-, a niekiedy nawet trzyjęzyczne tablice informacyjne.

Litwa łamie również zapisy Traktatu polsko - litewskiego o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy z 1994 r.

Mniejszość polska na Litwie, licząca w rejonie wileńskim ponad 60%, a w solecznickim nawet 80% mieszkańców, jest pozbawiona fundamentalnego prawa do stosowania ojczystego języka polskiego,  jako pomocniczego obok urzędowego języka litewskiego!

Oto najnowsze, wymowne przykłady karania przedstawicieli polskiej mniejszości narodowej na Litwie:

Tuż po okresie urlopowym 24 sierpnia Litewska Inspekcja Języka Państwowego ukarała grzywną w wysokości 1200 litów Zygmunta Marcinkiewicza, właściciela firmy przewozowej "Irzimas" z Czarnego Boru za umieszczenie na autobusach dwujęzycznych tablic litewsko - polskich z nazwami tras. Wcześniej w maju br. nałożono na niego karę 450 litów.

W tym samym dniu 24 sierpnia karę 450 litów otrzymał Dariusz Gasperowicz, dyrektor powstałej w czerwcu 2010 r. Zajezdni Autobusowej Rejonu Wileńskiego. Powód: dwujęzyczne tablice informacyjne z nazwami kursów na mikrobusach.

Po raz drugi grzywnę w wysokości 1200 litów otrzymał Bolesław Daszkiewicz, dyrektor administracji Samorządu rejonu solecznickiego za dwujęzyczne tabliczki z nazwami ulic. W rejonie solecznickim mniejszość polska stanowi 80 % ogółu mieszkańców.

Grzywną za dwujęzyczne tablice ukarano przed kilkoma miesiącami także Edgara Obłoczyńskiego, szefa Zajezdni Autobusowej w Solecznikach.

Mimo represji, prześladowani są pełni determinacji i nie zamierzają się poddawać. Jak mówi dyrektor Zajezdni Autobusowej Rejonu Wileńskiego Dariusz Gasperowicz: "Dzisiaj dostarczę im /Inspekcji jęz./ swoją odpowiedź, ale nie planuję nic zmieniać. Zaznaczyłem w liście, że te tablice są potrzebne dla ludzi. Poza tym, na Litwie od 2000 r. obowiązuje Konwencja Ramowa o Ochronie Mniejszości Narodowych i państwo powinno brać ją pod uwagę. W Polsce oraz w całej Europie napisy bywają dwujęzyczne lub trzyjęzyczne, a na Litwie jest to zabronione."

I dodaje: "Nazwy instytucji litewskich, takich jak np. Ministerstwo Spraw Zagranicznych, są pisane także w języku angielskim, a napisy polskie z jakichś powodów nie pasują.  Litwa ma podwójne standardy."

Związek Polaków na Litwie zorganizował zbiórkę pieniężną wśród wszystkich ludzi dobrej woli, by zrekompensować ukaranym poniesione straty. Środki finansowe można wpłacać na konto:

LT 79 7044 0600 0531 0008 (AB SEB bankas, NIP ZPL 190771032, z dopiskiem: "wspieram język ojczysty").

Ale dziś jest potrzebne również wsparcie moralne dla mieszkańców Wileńszczyzny oraz nacisk międzynarodowy w celu położenia kresu prześladowaniom w kraju unijnym autochtonicznych mniejszości narodowych, karanych za publiczne używanie swego języka ojczystego na terenach ich historycznego zwartego skupiska.

 

/-/Waldemar Tomaszewski

Poseł do Parlamentu Europejskiego


Oświadczenie kibiców Pogoni Lwów

2010-09-07

 
Oświadczenie kibiców Pogoni Lwów   2010-09-07
 
W związku ze skandalem na meczu Polska - Ukraina w Łodzi.

Oświadczenie              

Lwów 6 września 2010 r


    W imieniu wszystkich kibiców i sympatyków najstarszej polskiej  drużyny - Pogoni Lwów wyrażamy ogromne zaniepokojenie z powodu  skandalu, który wywołały służby porządkowe zabezpieczające mecz  reprezentacji Polski w meczu z reprezentacją Ukrainy w dniu 04.09.2010  r.

      Fakt znieważania Polskiego godła i flagi narodowej coraz  częściej pojawia się w niektórych programach telewizyjnych, ale przy  okazji meczu drużyny narodowej na taką skalę nie pojawił się w Polsce  chyba jeszcze nigdy. Przypominamy: tuż przed rozpoczęciem meczu na  stadionie w Łodzi do wywieszonej przez kibiców Unii Tarnów flagi  "Kolebka Polskiej piłki - Czarni Lwów, Pogoń Lwów, Lechia Lwów"  podeszli przedstawiciele agencji ochrony "Zubrzycki", zrywając i  depcząc flagę w biało-czerwonych barwach, na której obok herbów w/w  drużyn widniał także przedwojenny herb Lwowa, na którym znajduje się  m.in. Order Wojskowy Virtuti Militari oraz a może przede wszystkim  Polskie godło narodowe. Skandal ten rzutuje na wszystkich nas, kibiców  i działaczy piłkarskich i w oczach Polaków zamieszkałych w tym przez  wieki Polskim mieście na pewno nie jest niczym miłym. Z informacji,  które posiadamy wynika, że sprawa została zainicjowana przez stronę  ukraińską. Wierzymy, że był to jedynie wypadek a Polski Związek Piłki  Nożnej (wywodzący się również ze... Lwowa), który odpowiadał za  organizację meczu wyjaśni wszelkie nieścisłości a winnych pociągnie do  odpowiedzialności.

      W przypadku niemożności wykrycia winnych przez władze PZPN  zastrzegamy sobie prawo do wystąpienia do prokuratury o wszczęcie  postępowania wyjaśniającego możliwość popełnienia przestępstwa przez  firmę zabezpieczającą obiekt. Odpowiedzialność karna za naruszenie  zasady poszanowania państwowych symboli wynika z kodeksu karnego. Za publiczne znieważenie, zniszczenie, uszkodzenie lub usunięcie godła,  sztandaru, chorągwi, bandery, flagi lub innego znaku państwowego grozi  grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. W związku z tym prosimy wszystkie osoby posiadające jakiekolwiek  materiały, które mogą pomóc w wykryciu sprawców przestępstwa o  kontakt: administrator@pogonlwow.pl. Wszelkie materiały i informacje  będą nam bardzo pomocne.

