751
855
938
855
Obrona Huty Starej

Obrona Huty Starej – walki obronne polskiego ośrodka samoobrony skupionego wokół wsi Huta Stara w powiecie kostopolskim województwa wołyńskiego z oddziałami UPA podczas rzezi wołyńskiej w 1943 r. Ośrodek przetrwał do stycznia 1944 roku, tj. do zajęcia tych ziem przez Armię Czerwoną.

Przyczyną organizowania grup samoobrony w osiedlach położonych na prawym brzegu Słuczy (tzw. Zasłuczu) były nasilające się w lutym 1943 r. napady Ukraińców na Polaków oraz niemieckie pacyfikacje z udziałem policji ukraińskiej. Grupy te zostały podporządkowane jednolitemu dowództwu znajdującemu się w Hucie Starej, z oficerem KOP por. Leonem Osieckim na czele. Łącznie było około 100 członków samoobrony, ochraniających szereg miejscowości, w tym: Bronisławka, Głuszków, Górna, Huta Bystrzycka, Huta Stara, Jakubówka, Lewacze, Mokre, Moczulanka, Niemilia, Nowiny i Rudnia Stryj. Z czasem liczba mieszkańców ośrodka samoobrony powiększała się o uchodźców z rzezi.

Pierwszy atak na ośrodek samoobrony w Hucie Starej UPA przeprowadziła na początku czerwca 1943 r. Udało się go odeprzeć przy pomocy oddziału partyzantki sowieckiej ze zgrupowania kpt. Szytowa.

7 lipca 1943 r. ośrodek stracił por. Osieckiego, porwanego i zamordowanego przez partyzantów sowieckich ze zgrupowania płk NKWD Dmitrija Miedwiediewa. Utrata dowództwa zaskutkowała częściowym rozproszeniem samoobrony oraz przejęciem części jej członków przez partyzantkę sowiecką, przy czym przejęci ludzie będąc w składzie oddziału im. Dzierżyńskiego, wciąż pełnili zadania samoobrony.

15 sierpnia 1943 r. do Huty Starej przybył 200-osobowy oddział partyzancki AK por.Władysława Kochańskiego „Bomby”, który przyłączył się do samoobrony i przebywał tam do grudnia 1943 r. W krótkim czasie oddział „Bomby” urósł liczebnie do ok. 500 ludzi.

16 listopada 1943 r. korzystając z nieobecności we wsi oddziału „Bomby”, który wyruszył na akcję przeciw Niemcom, oddziały UPA w liczbie około 1200 ludzi zaatakowały ośrodek samoobrony od wschodu. Ciężkie walki trwały przez cały dzień. Układ sił zmienił powrót oddziału „Bomby” oraz zaatakowanie oddziałów UPA przez partyzantów sowieckich pod dowództwem kpt. Kotlarowa. Rozbici i rozproszeni upowcy stracili około 100 zabitych i rannych. Po stronie polskiej zginęło kilkanaście osób.


Bibliografia

  • Władysław Siemaszko, Ewa Siemaszko, Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945, Warszawa 2000, ISBN 83-87689-34-3.