209
179
180
Konstanty Ksawerowicz Rokossowski
Konstanty Ksawerowicz Rokossowski

Konstanty Ksawerowicz Rokossowski, (ur. 21 grudnia 1896 w Warszawie, zm. 3 sierpnia 1968 w Moskwie) – radziecki zbrodniarz, Marszałek Ludowej Polski oraz Marszałek Związku Radzieckiego, dwukrotny Bohater Związku Radzieckiego, poseł na Sejm PRL I kadencji, wicepremier PRL (1952–1956), minister obrony narodowej PRL (1949–1956), wiceminister obrony narodowej ZSRR (1958–1962), deputowany do Rady Najwyższej ZSRR 2., 5., 6. i 7. kadencji.

Był synem polskiego kolejarza Ksawerego Wojciecha (zm. 1905) i nauczycielki z Pińska, Antoniny Owsiannikowej z drobnej szlachty rosyjskiej (zm. 1911). Ojciec wywodził się ze starej szlacheckiej rodziny Rokossowskich herbu Glaubicz z Wielkopolski, która przyjęła nazwisko od miejscowości Rokosowo koło Kościana (jeden z jego przodków walczył w armii Księstwa Warszawskiego.

2 sierpnia 1914 wstąpił jako ochotnik do armii rosyjskiej, do stacjonującego w Grójcu 5 Kargopolskiego Pułku Dragonów, w którym uzyskał w 1916 stopień kaprala.

4 czerwca 1940 mianowany generałem majorem wyznaczony na dowódcę 9 Korpusu Zmechanizowanego . Z Korpusem został dyslokowany w rejon Liali, gdzie uczestniczył w tzw. "misji wyzwoleńczej Bessarabii" (oderwanej od Rosji w 1918) spod panowania rumuńskiego.

W czasie drugiej wojny światowej uczestniczył w wielu ważnych kampaniach: dowodził 16 armią (w obronie Moskwy), potem był dowódcą Frontów: Briańskiego, Dońskiego (pod Stalingradem), Centralnego, 1. Białoruskiego, a od jesieni 1944 - 2. Białoruskiego. Był współautorem Operacji Białoruskiej ("Bagration"), w trakcie której kierowany przez niego front przeprowadził skuteczną ofensywę od Dniepru aż po Wisłę. W ramach 1. i 2. Frontu Białoruskiego podlegała mu także 1 Armia WP i inne polskie jednostki wojskowe. 29 czerwca 1944 został mianowany marszałkiem Związku Radzieckiego.

29 maja 1945 Rokossowski, wówczas dowódca 2 Frontu Białoruskiego, został głównodowodzącym Północnej Grupy Wojsk Armii Czerwonej z siedzibą w Legnicy, w rezydencji marszałka zamieszkała wówczas także jego siostra. Na polecenie Stalina, 6 listopada 1949, Rokossowski został powołany na urząd polskiego Ministra Obrony Narodowej oraz mianowany na stopień Marszałka Polski. W grudniu 1949 Rokossowski zażądał od polskiego Sejmu uchwalenia nowych kredytów dla wojska (w latach 1949–1954 na skutek nowych uregulowań przekroczyły one aż 15 procent dochodu narodowego), a w 1951 na jego polecenie zmieniono plan 6-letni – skutkiem tego było przeznaczenie ogromnych kwot dla wojska kosztem inwestycji "cywilnych". Znaczne inwestycje wojskowe doprowadziły do włączenia Polski w sowiecką infrastrukturę wojskową.

Kolejny etap (1949-1956) zbrodniczych czystek w LWP z żołnierzy zawodowych II RP podjął marszałek Związku Sowieckiego Konstanty Rokossowski (1896-1968) po mianowaniu go przez B. Bieruta (7.11.1949) na marszałka Polski oraz po objęciu stanowiska ministra obrony narodowej i wicepremiera Rządu PRL, a także po powołaniu na członka KC i Biura Politycznego KC PZPR. Dokonał on zmian w umundurowaniu wojska na wzór sowiecki. Wycofał m.in. z użytku kojarzące się z patriotyzmem narodowym czapki rogatywki i wprowadził owalne z czerwonym otokiem. Z rozkazu Józefa Stalina przystąpił do sowietyzacji wojska i ujarzmiania w oddziałach karnych niepokornej władzy ludowej młodzieży polskiej.