      Do wiadomości publicznej podajemy również informację iż zaledwie  kilka tygodni temu ukraińska drużyna "Karpaty Lwów", występująca w najwyższej lidze rozgrywkowej Ukrainy przyjęła jako wyjazdowe barwy:  czerwono-czarne koszulki na cześć Stefana Bandery i jego zbrodniczej  organizacji UPA. Brak informacji o jakiejkolwiek reakcji na ten  skandal ze strony polskich władz oraz Ministerstwa Spraw  Zagranicznych. Sprawa została również przemilczana w środkach masowego  przekazu...

Kibice Pogoni Lwów
 


List otwarty w sprawie zbrodni UPA!

2010-07-30

 

 

 

Szanowny Pan
Krzysztof Kwiatkowski
Minister Sprawiedliwości
Rzeczypospolitej Polskiej
Al. Ujazdowskie 11
00-950 Warszawa

 


Szanowny Panie Ministrze,

gdy ponad dwadzieścia lat temu rozpoczęły się w Polsce przemiany ustrojowe, nasze społe-czeństwo żywiło nadzieję, że uda się wreszcie przerwać zmowę milczenia i odsłonić prawdę o ludobójstwie dokonanym przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów oraz Ukraińską Po-wstańczą Armię na obywatelach II Rzeczypospolitej narodowości polskiej, żydowskiej, or-miańskiej, cygańskiej, a nawet – ukraińskiej. Społeczeństwo nasze wierzyło również, że sta-nie się możliwe osądzenie i skazanie rozproszonych po całym świecie sprawców tego ludo-bójstwa. Dziś widać wyraźnie, że nadzieje te okazały się płonne. Mało tego, na Zachodniej Ukrainie szerzy się skrajny antypolonizm, gloryfikowani są zbrodniarze wojenni działający w szeregach OUN i UPA. Tego rodzaju postawa ogarnęła również część przedstawicieli mniej-szości ukraińskiej w naszym kraju, a zwłaszcza przywódców Związku Ukraińców w Polsce oraz redaktorów „Naszego  Słowa”. Ukształtowała się więc sytuacja, która godzi w polską rację stanu i uwłacza elementarnemu poczuciu sprawiedliwości.
Wskazana sytuacja jest konsekwencją zarówno krótkowzroczności kolejnych ekip po-litycznych, jak też niezborności funkcjonującego w Polsce systemu prawnego. Niezdolność polskiego wymiaru sprawiedliwości do skutecznego ścigania zbrodniarzy wojennych, działa-jących w strukturach szowinistycznych organizacji OUN i UPA, a także do efektywnego zwalczania przejawów gloryfikowania tych organizacji oraz propagowania ich faszystowskiej ideologii ma swe źródło m.in. w:
a) braku w Kodeksie karnym zapisów, które nadawałyby działalności OUN i UPA jednoznaczną kwalifikację prawną;
b) funkcjonowaniu szeregu wykluczających się wzajemnie interpretacji zapisów prawnych, dotyczących możliwości ścigania zbrodniarzy działających w szeregach OUN         i UPA oraz osób dopuszczających się gloryfikowania tych organizacji;
c) niewywiązywaniu się przez nasz kraj z umów międzynarodowych, zobowiązujących do ścigania zbrodniarzy wojennych;
d) opieszałości prokuratorów i władzy sądowniczej w egzekwowaniu istniejących zapisów prawnych, dotyczących ścigania przestępstw polegających zarówno na naruszaniu ius in bello, jak też na upowszechnianiu ideologii i symboliki faszystowskiej.

Międzynarodowe trybunały od lat skutecznie ścigają zbrodniarzy wojennych bez względu na to, czy bezpośrednio funkcjonowali oni w strukturach państwa hitlerowskiego, czy też jedynie pozostawali na jego usługach. Znamienne jest choćby niedawne wytoczenie procesów przeciwko członkowi Waffen SS – Ludwikowi Boere, jak też przeciwko ukraińskiemu oprawcy działającemu m.in. w obozach koncentracyjnych w Trawnikach, Sobiborze    i Treblince – Dymitrowi Demianiukowi, zwanemu „Iwanem Groźnym”. Tymczasem polskie sądownictwo w ostatnich dziesięcioleciach nie było w stanie wymierzyć sprawiedliwości ani jednemu zbrodniarzowi wojennemu. W szczególności nie było ono zdolne posadzić na ławie oskarżonych żadnego spośród masowo ujawniających się na terenie Ukrainy i poza nią członków OUN oraz UPA. Sytuacja ta stanowi w naszym odczuciu świadectwo głębokiego kryzysu polskiego aparatu ścigania i polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Szanowny Panie Ministrze, w obliczu wielu niepokojących zjawisk związanych          z funkcjonowaniem systemu prawnego oraz systemu egzekwowania prawa, zmuszeni jesteśmy zwrócić się do Pana z prośbą o wyjaśnienie kilku kwestii:

