Leo Hochberg urodził się w 1899 r. w Łodzi, jego ojciec Saul (Szoel) był wydawcą prasy żydowskiej i założycielem tygodnika "Frajtag" (później "Unzer Leben"). Po ukończeniu gimnazjum w Odessie (1917 r.) i prawa na Uniwersytecie Warszawskim (1926 r.), Leo pracował w Banku Dyskontowym w Warszawie (najpierw jako korespondent w językach obcych – znał ich wiele, potem jako radca prawny). Tak było do wybuchu wojny, od 1939 r. przebywał w Związku Radzieckim, pracując na różnych stanowiskach w bankowości i w przemyśle poligraficznym. Pełnił także funkcję przewodniczącego Związku Patriotów Polskich w ZSRR na okręg Baszkirskiej Republiki Autonomicznej. W 1944 r. wstąpił do Ludowego Wojska Polskiego, pełniąc służbę w sądownictwie wojskowym (m.in. sędzia, a następnie zastępca szefa Wojskowego Sądu Garnizonowego w rodzinnej Łodzi).
W "ludowej" Polsce jego kariera rozwinęła się – w latach 1947-1955 Hochberg był sędzią i sekretarzem Zgromadzenia Sędziów Najwyższego Sądu Wojskowego, a w latach 1955-1957 (po zwolnieniu z wojska) sędzią Sądu Najwyższego. Jeden z sędziów (też zaangażowany w "okres błędów i wypaczeń") stwierdził, że NSW "w latach minionych był główną i zasadniczą transmisją stalinizmu do wszystkich sądów wojskowych [co często oznaczało brutalne ingerencje w orzecznictwo sądów I instancji ]. Tow. Aspis, też przedwojenny prawnik i adwokat i Hochberg wytrwale i z gorliwością wznosili ten teoretyczny gmach stalinizmu na terenie NSW. Z tego gmachu teoretycznego stalinizmu wydobywał się gryzący czad, który zatruwał sądy w terenie i dusze sędziów".
Hochberg upowszechniał w sądzie "nowinki prawne" rodem z ZSRR, w tym przede wszystkim treści prac Andrieja Wyszyńskiego (prokurator generalny ZSRR, twórca teorii, że przyznanie się oskarżonego może stanowić decydujący dowód winy). Hochberg nie był jednak tylko teoretykiem, ale również praktykiem – sądził w niektórych sprawach I instancji.
Komisja, powołana w 1956 r. do zbadania przejawów łamania socjalistycznej praworządności w organach sądownictwa wojskowego, uznała, że dopuścił się wielu „nieprawidłowości”. Chciała obniżyć mu stopień wojskowy z podpułkownika do kapitana i zakazać pracy w wymiarze sprawiedliwości. Mimo dyskwalifikującej opinii Leo Hochberg pracował dalej. W latach 1957-68 był naczelnikiem wydziału w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Od 1947 roku był członkiem PPR, potem PZPR, a także członkiem Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Oczywiście, tak jak Badecki i Hryckowian, "posiadał liczne odznaczenia wojskowe i państwowe, w tym Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski". Miał udział w mordzie sądowym na rotmistrzu Pileckim i procesach innych żołnierzy AK. Zmarł w 1978 r. Do dzisiaj nie został osądzony za zdradę i zbrodnie stalinowskie.