Na Ukrainie mordują psy przed Euro 2012

Fundacja Niechciane i Zapomniane

TAGI:
Ukraina, mord psów, Euro 2012, krematorium dla psów, UEFA, protest

Organizacja EURO 2012 stała się dla władz Ukrainy pretekstem od masowej eksterminacji bezdomnych zwierząt mieszkających na ulicach miast. W tym celu w Lisicziansku zakupiono m.in. mobilne krematorium, za pomocą którego, w teorii utylizuje się zabite zwierzęta, w praktyce wrzuca się żywe, czasami tylko ogłuszone lub znieczulone środkami farmakologicznymi.

pies
(fot. flickr.com/jcerletti/cc 2.0/at/sa)

W Kijowie i innych miastach do eksterminacji stosuje się truciznę, powodującą długie i bolesne konanie zwierząt. Oficjalnie grzebie się psy w masowych grobach, nazywając to “metodą mineralizacji gleby”. Przedstawiciele organizacji broniących praw zwierząt na Ukrainie donoszą, że proceder, na który przeznaczane są ogromne środki finansowe, jest mocno skorumpowany – większość środków przeznaczanych na ten cel jest rozkradanych, co powoduje uśmiercanie zwierząt bez zachowania jakichkolwiek procedur, po najniższych kosztach.

18 września 2009 w Nikołajewie służby miejskie przeprowadziły masową akcję likwidacji psów. Świadkowie widzieli, jak strzelano do psów w biały dzień, ich trupy leżały w miejscach publicznych. Część ze zwierząt otruto – użyto małych dawek trucizn, dlatego psy umierały powoli i w cierpieniu. Zwłoki zabitych psów są wywożone za miasto i tam zakopywano w masowych grobach.

W akcji masowej likwidacji psów giną także zwierzęta domowe, które się zgubiły, na które czekają w domu właściciele. W rowie pod Lugańskiem wolontariusze znaleźli psa z widocznym śladem po obroży. Okazało się, że był to pies, który pasował do opisu zwierzęcia, poszukiwanego w Lugańsku przez swoją właścicielkę. Kobieta rozpoznała martwe już zwierzę na fotografii zrobionej przez wolontariuszy.

“Był spokojnym, łagodnym i dobrze wychowanym psem. Był kochany przez ochronę parkingu, opiekunów, kierowców. Był bardzo ufny wobec ludzi. Nie wiadomo ile podano mu trucizny. Cierpiał jednak najdłużej, był jeszcze w stanie się czołgać pod samochodem i ukrywać się, mając nadzieję na przetrwanie. Jednak trucizna spełniła swoje zadanie. Zabójca nie zabrał ciała psa. Martwy Miszka leżał dwa dni na parkingu”.

Fundacja Niechciane i Zapomniane – SOS dla Zwierząt planuje przygotowanie petycji bezpośrednio do władz ukraińskich jak również za pośrednictwem władz polskich, jako współorganizatorów mistrzostw, aby wywarli presję na swych partnerach. Apel o powstrzymanie skandalicznego procederu będzie skierowany również do związków piłkarskich, UEFA, PZPN i innych instytucji odpowiedzialnych za organizację EURO 2012.

Również Ty możesz zaprotestować przeciwko bestialskiemu traktowaniu zwierząt na Ukrainie i przyłącz się do osób, które już protestują w serwisie Wirtualni.wp.pl. Organizatorzy akcji zachęcają również do przyłączenia się do protestu na Facebooku. Więcej informacji znajdziesz na stronie fundacji www.niechcianeizapomniane.org.

Jarosław Miszczak