1.  Do roku 1997 r. w polskim porządku prawnym zagadnienie odpowiedzialności za udział w organizacjach przestępczych oraz zrzeszeniach politycznych, działających w interesie państwa niemieckiego lub z nim sprzymierzonego, regulował art. 4 § 1 Dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstwa i znęcania się nad ludnością cywilną i jeńcami oraz dla zdrajców Narodu Polskiego (Dz. U. Nr 4, poz. 16 z późn. zm.). W świetle art. 4 § 2 i §3 tego dekretu za organizację przestępczą należy uznać grupę lub organizację, która ma na celu zbrodnie przeciwko pokojowi, zbrodnie wojenne lub zbrodnie przeciwko ludzkości,   a także taką, która, mając inny cel, zdąża do osiągnięcia go przez popełnienie wymienionych zbrodni. Na mocy wzmiankowanego dekretu sądy polskie (w szczególności Najwyższy Trybunał Narodowy oraz Sąd Najwyższy) uznały za organizacje przestępcze nie tylko NSDAP, SS, Gestapo i SD, ale także kierownictwo administracji Generalnej Guberni, strukturę organizacyjną obozów koncentracyjnych, organizację Selbstschutz oraz Ukraińską Powstańczą Armię (UPA).
Przepis art. 4 § 1 Dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego utracił moc obowiązującą na podstawie art. 5 § 1 pkt 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Przepisy wprowadzające Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 554, z późn. zm.). Rodzi się w związku z tym pytanie, czy w świetle aktualnych przepisów polskiego prawa Ukraińska Powstańcza Armia oraz leżąca u jej podstaw Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów  przestały być traktowane jako organizacje przestępcze o charakterze nacjonalistycznym i faszystowskim. W szczególności zaś: czy uchylenie artykułów Dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego pociąga za sobą anulowanie −  wyrastających z tego Dekretu, ale wydanych  niezależnie od  niego − orzeczeń Najwyższego Trybunału Narodowego oraz Sądu Najwyższego w sprawie kwalifikacji prawnej działań UPA.
Pozytywna odpowiedź na te pytania implikuje kolejne kwestie:
a) Na jakiej podstawie merytorycznej konstruktorzy aktualnie obowiązującego Kodeksu karnego uchylili dotychczasową kwalifikację prawną działań Ukraińskiej Powstańczej Armii?
b) Kto jest odpowiedzialny za przygotowanie zmian w systemie prawnym, w których wyniku UPA wykluczona została spośród organizacji zbrodniczych o charakterze przestępczym?
c) W czyim interesie zmiany te zostały wprowadzone?
 
2.  Ekspertyzy dokonane przez wybitnego znawcę prawa międzynarodowego – Prof. Ryszarda Szawłowskiego – jednoznacznie wskazują, że zbrodnie dokonane przez członków UPA na Kresach Wschodnich II RP mają charakter ludobójstwa (genocidum). Co więcej, wszystkie piony śledcze w IPN, które prowadzą śledztwa w sprawie zbrodni popełnionych przez UPA, tj. oddziały: wrocławski, krakowski, lubelski i rzeszowski, zgodnie kwalifikują te zbrodnie jako akty ludobójstwa. Tymczasem w wypowiedziach przedstawicieli polskich władz państwowych i w dokumentach przygotowywanych przez polski parlament starannie unika się stwierdzeń orzekających, iż Ukraińska Powstańcza Armia dopuściła się ludobójstwa.
Jest sprawą oczywistą, że w państwie prawa o szczegółowych kwalifikacjach, jakie nadawane są czynom przestępczym, nie mogą decydować koniunkturalne wypowiedzi polityków. Tego rodzaju kwalifikacje muszą wynikać z – zasadzających się na ekspertyzach prawnych – orzeczeń instytucji wymiaru sprawiedliwości. W związku z tym nasuwają się dwa pytania:
a) Czy istnieją okoliczności, które stoją na przeszkodzie, aby okrutne rzezie dokonywane przez UPA na Kresach Wschodnich RP uznane zostały przez instytucje polskiego wymiaru sprawiedliwości za akty ludobójstwa?
b) Czy i jakie prowadzone są postępowania w tej sprawie (kiedy ewentualnie przewiduje się ich zakończenie)?

3.  Nasz kraj jest zobowiązany do honorowania Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego (podpisanej 8 VIII 1945 r.). Jest on także sygnatariuszem m.in. Konwencji w sprawie ścigania i karania zbrodni ludobójstwa (z 9 XII 1948 r.). Obliguje ona (art. V) państwo polskie do odpowiedniej konstrukcji prawa oraz realizacji działań, prowadzących do skutecznego karania winnych zbrodni ludobójstwa. Konwencja ta stanowi też podstawę do wszczęcia procedur ekstradycyjnych wobec zbrodniarzy wojennych oraz osób współwinnych zbrodni ludobójstwa.
Wiele okoliczności, w tym m.in. (a) wyeliminowanie w Kodeksie karnym zapisów,     z których jednoznacznie wynika, że Ukraińska Powstańcza Armia była organizacją przestępczą o charakterze nacjonalistycznym i faszystowskim, (b) uchylanie się przez polskie władze państwowe oraz polski wymiar sprawiedliwości od podejmowania energicznych działań zmierzających do udowodnienia, iż zbrodnie dokonane UPA były aktami ludobójstwa,         (c) rezygnacja ze ścigania i ekstradycji banderowców, (d) bierność przedstawicieli aparatu ścigania wobec różnego rodzaju przejawów gloryfikowania UPA oraz jej przywódców, a także wobec upowszechniania jej faszystowskiej symboliki, świadczy wyraźnie, że Polska nie wywiązuje się ze swych zobowiązań.
W związku z tym powstaje pytanie: Dlaczego państwo polskie – państwo, podkreślmy, którego obywatele zostali szczególnie doświadczeni przez okrucieństwa wojny – łamie konwencje międzynarodowe, nakazujące odpowiednią konstrukcję prawa, umożliwiającą skuteczne ściganie zbrodni ludobójstwa?

4.  Nawet istniejące przepisy prawne umożliwiałyby dokonywanie ekstradycji i karania członków UPA. Polski system prawa karnego przewiduje odpowiedzialność karną choćby za przynależność do organizacji przestępczych. Orzeka o tym na przykład art. 258 K.k. Niekiedy uznaje się jednak, że wskazany artykuł nie może mieć zastosowania, bo na Ukrainie UPA nie jest traktowana jako organizacja przestępcza. Zapomina się więc, że choć członkowie tej organizacji mają dziś obywatelstwo innych państw, w szczególności – ukraińskie, to w czasie popełniania okrutnych rzezi byli obywatelami polskimi, którzy dopuścili się kolaboracji         z okupantem hitlerowskim, zdrady państwa, prowadzenia działalności terrorystycznej oraz całego szeregu dalszych przestępstw wymierzonych w interesy narodu i państwa polskiego. Swoją drogą, odpowiedzialni są także za stosowanie niedopuszczalnych sposobów walki, dokonywanie mordów i znęcanie się nad ludnością cywilną. Nasuwają się zatem pytania:
a) Dlaczego organa wymiaru sprawiedliwości, działające od roku 1989 jako instytucje całkowicie niezawisłe, z lekceważeniem traktują zbrodnie wymierzone przeciwko państwu i narodowi polskiemu?
b) Dlaczego prokuratorzy nie ścigają z urzędu osób i instytucji, które na terenie Polski prowadzą działalność zmierzającą do heroizacji UPA oraz gloryfikowania jej przywódców?

