213
211
Augustinas Povilaitis
Augustinas Povilaitis

(24 lutego 1900 w Pašventys , powiat Jurbarkas - 12 lipca 1941 r. w Moskwie ) - kapitan Wojska Litewskiego i dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Państwa Litwy. Nazista litewski, odpowiedzialny za zbrodnie na Polakach na terenie Wileńszczyzny.

Zaraz po inwazji Armii Czerwonej na Litwę w dniu 15 czerwca 1940 r. Povilaitis został aresztowany , przewieziony do Moskwy i zlikwidowany w 1941 roku.

W lutym 1940 r. dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego Augus­ti­nas Povilaitis wraz z kierownictwem Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy RSHA uczestniczył w naradzie poświęconej walce z polskim ruchem oporu. W późniejszym okresie utrzymywał on ścisłe kontakty z funkcjonariuszem RSHA Heinzem Gräfe, który jesienią 1939 r. stał na czele jednego z hitlerowskich *Einsatzkommando* w Polsce.

Wiosną 1940 r. jako dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego MSW Litwy przekazywał w ręce Gestapo aresztowanych na Wileńszczyźnie uczestników polskiego ruchu oporu a także informacje o działalności polskiego ruchu oporu.

W 2006 roku kierujący współpracą z Gestapo A. Povilaitis został pośmiertnie uhonorowany przez władze niepodległej Litwy, które przyznały mu Wielki Krzyż Orderu Krzyża Pogoni.

Po przyłączeniu Wileńszczyzny w październiku 1939 r. oficjalne Kowno rozpoczęło tak zwaną „litwinizację” (lituanizację) regionu, która przerodziła się w prześladowanie lokalnej ludności polskiej. Policjanci pilnowali, aby na ulicach Wilna nie mówiło się po polsku, zamykano polskie placówki edukacyjne. Kilkadziesiąt tysięcy Polaków zwolniono z pracy, na tym jednak nie poprzestano. W marcu 1940 r. władze Litwy pozbawiły obywatelstwa wszystkich Polaków, którzy osiedlili się na Wileńszczyźnie po 1920 r. Wskutek tej decyzji około 150 tysięcy osób (blisko jedna trzecia ludności regionu) w jednej chwili została pozbawiona ważnych praw politycznych i ekonomicznych – prawa do swobodnego poruszania się, nabywania nieruchomości, podejmowania pracy (poza pracą w rolnictwie i leśnictwie) czy członkostwa w organizacjach politycznych.

Nieco wcześniej władze litewskie rozpoczęły represje wobec polskich uchodźców wojennych, którzy znaleźli schronienie na Wileńszczyźnie. Począwszy od grudnia 1939 r. tworzono obozy koncentracyjne (później przemianowano je na „obozy pracy przymusowej”) Dla uchodźców „stanowiących zagrożenie społeczne”. Osadzanie polskich uchodźców w obozach wkrótce przybrało tak znaczne rozmiary, że wywołało to nawet protesty Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, który określił działania rządu litewskiego jako „politykę terroru wobec uchodźców”.

Nie obeszło się też bez masowych aresztowań. Litewska policja bezpieczeństwa państwowego dokonywała aresztowań Polaków podejrzanych o przynależność do polskiego podziemia narodowego. W okresie od listopada 1939 r. do połowy czerwca 1940 r. na Wileńszczyźnie aresztowano ponad 1500 osób. W stosunku do liczby mieszkańców regionu stanowi to trzy razy większy odsetek niż liczba osób aresztowanych przez NKWD przez pierwsze siedem i pół miesiąca władzy radzieckiej na Litwie w stosunku do liczby mieszkańców republiki.

Wszystkie te antypolskie akcje władz litewskich zostały w różnym stopniu opisane w literaturze naukowej. Jest jednak jedna zbrodnia przeciwko narodowi polskiemu, której w 1940 r. dopuściły się władze litewskie, a która do dziś pozostaje w gruncie rzeczy nieznana, i to nie tylko w społeczeństwie, lecz również w środowisku zawodowych historyków.

