313
303
Sonderkommando „Spilker”

Einsatzkommando der Sicherheitspolizei bei der Kampfgruppe Reine­farth (znane także jako Sonderkommando „Spilker”) – specjalna jednostka niemieckiej policji bezpieczeństwa, która w okresie powstania warszawskiego działała przy oddziałach Grupy Bojowej „Reinefarth”. Komando, na którego czele stał SS-Hauptsturmführer Alfred Spilker, pełniło funkcję komórki wywiadu Kampfgruppe „Reinefarth”, jak również przejęło – począwszy od 8 sierpnia 1944 – większość zadań związanych z „selekcją” wypędzanej ludności Warszawy oraz likwidacją jeńców wo­jen­nych i „niepożądanych” osób cywilnych. W sierpniu i wrześniu 1944 Son­der­kommando „Spilker” zamordowało co najmniej 5000 mieszkańców Warszawy.

Siedziba Gestapo – Warszawa Al.Szucha 25
Siedziba Gestapo – Warszawa Al.Szucha 25

Na czele jednostki stał SS-Ha­u­p­t­sturmführer Alfred Spilker stąd określano ją czasem skróconą nazwą Sonderkommando „Spil­ker”. Mimo stosunkowo niskiego stopnia służbowego Spilker dał się wcześniej poznać jako jeden z najbardziej doświadczonych i wpływowych funkcjonariuszy na­zi­sto­wskich służb bez­pie­czeń­stwa na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Przed wybuchem powstania kierował specjalną jed­no­stką policyjno-wywiadowczą (Sonderkommando des BdS Warschau), która specjalizowała się w rozpracowywaniu kierowniczych ośrodków polskiego ruchu oporu. Jednostka Spilkera była podporządkowana bezpośrednio dowódcy Sipo i SD na Generalne Gubernatorstwo oraz działała w zasadzie niezależnie od policyjnych władz dystryktu warszawskiego.

Zastępcą Spilkera na stanowisku dowódcy Einsatzkommando der Sicherheitspolizei bei der Kampfgruppe Reinefarth był niejaki Vogt. Znane jest jeszcze nazwisko jednego członka jednostki – podoficera nazwiskiem Müller, który specjalizował się przede wszystkim w wyłapywaniu Żydów.

Jednostka Spilkera pełniła funkcję komórki wywiadowczo-in­for­ma­cyj­nej Kampfgruppe „Reinefarth”, stanowiącej trzon niemieckich sił wyz­na­czo­nych do stłumienia powstania warszawskiego.

Spilkerowi podlegała m.in. Służba Bezpieczeństwa grupy Reinefartha. Informacje wywiadowcze ludzie Spilkera uzyskiwali przede wszystkim prze­słu­chu­jąc wziętych do niewoli powstańców, a także osoby cywilne schwy­ta­ne na terenie Warszawy bądź wyselekcjonowane z tłumu uciekinierów. Po wojnie odnaleziono m.in. raporty z przesłuchań wziętych do niewoli żoł­nie­rzy batalionu AK „Parasol”. Z uzyskanych zeznań zestawiano codziennie meldunki, przedkładane następnie sztabowi Reinefartha.

Schwytanych powstańców torturowano w najbardziej brutalny sposób. Ci, którzy przeżyli „badanie” przez ludzi Spilkera byli rozstrzeliwani. Miejscem przesłuchań i egzekucji była najczęściej plebania kościoła św. Wojciecha oraz pobliski cmentarz.

Wyszukiwanie powstańców ukrytych w tłumie wypędzanych cywilów było zresztą jednym z głównych zadań Sonderkommando „Spilker”. Esesmani tropili takich ludzi wyszukując elementów wojskowej odzieży, wyposażenia itp. Kryteria były jednak na tyle płynne, że w praktyce z tłumu mogła zostać wyciągnięta każda osoba, która z jakiegoś powodu nie spodobała się esesmanom. Ludzi uznanych za powstańców rozstrzeliwano lub w naj­le­pszym wypadku wysyłano do obozów koncentracyjnych.

Zadania Einsatzkommando nie sprowadzały się wyłącznie do po­zy­ski­wa­nia informacji wywiadowczych bądź tropienia ukrytych powstańców. Wraz z końcem pierwszej dekady sierpnia jednostka Spilkera wzięła na siebie większość zadań związanych z masowym mordowaniem cywilnej ludności Warszawy.. Ponadto likwidacji poddawano rozmaite kategorie osób cy­wil­nych – przede wszystkim starców oraz osoby ranne, chore i niedołężne (a więc niezdolne do pracy i nie mogące dotrzeć o własnych siłach do obozu przejściowego w Pruszkowie), jak również osoby pochodzenia ży­do­wskie­go i przedstawicieli poszczególnych grup społecznych (gł. inteligencji i du­chowieństwa).

Selekcji i likwidacji ww. osób dokonywało Sonderkommando „Spilker”.

Miejscem, w którym ludzie Spilkera dokonywali masowych egzekucji „wyselekcjonowanych” cywilów były przede wszystkim okolice zakładów garbarskich Pfeiffera przy ulicy Okopowej 59. W zachowanych meldunkach Einsatzkommando znalazła się m.in. informacja o rozstrzelaniu 1309 osób w ciągu 10 dni drugiej połowy sierpnia oraz w pierwszych dwóch dniach września. Liczba ofiar komanda Spilkera była jednak na pewno większa. Z zeznań niemieckiego podoficera Willy Fiedlera, który przez dwa tygodnie był świadkiem egzekucji dokonywanych w zakładach Pfeiffera wynika bowiem, że w okolicach garbarni mordowano blisko 200 Polaków dzien­nie. Stąd liczba ofiar Sonderkommando „Spilker” jest oceniana na co naj­mniej 5000 osób – mieszkańców różnych dzielnic Warszawy. Należy przy tym pamiętać, że ludzie Spilkera dokonywali egzekucji jeńców i cywilów również w innych miejscach w Warszawie – zwłaszcza w okolicach kościoła św. Wojciecha. Egzekucje te trwały do ostatnich dni powstania.

Einsatzkommando der Sicherheitspolizei bei der Kampfgruppe Reinefarth działało do ostatnich dni powstania warszawskiego. Po upadku powstania większość członków policyjnych oddziałów specjalnych wycofano z War­sza­wy. Dalsze losy Alfreda Spilkera nie są znane. Według niektórych relacji miał ponieść śmierć podczas obrony cytadeli poznańskiej w lutym 1945. Z kolei według zeznań jego żony miał zginąć w tym samym miesiącu w Krems nad Dunajem. W 1961 został sądownie uznany za zmarłego. Żaden z członków jego jednostki nie został osądzony za zbrodnie po­peł­nio­ne w Warszawie.