Szanowny Panie Ministrze, prosząc o udzielenie odpowiedzi na przedstawione pytania oraz o wyjaśnienie wysuniętych tu kwestii, pragniemy podkreślić, iż uznajemy, że działalność kierowanego przez Pana resortu ma decydujący wpływ na kreowanie wizerunku Polski jako demokratycznego państwa prawa. 
Jesteśmy zwolennikami budowania dobrosąsiedzkich stosunków z Ukrainą. Nie sądzimy jednak, że powinno się ono odbywać kosztem tuszowania zbrodni dokonanych przez UPA oraz rezygnowania z dążeń do ich osądzenia i  ukarania.
Sądzimy, że napiętnowanie przez polskie trybunały aktów ludobójstwa popełnionego przez UPA będzie nie tylko formą zadośćuczynienia elementarnemu poczuciu sprawiedliwości dziejowej, ale stanie się ono w oczach społeczności międzynarodowej świadectwem powagi i politycznej wiarygodności państwa polskiego, a także wyrazem jego zdolności do obrony swej racji stanu. 

Z poważaniem
 

 

Do wiadomości:
1. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej – Pan Bronisław Komorowski
2. Premier Rzeczypospolitej Polskiej – Pan Donald Tusk
3. Przedstawiciele mediów
 


O ludobójstwie UPA

2010-07-27

 

 
O ludobójstwie UPA w TVP 1   2010-07-26
 
Polecam gorąco film dokumentalny, choć będzie in wyświetlany o zbójeckiej porze.

"Zapomniane zbrodnie na Wołyniu"

Emisja filmu we czwartek 29 lipca o godz. 23:50 w TVP1


 


„Ofiary na Wołyniu zostały zabite dwa razy: pierwszy raz od siekier Ukraińców, drugi przez wymazanie z pamięci” tak mówi ks. Isakowicz-Zaleski, którego rodzina została wymordowana na Kresach.  Lucyna Kulińska działa na rzecz ocalenia pamięci poprzez zbieranie relacji świadków zbrodni, którzy cudem uszli z życiem.


Leon Popek,  główny bohater filmu, potomek ofiar zbrodni w Ostrówkach nad Bugiem od lat organizuje pielgrzymki do miejsca kaźni swoich bliskich. Czy Polacy pamiętają o zbrodniach na Wołyniu? Jak rodziny ofiar radzą sobie z traumą tamtych strasznych zbrodni? 


Przedpremierowy pokaz filmu miał miejsce 9 lipca 2010 na KULu w Lublinie w czasie konferencji 'Niedokończone Msze Wołyńskie'.


'Zapomniane zbrodnie na Wołyniu' 
Czas:  25 minut
Scenariusz i reżyseria:
Tadeusz Arciuch
Maciej Wocjciechowski


TU MÓWI WARSZAWA”

2010-07-12


Szanowni Państwo,


Zespół

FABRYKA

zaprasza na premierowy koncert

„TU MÓWI WARSZAWA”

z okazji 66 rocznicy Powstania Warszawskiego


31 lipca 2010 r., godz. 18.00
Park Sowińskiego, ul. Elekcyjna 17, Warszawa
wstęp wolny (od godz. 16.00)

 


"Powstanie Warszawskie stanowi jedną z najbardziej tragicznych, lecz zarazem pięknych kart w historii Narodu Polskiego. To walka wyjątkowa w dziejach polskich i w historii wojen. Daje ona świadectwo bezgranicznego bohaterstwa, bezprzykładnego poświęcenia i to nie tylko jednostek, lecz całej zbiorowości. Podziw i szacunek wzbudzają słabo uzbrojeni powstańcy, stawiający czoło potężnemu przeciwnikowi, wyposażonemu w najnowocześniejsze środki walki. Imponuje postawa ludności cywilnej. Powstanie Warszawskie stanowi świętość narodową dzięki bezmiarowi przelanej krwi, ogromowi cierpień i poświęcenia." (Leszek Szcześniak, "Historia. Polska i świat naszego wieku.1914-1989")

W hołdzie Kolumbom i „tamtej” Warszawie na wyjątkowym koncercie w Parku Sowińskiego zespół przedstawi program z płyty SIERPIEŃ, poświęcony twórczości Kolumbów. W większości podzielili oni tragiczny los większości warszawiaków. Nie było im dane zaznać szczęścia w powojennej Polsce. Jedni odeszli przedwcześnie, oddając życie w Powstaniu, inni znaleźli się na wiecznym wygnaniu – duchowym lub poza granicami kraju.

Do wierszy poetów okupowanej Warszawy (m.in. K.K. Baczyński, T. Gajcy) zespół FABRYKA stworzył muzykę i zaaranżował oraz wzmocnił ją w niespotykanej dotychczas konwencji – melodyjnego rocka – tak, aby słuchacz odniósł wrażenie, że teksty te powstały współcześnie. Ponadczasowość tych tekstów z pewnością ułatwia to zadanie. W wierszach tych Kolumbowie zawarli ich ówczesne tęsknoty i obawy. Niektóre z tych utworów przenoszą nas w czasy Powstania Warszawskiego, wyzwalając w słuchaczach dźwiękowy obraz historii.

Z wyrazami szacunku
Sylwester Domański
Alicja Paja


Zapalmy znicze ku czci pomordowanych Kresowian!

2010-07-10

Zapalmy znicze ku czci pomordowanych Kresowian!

 
W niedzielę 11 lipca br. wypada 67. rocznica Krwawej Niedzieli na Wołyniu, w czasie której faszyści ukraińscy z Ukraińskiej Armii Powstańczej napadli na ponad sto bezbronnych miejscowości, mordując tak księzy katolickich, jak i  tysiące bezbronnych Polaków zgromadzonych na mszach św. w kościołach. Mordowano także Żydów, Ormian, Czechów oraz tych, Ukraińców, którzy nie popierali Bandery lub którzy ratowali Polaków i Żydów.

Męczeństwo Kresowian ze wględów politycznych wciąż skazywane jest na zapomnienie.  Dlatego też jak co roku rodziny pomordowanych oraz organizacje patriotyczne i niepodległościowe zachęcają, aby w tym dniu zapalić znicze

- w południe lub w innej stosownej chwili pod pomnikami i pamiątkowymi tablicami,

- o 21.00 w oknach domów.

