540
509
509
Mieczysław Widaj
Mieczysław Widaj
Mieczysław Widaj

Mieczysław Widaj (ur. 12 września 1912 w Mościskach, zm. 11 stycznia albo 10 stycznia 2008 w Warszawie) – zastępca przewodniczącego Najwyższego Sądu Wojskowego od 1954, pułkownik LWP, odpowiedzialny za skazanie na śmierć w latach 1945-1953 106 żołnierzy podziemia niepodległościowego.

W 1934 ukończył wydział prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. Do 1939 odbył praktykę w sądzie grodzkim w Mościskach i sądzie okręgowym w Przemyślu. Był dowódcą plutonu artylerii w czasie kampanii wrześniowej. Został żołnierzem Armii Krajowej okręgu lwowskiego. 15 marca 1945 zmobilizowany do LWP. W maju tego roku został sędzią Wojskowego Sądu Garnizonowego w Warszawie, później mianowany sędzią Wojskowego Sądu Rejonowego w Łodzi. W 1948 został członkiem PZPR, awansowany na zastępcę przewodniczącego Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie. Od 1952 był przewodniczącym tego sądu.

  • 7 kwietnia 1950 skazał asa polskiego lotnictwa Stanisława Skalskiego na karę śmierci w więzieniu mokotowskim w tzw. procesie kiblowym.
  • 3 lipca 1950 skazał na 5-krotną karę śmierci por. Stefana Bronarskiego "Romana".
  • 2 listopada 1950 skazał legendarnego dowódcę podziemia Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę" i jego podkomendnych na wielokrotną karę śmierci.
  • W lutym 1951 na wniosek Heleny Wolińskiej zatrzymał w więzieniu Augusta Emila Fieldorfa "Nila".
  • 25 kwietnia 1952 ława sędziowska WSR pod jego przewodnictwem skazała na karę śmierci członków Stronnictwa Narodowego Mieczysława Gągorowskiego, Leona Mireckiego oraz Władysława Lisieckiego
  • W dniach 14-21 września 1953 przewodniczył składowi sędziowskiemu WSR w Warszawie, który skazał biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka w sfingowanym procesie pokazowym tzw. procesie biskupa Kaczmarka.
  • 30-tego kwietnia 1953 skazał pod zarzutem szpiegostwa na karę śmieci, utratę praw publicznych i utratę mienia kawalera Virtuti Militari mjr. Andrzeja Rudolfa Czaykowskiego. Dowodów na działalność szpiegowską nie przedstawiono.
  • 16 listopada 1953 skazał na karę dożywotniego więzienia podpułkownika Jana Mazurkiewicza "Radosława".

W 1957 zwolniony z pracy, po kilku miesiącach znalazł posadę radcy prawnego, którą pełnił do emerytury, nigdy nie stanął przed sądem i nie odpowiedział za swoje zbrodnie.

Widaj miał zostać pochowany na cmentarzu parafialnym koło kościoła św. Katarzyny na warszawskim Służewcu. Co ciekawe, na tym cmentarzu leży pochowanych 2 tys. osób, głównie żołnierzy podziemia, zamordowanych przez UB w latach 1945-55. Przeciwko pochowaniu sędziego na tym cmentarzu zaprotestowały rodziny ofiar i kilku polityków PiS-u, w tym wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski. Żona Widaja wycofała się z pochowania męża na tym cmentarzu