Nominacja K. Rokossowskiego na szefa resortu obrony narodowej w PRL była wyjątkowo uzasadniana. Wmawiano Polakom, że jest rodakiem i patriotą polskim. Marszałek .dwóch narodów. miał wysokie kwalifikacje, tak jak np. S. Popławski czy K. Świerczewski, nabyte w zbrodniach dokonywanych na Polakach w okresie rewolucji bolszewickiej w latach 1917-1918, w wojnie z Polską 1920 r. i bandyckim napadzie na Polskę 17 września 1939 r. Doświadczenie jego wskazuje na źródło klasowej nienawiści do kadry zawodowej międzywojennego Wojska Polskiego, żołnierzy Armii Krajowej i formacji wojskowych Polski . walczących z armią czerwoną w wojnie 1920 i 1939 roku oraz na frontach zachodnich II wojny światowej. Wrogość ta dawała Sowietom nadzieje na dokończenie zbrodni katyńskiej, tym razem rękoma wojskowych prokuratorów i sędziów PRL. Dotąd nie ujawniono Rokossowskiego zbrodniczej roli w grupie Bieruta, Bermana i Minca, która wypowiedziała wojnę Władysławowi Gomułce, a zarazem najbardziej cynicznej prowokacji w peerelowskich bojach o władzę na jej szczytach. Przemilcza się udział marszałka w Komisji Biura Politycznego KC do spraw Bezpieczeństwa w składzie: Bierut jako przewodniczący, członkowie: J. Berman i St. Radkiewicz, która przygotowała wyeliminowanie z władz PZPR Gomułki i jego grupy. Dotąd nie ma odpowiedzi historyków na pytanie: jaki miał Rokossowski . szef MON . udział w opracowaniu zarzutów scenariusza powiązań z Gomułką dowództwa LWP. Wskazuje na to powiązanie jego zgoda na wyjaśnianie tych zależności przez Informację Wojskową.

Bez wątpienia Rokossowskiemu były potrzebne dodatkowe informacje do ostatecznego rozprawienia się z pozostałymi w wojsku oficerami wojska przedwojennego, a dostarczał te wiadomości m.in. skierowany do współpracy z Bierutem płk. A. Skulbaszewski, sowiecki oficer, zastępca szefa GZI, D. Wozniesieńskiego, doświadczony wszechwładny organizator wcześniejszych "procesów generałów i pułkowników".

Współpraca operacyjna Skulbaszewskiego z Bierutem, konsultowana z Rokossowskim, w tych zbrodniczych rozgrywkach, była wsparta udziałem Różańskiego, Fejgina i Światły. Bierut właśnie płk. Światle zlecił aresztowanie gen. M. Spychalskiego (1950), Gomułki (1951), marszałka Roli Żymierskiego (1953) i Prymasa St. Wyszyńskiego (1953).

W kilka lat trwającym montowaniu prowokacji przeciwko Gomułce i jego zwolennikom nikt nie został stracony. "Kruk krukowi oka nie wydziobał". Spisek przeciwko Gomułce w istocie był wojną o władzę wywołaną przez Stalina do odsuwania od wpływów "krajowców".

Rzeczywista misja K. Rokossowskiego w Polsce, to montowanie prowokacji sowieckich na szczytach władz PZPR i udziału w zbrodniczych czystkach w LWP w latach 1949-1956. Istnieje pewność co do odpowiedzialności sowieckiego marszałka w roli polskiego ministra obrony narodowej za nasilenie inwigilacji, aresztowań i procesów skazujących oficerów przedwojennych, resztki służącej w LWP. Większość z nich naiwnie powróciła z zachodu po wojnie uspokojona i zwabiona m.in. przez Kiszczaka i Kuropieskę obłudnymi obietnicami kontynuacji służby dla "demokracji ludowej". Komuniści (PZPR-SdRP-SLD) po 1989 roku sprawujący rządy w III RP z łaskawą opozycją (KLD-UD-UW-AWS) zwana .solidarnościową., zadbali, by nieżyjącemu od 1968 roku K. Rokossowskiemu nie zarzucać czystek kadrowych w LWP i komunistycznych zbrodni popełnionych na oficerach przedwojennego wojska nie tylko służących Polsce Ludowej. Dotąd ocenie nie podano skali aresztowań oficerów w rezerwie i w wojsku z rozkazu Rokossowskiego . po 1949 roku oraz zatwierdzonych przez niego wyroków śmierci wydanych przez sądy wojskowe.