Akcja ta, która ma charakter apolityczny będzie także upamiętnieniem ofiar Zbrodni Katyńskiej z 1940 r. i Tragedii Smoleńskiej z 2010.  Hasło akcji brzmi:

Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary
 


Rocznica Krwawej Niedzieli na Wołyniu.

2010-07-05

Drodzy Przyjaciele! Szanowni Państwo! Zbliża się kolejna rocznica Krwawej Niedzieli na Wołyniu, będącej apogeum ludobójstwa na Kresach, w czasie którego naziści ukraińscy z OUN, UPA i SS Galizien mordowali bezbronnych Polaków, Żydów i Ormian, a także tych sprawiedliwych Ukraińców, którzy ratowali Polaków lub nie popierali zbrodniarzy spod znaku Stepana Bandery i Romana Szuchewycza ps. "Taras Czuprynka". W związku z tym jak co roku zachęcam, aby w w niedzielę 11 lipca zapalić znicze pod pominkami i tablicami pamiątkowymi. W imieniu organizatorów zapraszam także na następujace nabożeństwa i konferencje naukowe. Niedziela, 4 lipca - Częstochowa - XVI Zjazd i Pielgrzymka Kresowian na Jasna Górę. 9.30 – kaplica Matki Boskiej Częstochowskiej. Msza św. w intencji Ojczyzny, ofiar Smoleńska i Katynia, poległych i pomordowanych na Wschodzie; o jedność w narodzie i błogosławieństwo dla Kresowian i Dobroczyńców w kraju i poza jego granicami. Homilię wygłosi - ks. Tadeusz Isakowicz -Zaleski 11.00 - Sala Papieska - KRESOWIANIE ŻĄDAJĄ PRAWDY Program : http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=7&nid=3133 Środa, 7 lipca, g. 17.00 - Legnica - wykład o ludobójstwie Kresach i spotkanie autorskie w klasztorze ojców franciszkanów Piątek - Niedziela, 9 - 11 lipca - Lublin - Łuck - msze św. i konferencja naukowa. Program: http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=7&nid=3146 Sobota - Niedziela. 10 - 11 lipca. g. 10.00 - Rembertów i Warszawa - Akademia Obrony Narodowej - konferencja naukowa z okazji 67 rocznicy Krwawej Niedzieli na Wołyniu. (organizator: Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej) Program: http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=7&nid=3147 Niedziela, 11 lipca, g. 11.30 - Myszków (Częstochowskie) - msza św. w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła ku czci ofiar ludobójstwa na Kresach Wschodnich. (organizator: ks. prał. J. Koczur, przewodnictwo liturgii i kazanie: ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski) Niedziela, 18 lipca, g. 11.00 - Żurawica k. Przemyśla - msza św. (z moim kazaniem) za dusze św. ks. kanonika Kajetana Amirowicza, ostatniego proboszcza parafii ormiańskiej w Sniatynie na Pokuciu, z okazji 45 rocznicy jego śmierci Szczęść Boże! ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski proboszcz parafii ormiańskokatolickiej dla Polski południowej, z siedzibą w Gliwicach www.isakowicz.pl Prezes Fundacji im. Brata Alberta www.albert.krakow.pl

Kresowianie pytają kandydatów na prezydenta RP

2010-06-25

Sposród dziesięciu kandydatów startujących w pierwszej turze wyborów prezydenckich tylko Waldemar Pawlak odpowiedział pozytywnie na pytania Kresowian, w pełni popierając ich stanowisko. Do tej pory ani Jarosław Kaczyński, ani Bronisław Komorowski na te pytania nie odpowiedzieli. List otwarty do kandydatów. Kresowy Ruch Patriotyczny (Porozumienie Organizacji Kresowych i Kombatanckich) oraz Społeczna Fundacja Narodu Polskiego, zawiadamiają że w dniu 18 maja 2010 roku wystosowały do kandydatów na urząd prezydenta RP list otwarty następującej treści: Wielce Szanowny Panie! Zbliża się 11 lipca – 67. rocznica apogeum rzezi wołyńskiej, najokrutniejszej zbrodni ludobójstwa w naszej historii, której dokonały formacje: Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i tzw. Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz dywizji SS Galizien. Setki tysięcy obywateli polskich mordowano w sposób sadystyczny, tak, aby ofiara cierpiała jak najdłużej. Zabijano bez wyjątku, od dzieci w łonie matek, do starców włącznie. Palono i równano z ziemią całe wioski i osiedla, wycinając nawet sady, po to, by nie pozostał żaden ślad polskości. Rzezie i pożogi ogarnęły następnie całe Kresy Południowo-Wschodnie i trwały aż do roku 1947. Do dnia dzisiejszego większość ofiar ludobójstwa nie miała należnego pochówku, a miejsca pogrzebania ich szczątków nie są nawet oznaczone. W wolnej, demokratycznej Polsce żaden z dotychczasowych rządów nie miał woli, aby społeczeństwo polskie poznało prawdę o tragedii Kresów, a historia była fałszowana. Konsekwencją takich działań polskich władz jest fakt, że do dnia dzisiejszego nie udzielono zgody na wzniesienie w stolicy Polski pomnika ofiar banderowskiego ludobójstwa. Jest natomiast przyzwolenie na gloryfikację zbrodniarzy, a nawet nagradzanie apologetów zbrodni ludobójstwa (np.: prof. S. Kulczyckiego z Kijowa, W. Juszczenki i P. Kowala). W kontekście katyńsko-smoleńskiej tragedii nasuwa się natarczywe pytanie – co ma się wydarzyć, aby prawda o tej tragedii Kresów dotarła do powszechnej świadomości polskiej i międzynarodowej opinii, a ofiary zbrodni były traktowane jednakowo, niezależnie od tego kto był sprawcą mordów? Na Ziemiach Odzyskanych żyją Polacy, ekspatrianci z Kresów Wschodnich, a do dnia dzisiejszego Sejm nie uchwalił ustawy przyznającej im prawo własności nieruchomości przez nich użytkowanych, co naraża ich na roszczenia niemieckie, niejednokrotnie uznawane przez nasze sądy. W imieniu Kresowian i kombatantów zwracamy się do Pana z następującymi pytaniami: - Czy w przypadku objęcia Urzędu prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wystąpiłby Pan do prezydenta Republiki Ukrainy z wnioskiem o uznanie przez odpowiednie władze tego państwa mordów dokonanych na ludności polskiej przez OUN – UPA za zbrodnię ludobójstwa, a organizacje OUN i UPA za zbrodnicze? - Czy objąłby Pan swoim patronatem wzniesienie w stolicy Polski pomnika ofiar banderowskiego ludobójstwa? - Czy wobec faktu, że mniejszości narodowe w Polsce są uprzywilejowane, a Polacy w krajach ościennych (Litwa, Ukraina i Niemcy) są dyskryminowani, wpływałby Pan na równorzędne, oparte na zasadach wzajemności, traktowanie naszych Rodaków w krajach sąsiednich? - Czy złożyłby Pan w Sejmie projekt ustawy o uwłaszczeniu ekspatriantów, użytkowników nieruchomości na Ziemiach Odzyskanych? Kresowianie i Kombatanci – weterani wszystkich frontów II wojny światowej oraz znaczna część społeczeństwa oczekują od Pana jednoznacznych odpowiedzi. Ponadto pozwalamy sobie przytoczyć fragment z Uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 15.07.2009 roku w sprawie tragicznego losu Polaków na Kresach Wschodnich: „Tragedia Polaków na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej winna być przywrócona pamięci historycznej współczesnych pokoleń. Jest to zadanie dla wszystkich władz publicznych w imię lepszej przyszłości i porozumienia narodów naszej części Europy, w tym szczególnie Polaków i Ukraińców.” Z wyrazami szacunku Przewodniczący Kresowego Ruchu Patriotycznego Jan Niewiński Prezes Społecznej Fundacji Pamięci Narodu Polskiego Stefan Przywóski