Chodzi o dokonane wiosną 1940 r. tajne przekazanie Polaków aresztowanych przez władze litewskie w ręce gestapowców. Jedyny badacz, który zwrócił uwagę na ten wątek, to polski historyk Jarosław Wołkonowski, który w 1995 r. opublikował nasycony faktami artykuł na temat walki litewskiej bezpieki z polskim podziemiem.

W artykule tym autor wspomina, że wiosną 1940 r. strona litewska przekazała Gestapo cztery transporty z polskimi więźniami. Przekazanie więźniów odbywało się na litewsko-niemieckiej granicy koło Sejn. Przekazani nazistom więźniowie zostali następnie umieszczeni w obozie koncentracyjnym Soldau (pol. Działdowo). Zaznaczyć należy, iż poczynając od lutego 1940 r. w obozie Soldau w ramach tzw. Akcji „AB” przeprowadzano masowe rozstrzelania aresztowanych przedstawicieli polskiej inteligencji, działaczy społecznych, urzędników państwowych, księży oraz działaczy polskiego podziemia. Do kwietnia 1940 r. w obozie zamordowano około 1500 osób – spośród tych, którzy zostali przekazani gestapowcom przez litewską bezpiekę, tylko niewielu udało się przeżyć.

Rzecz jasna, upublicznione przez J. Wołkonowskiego in­for­ma­cje pozostawiają wiele pytań. Na jakiej podstawie władze litewskie przekazywały hitlerowcom polskich więźniów? Ilu więźniów przekazano? Kto osobiście jest odpowiedzialny za tę zbrodnię?

Odpowiedzi na wiele z tych pytań można znaleźć w odkrytych w Archiwum Specjalnym Litwy (lit. Lietuvos ypatingas archyvas) protokoły przesłuchań i własnoręczne sporządzone zeznania dyrektora Departamentu Bez­pie­czeń­stwa Państwowego MSW Litwy Augustinasa Povilaitisa.

Materiały śledztwa w sprawie A. Povilaitisa są obecnie przechowywane w Centralnym Archiwum FSB Rosji i udostępniane badaczom tylko za zgodą krewnych. Na szczęście w zasobach Archiwum Specjalnego Litwy zachowały się kopie protokołów przesłuchań Povilaitisa, wyciągi z protokołów przesłuchań oraz fotokopie jego własnoręcznie sporządzonych zeznań w języku litewskim. Zdecydowana większość tych dokumentów nigdy dotąd nie została wykorzystana przez historyków ani nie była publikowana.

Tymczasem materiały śledztwa w sprawie A. Povilaitisa to bardzo cenne i bogate w informacje źródło, o czym łatwo się przekonać na przykładzie przekazania polskich więźniów w ręce Gestapo wiosną 1940 r.

W swoich zeznaniach Povilaitis nie tylko opowiada o fakcie przekazania polskich więźniów (, potwierdzają dane J. Wołkonowskiego), lecz wymienia konkretnych funkcjonariuszy Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego MSW Litwy i RSHA, którzy zajmowali się tą sprawą. Povilaitis wymienia nazwiska członków rządu litewskiego, którzy wydali zgodę na tajną współpracę Departamentu z RSHA, opisuje swoje spotkania z przedstawicielami RSHA w sprawie walki z polskim podziemiem, a nawet przytacza treść tajnego porozumienia zawartego między służbami specjalnymi Litwy i hitlerowskich Niemiec.

Wszystkie te informacje potwierdzają wiedzę o wspólnej walce służb specjalnych Litwy i Niemiec przeciwko polskiemu ruchowi oporu.

Publikowane wyciągi z zeznań A. Povilaitisa pozwalają ujawnić ukryte podłoże współpracy między służbami specjalnymi Litwy a Gestapo. Dla uzupełnienia zawartych w nich informacji o dalsze szczegóły potrzebne są dalsze poszukiwania w archiwach Litwy, Rosji i Niemiec. Szczególnie ważne wydaje się ustalenie nazwisk przekazanych w ręce Gestapo przedstawicieli polskiego ruchu oporu – ludzi, którzy padli ofiarami zmowy hitlerowców i władz litewskich.