Zbrodniarz Rokossowski odpowiada m.in. za aresztowanie, tortury i stracenie kilkudziesięciu pułkowników. Z winy tego zbrodniarza sowieckiego w mundurze marszałka polskiego karę śmierci wymierzali stojący ponad prawem Żydzi w mundurach oficerskich z nominacji Bieruta, prokuratorzy, sędziowie, prezesi sądów i prokuratur wojskowych. Był to świadomie zaplanowany ciąg zbrodni popełnianych na wyższych stopniem oficerach polskich zasłużonych dla Polski podczas wojny i okupacji tak w kraju przeciwko agresorom: niemieckiemu i sowieckiemu, jak i na zachodzie Europy.

Pretekstem były prowokacyjne, całkowicie preparowane oskarżenia o "spisek w wojsku" i szpiegostwo. Niewątpliwie były to zbrodnicze prowokacje. Jerzy Poksiński w książce "Victis honos" edycji "Bellony" (1994) przybliża najgłośniej wołające o pomstę do nieba ofiary zbrodni żydowskich prokuratorów i sędziów związanych z MBP, GZI, PZPR, których głównym sprawcą był Konstanty Rokossowski.


Oto przykłady:

Płk Zdzisław Barbasiewicz (1909-1952). Miał zaledwie 43 lata, kiedy został stracony (10.01.1952). Celująco ukończył Szkołę Podchorążych Piechoty w Ostrowii Mazowieckiej (1932). We wrześniu 1939 r. walczył w 95 pp. 39 DP pod Dęblinem, Krasnymstawem, Cześniakami, Suchowolą i Krasnobrodem. Za walki pod Cześnikami otrzymał Krzyż Walecznych. Po bandyckim napadzie Niemiec i Sowieckiej Rosji i zajęciu Polski przez agresorów, natychmiast podjął walkę w konspiracji. W Czesławicach (Lubelskie) uczestniczył w wysadzaniu pociągu wiozącego SS na front. W lipcu 1944 r. zgłosił się w RKU w Sielcach, aby dalej walczy z okupantem niemieckim. Stopień majora (1945). Służba m.in. w Oddziale I Sztabu Generalnego. Odznaczenia: Order Odrodzenia Polski (1945), Złoty Krzyż Zasługi (1946), Virtuti Militari V kl. (1947), Krzyż Partyzancki (1947). Pułkownik był w kwietniu 1950 r. aresztowany i nieludzko torturowany. Płk Skulbaszewski obiecywał mu złagodzenie kary za przyznanie się do .winy.. Po miesiącu płk Barbasiewicz przyznaje się, że ... zorganizował konspiracyjną komórkę w Oddziale I Sztabu Generalnego. Skazany na śmierć 29.10.1951 r., "sądzili" go i skazali Żydzi: płk Feliks Aspis i T. Karczmarz. Najwyższy Sąd Wojskowy odrzucił skargę rewizyjną, a Bierut prośbę skazanego o łaskę.

Mjr Zefiryn Machalla (1915-1952). Absolwent szkoły Podchorążych w Komorowie. Walczył we wrześniu 1939 r. Po przekroczeniu granicy w okolicach Stanisławowa zatrzymany przez Sowietów. Katorżnicza praca w łagrze, potem z armią gen. Andersa walczy na zachodzie. Powrót do kraju i służba w Oddziale II Sztabu Generalnego. W kwietniu 1950 roku usunięty z wojska, wkrótce aresztowany. W śledztwie torturowany przez płka W. Kochana i jego pomocników "przyznaje" się do winy. Na procesie oskarżał go płk M. Frenkiel. Sądził ppłk F. Aspis, mjr T. karczmarz i ppor. Stefan Szechter, brat A. Michnika. Na procesie nie było publiczności. Typowy mord kapturowy. Po wyroku mjr Machalla odwołał swoje zeznania i zostaje stracony 10.01.1952 r.