Dr Dariusz Ratajczak ofiarą nagonki medialnej

2010-06-24

Prokuratura Okręgowa w Opolu prowadzi śledztwo w sprawie śmierci znanego historyka dr. Dariusza Ratajczaka, oskarżonego przez "Gazetę Wyborczą" o "kłamstwo oświęcimskie". Ciało dr. Ratajczaka znaleziono w samochodzie na parkingu przed Centrum Handlowym "Karolinka" w Opolu. Mężczyzna najprawdopodobniej od dłuższego czasu mieszkał w aucie. Po nagonce rozpętanej przez opolską mutację "Gazety Wyborczej" dr Ratajczak stracił posadę na Uniwersytecie Opolskim. Podejmowane przez niego wielokrotnie próby znalezienia innej pracy kończyły się zawsze fiaskiem. Asumptem do bezpardonowego ataku ze strony "Gazety Wyborczej" była broszura pt. "Tematy niebezpieczne", w której w jednym z podrozdziałów dr Ratajczak zaprezentował opinie historyków z tzw. nurtu rewizjonistów holokaustu, nie opatrując ich jednak żadnym swoim komentarzem. Nie popierał tych opinii, a mimo to "GW" okrzyknęła go "kłamcą oświęcimskim". Do filmu dokumentalnego o dr. Dariuszu Ratajczaku przymierza się Grzegorz Braun, reżyser, scenarzysta, autor lub współautor takich pozycji, jak m.in. "Plusy dodatnie, plusy ujemne", "Towarzysz Generał" . - Od dłuższego czasu rozmawiałem z nim o tym kilkakrotnie telefonicznie. Cieszyłem się bardzo, że moja inicjatywa zyskała jego pełną aprobatę. Nie mogliśmy znaleźć jednak żadnego terminu, który odpowiadałby obydwu stronom - powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Grzegorz Braun. - Proszę wszystkich, którzy znali dr. Dariusza Ratajczaka osobiście lub jego działalność naukową, historyczną, publicystyczną, o przekazanie mi informacji i materiałów, na których chciałbym oprzeć scenariusz tego filmu. Można to uczynić za pośrednictwem redakcji "Naszego Dziennika" - dodał Braun.

Przyjedź na konferencję do Wrocławia

2010-06-19

To jedna z najwazniejszych konferencji jaka odbędzie się w tym na temat przemilczanego ludobójstwa dokonanego przez UPA na Kresach Wschodnich. W imieniu organizatorów zachęcamy wszystkich do udziału. Wstęp wolny. Prawda historyczna a prawda polityczna w badaniach naukowych. Przykład ludobójstwa na kresach południowej Polski w latach 1939-1946 Miejsce: Plac uniwersytecki 1, Gmach główny Uniwersytetu Wrocławskiego, Sala Oratorium Marianum , Wrocław 20-22 Czerwca 2010 NIEDZIELA 20.CZERWCA 2010 17. 00-17.20 Stanisław Srokowski, pisarz, Kultura i zagłada polskich Kresów 17. 20-17.35 Tomasz Rola, Obraz OUN-UPA i ludobójstwa na Kresach na współczesnej Ukrainie 17. 35. Projekcja filmu „Zapomnij o kresach” 18.00-18.30 Wystąpienie twórców filmu 18.30 -19.00. Dyskusja PONIEDZIAŁEK 21.CZERWCA2010 9.30-9.45 Otwarcie: Dziekan WNS prof. Jerzy Juchnowski I. Ludobójstwo w wojennej historii Kresów w latach 1939-1946 9.45.-10.05 prof. dr Ryszard Szawłowski, Pojęcie ludobójstwa w odniesieniu do wojennych wydarzeń na Kresach południowo-wschodnich II RP. 10.05. - 10.25 dr Andrzej Zięba (UJ), Historia w politycznym przepoczwarzeniu: metropolita Szeptycki a etnobójstwo. 10. 25. - 10.40. dr. Rudling (Uniwersytet Alberta), Schooling in Murder: Hauptmann Roman Shukhevych of Schutzmannschaft Battalion 201 10.40-11.10. DYSKUSJA II. Kłamstwo przemilczenia i manipulacja pamięcią historyczną 11.10-11.30 dr hab. Bogusław Paź (IF UWr), Przemilczenie jako radykalna forma kłamstwa 11.30-11.50 prof. dr hab. Czesław Partacz, Przemilczane w ukraińskiej historiografii przyczyny ludobójstwa OUN-UPA na ludności polskiej 11.50-12.25 dr Lucyna Kulińska (AGH Kraków), Problem rozliczenia i osądzenia zbrodni popełnionych przez członków OUN-UPA i SS-Galizien podczas trwania „zimnej wojny” 12.30- 13.00 DYSKUSJA 13.00 – 14.20 PRZERWA OBIADOWA III. Martyría, czyli świadectwo i pamięć … 14.30- 15.00 gen. Mirosław Hermaszewski, Tragiczna marcowa noc 1943 roku 15.00- 15.20 Józefa Orłowska, Świadectwo ocalałej z rzezi w Hucie Pieniackiej 15.20- 15.40 płk Jan Niewiński, Relacja dowódcy obrony Rybczy przed atakiem OUN-UPA 15.40 – 16.20 DYSKUSJA WTOREK 22. CZERWCA 2010 IV. pamięć i prawda historyczna. Kwestia tzw. polityki historycznej państw. 9.30- 9.50 prof. dr hab. Julian Winnicki (ISM UWr), Pamięć historyczna a praktyka polityczna na przykładzie białoruskiej koncepcji polityki historycznej 9.50-10.10. ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, Ludobójstwo dokonane na Ormianach i Polakach w 1944 roku w Kutach 10.50-11.10 Ewa Siemaszko, Stan badań w Polsce nad ludobójstwem OUN-UPA 11.10 -11.30 Dyskusja V. Ludobójstwo na kresach II RP z perspektywy Ukraińskiej historiografii. 11.30 - 11.50 Prof. Ihor Iljuszyn (Uniwersytet Kijów), UPA i AK. Ukraińsko-polski konflikt wojskowo-polityczny w Zachodniej Ukrainie (Wołyń i Galicja Wschodnia) w latach drugiej wojny światowej 11.50 - 12. 20 dr Adolf Kondracki (Kijów), Wołyńska tragedia oczyma naukowców, politologów niepodległej Ukrainy 12.20 -12.50 12.50. – 13.20. Dyskusja 13.30. Zamknięcie obrad

