Faszyzm, jest to przemoc ruchu ideologiczno-politycznego lub utworzonego przezeń państwa wobec ludzi: w stosunku do obcych - z powodu ich pochodzenia rasowego lub przynależności narodowej; wobec swego narodu – z powodu sprzeciwu ruchowi lub powołanemu przezeń państwu. Celem strategicznym faszyzmu jest ekspansja terytorialna w nieskończoność (imperializm) i panowanie nad swoim i podbitymi narodami.
Tą definicją należy określić, ideologię integralnego nacjonalizmu ukraińskiego oraz działalność Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i samozwańczej UPA. Trybunał w Norymberdze uznał wszystkie organizacje faszystowskie za zbrodnicze dlatego pogrobowcy OUN-UPA chcąc uniknąć odpowiedzialności nazywają faszyzm ukraiński tylko nacjonalizmem.
A przykłady czystego faszyzmu ukraińskiego to:
- w okresie międzywojennym - mordowanie przedstawicieli władzy polskiej i lojalnych wobec niej aktywnych Ukraińców – przeciwników OUN;
- w czasie wojny - wymordowanie w latach 1943/44 co najmniej 120.000 cywilnej ludności polskiej z powodu jej przynależności narodowej; mordowanie ludności ukraińskiej, która opowiadała się przeciwko zbrodniczym metodom działań OUN-UPA-SB;
- po wojnie - mordowanie współpracującej z władzą sowiecką Ukraińców i ich rodzin – od niemowlęcia do starca.
- W czasie okupacji hitlerowskiej i do roku 1950 z rąk "Służby Bezpeky" OUN Bandery padło co najmniej 80.000 cywilnej ludności ukraińskiej.
- Podejrzewanych o zdradę OUN lub o możliwość oskarżeń przed władzami Ukraińców, "S.B." mordowała na terenie Polski i stref okupacyjnych Niemiec do końca lat 1950-ch.
Ukraińscy nacjonalistyczni teoretycy twierdzą, że faszyzm jest ustrojem państwowym, a więc nie ma podstaw do kwalifikowania ruchu ideologiczno-politycznego (OUN), który nie doprowadził do powstania państwa, jako ruchu faszystowskiego (patrz: Jewhen Onaćkyj). Nauka polska nie podjęła krytyki tego błędnego stanowiska. O faszystowskim charakterze ruchu ideologiczno-politycznego decydują jego zasady ideologiczne, założenia programowe i, przede wszystkim, zbrodnicza, skierowana na przemoc wobec ludzi, działalność, a nie fakt utworzenia lub nieutworzenia państwa faszystowskiego. Małego tego nie mówi się o tym oficjalnie ale 30.06.1941 we Lwowie, wódz ukraińskich faszystów Stepan Bandera [agent hitlerowski w Polsce] powołał samozwańczy rząd z innym znanym faszystą, Jarosławem Stećko na czele i ogłosił powstanie Faszystowskiej Republiki Ukraińskiej pod protektoratem Adolfa Hitlera.
Tak było...
A tak jest dzisiaj...
W drohobyckim parku od kilku lat szokuje turystów z Polski błyszczący w słońcu pomnik Stiepana Bandery. Jak grzyby po deszczu powstają podobne monumenty, tablice pamiątkowe, place i prospekty poświęcone Banderze.
Warto przypomnieć że Bandera to przywódca ukraińskich faszystów OUN-UPA w Polsce, agentury hitlerowskiej w Polsce finansowanej przez wywiad niemiecki a także moskiewski Komintern. Agent niemiecki w Polsce o pseudonimie "Siryj" a także "Małyj, Baba, Orski" odpowiedzialny za ludobójstwo Polaków a także Żydów, Ukraińców i Rosjan na terenie II RP (Wołyń, Podole, Małopolska Wschodnia oraz Lwów), zwany "ukraińskim führerem". Po 1945 roku, po zakończeniu II wojny światowej i upadku III Rzeszy Niemieckiej, Bandera został konfidentem służ specjalnych Wlk.Brytanii i RFN, przebywał koło Insbrucku w miejscowości Seeder w wygodnym mieszkaniu pod czujną opieką swojej ochrony i wywiadu brytyjskiego, co uchroniło go od stryczka. Chcąc uniknąć deportacji i kary śmierci za dokonane ludobójstwo Bandera wyrzekł się swojego ukraińskiego pochodzenia i twierdził że jest Polakiem na wygnaniu, zmienił nawet dowód tożsamości ze Stepan Bandera na Stefan Popiel. Zamieszany był też w wiele afer między innymi w "aferę dolarową" czy przerzut kosztowności zrabowanych pomordowanym Polakom i Żydom na terenie II RP, za "żelazną kurtynę". Mimo posiadanego obywatelstwa polskiego i zmienionego nazwiska wytropił go wywiad sowiecki i zlikwidował 15 października 1959 roku w RFN, gdzie ten się ukrywał.
W 1995 Rada Główna Związku Ukraińców w Polsce złożyła do Sejmu projekt ustawy przyznającym członkom UPA, którzy byli więzieni w czasach stalinowskich, uprawnień kombatanckich. W projekcie ZUwP postulował również, aby państwo polskie wypłaciło odszkodowania ofiarom Akcji Wisła , o polskich ofiarach OUN-UPA nie wspomniał.
25 stycznia 1995 w Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych Sejmu oraz ROPWiM zawarto porozumienie o współpracy ze Związkiem Ukraińców w Polsce, określając kryteria upamiętnienia Ukraińców. W uchwale uzgodniono, że miejsca pamięci powinny być związane z faktycznym miejscem pochówku, a napisy na płytach i pomnikach muszą być dwujęzyczne i nie mogą godzić w uczucia Polaków. Inicjatywę poparli wszyscy obecni, w tym przedstawiciele Związku Ukraińców w Polsce ale tylko na papierze.
14 października 2006 roku, w 64 rocznicę powstania UPA prezydent Wiktor Juszczenko, podpisał dekret uznający faszystowską Ukraińską Powstańczą Armię za ruch wyzwoleńczy. Dekret ten ma jedynie znaczenie propagandowe, gdyż odpowiednia uchwała nie została jeszcze podjęta przez ukraiński parlament, a ponadto Prezydent Ukrainy nie ma uprawnień do nadawania komukolwiek statusu kombatanta i do przyznawania związanych z tym przywilejów i ulg.
11 października 2007 Borys Tarasiuk wezwał prezydenta Juszczenkę do wydania dekretu, uznającego UPA za stronę walczącą o niepodległość państwa. Wystąpienie Tarasiuka jako przewodniczącego Ludowego Ruchu Ukrainy przypada w tygodniu poprzedzającym 65 rocznicę powstania UPA. W swoim apelu ocenił że "UPA z honorem wypełniała swe obowiązki wobec narodu i zasługuje na pamięć i szacunek ze strony państwa i obywateli" nie wspomniał natomiast o jej faszystowskiej i zbrodniczej przeszłości.
Organizacje z pogrobowcami i ideą OUN-UPA, dziś popierają Wiktora Juszczenkę, który w znacznej części podziela te poglądy. Partia Juszczenki "Nasza Ukraina" (w skład w której wchodzi m.in. banderowski "Kongres Ukraińskich Nacjonalistów") oraz "Blok Julii Tymoszenko", manifestowały pod polską ambasadą w Kijowie w ramach ich ogólnoukraińskiej akcji protestacyjnej "Wołyń ukraińska ziemia. OUN-UPA nasi bohaterowie" żądając od prezydenta Kuczmy aby nie przepraszał Polaków za zbrodnie rezunów.