Płk pilot Bernard Adamiecki (1897-1952). Przed wojną wykładowca w Wyższej Szkole Lotniczej. Służył w siłach powietrznych Armii "Modlin", rozbitych przez Niemców 14 września 1939 r. Z komendantem ZWZ AK gen. Roweckim "Grotem" nawiązał kontakt w 1940 r. Uczestnik organizowania przerzutu lotników polskich na Zachód, a pod koniec wojny zrzutów do kraju. Po upadku Powstania Warszawskiego jeniec w obozie niemieckim. Po wojnie lojalnie służył LWP. Wyróżniony licznymi odznaczeniami. Aresztowano płka Adamieckiego 21.10.1950 r. w szpitalu, po operacji stawu biodrowego. Załamanie i przyznanie się do "winy" nastąpiło po torturach w styczniu 1951 r. W kwietniu usiłował popełnić samobójstwo. Pułkownika przesłuchiwał prokurator płk Iwan Amons. Postanowienie o pociągnięciu do odpowiedzialności ogłosił kpt Lindauer. Zarzut - szpiegostwo i organizowanie spisku w wojsku. Sądzony był w procesie zbiorowym z płk. Płk. Szczepanem Ściborem, Józefem Jungrawem, Władysławem Minakowskim, Stanisławem Michowskim i pilotem Augustem Menczakiem. Rozprawie przewodniczył płk Piotr Parzenicki. Oskarżał płk Iwan Amons - obaj Żydzi. Płk Adamecki został rozstrzelany 7 sierpnia 1952 r. w więzieniu mokotowskim.

Na liście oficerów aresztowanych i skazanych za zgodą Rokossowskiego oraz wykonanych w latach 1952-1953 kolejnych wyroków śmierci m.in. znajduje się:
Płk dypl. Józef Ryngraw (1897-1952). Uczestnik wojny sowiecko-polskiej 1920 roku. W 1940 r. już w Londynie - szef Wyszkolenia Bojowego w Inspektoracie Polskich Sił Powietrznych. Powrócił do kraju pod koniec 1946 roku.
Płk pil. August Menczak (1894-1952). W drugiej wojnie nie uczestniczył z powodu kategorii zdrowia "E". Po wojnie powołany do służby m.in. w Sztabie Kwatermistrzostwa Wojsk Lotniczych, potem redaktor naczelny "Wojskowego Przeglądu Lotniczego".
Ppłk dypl. Stanisław Michowski (1900-1952). Przed wojną pilot. Wykładowca w Centrum Wyszkolenia Oficerów Lotnictwa. W czasie wojny przedostał się na Zachód. Latał w eksadrach bombowych. Jego dywizjon wykonał 587 lotów bojowych. Michowskich rodzina pod okupacją niemiecką przeszła przez Auschwitz-Birkenau.
Ppłk nawig. Władysław Minakowski (1905-1952). Pilot bombowy w czasie wojny. Po powrocie do kraju specjalista od fotografii lotniczej; był dowódcą Eskadry Aerofotogrametrycznej.
Płk pilot Szczepan Ścibor (1903-1952). Komendant Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie, wspaniały pilot 305 Dywizjonu Bombowego Ziemi Wielkopolskiej, kawaler Virtuti Militari V klasy, Krzyż Walecznych.
Ppłk pil. Roman Rypson (1899-1953). Podczas pierwszej wojny uczestnik konspiracji w POW. Po wybuchu II wojny dowódca eskadry obserwacyjnej. Dwukrotnie uciekał z niewoli.

Ppłk Zygmunt Sokołowski (1908-1953). Znakomity nawigator. Z dywizjonem 304 wykonał wiele lotów bojowych podczas wojny. Miał przymusowe wodowanie na Morzu Północnym, ocalał, a po powrocie do kraju nie przeżył. Nie mógł się wyrwać z łap zbrodniarzy żydowskich. W owym czasie płk Stanisław Skalski - szczęściarz - uratował się z powrozu śmierci morderców - wojskowych śledczych, prokuratorów i sędziów pochodzenia żydowskiego.