Prostest przeciwko wypowiedziom Jerzego Pomianowskiego

2010-06-05

Wybitni badacze ludobójstwa na Kresach, Ewa Siemaszko i prof. Ryszard Szawłowski oraz przedstawiciele kilkudziesięciu organizacji kresowych i patriotycznych Niżej podpisani pragną złożyć zdecydowany protest przeciwko wypowiedziom prasowym Pana Jerzego Pomianowskiego w wywiadzie „Ukraina staje się wasalem Rosji” („Rzeczpopspolita” z 29 IV br., s. A16). W wywiadzie tym Pan Pomianowski dopuścił się pewnych wprost moralnie i politycznie niedopuszczalnych twierdzeń związanych z problematyką ukraińskiego ludobójstwa na Polakach w okresie II wojny światowej. Sprawa ta została gruntownie przebadana w okresie III RP, zaowocowała poważnymi, niekiedy wręcz monumentalnymi pracami naukowymi, rozwinięta została w publikacjach IPN w okresie prezesury Janusza Kurtyki, wreszcie politycznie i moralnie ostatecznie osądzona przez znaną uchwałę Sejmu RP z 15 lipca 2009 roku „W sprawie tragicznego losu Polaków na Kresach Wschodnich”. W tej jednomyślnie przyjętej uchwale uznano „znamiona ludobójstwa” tych wydarzeń. Tymczasem Pan Pomianowski, w swoim wyżej wspomnianym wywiadzie pozwala sobie na sformułowania, idące wprost na odsiecz nadal istniejącym i aktywnym pogrobowcom OUN-UPA. Po pierwsze, dokonuje zdumiewającej próby „przechrzczenia” ukraińskich nacjonalistów na „ukraińskich narodowców”, a więc na ukraińskich „patriotów”. Po drugie, Pan Pomianowski pozwala sobie określić Polaków, którzy swą wieloletnią pracą – a trzeba tu mieć szczególnie na uwadze pracujących przeważnie społecznie niestrudzonych badaczy interesującego nas tu ludobójstwa – jako „naszych rodzimych szowinistów”, autorów „kampanii szczucia przeciwko ukraińskim narodowcom”. Takie moralnie i politycznie wręcz niepoczytalne wypowiedzi Jerzego Pomianowskiego nie mogą być tolerowane. Jednocześnie pozwalamy sobie zwrócić uwagę, iż powyższe wypowiedzi publiczne Pana Pomianowskiego powinny oznaczać zakończenie jego szefowania redakcji „Nowej Polszi”, miesięcznika wydawanego za pieniądze podatkowe dla inteligencji rosyjskiej oraz jego udziału w istniejącej od roku 2008 polsko-rosyjskiej Komisji do Spraw Trudnych. Tego tematu chyba nie ma potrzeby tu rozwijać. Podpisy Prof. Ryszard Szawłowski – badacz ludobójstw w Europie Ewa Siemaszko – autorka monografii „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945 Dr Lucyna Kulińska – autorka prac naukowych o nacjonalizmie ukraińskim i ludobójstwie na Kresach Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski – autor książki „Przemilczane ludobójstwo na Kresach”. Stanisław Srokowski - autor powieści o tematyce kresowej. Łukasz Kuźmicz - autor książki "Zbrodnie bez kary" Irena Kulesza, tłumacz języka ukraińskiego i rosyjskiego, dziennikarz Ewa i Andrzej Tokarczukowie, Hrubieszów Wiesław Tokarczuk, Kraków oraz przedstawiciele kilkudziesięciu organizacji kresowych i patriotycznych

List otwarty !!!

