Jan Pietrzak - (ur. 26 kwietnia 1937 w Warszawie) – polski satyryk, aktor, monologista, autor i wykonawca licznych piosenek. Twórca „Kabaretu Hybrydy” oraz „Kabaretu Pod Egidą”. Felietonista „Tygodnika Solidarność” i „Gazety Polskiej” oraz prowadzący w TVP Historia program Po co nam to było...?, a także twórca programu rozrywkowego Kabaretowa alternatywa nadawanego od stycznia do maja 2010 przez TVP1.
Twórca i lider dwóch satyrycznych kabaretów: studenckiego w Hybrydach (lata 60-67) i Kabaretu pod Egidą (od 67 do...?). Autor tysięcy piosenek, monologów, felietonów oddających polskie nastroje i realia ostatniego półwiecza. Niezrównany komentator społecznych i politycznych przygód społeczeństwa przełamującego zniewolenie komunistycznego ustroju.
Od 1960 roku związał się z Estradą Poetycką klubu studenckiego „Hybrydy” w Warszawie. Kierował studenckim Teatrem Hybrydy, prowadzącym trzy sceny: dramatyczną, kabaretową, i pantomimę. W latach 1961-1967 Teatr przedstawił kilkanaście premier, w tym sztukę Janusza Krasińskiego Czapa, czyli śmierć na raty oraz sztuki Włodzimierza Odojewskiego, Jerzego Krzysztonia i Jerzego Górzańskiego. Wystawione zostały m.in. Kąpiel w Rubikonie (1962), Radosna Gęba Stabilizacji (1963), Ludzie to Kupią (1964), Uśmiech z Erratą (1965), Co Słychać (1966). W tym okresie Kabaret umożliwił rozpoczęcie kariery wielu osobom, takim jak m.in. Jonasz Kofta, Adam Kreczmar, Stefan Friedmann, Maciej Damięcki, Maciej Pietrzyk, Wojciech Młynarski, Paweł Jedlewski, Janina Ostala, Tadeusz Turkowski, Jan Raczkowski, Krzysztof Paszek, Piotr Fronczewski. W 1967 roku Kabaret rozwiązano w efekcie zarzutów o wrogość wobec władz i deprawację młodzieży. Jan Pietrzak odszedł z „Hybryd”, planując założenie autorskiej sceny, z czego ostatecznie wykrystalizował się „Kabaret Pod Egidą”.
„Kabaret Pod Egidą” rozpoczął działalność w 1967 roku. Warszawska premiera odbyła się 10 lutego 1968 w lokalu towarzystwa TPSP, ul. Chmielna 5. Kabaret ten istnieje do dziś bez stałego lokalu. Mieścił się w lokalu Melodia, lokalu Ewa, hotelu MDM, hotelu Forum, hotelu Radisson, Domu Kultury przy Elektoralnej, Domu Kultury przy Smolnej, obecnie (2008) kabaret gra w restauracji Moliera 6 (czwartki godz. 20). Były lata, w których kabaret w ogóle nie mógł występować w Warszawie. Miał stałe siedziby w Bytomiu i Krakowie.
Jako kabareciarz zasłynął satyrą polityczną komentującą ówczesną sytuację społeczno-polityczną i wymierzoną w ustrój PRL. W tych czasach jego twórczość była utożsamiana z etosem „Solidarności” i była głosem antykomunistycznej opozycji. Był twórcą do dziś bardzo znanych spontanicznych hymnów opozycji w czasach PRL-u (Taki Kraj, Żeby Polska była Polską).
W latach 70. wraz z Krystyną Jandą i Piotrem Fronczewskim był inwigilowany przez SB w ramach akcji wymierzonej przeciwko twórcom „Kabaretu Pod Egidą”. Komunistyczne władze bardzo bolała popularność kabaretu, budowana na ironii wobec systemu. Wokół kabaretu działało co najmniej kilku tajnych współpracowników SB. Twórcom kabaretu oferowano wyjazdy zagraniczne w zamian za podpisanie tzw. „lojalki”, której ani on, ani Janda z Fronczewskim nigdy nie podpisali. Wiele występów „Pod Egidą” było nagrywanych przez tajnych współpracowników peerelowskich służb i władza utrudniała udostępnienie grupie lokalu. Część dowcipów z tego okresu szersza publiczność usłyszała dopiero w latach 80.
Po roku '89 w Polsce popularnością cieszyły się organizowane przez niego Kabaretowe Kursy Śmiechoterapii.
Angażuje się w życie społeczne i polityczne m.in. biorąc udział w różnych inicjatywach, pisząc np. do „Tygodnika Solidarność” czy „Dziennika Polskiego” (wcześniej także do „Gazety Polskiej”). Ubiegał się w wyborach w 1995 roku o urząd Prezydenta RP, głosząc m.in. postulaty przywrócenia kary śmierci i liberalizacji gospodarki. Ostatecznie uzyskał 201 033 głosów – 1,12% poparcia, co dało mu 10. miejsce. W wyborach parlamentarnych w 1997 bez powodzenia kandydował do Sejmu z listy Unii Prawicy Rzeczypospolitej. Wspiera również działania zmierzające do przeprowadzenia w Polsce lustracji – stąd wyraz poparcia dla Bronisława Wildsteina w lutym 2005 roku. W 2005 członek Honorowego Komitetu Poparcia Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich, a w 2007 oficjalnie poparł Prawo i Sprawiedliwość w wyborach parlamentarnych, a także zasiadł w komitecie honorowego poparcia PiS-u. W 2010 był członkiem Warszawskiego Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich.
Od 2007 do 2009 w TVP Historia prowadzi program Po co nam to było...? oraz tworzy video felietony dostępne na portalu YouTube i własnej stronie internetowej, a od stycznia do maja 2010 współtworzył wraz z osobami, które towarzyszyły mu przez 50 lat pracy scenicznej program rozrywkowy Kabaretowa alternatywa emitowany przez TVP1.
Nagrody
W 2007 roku został uhonorowany przez Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność” tytułem zasłużony dla „Solidarności”.
W 2007 z rąk ministra Kazimierza Ujazdowskiego odebrał Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Postanowieniem Prezydenta RP z dnia 21 kwietnia 2009 za wybitne zasługi dla kultury polskiej, za działalność na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za osiągnięcia w pracy artystycznej został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Uroczystość dekoracji odbyła się 3 maja 2009 w Sali Senatorskiej Zamku Królewskiego w Warszawie.
Za swoje zasługi i dorobek artystyczny otrzymywał też nagrody i wyróżnienia od prezydenta Lecha Wałęsy, premiera Jerzego Buzka, marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika oraz prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego.
W styczniu 2013 roku został wyróżniony nagrodą Człowiek Roku 2012 "Tygodnika Solidarność"
Utwory:
Nagrania:
Gościnnie:
Filmografia
Jego patriotyczna pieśń "Żeby Polska była Polską" stała się w 80 roku spontanicznym hymnem Solidarności. Powiedzonka, refreny, myślowe skróty pana Janka zapadły w pamięć milionom słuchaczy.
Wprowadził nowy, nie stosowany wcześniej styl prowadzenia kabaretowej narracji, styl, który znalazł licznych naśladowców. Określono go mianem "ojca chrzestnego" kabaretowej branży. Patronował wielu utalentowanym osobom, doprowadzając do sukcesów i popularności znane obecnie gwiazdy estrady.
Dorobił się też potężnych oponentów, nie ułatwiających mu życia. Tak już bywa, że prawdziwy satyryk płaci wysoką cenę za odwagę żartowania z nadętych wielkości.
Hasła