Gen. bryg. August Emil Fieldorf (1896-1953). Dowódca 51 pp WP, szef Kedyw AK. Bestialsko torturowany i powieszony. Zbrodnia popełniona na Generale wpisała się w masową rzeź ostatnich przedwojennych oficerów. Zorganizowana z udziałem K. Rokossowskiego przez żydokomunę polsko-sowiecką.

K. Rokossowskiego kolejną decyzją antynarodową, o następstwach zbrodniczych, było przygotowanie w MON i uchwalenie w 1954 r. przez Sejm PRL ustawy powołującej Wojskowy Korpus Górniczy do resocjalizacji socjalistycznej młodzieży sprawiającej trudności w dostosowywaniu się do "wymogów" władzy ludowej. W batalionach korpusu zasadnicza służba wojskowa po godzinach (nierzadko 12-godzinnej) ciężkiej, morderczej pracy w kopalniach m.in. rudy uranowej w Kowarach, obejmowała w skróconym wymiarze czasowym szkolenie polityczne i wojskowe w zakresie pojedynczego strzelca. Do indoktrynacji komunistycznej i łamania charakterów wcielonej z rodzin patriotycznych młodzieży poborowej w jednostkach korpusu skierowano twardogłowych i bezwzględnych oficerów politycznych i Informacji Wojskowej. Do korpusu w składzie batalionów z dyscypliną wymogów oddziałów upodobnionych do zakładów karnych o zaostrzonym rygorze kierowano do "odbycia służby wojskowej" poborową młodzież z rodzin:

  • o tradycjach patriotyczno-narodowych, byłych działaczy niezależnych organizacji, jak np. harcerstwa i partii politycznych;
  • przedwojennych byłych funkcjonariuszy państwowych, żołnierzy walczących w polskich formacjach na Zachodzie, z rodowodem legionowym i udziałem w wojnie z bolszewikami 1920 roku, policjantów itd.;
  • właścicieli średnich gospodarstw rolnych, zwanych kułakami, pozbawionych majątków w następstwie nacjonalizacji i wywłaszczeń;
  • osób duchownych opornych i nieuległych naciskom funkcjonariuszy PZPR i bezpieki;
  • utrzymujących kontakty z bliźnimi w krajach zachodnich, odmawiających współpracy ze służbami specjalnymi PRL.

Do batalionów górniczych także kierowano z wyrokami po odbyciu kary członków zdekonspirowanych organizacji młodzieżowych.

W III RP dotąd nie ustalono skali pozbawienia życia, utraty zdrowia i inwalidztwa wśród byłych żołnierzy batalionów górniczych, obecnie w wieku 65-75 lat. W Wojskowym Korpusie Górniczym, z rozkazu marszałka Rokossowskiego było poddanych eksterminacji 150 tys. młodzieży polskiej morderczą pracą w nieludzkich warunkach w kopalniach uranu i węgla, nazywanej cynicznie w hasłach PZPR zaszczytną służbą i budową socjalizmu. Po 1989 roku przez 17 lat nie ujawniano tych przestępstw w LWP i długo nie zaliczano tych żołnierzy do ofiar zbrodni komunistycznych PRL.

Nadzorcy żydowscy UB-SB z KC PZPR pozostali bezkarni za sprowokowaną masakrę poznaniaków, podobnie jak szef MON-u K. Rokossowski za użycie wojska i czołgów przeciwko mieszkańcom Poznania. Mieszkańców żywiołowo włączającym się do pochodu protestujących pracowników fabryk poznańskich przeciwko szerzącej się nędzy z winy totalitarnej władzy ludowej. Szef MON-u i MSW ponosili odpowiedzialność za śmierć ponad 50 osób i kilkuset rannych. Na Rokossowskim ciąży odpowiedzialność za akceptację wyroków śmierci na licznej grupie żołnierzy za odmowę strzelania do cywilów, których nazwisk przez lata nie upubliczniono.