2010-05-23

Kresowianie pytają kandydatów na prezydenta RP 2010-05-22 List otwarty. Kresowy Ruch Patriotyczny (Porozumienie Organizacji Kresowych i Kombatanckich) oraz Społeczna Fundacja Narodu Polskiego, zawiadamiają że w dniu 18 maja 2010 roku wystosowały do kandydatów na urząd prezydenta RP list otwarty następującej treści: Wielce Szanowny Panie! Zbliża się 11 lipca – 67. rocznica apogeum rzezi wołyńskiej, najokrutniejszej zbrodni ludobójstwa w naszej historii, której dokonały formacje: Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i tzw. Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz dywizji SS Galizien. Setki tysięcy obywateli polskich mordowano w sposób sadystyczny, tak, aby ofiara cierpiała jak najdłużej. Zabijano bez wyjątku, od dzieci w łonie matek, do starców włącznie. Palono i równano z ziemią całe wioski i osiedla, wycinając nawet sady, po to, by nie pozostał żaden ślad polskości. Rzezie i pożogi ogarnęły następnie całe Kresy Południowo-Wschodnie i trwały aż do roku 1947. Do dnia dzisiejszego większość ofiar ludobójstwa nie miała należnego pochówku, a miejsca pogrzebania ich szczątków nie są nawet oznaczone. W wolnej, demokratycznej Polsce żaden z dotychczasowych rządów nie miał woli, aby społeczeństwo polskie poznało prawdę o tragedii Kresów, a historia była fałszowana. Konsekwencją takich działań polskich władz jest fakt, że do dnia dzisiejszego nie udzielono zgody na wzniesienie w stolicy Polski pomnika ofiar banderowskiego ludobójstwa. Jest natomiast przyzwolenie na gloryfikację zbrodniarzy, a nawet nagradzanie apologetów zbrodni ludobójstwa (np.: prof. S. Kulczyckiego z Kijowa, W. Juszczenki i P. Kowala). W kontekście katyńsko-smoleńskiej tragedii nasuwa się natarczywe pytanie – co ma się wydarzyć, aby prawda o tej tragedii Kresów dotarła do powszechnej świadomości polskiej i międzynarodowej opinii, a ofiary zbrodni były traktowane jednakowo, niezależnie od tego kto był sprawcą mordów? Na Ziemiach Odzyskanych żyją Polacy, ekspatrianci z Kresów Wschodnich, a do dnia dzisiejszego Sejm nie uchwalił ustawy przyznającej im prawo własności nieruchomości przez nich użytkowanych, co naraża ich na roszczenia niemieckie, niejednokrotnie uznawane przez nasze sądy. W imieniu Kresowian i kombatantów zwracamy się do Pana z następującymi pytaniami: - Czy w przypadku objęcia Urzędu prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wystąpiłby Pan do prezydenta Republiki Ukrainy z wnioskiem o uznanie przez odpowiednie władze tego państwa mordów dokonanych na ludności polskiej przez OUN – UPA za zbrodnię ludobójstwa, a organizacje OUN i UPA za zbrodnicze? - Czy objąłby Pan swoim patronatem wzniesienie w stolicy Polski pomnika ofiar banderowskiego ludobójstwa? - Czy wobec faktu, że mniejszości narodowe w Polsce są uprzywilejowane, a Polacy w krajach ościennych (Litwa, Ukraina i Niemcy) są dyskryminowani, wpływałby Pan na równorzędne, oparte na zasadach wzajemności, traktowanie naszych Rodaków w krajach sąsiednich? - Czy złożyłby Pan w Sejmie projekt ustawy o uwłaszczeniu ekspatriantów, użytkowników nieruchomości na Ziemiach Odzyskanych? Kresowianie i Kombatanci – weterani wszystkich frontów II wojny światowej oraz znaczna część społeczeństwa oczekują od Pana jednoznacznych odpowiedzi. Ponadto pozwalamy sobie przytoczyć fragment z Uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 15.07.2009 roku w sprawie tragicznego losu Polaków na Kresach Wschodnich: „Tragedia Polaków na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej winna być przywrócona pamięci historycznej współczesnych pokoleń. Jest to zadanie dla wszystkich władz publicznych w imię lepszej przyszłości i porozumienia narodów naszej części Europy, w tym szczególnie Polaków i Ukraińców.” Z wyrazami szacunku Przewodniczący Kresowego Ruchu Patriotycznego Jan Niewiński Prezes Społecznej Fundacji Pamięci Narodu Polskiego Stefan Przywóski

Składka na kary

2010-05-19

Związek Polaków na Litwie ogłosił akcję zbierania pieniędzy na zapłacenie kar nakładanych na mieszkańców Wileńszczyzny za używanie języka polskiego w miejscach publicznych. W tym celu założono specjalne konto bankowe. Oświadczenie ZPL w sprawie kar za używanie języka ojczystego W przyjętym oświadczeniu Związek Polaków na Litwie podkreśla, że ostatnio nasiliły się reakcje ze strony Inspekcji Języka Państwowego. "W kraju, który od przeszło 6 lat jest członkiem Unii Europejskiej, mniejszość narodowa jest karana finansowo za używanie języka ojczystego" - skarży się Związek. Litewska Inspekcja Językowa ukarała dyrektora solecznickiej zajezdni autobusowej za umieszczenie na autobusach litewskich i polskich opisów trasy. Wcześniej dwukrotnie ukarany został dyrektor administarcji rejonu solecznickiego za polsko-litewskie napisy ulic. Na Litwie mieszka około 250 tysięcy Polaków. W rejonie wileńskim i solecznickim Polacy stanowią od 60 do 80 procent ogółu mieszkańców. Numer konta, na które można wpłacać pieniądze na pomoc dla ukaranych: LT79 7044 0600 0531 0008 AB SEB bankas, NIP ZPL 190771032, z dopiskiem „wspieram język ojczysty” (źródło: Radio Znad Wilii)

Katolicy będą się procesować z władzami Lviva!!!

2010-05-17

Parafia rzymskokatolicka św. Marii Magdaleny we Lwowie, która od wielu lat domaga się zwrotu kościoła, będzie obecnie dochodzić swych praw u władz miasta w sądzie kijowskim. Poinformował o tym KAI tamtejszy proboszcz ks. Włodzimierz Kuśnierz, dodając, że pierwszą rozprawę wyznaczono na 18 maja. W zabytkowym, XVII-wiecznym obiekcie od wielu lat mieści się Budynek Muzyki Organowej. Postanowienie Rady Miejskiej nie odpowiada ustawodawstwu ukraińskiemu o wolności kultu i praktykowania religii oraz dyskryminuje katolików obrządku łacińskiego we Lwowie. Uzasadniając skierowanie sprawy do sądu w Kijowie, proboszcz wyjaśnił, że „we Lwowie trudno liczyć na obiektywność”. A co na to polscy sympatycy "pomarańczowych" Radek Sikorski z PO oraz eurodeputowani z PiS Paweł Kowal i Michał Kamiński? I tutaj apel do wszystkich, apelujcie i piszcie protesty w tej sprawie do wyżej wymienionych osób a także do Premiera RP i Marszałka RP [pełniący funkcje Prezydenta RP]!!!